YouliaaCo tam kochane? :)
U mnie kolejny dzień leniuchowania.. B nie każe mi sie podnosić z łóżka, wszystko za mnie robi. totalnie bezużyteczna się czuję ;/ Idzie na 2 do pracy więc zrobił już zakupy i bierze się za spaghettii ;] Będę cały dzień sama w domu więc będę mogła się trochę poruszać. Lekarz kazał mi się oszczędzać a nie bezgranicznie leżeć, bo niby o zagrożeniu ciąży nie mówił.. Coś mi się kojarzy, że któraś z Was też miała coś ze skracaniem szyjki? No ja i bezgranicznie nie leżę - przy Gabciu, w dodatku samej w domu po prostu się nie da!
Oszczędzam ile się da, tyle tylko mogę zrobić...