Skocz do zawartości
Forum

KOSTA24

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez KOSTA24

  1. Ja chyba poczekam na wizytę u pediatry bo w środę mam wizytę i wtedy wypytam co najlepiej podawać małemu, on z tego wszystkiego to najlepiej same mleczko wsuwa...
    Kaszkę mu podawałam zawsze na wieczór i zamiast nutritonu podawałam 1,5 łyżeczki kaszki ryżowej z bananami ale nie bardzo mu to smakowało... Teraz już nie podaję ponad tydzień...

  2. witajcie
    Mój Adaś je jedzonko ze słoiczków tak średnio... Jabłuszko uwielbia, jabłuszko z marchewką też ale już samą marchewkę ciężko... Kaszkę to podawałam mu tylko ryżową z bananami ale to niechętnie jadł... :leeee: Teraz mu kupiłam kleik ryzowy ale jeszcze nie próbowałam mu dać...
    Nie wiem jaka będzie reakcja, Fast a ty już podawałaś?
    Mój Adaś ostatnio bardzo się stara siadać, jak się go trzyma na półleżąco to tak się złapie za nogi że usiądzie, bardzo fajnie to wygląda:hahaha:

  3. WITAJCIE
    U nas siostrzenica chora na ospę, mam nadzieje że mały nie załapie od niej. Chociaż ostatnio jakoś nie brała go na ręce, ale teraz co przewijam Adasia to wnikliwie go oglądam czy sie nic nie pojawia...:36_7_6:
    A Adaś ostatnio szaleje z przewrotami na brzuch i na plecki, turlanki na całego... W przyszłym tygodniu czeka nas szczepienie...

  4. welina
    u nas jest pierwszy ząbek !!!

    Gratulacje!!!
    U nas nocka w miarę ok. Mały obudził się o 4 a potem o 8.
    U nas też bez śliniaczka byłoby ciężko bo Adaś strasznie się ślini, do tego cały czas rączki wpycha do buzi.
    Fast dobrze że nic ci się nie stało...
    U nas trudno jest ustalić jakiś plan dnia ze spaniem, siostra mi mówiła że jej dzieciaczki miały już ustalone pory spania i ona mniej więcej się tego trzymała. U nas brakuje niestety stałego rytmu dnia, mały zasypia poprostu jak jest śpiący i raz śpi godzinę, raz z tylko pół godzinki więc trudno utrafić i cokolwiek zaplanować. A u was jak jest?:36_11_1:

  5. hejka
    Jeżeli chodzi o pieluszki to my jedziemy już na 4 od jakiegoś tygodnia, chociaż 3 dady były jeszcze ok. Ja muszę pochwalić mojego Adasia bo bardzo ładnie przestawił się na spanie w łóżeczku, nie ma problemu z zaśnięciem... W nocy budzi się ok. 1-2 wtedy mleczko i potem ok.6-7 i wtedy mleczko i przeważnie wtedy trochę sobie pogada i jeszcze zasypia do ok. 9 . Także nie narzekam gorzej jest ze spaniem w dzień wtedy zasypia nieraz tylko na 0,5godz... ale nie narzekam bo tu widzę że dziewczyny mają gorzej...:36_11_23:

  6. KOSTA24
    A mój Adaś dzisiaj strajk spał może z 3 razy po pół godzinki... załamka...:36_2_39:

    Kosta moja Marysia śpi tak od 2 miesięcy i co ja mam powiedzieć???:ehhhhhh:

    Ja juz wiem co tej mojej małej dolega,zeby,brzuszek czy coś innego,no ryczy i ryczy,zasnąc sama nie umie tylko płacze,jeju kiedy to się skończy,zwariuję chyba
    No to rzeczywiście nieciekawie... :36_11_23:

  7. Tillomama spoko, wiem że to było przeoczenie...:36_1_21:
    Fast gratulacje, powodzenia w etapie drugim...
    A U mnie dzisiaj nauka spania w łóżeczku w dzień.... Mały gdy byliśmy u mamy zasypiał w wózku i tak mu się to spodobało że nie chciał mi w dzień spać w łóżeczku... Teraz z biedakiem walczyłam 1,5 godziny aż padł... a był już tak zmęczony że chciałam zrezygnować i położyć go do wózka, ale jakoś się udało... Masakra...:hamak:

