Świeżak

Mośka marzę o tym żeby tak wyglądać po urodzeniu dziecka. A no i teraz wiadomo dlaczego Marcello taki pogodny i uśmiechnięty i mamusia i tatuś ciągle z bananem na twarzy

Mosia tęskniłyśmy

Ulala1986InkaaaCześć Uleńko! no ładnie, to ja zaraz będę jadła obiad, a Ty dopiero śniadanie dla męża życzę szysbkiego powrotu do zdrowia!!! a Tobie życzę miłego przestawiania mębli - tylko za bardzo się nie przemęczaj! obiad tak koło 18-19 faceci to jednak są udani- tu biedny chodzić nie morze ale na rybki na nockę to jedzie oglądam teraz te gimnastyczki- tez bym tak chciała machać nogami nie powiem jak mi się to machanie nogami skojarzyło. Ulala mój m też taki wędkarz zapalony.

IzzysŚwieżynka81Izzys to " kochaj i szalej, nie pytaj co dalej" Kohaj i szalej było wczoraj No to czekamy na tego murzynka

Inkaaa ja Ci poprasuję Izzys to " kochaj i szalej, nie pytaj co dalej"

A tak mnie cholery bolą, bo zapomniałam o nich U mnie raz na jakiś czas to standard jest. Na szczęście Furaginum mam pod ręką, zaraz im pokażę kto tu rządzi

A ja godziny liczę, bo m przyjeżdża jak co piątek . Poza tym walczę z infekcją nerek i właśnie opiłam się jak bąk i chyba zaraz

Cześć dziewczyny Co u Was? Izzys kiedy wyjazd?

Ja tam bylam raz w zyciu w Warszawie na pare dni na szkoleniu,ale byly takie mrozy,ze nie w glowie nam bylo zwiedzanie. Teraz,to bym pojechala pozwiedzac

Ulala ja też mam taką nadzieję Wiem tylko,że niezależnie od tego ile będziesz czekała, jak będziesz miała chwile zwątpienia,to na tym wątku zawsze znajdzie się ktoś kto pocieszy i da motywacyjnego kopa. A teraz musze Was dziewczynki przeprosić,ale na grzyby jadę zaraz i muszę gumiaczków poszukać. Miłego dzionka Wam życzę. Buziaczki

Ulala1986No Aniu przyłączam się do wątku :) ja znowu zaliczam się do ludzi oczekujących i właśnie przypomniało mi się że dzisiaj mija tydzień.... ach Witaj Ulala. Przykro mi z powodu tego tygodnia. Ale skoro do nas dołączyłaś, to znaczy, że jesteś bardzo silna.Masz rację kochana,nie ma co się poddawać. Trzymam kciuki z całego serca za szybkie zafasolkowanie. Jejku dziewczyny jaki ja nerwus jestem,to sie w głowie nie mieści. Mąż ma w szkółce trudne zaliczenia,a ja przeżywam bardziej od niego. Zaliczył,odreagował i teraz pewnie śpi jak dziecko,a ja z tego wszystkiego do tej pory spać nie mogę

Inkaaa takie kapcie to sama bym nosiła, gdyby był mój rozmiar

moze bedziesz miala mirzunka,ale to nic,maz pewnie ppkocha jak swoje

Inkaaa nie martw się, mój się ostatnio z facebooka dowiedział

Coś czuję,że niedługo będą się na wątku wieści o fasolkach sypać ,bo tyle boćków co dziś to przez całe życie nie widziałam, dla każdej z nas by wystarczyło

Priorytetem poszło,więc mam nadzieję,że dojdzie. My jeszcze w trasie, ale już na Kaszubach.Widoki nieziemskie

Inkaaa duuuużo miłości Wam życzę i spełnienia marzeń,a zwłaszcza tego jednego

Witam w ten piękny,słoneczny dzień. Ja już w trasie. Jedziemy z teściami zwiedzać.

I zapomniałam Wam napisać, że robię sobie urlop od testów owulacyjnych. Celowo w domu zostawiłam

Kiedy nie ma. Ten pociag jest tak krotki,ze ledwo sie z woodstokowiczami zmiescilam

Ja już w pociągu. Tak przeżywałam ten wyjazd, że nic zjeść nie mogłam,a teraz się uspokoiłam i głodna jestem

Niezły jest, nie

Ja też miałam, ale przeszło, teraz kręcę i nic. Jak ktoś zobaczył i pytał to się śmiałam, że przemoc w rodzinie i mąż jako policjant jeszcze się ie nauczył tak bić, żeby nie było widać

Jadę na urlop i mąż niebawem ma długi weekend, więc będziemy mieli więcej czasu dla siebie

Ooo ale fajowy wątek Ja też kręcę, włączam tv i jazda mało tego, zaraziłam teściową i męża, ale sikałam ze śmiechu jak próbowali się nauczyć i wyglądali jak pokraczniaki Teraz mąż korzysta z mojego hula hopa, a teściowej na allegro zamówiliśmy i codziennie kręci przynajmniej po 20 minut od paru miesięcy.Teściowa mówi że kręgosłup przestał ją dzięki temu boleć