Margeritkau nas w szpitalu byĹo tak, Ĺźe po cc, dokarmiali dzieci, ale podajÄ
c mleko przez strzykawkÄ, jak matka zdecydowaĹa, Ĺźe bÄdzie karmiĹa butelkÄ
, to dopiero wtedy butelkÄ...dziwi mnie, Ĺźe u Ciebie tak szybko podali butelkÄ ja akurat trafiĹam na czas remontĂłw w szpitalu i tak: porodĂłwke przenieĹli na parter a cesarki to w ogĂłle robili na chirurgii w innym budynku.. oddziaĹ noworodkowy zostaĹ na piÄtrze i dopiero jak matka daĹa rade wejĹÄ po schodach to mogĹa iĹÄ do dziecka - przez 2dni nie widziaĹam maĹej, bo nie przynieĹli jej do mnie (musieliby z noworodkiem przejĹÄ przez oddziaĹ remontowany i w dodatku przez przeciÄ
gi itp.) tylko tatuĹ mĂłgĹ iĹÄ do dziecka.
A ja ruszyĹam siÄ dopiero po 2dniach. przykre to, ale szczÄĹcie, Ĺźe zabrali siÄ za te remonty i teraz nie ma problemĂłw z mamami po ciÄciu i porodzie sn.... coĹ za coĹ... a ja miaĹam pecha, Ĺźe trafiĹam akurat na ten czas (remont trwaĹ ok.3tyg)