  8. tillomama
    Kosta absolutnie nikt tak nie pomyślał.. nie martw się. Tylko po prostu wszystkie (patrząc na wypowiedzi dziewczyn) uważamy, że podniesienie ręki na kobietę to jest mega draństwo. No i martwimy się, bo nic nie piszesz, żeby sytuacja się klarowała :( rozumiem, że dalej u rodziców jesteś? :(

    Na mnie na szczęście mąż nie podniósł ręki, domyślam że chodziło ci o Kinię. W szoku byłam dłuższy czas mnie tu nie było a dowiaduję się że mąż na mnie podnosi rękę... :36_11_13::36_11_13::36_11_13::36_1_22:

    U nas spokojnie, Adaś rozmowny, a już taki ruchliwy się ostatnio zrobił że strach go zostawić samego w wózku.Też marchewki za bardzo mie chce jeść, za to jabłuszko bardzo lubi...
    Fast Marysia śliczna...:36_3_13:
    Kinia współczuje problemów z piciem z butelki, może to przejściowe... :36_2_12:

  9. hejka
    U nas też tak było że Adaś budził się co 3 godziny w nocy, jakby miał zegarek... A teraz od dwóch nocy jest spokojniej. Dzisiaj jak obudził się po 1 w nocy to go nakarmiłam i dalej spał do 9... Normalnie nie to dziecko. Więc Czeka Cudu i Ewelina napewno im to przejdzie...:nerw:
    Fast ja też czekam na 3 @ po porodzie, ale to tak ok.8 powinna przybyć...
    Mój Adaś dzisiaj kończy 4 miesiące, jak ten czas leci...:36_1_78:

  10. Cassie jakbym widziała mojego Adasia, też dzisiaj płakał że mu nie dałam więcej marcheweczki, chociaż na samym początku się krzywił. A daję dosłownie po kilka łyżeczek, tak że nawet słoiczka nie zje na 3 razy...:36_17_7:
    Mały dzisiaj w nocy bardzo ładnie przespał prawie całą noc. Zasnął po jedzonku jakoś po21 a obudził się o 5 dostał butlę i spał do 9... Normalnie w szoku byłam, a to chyba dlatego że dzisiaj w nocy tatuś do niego wstawał i Tom wczoraj wieczorem tłumaczył swojemu syneczkowi żeby dał pospać tatusiowi. A synuś tatusia słucha... :hahaha:

  11. My też się staraliśmy prawie rok... Najpierw każde spóźnienie okresu traktowałam bardzo poważnie, leciałam po test i nic. Po pół roku byłam załamana. Potem jakoś się tak przytrafiło że zmarł mi tata a lekarz wykrył u mnie lekką niedoczynność tarczycy, zaczęłam brać leki... żałoba i tak jakoś na chwile przestałam obsesyjnie myśleć o dziecku, stwierdziłam co będzie to będzie.
    W grudniu spóźnił mi się okres parę dni... Mówiłam mężowi ale stwierdziliśmy to napewno nie to... nie dostałąm do świąt więc kupiłam test i dzień przed wigilią zrobiłam... i wyszły 2 grube krechy ,w wigilię 2test i tak samo... A test zrobiłam tylko po to żeby się przekonać czy mogę sobie wypić coś w Swięta... :aku:
    Teraz mamy swój 4 miesięczny Skarb... Także dziewczyny nie wkręcajcie się za bardzo i u mnie też pomogły badania poziomu hormonów bo słyszałam że problemy z tarczycą też mogą być powodem problemów z zajściem w ciąże... Zyczę owocnych starań...:36_2_25:

  12. Z tego co się orientuję zmiany ulgi prorodzinnej mają wejśc od 2013 roku czyli za rok jak będziemy się rozliczać z a 2013 rok... tak przynajmniej kiedyś gdzieś czytałam. W internecie muszę sprawdzić ale jeszcze nie patrzyłam.
    Mój Adaś dzisiaj taki grzeczny jakby go nie było. Zjadł trochę marchewki ale nie bardzo mu smakowała. Kupiłam mu ostatnio herbatkę z bobowity rumiankową i nie bardzo mu smakuje. Najlepiej mu wchodzi z hipp z kopru włoskiego. I żadnej innej nie chce, tzn. wypije ale się krzywi jakby nie wiem jak niedobra była.
    My dzisiaj też nie byliśmy na spacerze, słoneczko świeciło ale wiatr niesamowity więc nie ryzykowałam bo słyszę że dużo dzieciaczków choruje.

