Skocz do zawartości
Forum

Nasz-Koliberek_pl

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Nasz-Koliberek_pl

  1. Konkurs „Święta i po świętach” organizowany przez sklep internetowy naszkoliberek Wygraj bodziaka dla swojego maluszka! Wygraj dowolnego bodziaka z naszej oferty handlowej. Sama zadecydujesz jakiego chcesz. Jedyne co musisz zrobić to podesłać do nas zdjęcie związane ze świętami oraz maluszkiem. O wygranej zadecydują ciekawe uzasadnienia w komentarzach oraz Wasze głosy. Regulamin konkursu dostępny na stronie: blog.naszkoliberek.pl/konkurs-swieta-i-po-swietach/ Zapraszamy serdecznie do konkursu oraz aktywnego komentowania dlaczego Wasz bobasek powinien otrzymać bodziaka. Przypominamy że zwycięzca nie ponosi żadnych kosztów, na nasz koszt wysyłamy bodziaka.
  2. Polecamy zakupy w sklepie internetowym dla dzieci i niemowląt naszkoliberek.pl Póki co dziesiątki pozytywnych komentarzy, które można sprawdzić na allegro.
  3. Zapraszamy do nowego kreatywnego konkursu organizowanego przez sklep internetowy naszkoliberek oraz blogerkę mandarynkowa-mama.blogspot Temat: „Do jakiego zwierzątka porównałabyś swoje dziecko?” Zdjęcie konkursowe wraz z ciekawym uzasadnieniem lub tylko własne przemyślenia wysyłamy na sklep@naszkoliberek.pl. Każde zdjęcie z opisem będzie umieszczone w sondzie. Reszta szczegółów poniżej, Główna nagroda: Pluszak z kocykiem firmy Bobas zapakowany w przeźroczysty woreczek z kokardką i bilecikiem doskonały na prezent Nagroda pocieszenia: 10% kupon zniżkowy na zakupy w sklepie internetowym naszkoliberek.pl Nagroda dodatkowa: body z krótkim rękawem wybrane przez Mandarynkową Mamę (rozmiar ustalony ze zwycięzcą, kolorystyka dopasowana do płci dziecka) Zasady: 1. Zwycięzcą konkursu zostanie osoba, która zdobędzie 5punktów. 2. Drugie miejsce zajmie osoba z 4punktami. 3. Nagrodę dodatkową dostanie osoba wyłoniona przez Mandarynkową Mamę, która najciekawiej oddała temat konkursu. 4. Maksymalnie można zdobyć 5 punktów – Punkty można zdobyć za: a) Uzyskanie największej ilości głosów w sondzie – 2pkt b) Druga pozycja w sondzie – 1pkt c) Polubienie profilu NaszKoliberek na FB – 1pkt d) Dodanie banerka propagującego konkurs na blogu/lub swoim profilu FB – 1pkt e) Dołączenie do obserwatorów bloga Mandarynkowej Mamy – 1pkt 5. Zdjęcie konkursowe wraz z kreatywnym uzasadnieniem proszę wysyłać do 30.06.2012 na adres email: sklep@naszkoliberek.pl. 6. Warunkiem z skorzystania z kuponu rabatowego jest zarejestrowanie się w sklepie oraz dokonanie zakupów w przedziale 0-400zł. Z kuponu można skorzystać tylko raz. 7. Zdjęcia, zostaną opublikowane na stronie blog.naszkoliberek.pl oraz FB. 8. Zdjęcie powinno być nie większe jak 1MB oraz w miarę możliwości aby nie przekraczało 800px szerokości. 9. Zwycięzcy konkursu zostaną ogłoszeni 01.07.2012 10. Aby punkty były naliczone proszę w komentarzach pod tym postem napisać formułkę: Lubię Nasz Koliberek na FB: TAK/NIE (jeśli tak podaj swoje inicjały) Dodany baner na moim blogu: TAK/NIE Obserwator bloga Mandarynkowej Mamy: TAK/NIE Zapraszamy do zabawy. Więcej na stronie konkursu: ----> blog.naszkoliberek.pl/kreatywny-konkurs
