
izzzi
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez izzzi
-
Hej Laseczki! Tak to jest z tymi chłopami, u mnie to samo, rzadko już się spotyka naprawdę przejętego rolą przyszłego tatę... A szkoda bo fajnie by było móc później opowiedzieć dziecku jaki to tatuś był niewydarzony Ja dziś mam saunę w domu, robotnicy malują elementy elewacji i okna mam pozamykane masakra! Dobrze, że chociaż jest ten wiatrak bo bym utonęłą we własnym pocie. Kinia ja też wczoraj zauważyłam, że jest mi coraz ciężej cokolwiek zrobić, nawet głupie zakupy kosztują mnie tyle energii i czasu :/ To jest dołujące, ale już niedługo :) Ja dziś mam w planach odkurzanie i łazienkę no i obiad, ale zobaczę co z tego wyjdzie bo jak narazie mam tak spuchnięte palce, że ledwo nimi ruszam :P
-
navacho widzę, że mamy bardzo podobny gust :) u nas Marianna odpada, bo tak się nazywa nasz kot :P a Łucja i Antosia to też były moje typy niestety mój Tomasz się nie zgadza kategorycznie... Coraz bardziej przekonuję się do Zosi, wiem że jest ich dużo, ale Tomek chce po babci swojej więc w ostateczności niech ma :P
-
Ja też się chętnie na kimś wyżyję ,a że moja masa już nie jest piórkowa to współczuję Nad morze nie pojadę... Ciężko w domu wytrzymać gdzie mam 27 stopni, a co dopiero na plaży... A body w rozmiarze 68 mam i z długim i z krótkim rękawkiem, ale takie już dostałam więc są. Jak mam ochotę jakieś kupić większe to biorę długi rękaw. Z resztą narazie zakupy zawieszone do odwołania, bo to dziecię ma więcej ubrań niż ja i Tom razem wzięci :P
-
Ja właśnie mam dylemat, bo jutro moja mama z koleżanką jadą nad morze i się zastanawiam czy nie zabrać się też, ale są takie upały, że nie wiem czy ogarnę, a tak bym chciała :) co prawda nad morze mam niecałą godzinę więc w razie czego bym zdążyła :P Ale boję się, że zasłabnę czy coś, a moja mam chyba zawału by dostała :) więc chyba obejdę się smakiem...
-
Fast co tam znowu dorwałaś moja droga? Ja też chciałam dzisiaj iść, ale jest za gorąco.... Najgorsze jest to, że nie wciskam się już w żadne krótkie spodenki i nie mam w czym chodzić, a raczej nie opłaca się już kupować :/ Ja dziś od 5 obudzona, ale miałam jeszcze drzemkę w międzyczasie. Zaraz muszę się wygramolić z domu po ryby na obiad, a tak mi się nie chce :( Dobrze, że mam klime w aucie to jest cudowny wynalazek dla ciężarnych :)
-
Laurka jest śliczna Dziękujemy za relację, wynika z tego poród nie taki straszny jak go malują :P Ale stresik i tak jest. Buziaczki od forumowych cioć
-
Serce u mnie się nie zgadza, ale jeszcze nie urodziłam więc zobaczymy :P A poród w samochodzie boski - będzie mały rajdowiec powinien tankować wszędzie za darmo
-
Aniu ja mam takie bóle jak na okres już od tygodnia i najczęściej wieczorami. Oprócz tego ciągłe parcie w dół i pachwiny tak mnie czasem zakłują, że zginam się w pół. Ale jak byłam na KTG to nic nie wykazało, żadnych skurczy i położna mówiła, że oczywiście te wszystkie bóle są normalne :)
-
Ja mam tyle tych pampersów, bo większość od koleżanek. Sama kupiłam tylko jedną paczkę 1 i 2 :P No i moja mama ciągle wyszukuje jakieś promocje i też kupuje :P Myślę, że moja córa z 4kg będzie miała, ale te pomiary z USG też są często mylne. Jedyne po czym wnoszę, to po szybkości przybierania na wadze. Czytałam, że w tym okresie ciąży dziecko już nie rośnie, tylko tyje Ale narazie chyba się jednak wstrzymam z tymi pieluszkami. Teraz poluję na jakąś fajną zawieszkę pluszową do wózka i jakieś zabaweczki 0+ też pluszowe. Wczoraj widziałam podobne do tych co znalazła Fast, ale normalnie w sklepie kosztowały 30zł za sztukę :/ Trochę przeginka....
-
W sumie mam 2 paczki rozm 1, 3 paczki rozm 2 i 3 paczki rozm 3, chyb dokupię, bo przecież tyle się tego zużywa....
-
3-6 kg
-
Właśnie wiem, albo w nocy albo wczesnym rankiem skoro świt :P Dlatego staram się robić codziennie popołudniowe drzemki - minimum 2 godziny
-
A ja kupiłam rozmiar 2 za 49,99 za 108 sztuk. Jak myślicie jak długo używa się ten rozmiar? Bo nie wiem czy nie dokupić jeszcze jednej paczki...
