-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez madalenka
-
mineralkadziewczynyjeszcze tak na szybko - dziś zadam pytanie a odpowiedzi kiedyś doczytam - potrzebuję rady w zakupie elektronicznej niani - jedną już mamy ale psuje się strasznie a teraz gdy mały śpi w swoim pokoju chciałabym żeby działała idealnie - postanowiłam więc kupić nową - potrzebuję takiej żebym słyszała każdy szmer nie kładąc nadajnika na poduszce dziecka - najlepiej bez światełek i z dużą ilością fal do wybrou - bo mieszkam koło lotniska i co chwila mi zakłucają - bez żadnych zbędnych bajerów - ma być dyskretna bo inaczej młody ją rozbroi w ciągu jednego dnia :)uciekam już całkiem to papapa My mamy taka Elektroniczna Niania Philips SCD 361 GW24mc FV (521341668) - Aukcje internetowe Allegro - niezawodna w 200%!!!!!!!!!! życia sobie bez niej nie wyobrazam!!! Pokoik Jasia przesliczny. U nas chorobowo....teraz rzucilo sie na Kajecika
-
Ledwo dycham a zaraz koleda Pa pa pa.... nie piszcie za duzo.
-
Nie mam pojecia co nas dopadło, ale B. wlasnie wrocil od lekarza - dostal tydzien zwolnienia i antybiotyk - ma ostrą infekcję gornych drog oddechowych. Ja mam chyba cos innego, bo mam mega goraczke co chwile. A na dokladke jeszcze moj brat jest w fazie rozkladu.... Cale szczescie, ze moja mama sie nami zajela, bo byloby ciezko Mowie Wam kongo belgijskie :36_1_19: Inka bardzo ladnie Ci w takich wlosach!! slusznie Ci kolezanka doradzila i fajnie, ze zostalas przy naturalnym kolorze. Teraz to raczej nieczesto spotykane. Ann Wam tez duzo zdrowka i oby ta wstretna ospa jakos nie dala sie we znaki za mocno.
-
Patusiu sliczne zdjecia!!! serce rosnie jak na Was patrze. Goska ale Ci corcia wyrosla!!! szok!!! slicznosci!!! Inka super zdjecie!! czy dobrze zauwazylam nowa fryzurke? krocej i z grzyweczka? wygladasz rewelacyjnie. A ja leze wlasnie w lozku z 38,5 i poce sie jak szczur. Zatyka mnie od kszalu i kataru i ogolnie czuje sie koszmarnie. Fatalne przeziebienie. B. pojechal do lekarza, a moja mama wziela wolne, bo jakos nad lazaretem trzeba zapanowac (moj brat, B. i ja....wszyscy zaflancowani)
-
justyna@Mada a jak ty ? Długo by opowiadac. Buziole wielkie dla Ciebie Gieniuchny
-
Oli, Ann piękne zdjęcia!!! az milo ppatrzec jak maluszki ladnie nowy roczek przywitaly :ok:
-
Moniq ogromnie dziekuje Ci za zyczenia!!!! zrobilas mi nimi wielka przyjemnosc
-
:36_3_15rogie Mamy i Rodzinki Mam Nie wiem czego życzyć, bo same wiecie co Wam serca podpowiadają.... Mam jednak nadzieję, że Nowy 2009 Rok będzie łaskawszy, spokojniejszy, pełniejszy wspaniałych uśmiechów, cudownych wzniesień, rozwiązanych problemów nawet tych trudnych i wzruszeń które na zawsze pozostają w sercach. Bądźcie dzielne, BO ŻYJE SIĘ TYLKO RAZ!!!!