  4. askasam"perfuma" mnie rozwaliła Polecam korzystanie ze słownika Oczywiście słowo perfuma wg Pana Miodka i polonistek jest błędem językowym. Cóż jestem nowoczesnym człowiekiem i nie trzymam się kanonów. Skoro Mickiewicz używał słowa perfuma :) Prawda jest taka że język cały czas ewoluuje i pojęcie błędu jest wartością względną tak jak współczesna wartość pieniądza. Proszę i bardzo bardzo rozległa wypowiedź. Perfumy to wyraz pochodzący z języka francuskiego, jednak na grunt polski przyjęty został w trochę innej postaci. Wyrażenie par fumée [wym. par fime] znaczy dosłownie ‘przez dym’, stąd ‘substancję wywołującą miłą woń, zapach’ nazwano we Francji le parfum. Francuzi mają zarówno rzeczownik r. męskiego (le) parfum, czyli ‘flakon, butelka zapachów, aromatów’, jak i jego odpowiednik w liczbie mnogiej (les) parfums (‘flakony, butelki zapachów, aromatów’), od których to form utworzono wyrazy pochodne: parfumer ‘perfumować’, se parfumer ‘perfumować się’ i parfumarie ‘perfumeria’. Jak widać, w oryginale wszystkie te słowa zaczynają się od par-. Być może i my mówilibyśmy dziś i pisali (te) parfumy, albo nawet (ta) parfuma, czyli przez par- (nawiasem mówiąc, drugą formę zamieszczał w swym Słowniku etymologicznym z 1927 r. Aleksander Brückner), gdyby nie to, że w języku łacińskim i włoskim istniał czasownik perfumare (‘przedymiać’). Podobieństwo brzmieniowe i częściowo semantyczne słów parfumer i perfumare sprawiło, że w niektórych językach na określenie ‘flakonu, butelki zapachów, aromatów’ wykształciła się forma z nagłosowym per-: perfume (w angielskim i hiszpańskim) i perfumo (we włoskim; dziś profumo). Przy „francuskiej” formie pozostali natomiast Niemcy – w języku niemieckim istnieją obocznie słowa Parfum i Parfüm. Polszczyzna włączyła do swego zasobu leksykalnego formę z cząstką per-, a językoznawcy zdecydowali się od razu na postać pluralną (te) perfumy. Kiedy wydawało się, że zostanie ona przez wszystkich zaakceptowana, w mowie ludzi pochodzących z Wileńszczyzny zauważono nagle regionalizm (ta) perfuma. Sięgnął po nią w Księdze V „Pana Tadeusza” sam Adam Mickiewicz. Pisał tak: Telimena otwiera petersburskie składy, Dobywa flaszki perfum, słoiki pomady, Pokrapia Zosię wkoło wyborną p e r f u m ą (Woń napełniła izbę), włos namaszcza gumą. Niewątpliwie wieszcz posłużył się narzędnikiem perfumą, żeby go zrymować z gumą, co było o tyle łatwiejsze, że słowo guma znaczyło też kiedyś ‘pomada do włosów’, a więc wiązało się z tą samą sferą dbania o higienę, wygląd itp. Skoro (tej) perfumy używał Mickiewicz (dodajmy, że perfumę włączali później do swych tekstów m.in. Jarosław Iwaszkiewicz i Pola Gojawiczyńska), trafiła ona, rzecz jasna, do słowników. Odnotował ją Słownik języka polskiego (tzw. słownik wileński) z 1861 r. Maurycego Orgelbranda. Ciekawe, że nie było jej jeszcze w Słowniku języka polskiego Samuela Bogusława Lindego wydanym trzy lata wcześniej, w 1858 r. (figurowało tam hasło perfumy ‘wonne rzeczy drogie robione, suche, mokre olejki’, tylko że z dopełniaczem… perfumów; dziś mówimy i piszemy perfumy, perfum). A zatem jeśli ktoś posługuje się obecnie formą (ta) perfuma, to od biedy może jej bronić i powoływać się na samego mistrza Adama (pamiętajmy jednak, że Co wolno Mickiewiczu, to nie tobie, Nitschu – że przypomnę pewną historyjkę sprzed wielu lat rodem z polonistyki na UJ). Gorzej, gdy sięga się po (ten) perfum… Nie mam wątpliwości, że owa męska forma upowszechnia się (głównie w języku ludzi młodych) pod wpływem angielskiego słowa perfume. Nie wszyscy jednak wiedzą, że w oryginale występuje on w postaci singularnej zarówno w znaczeniu ‘zapach, aromat, woń’, jak i ‘perfumy’ (nie ma tam rozróżnienia jak we francuskim le parfum i les parfums). A że wymawia się perfume jako [pe:fju:m], łatwo o bezrefleksyjne przeniesienie do polszczyzny owej artykulacji i na formę pisaną, i na mówioną, tzn. traktowanie jej jako rzeczownika r. męskiego o zakończeniu -um ‒ (ten) perfum, jak np. (ten) album. Ale to błąd, spory błąd. W polszczyźnie początku XXI w. nie ma żadnej perfumy ani żadnego perfuma. Są wyłącznie perfumy!
