Jakbym o mojej słyszała. Właśnie dzwoniłam do teściowej i mi powiedziała, że pojechali z teściem na jagody i uwaga:zabrali obie babcie, moją i męża. Oj biedni teściowie, nie wiedzą na co się skazują Choć może i dobrze, bo jak im babcie coś zaczną o naszych dzieciach gadać a na bank zaczną, to moja teściowa pewnie im coś powie że im w pięty pójdzie i może się w końcu odczepią