Skocz do zawartości
Forum

malnad

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez malnad

  1. Przede wszystkich chciałabym wpoić mojej córci aby żyła tak by być szczęśliwym człowiekiem nie krzywdząc przy tym innych ludzi. Ponadto chciałabym aby wyniosła z domu szacunek, nie tylko do innych ludzi i zwierząt ale też do samej siebie. Uczciwość, to chyba kolejna rzecz, którą chciałabym przekazać córce.Tak mało jest dziś uczciwych ludzi. Bardzo chciałabym aby moja córka w swoim późniejszym życiu była odpowiedzialna , za siebie, za swoją pracę, rodzinę i za wszystko co będzie częścią jej życia. Sprawiedliwość, to kolejna, niestety, coraz rzadziej spotykana cecha ludzka, którą chciałabym aby miała moja córka. Dodatkowo chciałabym aby potrafiła odróżniać dobro od zła oraz żeby szła przez życie z podniesioną głową, zawsze stawiając czoło przeciwnością.
  2. Dziecko z oglądania bajek może wyciągnąć wiele korzyści, pod warunkiem, że są to bajki dopasowane do jego wieku. Dzięki bajkom dziecko może nauczyć nie tylko wierszyków czy piosenek, ale też dowiedzą się o sposobie działąnia otaczających nad przedmiotów oraz do czego one służą. Dzieciaczki z bajek mogą nauczyć się kulturalnych zachowań oraz tego jak zachować się w sytuacjach niebezpiecznych np. do kogo zadzwonić itp. Poza tym dzieci mogą nauczyć się słówek oraz w obcym języku, co z pewnością przyda im się w dalszej edukacji. Mi osobiście najbardziej podobają sie programy tj. Detektyw Łodyga, które uczą dzieci dbania o przyrodę oraz ukazują skutki takiego niedbalstwa. Ta bajka podpowiada jak wykorzystywać surowce wtórne co jest bardzo istotne w kształtowaniu postawy dziecka. Uważam jednak, że wszystkie bajki powinny być odpowiednio "dozowane" dziecku, a rodzic powinien wiedzieć co dziecko ogląda. Warto czasem usiąść przed telewizorem z dzieckiem i zobaczyć co ono ogląda, a może i my dorośli nauczymy się czegoś:)
  3. Oj, mi w głowie utkwiła jedna sytuacja:) :) Gdy przyszłam do szkoły miałam swoją paczkę kolegów z przedszkola (i z podwórka zresztą też) z którymi się trzymaliśmy od piaskownicy razem. Na nieszczęście w klasie biologicznej, w szafie, stały w słoikach żaby:) Wtedy nas to przerażało i niesamowicie ciekawiło. Oczywiście musieliśmy jeden taki słoiczek podprowadzić i sprawdzić jak to wygląda bez tej wody w środku. Wtedy nie wiedzieliśmy że zasmrodzimy całą klasę i korytarz, no ale zawartość sprawdziliśmy. Kamer nie było wtedy w szkole więc winy nam nie udowodniono:)
  4. Innym razem moje dzieciątko (córcia 1,5 ) była z nami w sklepie. stoimy w kolejce, po czym córcia uciekła za regał i zanim poszliśmy za nią dziecko niosło z trudem w ręce zgrzewkę (4 szt.) piwa krzycząc na cały sklep tata tata. Ludzie dookoła śmiali się z małej, a dziecko nie wiedziało o co chodzi. Widocznie mała stwierdziła,że tata zapomniał wziąć piwka na wieczór:)
  5. Moje dzieciątko na Wielkanoc wraz z kuzynem zrobiło psikusa. Maluchy miały chyba po 17 miesięcy. Na Wielkanocny obiad rodzinka zjawiła się u nas. Była też moja kuzynka z synkiem. Siedzieliśmy przy stole gdy nagle przyszło mi do głowy "Gdzie są dzieci, taka cisza". Znalazłam je w łazience. Dzieciaczki były niesamowicie zajęte robieniem prania. W pierwszym momencie gdy ich zobaczyłam nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać. Wszystko w tym praniu byłoby dobrze gdyby nie fakt, ze za miskę służyła toaleta a buty gości jako pranie. Na szczęście dziadek mojej córci podsumował "Nie trzeba było narzekać, że przez ten deszcz buty macie brudne, w końcu maluchy chciały dobrze."
  6. Moja córeczka Nadia gdy była jeszcze mała u swojej babci na wsi na wakacjach przebywała, Babcia gospodarstwo wielkie prowadziła że tam tyle zwierząt Nadusia się zdziwiła, "Dlaczego krowa ma łatki, a koza mleko daje?" dla dziecka to nie takie proste, jak nam się dorosłym zdaje, Każde zwierzątko ją bardzo ciekawiło na jej szczery uśmiech patrzeć było miło, Chciała się ze świnkami na herbatkę umówić nikt nie mógł jej do rozsądku przemówić, Zdziwione dziecko było czemu kury znoszą jaja w mieście bierzemy je ze sklepu "u Mikołaja", Największą sensację wzbudziły małe kociaki które weszły do Nadii łóżeczka, ach łobuziaki, Babcia jednego kotka Nadusi podarowała nas rodziców nawet o zgodę nie pytała, Nadia była szczęśliwa jak nigdy przedtem co było posiadania małego kotka efektem, Zabraliśmy tego maluszka do naszego domu Nadia powiedziała "Kocham go i nie oddam nigdy nikomu.
  7. Moją córkę wyobrażam sobie jako piękną kobietę, zadowoloną z życia mamę i żonę. Nie jest łatwo wyobrazić sobie ją jako doroslego człowieka. Dla mnie zawsze będzie małą córeczką, moim dzieckiem. Chcę żeby zawsze była pewna, że może liczyć na rodziców, bez względu na swoje decyzje.
  8. malnad

    Konkurs: "Supermama"

    my zawsze staramy się cykać fotki:)
  9. Nadia i Miś, który towarzyszy jej zawsze:)
  10. Od początku wszędzie razem:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...