-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez dreadka
-
Renia Przestalismy ufac... dlatego szukamy znajomosci coby uslyszec opinie paru specjalistów. Możliwe ze w przyszlym tygodniu wyniki mamy pojada do łodzi... gdzie znajoma rodziny wyszła z podobnego przypadku, zyje 10 lat po zabiegu... uciekam bo padam... Nuchna Na głowe zwalilo nam sie wszystko co najgorsze, problemy w kazdej dziedzinie zycia... praca, firma, wychowanie Natiego, zdrowie rodziców, finanse... ale damy rade innej opcji nie widze. Chcialaybm za pol roku sobie z tego wszystkiego kpic... zobaczymy co los przyniesie... sił do walki mi trzeba i musze je skądś brać ... jeszcze nie wiem skąd pokłady pozytywnej energii wykopać ale znajdę taki sposób... uparta jestem same wiecie... dobranoc... choc pranie w pralce czeka... i chyba do rana poczeka...
-
powróciłam... całkiem rozbita i nie mam sił chyba nawet w tył dokładnie czytać... jest źle mimo, że mama czuje się dobrze... nie spodziewałam się takich wyników więc mało nie zasłabłam...zaczeło mnie dusić z nerwów w histerycznym płaczu... a później wykrzyczałam że nie dam jakiemuś pieprz.... rakowi zabrać mojej najukochańszej mamy... i choćbym miała pójść na koniec świata zrobię wszystko by była zdrowa... 4 stycznia... operacja... mogło być odrobinę wcześniej ale chcieliśmy spokojnie spędzić święta... a raczej rodzice w nowym domu... do którego w ciagu najblizszego miesiaca sie wprowadza... coż więcej... guz widoczny na mammografi sprzed roku, niestety pier.... patałach który robił nie napisał że coś widzi, onkolodzy zgodnie stwierdzili jego obecnosc w badaniu sprzed roku... które przez badającego zostało określone jako prawidłowe pzysiegłam że zniszcze zycie temu człowiekowi który robił to badanie jesli mamie cokolwiek złego sie stanie, przez jego pobierzne traktowanie pacjentek bo to akcja mammograficzna była ktoś mógłby stracić życie... na szczęście mama trafiła w dobre ręcę, szukamy alternatyw, organizujemy konsultacje z innymi lekarzami aby miec 100% pewność jak należy postąpić... najblizsze tygodnie miną na ciągłych badaniach, wizytach u innych specjalistów celem przedstawienia opinii do zabiegu ... psychicznym przygotowaniu się... trzeba było widzieć jak wszystkie problemy miedzy rodzicami w ciagu jednej sekundy zniknęły... tata był w domu o 15 mimo ze pracuje do 16... dawno nie widziałam, zeby byl tak blisko mamy... takze to tak mneij wiecej... znowu zmagamy sie z choroba... na dodatek tacie również grozi operacja... tetniak przy tetnicy serduszkowej osiaga niebezpieczne rozmiary... ale nie poddamy sie... bede walczyc o nich dopóki tylko starczy sił...
-
Znowu jak po ogień... ale obiecuję, że po pracy i załatwianiu wszystkiego wpadnę. Natek ma sie lepiej - co umozliwia mi pozałatwianie wielu spraw, których nie mogłam wcześniej załawtić. Spał ładnie do rana poza jedną wedrówką do nas... z tekstem nie spać... tyłek mu odrzył... gardełko jest ok, katarek się kończy, wczoraj trochę po śniegu biegał więc się bałam że sobie doloży ale jest ok ... tylko dzisiaj od rana daje w kość...
