W sobote u logopedy nie dowiedziala sie niczego nowego. Cwiczenia, ktore mi pokazala sma z nim robie od dawna. Powiedziala, ze mozna przychodzic raz w miesiacu. Ale dlaczego nie mowi nie pwoeidziala, chyba sama nie wiedziala. A z postepow to Stefan zaczal wczoraj robic siku na trawke. A sobote jak jezdzilismy do logopedy top moj szalony maz zapakowal nocnik i Stefan sikal na nocnik na trawie. Dobrze, ze to bylo pod kurierem wiec nikt tego nie widzial. A wczoraj w Kaziutku mielismy nocnik, ale w samochodzie a bylismy na spacerze daleko. No i zrobil na trawe a potem nawet na stojaco Oczywiscie dzisiaj jak bylismy na tarasie to tez chcial na trawke