kajochaNawiązując do mojej dedykacji stronki...Była 13:00 A. miał za 20 minut wychodzić do pracy a ja chciałam Lale uspać. Niestety moje dziecko zaczęło biegać, gonić sie sama ze soba, to do A. to do mnie biegiem. Mówię do niej że zrobi bach i będzie ała, ale nic... Tak szalała, tak biegała, że jak sie przewróciła ze smokiem w buzi i jak sie krew polała to myślałam, że zawału dostane Upadła na buzię z tym smokiem zasranym... Wszystkie 4 zęby górne zakrwawione, dziąsła opuchnięte, pielucha tetrowa CAŁA z krwi, Lalce krew leciała chyba ze 15 minut. A ile płaczu... Boże jak ją musiało boleć... Wtulona we mnie się uspokoiła i zasnęła... No aż mnie zołądek rozbolał !!! Nie dziwie Ci sie, ze sie zdenerwoalas. Mala bidusia a teraz spi juz? babeczqaOliwia zrobila mi dzisij scene z obiadem..jak zobaczyl asos pomidorowy i gołąbki poprostu uciekła z wrzaskiem..dobrze ze mialam sos od mamy bo by mi nic małpiszon nie zjadł No i co? Jak ie chce jesc to nie dawaj, zje potem. Ja stosuje zazwyczaj zasade, ze to jest dom a nie knajpa i jest jeden obiad. Jak komus nie smakuje to nie je i chodzi glodny kajochana małża czekam powinien za chwilkę przyjść... a takiego smaka mam na piffffooo !!! aż mi język do dupki ucieka a w lodówce mam schłodzone... pić czy nie pić ? oto jest pytanie DOBRANOC ! PIC!!!!