Świeżak

Mąż do mnie właśnie zadzwonił. Jakiś koleś zadzwonił do niego i powiedział, że znalazł mój portfel . Skąd miał numer do męża na komórkę to pojęcia nie mam.

Nie znalazłam. Właśnie skończyłam rozmowę - zastrzegłam kartę. Teraz mnie papierologii czeka, że hej. Niech się ten rok już skończy, ja wysiadam.

451

Właśnie na mnie mąż nakrzyczał, przez ten portfel, że pewnie otwartą torebkę miałam (zamknięta była). Jak skończyłam i przeczytałam tytuł tego wątku to mu napisałam "Koniec świata pojutrze a Ty na mnie krzyczysz"

InkaaaŚwieżynka81Widziałyście to? Niepokalane poczęcie ? Demotywatory.pl mnie powaliło to Niby takie małe nic ? Demotywatory.pl

A dajże spokój, samotnie w pracy przyjdzie mi umierać.

Widziałyście to? Niepokalane poczęcie ? Demotywatory.pl

Słońce, to usiądź na chwile, nawet kosztem prac domowych, zrób sobie dobrą herbatkę i odetchnij, albo faktycznie spać się połóż, może m przemyśli i przeprosi ładnie.

Ulcia mój też jak coś spartoli, to zwala na mnie, a zasługi przypisuje sobie

Ulcia ja mam nadzieję, że mój też się znajdzie, pikawa mi chyba dzisiaj wysiądzie z tych nerwów, a tu jeszcze 2,5 h i zanim dojadę....

A co do sera, to proszę przepis Przepis na ser żółty 1 litr mleka, 1 kg twarogu ....10 dkg masła lub margaryny....2 zołtka, 2 łyzeczki soli,2 łyzeczki octu 1 łyzeczka sody gotujemy mleko, twarog mielimy ...lub miksujemy dodajemy do gotujacego mleka....i gotujemy ok 2-3 minuty ...ciagle mieszajac przecedzamy przez sito margaryne ....topimy w garnku ... dodajemy twarog z sita zoltka mieszamy z octem sola i soda ...dodajemy ....do masła i twarogu ... i mieszajac gotujemy ...do uzyskania jednolitej masy dobrze .. przekładamy do ... pojemniczka .... i jak ostygnie ...na 24 godz do lodowki

Jeszcze jestem w pracy, do 21

Moni szczęściara z Ciebie, u mnie @ nie trwa nigdy mniej niż 7 dni i te pierwsze to do wycięcia, tak boli.

Nie mam Masz spadzisty dach?

Mam Masz bliznę na twarzy?

Mam Masz kapcie zwierzaki?

Mam Masz ocieplane spodnie?

434

431

429

423

419

Taki chlebek własnej roboty jest pyszny, nawet jak zakalec wyjdzie i przynajmniej wiesz co jest do niego dodane. Ja to nawet ser żółty sama robiłam, uwielbiam, ale mężowi nie smakuje. Strasznie się stresuję. Kurka diabeł ogonem przykrył, a jeszcze akcja panika była i czasu mało, bo do pracy trzeba było lecieć, co nie pomogło w racjonalnym myśleniu i szukaniu.

Kurcze, Marcelek niedługo roczek kończy , niecały miesiąc. Oopsy mam nadzieję, bo bez dowodu nie wiem jak formalności z mieszkaniem załatwię.

Ząbki, czy co ? Wiecie co, chyba nie wszystkim się nastrój świąteczny udziela, albo udziela ale inaczej. Wczoraj koleżanka z pracy z płaczem do mnie dzwoniła, tak się nad nią babka wytrząsała. W rezultacie okazało się, że pusty babiszon nie potrafił modemu zainstalować ( co u nas jest naprawdę bardzo proste) i przyszedł z mordą. Młoda biedna, jeszcze nie wszystko potrafi, nawet babce nie odpyskowała, a jak pomogła, to nie usłyszała ani dziękuję, ani przepraszam.