Yyyyyyy chyba nie jestem w temacie, trochę mnie nie było i nie mogę do końca zrozumieć o co Wam poszło, chyba że na privie pisałyście. Przecież po to jest ten wątek żeby pisać o staraniach i wszystkim tym co z nimi związane. Inkaaa jest zmęczona liczeniem i chyba każda z nas to rozumie, nikt nikomu nie każe pisać na siłę o dniach cyklu, ani też nie zakazuje. Każda z nas robi tak jak czuje, a przypominam,że jedziemy na jednym wózku - heloł!!! A z innej beczki- obudziła nas burza, nie pojechaliśmy nad morze, a do tego włamali nam się do samochodu i jeszcze mnie telepie w środku jak sobie pomyślę. Na zewnątrz żadnego śladu,na szczęście nic nie zginęło tylko ze schowka wszystko powyrzucane, chyba ktoś spłoszył złodzieja bo nawet radio zostało.