-
martusia w aptekach dbam o zdrowie 19,99, ale różnica niewielka :)
-
Dziewczyny u mnie cisza, nic się nie dzieje... Nie zanosi się na to, że urodzę wcześniej :P Mam dziś mega lenia, miałam jechać po ryby i upiec, bo Tomek ma chętkę ale nic z tego - poległam i zasnęłam. Znowu jest gorąco od rana słońce i w mieszkaniu 27 stopni, nawet wiatraczek niewiele daje. Ja wczoraj dopakowałam do torby tylko kapcie i laczki pod prysznic i resztę badań i jestem ready to go Ale szczerze Wam powiem, że co wieczór jak kładę się spać to tylko sobie myślę, żeby nie złapało mnie w nocy bo będę taka niewyspana i nie dam rady :P
-
Ale jajca! Paulla gratulacje serdeczne! Wracajcie szybko do siebie i czekamy na więcej info :) ucałuj małą Lenkę :) No to mamy już 3 mamusie rozpakowane Zazdroszczę na maxa też bym chciała już być po.... A swoją drogą nieładnie tak się wcinać w kolejkę :P
-
Liście malin dostałam już od koleżanki, która nie zdążyła wypić :P Podobno trzeba pić już od 34 tygodnia, ale trochę się boję :P Myślałam raczej o jakimś naturalnym masażu szyjki
-
Płaciłam 48 zł w Medice, ale co laboratorium to inna cena...
-
Witajcie pod wieczór :) Ja dzisiejszy dzień zaliczam do udanych. Odebrałam wymaz z szyjki macicy - bakterii nie stwierdzono oprócz tego dokupiłam adaptery do fotelika, parasolkę do wózka i pieluszki tetrowe bo mam za mało. Spotkałam chyba ze 3 znajome - wszystkie miały dziwną minę jak mnie zobaczyły, w końcu dodatkowe 20 kg robi swoje... Ale jakoś mnie to nie rusza :P Byłam przekonana, że urodzę w połowie lipca, a tu zaraz koniec, a u mnie nie zanosi się na żaden poród :/ Myślę, że od soboty zacznę jakieś ruchy w kierunku przyspieszenia porodu
-
Cassie Ja też tak myślę i też spałam w pokoju zaraz po malowaniu. Rzeczywiście farby już są o wiele mniej szkodliwe. Proponuję pomalować z rana- jeden pokój to nie zajmie dużo czasu i cały dzień wietrzyć, a Ty np. możesz gdzieś wybyć na cały dzień. Wieczorem już nie będzie tak śmierdzieć. U nas pogoda jakaś dziwna, od rana słońce prosto w okna, teraz nic... Nie wiadomo jak się ubrać... Ja tez lecę się wykąpać i do mamy. Pozdr :*
-
Ja również pozdrawiam świeżo upieczone mamuśki i czekam z niecierpliwością na jakieś porodówkowe relacje :P Dziś udało się pospać do 7 i tylko dwukrotne siusiu :) teraz jeszcze relax dla spuchniętej nogi, a później lecę do mamitki :) miłego dzionka :)
-
Aniu to był pomysł dziewczyn, ale i tak jestem w szoku, że Tomek wszystko tak zorganizował i wyprowadził mnie z domu pod pretekstem zakupów :P
-
A to pampersowy tort :)
-
Arletka gratulacje przeogromne!!! Jak będziesz miała więcej czasu i siły to daj znać "jak było" :) A u mnie KTG bardzo dobrze, żadnych skurczy ani rozwarcia, niestety miednica bez zmian. Ale to jest nic! Słuchajcie jaką miałam wczoraj niespodziankę : Tomasz wszedł w konspirę z moimi kumpelkami i zrobiły mi baby shower! Jakiś dziwny zwyczaj zza granicy aczkolwiek bardzo przyjemne zaskoczenie :) Zrobiły śliczny tort z pampersów, każda dostała koronę i różdżkę i jazda :) No i prezenty dla maluszka super :) cieszę się, że wcześniej już z nimi rozmawiałam jak pytały co kupić na narodziny i powiedziałam, żeby ciuszków nie kupowały bo mam bardzo dużo i dostałam 3 paki pampersów, oliwki, szampon, kaczuszki do kąpieli, kremy itp. Wyobraźcie sobie moją minę jak wracam do domu z zakupów, a tam pełno balonów, dekoracji i koleżanki poprzebierane za wróżki Ogólnie imprezka super, ale niestety 9ty miesiąc dał się we znaki i po 3 godzinach po prostu myślałam, że urodzę, wszystko mnie już bolało... Ale fajny zwyczaj i myślę, że już zostanie w naszym gronie na stałę :)
-
A ja dziś jestem przeszczęśliwa, bo pierwszy raz od długiego czasu spałam spokojnie i się wyspałam :) tylko 2 pobudki na siusiu Teraz ogarniam chałupe i lecę na KTG i pomiary znowu :/ mam nadzieję, że moja miednica urosła, ale wątpię... 3majcie kciuki :)