-
Wpadam jak po ogien tylko dobranoc powiedziec... maly bez spania w dzien...wpadek troche... jutro bede dluzej spokojnych snow i zdrowka dla wszystkich
-
M poniegł... i połozył z powrotem - byl blizej, jestemy po drugiej pobudce... zalanie... przebrani i poszedł spac dalej... ciekawe do której
-
Megan Kciuki ... bo ja bym juz chyba jajo zniosła... M zajrzał do małego ... i dalej śpi ... uff
-
Ann Ale do Pana admina można przez Małgosię :) Megan Wykrakałaś... właśnie sie obudził leceeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
-
Renia Ja kukam na razie krzyków nie bylo wiec chyba spokoj :)
-
Nooo dokładnie... ja pamiętam sale na której z Natalią lezałas... przerażała mnie trochę... a ppozniej mi sie trojeczka na samym koncu korytarza trafiła... a jak wychodziłam to spotkałam znajomego którego ciotka urodziła :) a ze znajomym sporo kontaktu nie miałam
-
Kolorówka :) czyli wszystkie cuda i cudeńka do kolorowego makijażu
dreadka odpowiedział(a) na dreadka temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
AAA a teraz bedzie pytanie bardziej do mam spoza Polski ... pare lat temu będac w Hiszpani zakupiłam sobie lakier do paznokci l'oreala w kolorze ciemna zgniła zieleń. Lakier ten zamieniał się po malowaniu w taka matową perłę - pierszy raz widzialam taki odcien i taka strukture lakieru jak nie lakieru bo zupelnie nie połyskliwą tylko mat - czy mozna takie cudo nawet w innej wersji kolorystycznej dostac gdzies ??? z tego co wiem w Polsce nie ma takiego "typu"... ja ten lakier juz na milion sposobow przedłuzałam i trzymałam na wielkie wyjscia... ale strasznie bym sobie chciala cos kupic o takiej strukturze na koncu. -
Ann Ja przestałam zagladac bo serwery doprowadzaja mnie do szału :(
-
AAA jestem... w szoku Dziecko usneło mi tuż po 19 Renia Fajny dzionek :) Neta Zdrówka... u nas w koncu cos zaczeło działać i katarek się zmniejsza i przestał kaszleć... fff udalo sie bez lekarzowo przeziebienie wyleczyc... Trusia U nas wlasnie dzisiaj byla jazda... bo Nataniel jak w dzien pospi to potrafi i o 2 pojsc spac... jak my nie spimy... dzisiaj w dzien nie spal, bylo ciezko... ale za to o 19 poszedł spac. mam dosc pretensji od sasiadow ze moje dziecko jest glosne to jest w ogole jakis absurd dla mnie z M dzisiaj sie o to strasznie poklocilam bo ja kamieniczne dziecko a on z blokowiska... skonczylo sie na mega awnaturze rykach i biciu talerzy... Monika ze mnie :) Starletka Raaaaaany moze sie uda takie cos skombinowac w przyszlym roku, dzieciaczki beda juz wieksze..., normalnie byloby cudnie...
-
Starletko Wiesz ze ja głupia marzycielka... ale wyobrazasz sobie zimowy zjazd marcówkowy Młody oglada scoobiego i w ramach polepszania sasiedzkich ukladów za maksymalnie godzine chce go wiedziec spiacego:Uśmiech:
-
Megan Cudnie wiedziec, ze dokonało się dobrego wyboru i mieć takie wiesz w 99% zaufanie do lekarza. Dzięki za informacje
-
Witajcie... niestety zbyt wiele nie podczytam bo pasmo małych i ogromnych kłopotów sięgneło i mnie :( We wtorek wyniki mamy, u nas wszyscy poza mną chorzy, Nataniel daje tak popalic ze mam ochote wystrzelic sie w kosmos... załamke mam na amen, wszystko mnie przytłacza zebym sie tylko depresji nie dała to bedzie dobrze. Czarny humor mnie dopadł :( DObra wracam te gołąbki robic i mam nadzieje, ze wróce do Was w przyszłym tygodniu z dobrymi nastrojami i wiesciami o mamie.
-
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
dreadka odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
Goga Sr... w banie... chciał oblać bo i mnie na czymś takim oblali, że chciałam podjechać... jak się zachowałam mialaś opisane .... teraz przemagam moją złość na egzaminatorów bo w końcu do jasnej anielki jeżdzę i umię... ale jak znowu mi któryś tak wyjedzie to go chyba normalnie udusze, potrzebne mi jest prawko a jeżdzenie bez no nie jest najbardziej odpowiedzialnym zajęciem... -
Ehhh wiecie co ... marzy mi sie taki zjazd marcówkowy gdzieś w górach :) z dużą ilościa dzieciaków, fajnymi mamami, grzanym winkiem wieczorem gdy juz dzieciaczki spią :) hehe mogłybyśmy je kłaść jak w przedszkolu w jednym pokoju wali mnie na głowę także nie słuchajcie co piszę
-
Wpadam do Was bo zabrakło mi ryżu nie nie nie zeby pozyczyc ... ale czekam az sie ugotuje ... ehh mlody juz dzisiaj spac nie pojdzie za to wedle mojej wizji widze go o 19 30 w łożku bo nerwów mi już popsuł...
