-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez patreena
-
dziękuję.......
-
cześć dziewczyny- serduszko przestało bić 17-04-2009, czekamy na poronienie samoistne- koszmar, nie mogę się pozbierać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to czekanie jest straszne.................... 12tydzien ciąży
-
jestem Jaguś cały czas.........................czekam i myslę i cierpię..................................
-
nie chce mi sie zyc, nie wiadomo dlaczego, po prostu nie bije, czekam az organizm sam poradzi sobie............................................................................................................
-
opuszczam forum na jakis czas, trzymajcie sie
-
ja mam już jakas manię na punkcie wagi i nawet wiem dlaczego . widuje sie codziennie z tesciami ktorzy na temat wagi i diet maja fioła. jak tylko dowiedzieli sie ze sie udalo zajsc to juz- zebys duzo nie pzrytyła, nie jedz tego nie o tej porze, a ile już przytyłaś, a widzisz ta tylko tyle przytyła podczas ciazy ....aaaaaaa!!!!! rozmawialam z mężem i czasami już nie daję rady więc albo kiedyś powiem ze mnie tylko dołują zamiast wspierać albo się wogóle nie będziemy widywać- chociaż mieszkamy w tym samym budynku. ja 2 lata temu byłam na hormonach i innych lekach przez rok przybrałam 10 kg i nie udalo mi się tego zrzucic, więc już bez ich komentarzy mam doła i małe libido..... ale się wyżaliłam.
-
cześć dziewczyny dawno nie zaglądałam, bo tak jakoś nie mam nastroju.... miałam plamienie w pracy , dostalam zwolnienie i jak w domciu jestem to jakos mniej czasu na forum spędzam. 24 mam szczegolowe usg , w ktorym mają sprawdzić czy kręgosłup jest w porządku itp. W spodnie swoje też się już nie mieszczę, kupiłam już ciążówki , ale za długo w nich nie pochodzę. A jak tam z wagą sie trzymacie????
-
hej. Julia nie miala jeszcze ospy, tez czekam kiedy załapie. ja za to musze uwazac na rożyczkę , bo nie przechodziłam a m na świnkę, to najgorsze choroby w tym wieku do przechodzenia , bo niebezpieczne. Margo luteine mialam odstawic juz ale wzielam od razu jak ta minimalna plamka wyszła. jeszcze ze 2 tygodnie i najgorzy ponoc etap mam za sobą. mysle o tym jak mogę jakos dorobić w domu i brak mi pomysłu...może macie jakieś????
-
Margolcia ważne że byłaś. Jaguś a jak twoje chłopaki?? ja mam jakies doły.... pewnie brak kasy mi sie udziela,brak pracy,a poza tym znowu mialam troche krwi ze śluzem i teraz się martwię..... buziole
-
czesc kofane. u mnie nic nowego, nudzę się coraz częściej boli mnie głowa. święta zleciały, byliśmy na Helu zobaczyć fokarium, JUlcia zadowolona. dzidzi rośnie, już niebawem mam to szczegółowe badanie usg, żeby zobaczyć kregosłup itp. co u was?????
-
Umyj jajka,upiecz babkę,złap królika, kup sikawke bo wielkanoc już nadchodzi więc się bawić nie zaszkodzi lecz uważajteż na kaca bo we wtorek czeka praca wesołych świąt!!!!!!! Rozmowa z szefem oki , ale i tak sie ze mna nie rozliczył tak jak się umówiłam z nim.
-
cześć. nie mam humoru za chiny.... jutro jadę po pensję do szefa i mnie to wkurza bo wiem ,że będzie dym , bo zaległy urlop mi w grafik wpisał i szykuje mi wniosek a ja na urlopie nie byłam i nic nie podpiszę jeśli mi kasy od razu nie da. koszmar, nuda...... Jaga współczuję znowu coś ze zdrowiem u chłopaków, mam nadzieję ,że skończy się ta zła passa dla ciebie. Trzymaj się twardo, napiszę jutro po rozmowie z szefem. Margolcia całuski!!!!!!
-
cześć dziewczyny. Jaguś jak tam twoje pociechy?? Margo co u ciebie?? ja odpoczywam, i chol... sie nudzę. szykuje na święta powoli, ale ogolnie to już łapię doła że ciągle w domu jestem a nie wśród ludzi....