-
-
DominikaDlatego długo nie pisałam, tlyko czytałam, i nie chcę się mucić, tlyko wolę czytać, co u was, zdjecia oglądać, nie myśleć i tyle. ja silna jestem, muszę i sie pozbieram do kupy !!!! nie mam wyjscia!!! Rozumiem Cie, ale mam nadzieje, ze jednak dasz nam szanse na wykazanie sie
-
Dominika piekne zdjecia Twojej trojeczki widzialam!!! az trudno uwierzyc, ze nasze maluszki Kajtkowe to rowiesnicy. Strasznie mi przykro, ze tyle zlego dzieje sie dookola Ciebie - trzymam jednak kciuki za pomyslne konce, chocby nawet byly daleko Nie wiem czy to Cie pocieszy, ale potrafie zrozumiec co czujesz...moja przyjaciolka wlasnie walczy o resztki godnosci z malzenstwie. Sil i motywacji jednak zaczyna brakowac
-
Konie, koniki... jeździectwo i wszystko dookoła
madalenka odpowiedział(a) na madalenka temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
Nie ma żadnych fanek tych czworonogów ??? -
Dzieki Dziewczynki Martwie sie, bo dzisiaj przyjeżdza rodzenstwo B. na sylwestra a jutro ma jechac do Poznania po narzeczona swojego brata ...kompletnie sie nie nadaje do tego, wiec pewnie bede musiala ja pojechac. Patusia - ale temperaturka
-
Dzień dobry Dołączam sie do kawkujących. Jestem kompletnie nietomna B. chory, Kajtek szaleje....
-
Konie, koniki... jeździectwo i wszystko dookoła
madalenka odpowiedział(a) na madalenka temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
Witam wszystkie Foremki, które podobnie jak ja kochają nad życie te najwspanialsze istoty na świecie (poza naszymi maluszkami ofkors ) jakimi są konie. Powiem szczerze, że odkrywam na nowo jeździectwo i obcowanie z konikami, gdyż bez mała ponad 16 lat temu przerwałam jazdy....klacz poniosła mnie do stajni i skutecznie wystraszyła. Trudno zresztą się spodziewać, że 11 latka jakoś to sobie prztłumaczy Tak czy inaczej - zaczynam wszystko od nowa i czuję, że żyję!!!!!!!! Jeśli macie podobne odczucia jak ja to zachęcam do podzielenia się refleksjami. Tak na zachętę.... ..... ćwiczę dosiad na (niestety) nie swoim koniu w stadninie w Łężycach Stajnia Pomerania natomiast co weekend jeżdżę z 3 koleżankami opiekować się i uczyć PNH (SPNH) do Łapina - mają swoje koniki a ja uczę się pracy z nimi. Marzę o własnym sierściuchu (koń wielkopolski albo hucuł to mój cel), ale pewnie muszę poczekać na jeździeckie osiągi. Jestem zachwycona każdym kontaktem z tymi stworzeniami, ale przyznaję, że po tak długiej przerwie pierwsza jazda odbyła się na miękkich nogach. No i ten nieszczęsny kłus anglezowany... Jeszcze mi nie idzie...ale wszystko w swoim czasie :ok: -
Inka - super, że Majeczka zadowolona z pobytu u dziadkow - czasem taka odmiana jest rewelacyjna dla maluszka. No i super, ze Dzidzia spokojnie czeka na przyjscie na swiat. Tak trzymac :ok:
-
Dominika - wspaniale znowu Cie poczytac, ale przykro mi bardzo, ze taka strata u Was w domu Ciezko sie pogodzic z taka strata Ann - przesliczne zdjecia!! a jak Szymi ladnie sie skupia nad rysowaniem - szok!! u nas pelne nieskoordynowanie
-
Kasiu - moje dziecko tez mnie w świeta zaskakiwalo apetytem i wigorem takze wiem o czym piszesz :ok: Mam nadzieje, ze z Twoim sluchem wszystko w porzadku!!!!
-
Patusiu włąsnie zauwazyłam przesliczne zmiany w podpisie!!! cuudo!!!! fajne plany zakupkowe.
