-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Świeżak
-
Dziękuję Niby obiad tylko, ale sporo nas będzie, więc przypuszczam że się rozwinie akcja Ja to w takim trybie do końca stycznia muszę wytrzymać, czyli już niedługo i będę już z mężem forever
-
Oopsy wiem co czujesz, bo ja już od jakiegoś czasu taki tryb życia z mężem prowadzę - rozstania i powroty. Ja na weekend też wybywam na ten ślub mamy, jutro z samego rana jadę
-
A gdzie? Co będziesz robić?
-
Mam Masz pamiątki z wakacji?
-
Jeszcze nie, ale już pod koniec stycznia Masz szampana na Nowy Rok?
-
Nie lubię Lubisz przeprowadzki?
-
Trzeba korzystać, póki wena jest do sprzątania Dzień dobry dziewczynki
-
Ja będę pierwszy raz
-
I tymestr - poronienia, brak echa zarodka, pusty pęcherzyk
Świeżak odpowiedział(a) na Emma80 temat w 9 miesięcy, ciąża
Zawsze w szoku byłam jak mój tato rozgryzał tabletki -
Ja planuję inwentaryzację w szafach zrobić przed przeprowadzką, PCK dużo ciuchów dostanie. Choć nie wiem kiedy znajdę na to czas voucher do SPA dostałam i muszę w styczniu wykorzystać.
-
Zrób zdjęcia jak będziesz miała światło dobre Ja dopiero zacznę, bo do czyjegoś nie było sensu, nigdy nie było wiadomo czy ze stancji nas nie wygonią i czy do następnego mieszkania będzie pasowało. Co swoje to swoje. Już się doczekać nie mogę, ale jednocześnie przerażają mnie takie rzeczy jak przeprowadzka i remont.
-
Kocham wiklinę ale łazienkę mam maleńką, za to do kuchni mogę duuużo kupować
-
I tymestr - poronienia, brak echa zarodka, pusty pęcherzyk
Świeżak odpowiedział(a) na Emma80 temat w 9 miesięcy, ciąża
Oops właśnie mi przypomniałaś, że najwyższy czas zacząć kwas foliowy łykać. -
Rozbieramy faceta - sezon 15 :D
Świeżak odpowiedział(a) na anusiaelblag temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
726 -
I tymestr - poronienia, brak echa zarodka, pusty pęcherzyk
Świeżak odpowiedział(a) na Emma80 temat w 9 miesięcy, ciąża
Mój nie pali (niedługo 3 rok ) a piwo epizodycznie, poza tym dość dużo ćwiczy, żeby nie utracić formy, więc myślę że będzie ok. Jeszcze mu tylko salfazin kupię, bo mu się kończy -
Najbardziej to się cieszę, że jak mówię do męża, że musimy kupić kuchenkę (mimo że jest tam stara i od biedy może być) to mówi, że kupimy, mówię, że dywan nowy do pokoju, to mówi, że ok. Nie poznaję go. Pewnie pamiętacie jak mi kazał zamek w kurtce wymieniać, a teraz taka zmiana...
-
Rozbieramy faceta - sezon 15 :D
Świeżak odpowiedział(a) na anusiaelblag temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
719 -
I tymestr - poronienia, brak echa zarodka, pusty pęcherzyk
Świeżak odpowiedział(a) na Emma80 temat w 9 miesięcy, ciąża
Ula uwielbiam Cię. Do tej pory mam ciary jak sobie pomyślę a na następne znowu nie wiem ile będę musiała poczekać, chyba wścieklizny macicy dostanę -
I tymestr - poronienia, brak echa zarodka, pusty pęcherzyk
Świeżak odpowiedział(a) na Emma80 temat w 9 miesięcy, ciąża
Ja w Sylwka słomianą wdową będę, ale już niedługo A czemu Ty sobie Marcelinna alkoholu chcesz żałować na balu? Kto wie, może to będzie ostatnia okazja w najbliższym czasie, żeby się nabombić a i poczęciu nie przeszkodzi raczej. Staraj się przede wszystkim dobrze bawić i czerpać radość z tego balu Ja w te Święta odkryłam na nowo radość przytulania -
Rozbieramy faceta - sezon 15 :D
Świeżak odpowiedział(a) na anusiaelblag temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
716 -
Rozbieramy faceta - sezon 15 :D
Świeżak odpowiedział(a) na anusiaelblag temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
713 -
Raju dziewczyny jak ja Wam dziękuję, że jesteście i mnie rozumiecie Moi teściowie to naprawdę bardzo dobrzy ludzie,kocham ich i wiele im zawdzięczam, ale tutaj już lekko przesadzili.
-
Yvone moi teściowie rok temu w kuchni remont robili, a na ścianach mają jakąś taką płytę, co lat ma tyle prawie, co mój mąż i jej nie zerwali, bo szkoda a jak zrobili panele i płytki, to na całą szerokość podłogi położyli dywany, co by się podłoga nie niszczyła.
-
Z tym przytakiwaniem to dobre A chcę faktycznie wyremontować kompleksowo kuchnię i odświeżyć pokój (zrobić panele bo jest gumoleum i pomalować ściany na jakiś kolor, bo są białe) póki będziemy mieli kasę (z książeczki mieszkaniowej małża) bo jak się rozejdą pieniądze to jak znam życie będziemy to latami odkładać. I już teściom powiedziałam, że chcę zrobić mieszkanie raz a porządnie, bo jak potem nie daj Boże bieda do dupy zaglądnie, to nie będziemy mieli za co a i pomóc nie będzie miał kto. Na szczęście mąż mnie w tej kwestii popiera w 100%, aż w szoku jestem, bo on też z tych oszczędnych.
-
Mężuś już wrócił do Wa-wy. Napędził mi niezłego stracha przed Świętami, bo jechali samochodem ze Stolicy do domu, a warunki były straszne - szklanka, mgła itp. Miał dać znać jak dojedzie ( po 23) ale jak nie dawał to się zaczęłam niepokoić. Przez 3 godziny dzwoniłam co kilka minut, bez echa.Już miałam czarne wizje. Mało na zawał nie zeszłam. Po 2 w nocy mąż dzwoni i mówi że dotarł, na pytanie czemu nie odbierał telefonu odpowiedział, że się trochę "znieczulił", aż się popłakałam. Już miałam w nosie całą resztę, najważniejsze było dla mnie, że cały i zdrowy dotarł. Przy okazji Świąt teściów zabraliśmy do mieszkania które kupujemy i się zaczęło "Tapetę zostawcie, po co zdzierać?" "Mebli nie wyrzucajcie bo szkoda" , jednym słowem cieszę się, że mam teraz chwilę wytchnienia w tym Szczecinie, bo mnie już wszyscy do szału doprowadzali, chyba zdziczałam z tej samotności.