  13. No mi kazała wprowadzić kaszkę powoli, daję mu raz na dzień kaszkę ryżową z bananami taką robioną na mm... Poza tym daję mu jabłuszko 2dzień i dość ładnie je... No ale to mu daję na początak naprawdę małe ilości. Poza tym mówiła że mogę wprowadzać powoli obiadki i soczki. A dlaczego kazał Ci zapomnieć?

  14. hejka
    Ja dzisiaj zostawiłam małego szwagierce i byłam na rozmowie u szefowej na temat powrotu do pracy. Więc będzie miała dla mnie miejsce od początku kwietnia. Jupi!!! Ale sie cieszę!!! :36_15_9::36_15_9::36_15_9:

    Szwagierka się śmiała że Adaś taki grzeczny jakby go nie było, dużo spał. No ale ja się nie dziwię jak o 5 rano się obudził i tak mu się zebrało na rozmowę że nie dał mi spać przez 1,5 godz...
    Adaś też wcina kaszki ale najlepiej bananową...:fun:

  15. witajcie
    Wszystkiego dobrego w nowym roku...
    My Sylwestra spędziliśmy w domu ale przyszło trochę rodziny męża i było nas w sumie 11 osób. Mały spał całą noc jak suseł. Obudził się o 00,15 dałam mu mleczko, pod oknem tyle petard puszczali że huk niesamowity a Adaś zaraz zasnął znowu. Rodzinka wyszła sobie popatrzeć i postrzelać to nawet nie wiedzieli że mały się obudził.
    Gratuluje pierwszych ząbków...
    Jeżeli chodzi o ubranka to ja już ubieram mu na 74 i 80 ale to bodziaki, moja siostra była w szoku w święta bo ona swojemu Jasiowi ubiera na 86, 90 ale on ma 10 miesięcy prawie... :o_no:

  16. Mój Adaś też je 120ml i ostatnio coś mu mało. A jak zrobię mu 150ml to znowu nie chce i tą końcówką mleka się bawi... Wprowadziliśmy mu wczoraj soczek z jabłek i marchewki i mamy taki ubaw z jego minek że szok. Nam lekarka kazała zacząć od soczków i obiadków potem owoce i warzywka. Ale obiadki chce mu podać jak faktycznie skończy już 4 miesiące... No i kaszkę mu podaję ale nie chce jeść za bardzo, pluje i się wykręca na wszystkie strony łobuziak...:11_9_16:

  17. WITAJCIE
    My właśnie wróciliśmy od mamy najedzeni że szok i jeszcze z wałówką mimo że ja w domu na święta też pełno naszykowałam... Pojechaliśmy wczoraj po wigilii. Mały krótko po przyjeździe zaczął tak masakrycznie płakać że szok. Przeszło mu dopiero po ok. 40 minutach. Do tego czasu nie wiem co mu było. Już się zastanawialiśmy żeby jechać na pogotowie bo to od mamy naprawdę blisko. No i do tego czasu jest spokojny, wesoły...:36_7_6:
    Sliczne te wasze pociechy, ja jak zgram zdjęcia też jakieś wstawię. Miłego wieczoru...
    :bye::bye::bye:

  18. Martusia zdrówka dla małego...:Całus:
    U nas dzisiaj synek ma dzień integracji z tatusiem... Praktycznie cały dzień Tomek się nim zajmuje, a teraz sobie rozmawiają... Jeżeli chodzi o opiekę nad małym to nie mam co narzekać bo T. naprawdę się nim super zajmuje... U nas przygotowania całą parą do świąt jeszcze trochę mi zostało do poszykowania w kuchni, jutro jeszcze pomyję podłogi i dom będę miała ogarnięty... A teraz trochę odpoczywam po całym dniu urzędowania w kuchni... :kucharz1:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...