-
jestem. Dziś widziałam machające rączki dzidzi- fajny widok. jak tam twoje chłopaki Jaga??? TAK JAKOŚ OSTATNIO NIC MI SIE NIE CHCE, NAWET NA FORUM CORAZ MNIEJ WCHODZĘ. Już mogę odstawić luteinę , super i w koncu mogę się pobawić z m, bo jeszcze tochę i mi wyschnie co tam u was?? Margolcia jak tam twoja brygadka sie trzyma??
-
hej kobietki, trzymajcie sie i nie poddajcie!!! Margo super ze brzuś sie goi ładnie, może to tylko masz takie bóle i nic sie nie rozpocznie jeszcze. buziole, ja sie zdzemnę.
-
a ja w domu nie usiedze , taka już jestem ,że muszę coś robić, okna umyłam czesciowo, posprzatałam Juli pokój, zabawki posegregowałam, poprałam, obiad iiiii padam hahaha cała ja. czuję się ok, uważAm ,żeby nie przeciążyć sie. Bardzo miło wczoraj się poczułam jak kolega z pracy napisał do mnie sms z pytaniem jak sie czuję i że trzyma kciuki.
-
cześć Jaguś. wcale głupot nie piszesz, normalnie się zachowujesz jak dla mnie, ja także mam takie napady złości ,że ja myslę o tym kiedy co trzeba zapłacic, zrobić, popędzam mojego leniucha do prac domowych , bo sam nie raczy sie zająć. Do tego domowe obowiązki, JULIA co moment wpada na pomysł, by w coś pograć... a ja dostaję szału. Tak to niestety jest ,że większośc rzeczy to my kobiety bierzemy na siebie, a m każdy mysli ,że jak już zarabia to ma spełniony swój obowiazek. Ja nie raz kłóciłam się o to ,że po pracy wracam po 12h i nadal do godziny 22 pracuję w domu, bo kolacja pozmywać, umyć Julię, położyć , poczytać na dobranoc- a moj mjuz od 16 ma wolne i klika na kompie do nocy. kochana trzymaj sie twardo musimy sie wspierac bo i tak mamy przerąbane i tak.
-
JULCIA twierdzi ,że też będzie miała urlop hahaha
-
Margolciapatreenaa dziękuję, dobrze się czuję, podbrzusze pobolewa ciągle, ale mam nadzieję , że będzie dobrze. Byłam na zebraniu w przedszkolu, muszę Julcie wypisać od kwietnia , trochę trzeba zaoszczedzić. a nie zal jej bedzie zostac w domu ?? nie bedzie jej sie nudzic ?? moja idzie juz do szkoly od wrzesnia i w sumie nawet ja nie moge sie tego doczekac,bo w domu mam znudzonego mopsa.... Margo moja tez od wrzesnia do szkoły pedzi, dlatego troche teraz jeszcze posiedzimy razem w domciu, damy radę- chyba
-
a dziękuję, dobrze się czuję, podbrzusze pobolewa ciągle, ale mam nadzieję , że będzie dobrze. Byłam na zebraniu w przedszkolu, muszę Julcie wypisać od kwietnia , trochę trzeba zaoszczedzić.
-
dałam spokój z praca , jestem na zwolnieniu w domciu. Julcia tez z katarem i kaszlem, koszmar.
-
hej Jagus, u mnie troche gorzej, plamienie wczoraj w pracy, zwolnilam sie szybko-szef zamnie stanal za kasa... leze , biore luteine i zobaczymy, kolejna wizyta 3 kwietnia , ale dzis sprawdzala tetno, serduszko bije....!!!!! buziole
-
nie mam z nia problemu.... wynik jest w normie ale niby nie dla wczesnej ciazy , a nie wiem jaki powinien byc, i po co zaraz leki, ciagle szukam w necie....
-
hej dziewczyny, robiłyście już badania tarczycy???? mnie niepokoi wynik mam 2, 41 gin. powiedziala ze w normie ale nie we wczesnej ciazy, dlatego pytam was. nie wiem co myslec., chce mi zapisac jakies leki.
-
tsh we wczesnej ciąży
patreena odpowiedział(a) na patreena temat w Interpretacja badań diagnostycznych
Witam serdecznie, mam pytanie odnośnie badania TSH- mój wynik 2.41mlU/l . Moja ginekolog powiedziala ,że wynik w normie , ale nie we wczesnej ciąży-jestem w 8 tygodniu. Co to oznacza???? Proszę o odpowiedź i z góry dziękuję.