  5. Zapraszam do konkursu organizowanego przez sklep internetowy oraz blog. Główna nagroda perfuma Spotligh o wartości 70zł Za drugie miejsce kocyk niemowlęcy polskiej firmy DuetBaby + kupon zniżkowy 10% na zakupy w sklepie internetowym oraz 2 nagrody pocieszenia 2 kupony zniżkowe 10% na zakupy w sklepie internetowym Wystarczy że wyślecie zdjęcie z zabawnymi sytuacjami waszych dzieci. Adres konkursu: blog.naszkoliberek.pl/konkurs-na-majowke Konkurs trwa do końca maja 2012
  6. cafe82aaaa w ogole bez zmywarki zycia sobie teraz nie wyobrazam Zgadzam się bez zmywarki też można przeżyć. :)
  7. hm ja posiadam jakiś nawilżacz , który stoi w pokoju maluszka, pozwala mu dobrze spać no i mąż nawet przestał chrapać, ale jak nazywa się ten nawilżacz, z jakiej jest firmy? tego niestety nie wiem ;) powiem tylko to, że taki nawilżacz posiada same zalety ;)
  8. ja miałam mieć wózek po dzieciach brata, jednak doszliśmy z mężem do wniosku , że ekonomiczniej będzie kupić wózek wielofunkcyjny, który posiada w sobie fotelik samochodowy, spacerówkę i gondolę ;) bardzo fajne rozwiązanie. Wózek kosztował około 1500zł , ale opłacało się, zaoszczędziliśmy na tych wspomnianych rzeczach ;)
  9. matka chrzestna powinna przede wszystkim ubrać maleństwo ;) to podobno dobrze wróży , choć ja raczej nie wierzę w zabobony ;) no i może jakiś medalik, albo pieniążki? chrzestny może kupić dla dziewczynki jakieś kolczyki np. to bardzo uniwersalny prezent ;)
  10. ja w sumie nie wiem co polecić, bo mój mały bawi się zabawkami po rodzeństwie ciotecznym i w sumie mimo, że mają już trochę te zabawki to nie marudzi tylko bawi się nimi ;)
  11. fajna sprawa :) wszystko co jest kolorowe i przyciąga uwagę spodoba się mojemu Jaśkowi :) dzisiejsze rozwiązania są fajne, dużo urozmaiceń, kolorów i różnorodności ;)
  12. niestety na allegro juz aukcja została przeniesiona do archiwum :) ja do kąpieli bardzo polecam wszechobecne kaczuszki, zrobione są one z bezpiecznych materiałów, poza tym można dostać takie zabawki w różnych kształtach, np. samochodzików ;)
  13. Jeśli naprawdę jestem zapracowana, zmęczona albo nie mam czasu to włączam audiobooka, ale rzadko to się zdarza. Każdego wieczora staram się czytać Jaśkowi , uważam, że odgrywa to dużą rolę w rozwoju dziecka ;)
  14. no w spodniach też można iść, ale raczej nie wygląda to za elegancko jak dla mnie ;) ja bym była za jakąś spódnicą, np. ołówkową , do tego biała bokserka i marynarka ;) fajny efekt
  15. przyznam szczerze, że ja nie próbowałam nigdy mrozić ciast, uważam, że raczej popsułyby się no i wiadomo po rozmrożeniu posmak byłby inny :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...