Skocz do zawartości
Forum

Świeżak

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Świeżak

  1. Ale kamień z serca, powiedziałam kierownikowi, że w listopadzie planuję ewakuację i zupełnie przez przypadek rozmowa tak się potoczyła, że powiedziałam, że staram się o dziecko. Zaskoczona jestem reakcją, wzruszyłam się i tym bardziej ciężko mi będzie odejść. A jakie sensacje od tych wrażeń funduje mi mój żołądek, to szkoda gadać
  2. Raczej nie zadzwonią, dostałam wcześniej cynk, że mieli innego faworyta. Ale kochane jesteście
  3. InkaaaŚwieżynka pewnie w pracy. Ja siedzę sobie koło domeczku i opalam nogi No właśnie wykorzystałam moment, że kiero na moment wyszedł sesesesese Też bym się chętnie poopalała jeszcze, ale teraz to mi już chyba tylko solarium pozostanie.
  4. JustinaŚwieżynka81Bardzo wypoczelam. Choc przyznaje,ze ciezko mi sie wstawalo do pracy. Dzis mam zmiane z kierownikiem i mam zamiar powiedziec mu,ze w listopadzie ich opuszczam Czyli dostalas tamta robote, gratuluje:) No właśnie nie dostałam. Nie zadzwonili . Gdybym dostała, to już we wrześniu nie byłoby mnie w Sz-nie
  5. Bardzo wypoczelam. Choc przyznaje,ze ciezko mi sie wstawalo do pracy. Dzis mam zmiane z kierownikiem i mam zamiar powiedziec mu,ze w listopadzie ich opuszczam
  6. No właśnie Inkaaa? Moja teściowa jest bardzo taktowna w stosunku do mnie,właściwie od samego początku bardzo dobrze się u nich czułam, nigdy nie dali mi odczuć,że jestem obcą osobą. A co do szwagierki to też się dziwię,bo teściowie to naprawdę bardzo dobrzy ludzie i dużo poświęcili i nadal poświęcają jej i mojemu m, a ona wieczne pretensje ma o wszystko i ciągle wszystko na opak robi. Poza tym ja za takie teksty jak ona rzuca dostałabym w pysk i koniec pieśni,a ta ma mordę niewyparzoną i wydaje jej się,że rodzice miękkie serce mają to wszystko jej wolno.
  7. No i koniec urlopu, wracam pociągiem z gazetą pod dupką, bo wagony przepełnione i miejsc siedzących brak.Ale fajnie było,nie mam co narzekać. Ulala to się mężowi chwali, a często tak ma? Justina jak tam imprezka się udała?
  8. Dzień dobry Ja już jestem u mamy. Na odchodne wojna była, bo o 12 trzeba zdać domek, więc chcieliśmy zjeść śniadanie, wypić kawkę i heja, a szwagierka się zaparła, że po co, jak my chcemy z m wracać, to przecież mamy samochód i możemy sobie jechać, a ona z teściami zostaje, sęk w tym, że teściowie też chcieli wracać no i był foch z przytupem, bo królewna wszystkich chciała po swojemu ustawiać, a jej się nie udało. W ogóle cały pobyt coś jej nie pasowało, chciałam rower wypożyczyć to ona że po co, przecież łódką można popływać itd itp. Nie wiem jak to się stało, że potrafiłam się zdystansować do tego, zawsze w takich sytuacjach drę japę i się wkurzam, a tym razem koło tyłka mi to latało i tylko się brechałam. Jak już wracaliśmy to się śmialiśmy z mężem. Mąż do mnie " No i co dziwisz się, że ona chłopa nie ma z takimi humorami?" a ja "no widzisz, a potrafisz na mnie narzekać"
  9. Ulala a pisalas juz jak powrot do pracy? bo moglam pominac.Jak nie to krotkie sprawozdanie poprosze. Kurka,komary mnie w dupke pogryzly.
  10. Wypoczywam pelna piersia, zasiegu nie mam,wiec odkad tu jestem ani jednego telefonu sluzbowego nie mialam Lazimy codziennie do lasku na spacerek no i nie tylko ( sciany cienkie,trzeba sobie jskos radzic) ,gramy w badmingtona,wieczorem grill.Jutro wypozyczamy rower wodny
