Skocz do zawartości
Forum

Kalina89

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kalina89

  1. Gdybyś pytała o falvit mama to bym mogła trochę poopowiadać, ale o tym niestety nie.
  2. To prawda mm jest cięższe niż mleko matki. Jeśli chodzi o espumisan to dawałam wg potrzeb starałam się nie za często, ale jak było trzeba to dawałam, a kateter to na początku nawet 15 razy na dobę, sprawdzałam jaki brzusio twardy, masowałam żeby gazy zeszły i pomagałam kateterem to wszystko razem na prawdę zdziałało cuda.
  3. Ja kupowałam w biedronce wkładki higieniczne, cięłam na pół i sklejałam bokami żeby były szersze, za 6zł było.
  4. Nie ma nic lepszego na kolkę jak zestawienie kropelek espumisanu z kateterem (rurki do odgazowywania). Espumisan wymiata gazy a kateter pomaga im się wydostać bo często jest tak, że mięśnie odbytu są zbyt ściśnięte a kateter rozluźni.
  5. Ogólnie gdybyś ją przystawiała często do piersi przetrwała kryzys to mleko powinno wrócić. Karm piersią tyle ile się da resztę dokarmiaj butelką. Czopek glicerolowy powinien pomóc. A jeśli chodzi o tę część kolkową to ja stosowałam espumisan i kateter. Zazwyczaj jak ją odpowietrzałam to robiła też kupkę, więc może ten zestaw pomógłby i Tobie. Kateter to rurki do odgazowywania.
  6. Falvit jest dobry i nie drogi. Ja byłam zadowolona, bo u mnie w ciąży był taki kłopot, że byłam taka ospała. Ciągle spałam, albo chciało mi się spać, a falvit dość dobrze złagodził tę dolegliwość.
  7. Hmm, ale czasem kolki są tak silne, że nie da się masować, moja córka mimo to, że podawałam jej te mocniejsze kropelki espumisanu miała problem z wypurtaniem się, ale jak jeszcze zaczęłam stosować kateter to już super było. Espumisan wymiótł gazy, a kateter pomógł im wyjść :P
  8. Ja w życiu bym się nie zdecydowała na spiralę. Wolę się tego dobrze nauczyć Poleć na Durex - YouTube i spirala niepotrzebna
  9. Kalina89

    a jak wasz "popędzik" ?

    oj nie dziecko nie!!! ale jestem poobijana:) normalnie dawno nie pamiętam takiej zabawy:)
  10. troszkę słoneczka, trochę chmur, no i wiatr paskudny...
  11. Witajcie Kochane:) u nas też lekkie słoneczko, wstaliśmy o 6.10 Barbraaaaa ojciec pierwszego zabiera małego co tydzień na weekend, płaci alimenty, czasem jakieś lekarstwa czy coś mu kupi także nie jest tak źle, ale nie życze prawie nikomu tego co ja musiałam przejść bo to wcale nie jest miłe..
  12. Witajcie Dziewczyny, ja jeszcze na żadne wesele nie jestem zaproszona:( może odstąpisz jedno Twoje zaproszenie
  13. Witajcie, trochę mało mnie tu jest bo wrócił M i w niedzielę znowu wyjeżdża i wiecie czas dla nas i dzieci:) ale w wolnej chwili zawsze napiszę:)
  14. Witajcie, dziękujemy za życzenia:) i Wzajemnie Marcowiątka:)
  15. ja już nie pamiętam jak to o tej godz się spało:) kto to w ogóle widział, żeby do tej godziny spać.
  16. nawet dzieciom z allegro kupuje, ze sklepów naprawdę bardzo rzadko, nie mam czasu an siły. jak mam iść na zakupy po jakieś ciuchy to dla mnie za karę:)
  17. Witajcie Kobitki:) u nas pochmurno znowu... Ja też wczoraj wróciłam po północy, nie mogłam mojego M do domu wyciągnąć:)
  18. dopiero pierwszy raz wyjechał 19 lutego, a więc jak skończyłam technikum hotelarskie, miałam staż na komendzie policji i to tyle ze spraw zawodowych:) młodo urodziłam także puki co zajmuję się dzieciaczkami.
  19. puki mojego nie było też byliśmy w miarę zgodni, ciekawe jak będzie jak już przyjedzie
  20. pewnie nie ja już się do tego przyzwyczaiłam, w sumie to lubię zmieniać kolor włosów, tylko się strasznie niszczą od tego
  21. Kalina89

    a jak wasz "popędzik" ?

    ja teraz też nie wiem bo nie pamiętam kiedy miałam miesiączkę. Jak był w domu to brałam tabletki, miało go nie być do świąt to sobie myślę, że ten jeden msc nie będę brać a tu się okazało, że będzie wcześniej i teraz co???
  22. znowu pochmurno, rano nawet deszcz padał:(
  23. moje mają różnych ojców, ale wiele razy słyszałam że nawet rodzeństwo z tych samych rodziców jest zupełnie inne. Już chyba się przyzwyczaiłam do zmęczenia:)
  24. wiecie co, ja nie lubię przymierzać chodzić po sklepach, może dla tego że nie mam na to siły. Ja swoje zakupy robię na allegro:)
  25. moi oboje się wyłamali, drugi "chyba zmądrzał". Czas pokaże, po tych wszystkich przejściach stwierdziłam że nie chce kościelnego ślubu, bo nie wiem czy komuś zaufam na tyle żeby tak się stało. Tak jak kiedyś planowałam sobie przyszłość ślub, dom itd, teraz już nie, nie chce kolejnych rozczarowań.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...