-
Witam się po bardzo intensywnym dniu, ale produktywnym. Nie meldowałam się wczoraj, bo cały dzien z konikami spedzilam i wrocilam tak zmarznieta i szczesliwa, ze nie mialam weny do przyziemnosci Widzialam natomiast przesliczne zdjecia: Pyzuchny, Olimpijskiej rodzinki, Gieniuchny, Ann z Załączniczkami, Monikowej gromadki chrzcielnej a takze Starletkowej familiadki - niestety jednak nie zdążyłam na zdjęcia Inki i jej rodzinki, ale na pewno byly fantastyczne. Olimpijka dla Ciebie kilka zdjatek jak prosilas. Powinnam je troche obrobic, ale nie mialam juz kiedy. Zakochalam sie w pieknej klaczy huculskiej Brytanii i nie moge myslec o niczym innym
-
slow brakuje
-
inkaja mowie dobranocp.s. co do toczków to na pewno są w go sport dostępne:) Slodkich snow U mnie nie bylo w GO sporcie Kaskotoczki owszem, ale klasycznych toczkow niestety.
-
OlimpijkamadalenkaOlimpijkaMada-ale ja mam toczek cale ubranie dla siebie i konia bo jak pamietasz ja hodowca koni bylam i swoje rumaki posiadalam zycze Ci wslanych czterech kopyt....skrzydla Ci urosna do samego nieba Aaaa no to co innego. Ja mialam sprzet dla siebie, ale jakbym sie nie starala to nie wejde juz w ciucha 10latki Pamietam, pamietam. Ja mam nawet konskie powiazania rodzinne, ale dopiero teraz zdecydowalam sie wrocic do wielkiej milosci. A nie mozesz sprobowac gdzies u siebie poszukac stadniny, zeby chociaz ten jeden raz w tygodni poszales? kochana jak tylko tu przyjechalam to szukalam koni i znalazlam...stadniny sa wszedzie i owszem ale......membership 1500-2000e /rocznie + ubezpieczenie 600-1000e /rocznie + skladki typu hubrtus itp..... jak dla mnie kapke za drogo i bez sensu placic taka kase...a jednorazowych lekcji nie oplaca sie bo musisz miec ubezpieczenie a godz.terenu to koszt bagatela 200e. Mimo jako takiej zamoznosci...wole poczekac i kupic wlasne 4 kopyta O matkoooo!!!!!!!!!! jaaakie ceny!!!!!!!!!! szok totalny!!!!!!!!!! faktycznie, nie ma co przeplacac. Ja narazie place na jednorazowe lekcje, ale potem normalnie chce czlonkostwo wykupic i oprocz tego zaangazowac sie w drugiej stadninie w ktorej jest wylacznie opieka nad zwierzetami. Niestety moja instruktorka odchodzi i zaklada swoja szkolke z hotelem, wiec moze za nia pojde ale na rozruch bedzie miala wysokie ceny...tak zle i tak niedobrze, ale nie to co u Ciebie.
-
OlimpijkaMada-ale ja mam toczek cale ubranie dla siebie i konia bo jak pamietasz ja hodowca koni bylam i swoje rumaki posiadalam zycze Ci wslanych czterech kopyt....skrzydla Ci urosna do samego nieba Aaaa no to co innego. Ja mialam sprzet dla siebie, ale jakbym sie nie starala to nie wejde juz w ciucha 10latki Pamietam, pamietam,ze zajmowalas sie konikami i zazdroszcze umiejetnosci, bo ja to gleboko za murzynami. Ja mam nawet konskie powiazania rodzinne, ale dopiero teraz zdecydowalam sie wrocic do wielkiej milosci. A nie mozesz sprobowac gdzies u siebie poszukac stadniny, zeby chociaz ten jeden raz w tygodni poszales?
-
Oli nie wiem czy uda Ci sie kupic toczek, bo nigdzie nie ma. Ja mam taka babke z koniowym sklepem i mowi, ze sa nie do zdobycia. Ona juz tylko kaski sprowadza. Dla mnie to byl w sumie szok, bo uczylam sie jazdy w toczku a teraz juz ny ny. Fajnie z zakupkami!!! ja narazie nie mam kiedy sie wybrac, ale tez mi sie marzy co nie co odswiezyc garderobe. Tez mi sie marzy swoj kon, ale z decyzja musza poczekac do konca przyszlego roku...