  11. Oopsy to musicie miec jakis inny sklad tego vanisha,bo ja kiedys uzylam i dywan jaki byl przed,taki byl i po uzyciu.Dopiero jak na mokro wyszorowalam,to byl efekt. Ale nic dziwnego,bo jak np proszek niemiecki kupuje to jest inny niz nasz,mimo tego,ze nazwa ta sama.
  12. Moglaby chociaz czesc kosztow pokrywac franca jedna,skoro co miesiac przez kilka dni gosci,do tego sie w zycie intymne wtraca.
  13. No gdybym ja na wariata nie pojechala do Sz-na,to nie bylabym teraz pewnie z moim m - czlowiekiem lasu
  14. Nie,w telefonie z Orange korzystam z netu Szkoda,ze Ci tych dwoch zastrzykow nie oszczedza.Ale pewnie jak antybiotyk,cala serie trzeba wybrac. Boje sie isc do nowej pracy,przeprowadzki na wariata,ale chcialabym i przez to,ze mi tak zalezy tak sie zestresowalam. Ulala to chyba dobrze,co? Jak gin mowi,zeby byc dobrej mysli,to tego sie trzymajmy Dobrze,ze nie musisz czekac dlugo.
  15. Uff udalo mi sie tu wlezc. Tak jak Inkaaa napisala mam slaby zasieg i z netem mi sie ciezko polaczyc. Co do dnia probnego,to co Wam bede duzo mowic,nie jestem z siebie zadowolona.Stres mnie zzarl. Poza mna beda "probowac" jeszcze 2 albo 3 osoby.W poniedzialek maja dzwonic. Oopsy wlasnie sie dzis zastanawialam,jaka bedzie decyzja lekarza. Dobrze,ze Cie juz nie beda zastrzykami bezsensownymi meczyc.
  16. JustinaSwiezynka jesli idziesz na dzien probny to znaczy ze dostalas te robote??? Jeszcze nie, ten dzien probny to taki drugi etap. Az mi sie zoladek sciska.
  17. Melduję się. Po rozmowie poszłam w miasto, bo jutro idę na dzień próbny i dżinsów zwykłych nie miałam. A potem wsadziłam dupsko na rower i do koleżanki na wieś pojechałam.
  18. Dziewczyny ja tam myślę, że większość facetów się cieszy, jak ich żona/kobieta jest atrakcyjna i jest obiektem pożądania innych facetów. Rozumiem gdyby zdjęcia były nagie i pokazywały intymne części ciała dostępne tylko dla naszych m, ale zdjęcia są piękne i przyzwoite. Żyjemy w kraju, w którym czadoru dzięki Bogu nie trzeba nosić.
  19. mosiatak mi ostatnio zakomplemenciłyście, że jeszcze wam wrzucę fotkę Mosia dawaj do konkursu na Supermamę !!!!
  20. Mosia uważaj bo kiedyś jak cudzym domu telefon odbierzesz, to zabłądzisz A Marcel może jakieś nowe ząbki będzie miał i mu bardziej doskwierają? Ja do Was tylko na chwilkę, bo zaraz lecę.
  21. Pewnie że dam . Miłego oglądania.
  22. No właśnie naszykowałam sobie strój bardziej biznesowy jak się pakowałam na wyjazd, a o tym uśmiechu muszę pamiętać, no i mowa ciała oczywiście też odświeżona
  23. Miałam się nie stresować, ale jak gościu zadzwonił do mnie to nie mogłam w miejscu ustać, po całym domu z telefonem łaziłam.A to przecież tylko rozmowa przez telefon była, to co dopiero face 2 face będzie? Muszę myśleć o biwaku, muszę myśleć o biwaku.....
  24. Wypoczywam,aż za bardzo chyba, bo brzuch mi wysadziło od tych maminych smakołyków Ale jutro pewnie ze stresu nie będę mogła nic zjeść a jak zjem to więc szybko zejdzie ,no właśnie trzymajcie kciuki jutro, idę na rozmowę kwalifikacyjną. Justina ponoć w tym tygodniu ma być cieplej. Oopsy a zawsze tak miałaś z tą odpornością, czy teraz Ci się osłabiła?
  25. Oopsy bidulko,co za paskudztwo się do Ciebie przywlokło,przeziębienie, czy coś gorszego?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...