-
Żeby nie myśleć o kolejnych problemach ogarnełam mieszkanie... jazda jest ze Natiego słychac wieczorami ze nie spi o 22 i w ogóle... także wściekla jestem, ot uroki bloku i owiedziałam M że jak tylko bedzie możliwość to ja tu nie chcę mieszkać... ryz ugotowałam, miesko się rozmraża i bedą dzisiaj jak i jutro gołąbki... ciengiem na 2 dni robię... M wrócił z zakupów... z wiadomych powodów nie pojechałam ja... pranie w toku i jakoś sobie zajęcia domowe organizuje... a wyniki mamy we wtorek wtedy poproszę o kciuki... a ja zła jestem na siebie, że mama się moimi problemami denerwuje na dodatek Dziubala No niestety to najblizszy sklep jak nie mam czasu ani siły jechać dalej... staram się zawsze jednak rzeczy takiej dłuższej przydatności w realu np (szkoda ze nie ma juz Geanta), brakuje mi warzywniaka pod reka, placu żydowskiego... wszystkiego mi brakuje. Ostatnio coś czuję sie tutaj bardzo nieszczescilwa... mam nadzieje, ze wraz ze sniegami stopnieja równiez moje problemy i pomyslimy o czyms innym...
-
Megan Eh na kradzież... słów nie mam Nienawidzę takich sytuacji... co do rozmowy to nie zakładaj nic złego i nie martw się za wczasu... Monika Moment moment... do pracy w sobotę i tak się cieszysz ??? Trusia Zdrówka dla Jagódki i oczywiście dla Ciebie, nie poddawaj się bo u mnie też mega poważnie problemowo ... ale jak mi to wczoraj M niemarcówek powiedział... przecież wiesz że damy rade... Justys Wspolczuje mega negatywnej kumulacji u dentysty :( Freya Ja pamieta, ze Natiemu się tylko ukruszył dali fluor i nic wiecej. Musisz jednak zasięgnąć opinii fachowca - tak będzie najlepiej. Todinka Boski podsumowujący pościol... zeby nawiązac do fotek które wkleiłaś. Nataniel wczoraj zamalował mi 1/4 sciany na czarno. Ustawiłam tam komode zeby nie bylo widac bo kredka schodziła razem z fabra... ale moje cudo stwierdziło ze mozna jeszcze sie wspiac na komode zgrnmac kredki z polki i poprawic
-
Karola wszystkiego najlepszego !!
-
Dzien doby W domu szpital ... mieliśmy do mamy jechać, ale w razie czego boję się żeby mały jej nie załatwił. Siedzimy w ciepłym domku i się kurujemy ... ja oczywiście pracuje ale to już norma Humor średni... jakoś znowu na nas pasmo kłopotów spada, ale to podobno (piszę tak jakbym nie zdąrzyła sie przekonać) normalnie że jak sie sypie to wszystko na amen. Obudziliśmy się z M w łóżku... ba.. nie wiemy kiedy Nati przywędrował do nas i łaskawie się zsikał do łożka. Rozmowa z M przed momentem. M: do kogo tak piszesz Ja: Na parentingu posta M: Napisz ze masz dwóch chorych mężczyzn w łożku Ja: no właśnie piszę że szpital M: ale napisz ze się tak ladnie tulkamy A Natek niestety po wizycie u babci ostatnio... przesikał majtki wiec babcia ubrała mu pieluche zalicza ze 2 wpadki w dzien. Wie co ma robic mimo to chyba przez chorobe postanawia wystawic moją cierpliwość na próbę. Dodatkowo leci mu z nosa i normalnie nie mogę na to patrzeć a krople działaja jak chcą, jeszcze trzeba je jakoś zaaplikowac co przy moim uparciuchu (komu ja się dziwię - taka sama jestem) graniczy z cudem. Także na mnie jako na najmniej chorej spadaja wszystkie obowiązki. Tylko na zakupy nie mogę jechać bo M by na zawał zszedł jakbym się zaczęła ślizgać bez prawka po ulicach... ale zawsze pozostaje mi cudowna avita gdzie przetrzeni jak w 3 moich mieszkaniach a półek mniej niż w jednym moim ... a Panie zamykaja i otwierają kiedy chcą wiec w ramach relaksu sobie podczytam co sie ostatnio działo bo ja na kosmetycznym ostatnio wątku utknęłam i tak mnie Małgosia (nasza gospodyni) zagaduję że jakoś nie dotarłam od Was.
-
Kate pędzelkiem dostępnym w zestawie + przecieram pensetki spirytuem Ja po prostu mam skłonność do wrastania włosków itp infekcji a tego nie znoszę...
-
Kate Taki apteczny w plastikowej buteleczce Ale ja nawet po żyletkowaniu czasem jak debilatora nie mam np na wyjeździe bo i tak się zdarza to jadę... chwile popiecze