Skocz do zawartości
Forum

Kira89

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kira89

  1. teraz rozumiem :) bardzo dziękuję za głosik :*
  2. Ewciaa to jest ciekawe, ze Ci sie udało :P dziękuję za chęci może następnym razem uda się coś wygrać :)
  3. Ewciaakira zagłosowałam na twoje zdiecie w konkursie, super ono jest dziewczyny mobilizacja i głosować i to już!!!!! ale to już niestety po konkursie :( nie udało sie nic wygrać :( ale miło, ze Ci sie podoba ojej, ja chyba zapomniałam zdjąć z podpisu linka, ups... XD
  4. katja79hmmm pojecia nie ma co to moze byc a nie ugryzlo cie cos? moze jakis pajak? no właśnie nie. Nie ma po ukaszeniu śladu... jedyne co dziś miałam to pobieraną krew. I babka chyba nie umiała pobierać bo robiła to pół wieku. Ręka zaczęła mi drętwieć. Dopiero teraz przestaje mnie boleć i moge zginać rękę. Ale nie wiem czy ten bol palca może miec coś z tym wspólnego.
  5. katja79Kira moim zdaniem nie ma róznicy czy morze czy góry jak jest upalnie to i tu i tu jest problem z takim malenstwem bo na plaze nie pójdziesz mozna tylko spacerowac po okolicy i w górach tak samo po górach nie pochodzicie ale po dolinach owszem najwazniejsze zeby malenstwo moglo sobie pooddychac swiezym powietrzem i oby pogoda byla optymalna wtedy wszedzie jest fajnie. Chyba masz racje :) przedyskutuje sie to i zobaczymy :) jak nie uda sie nigdzie wyjechać to zawsze można pojechać gdzieś blisko nad jakieś jeziorko i odetchnać od gwaru miasta :)
  6. witam ponownie nadrobiłam już wszystko nie było tym razem tak źle :P mam taki mały problemik. Od południa strasznie boli mnie mały palec u lewej ręki. Tak sam z siebie. Straszny jest ten bol. Nie wiem od czego :(
  7. gunia43Najwazniejsze, ze sie kochacie. A bycie zona jest fajne. Ja jestem zadowolona choc nie rwalam sie specjalnie :-) ja wcale nie twierdze, ze to nie jest fajne :P ale na razie i tak mieszkamy osobno. Jeśliby pomyśleć o własnym mieszkaniu to któreś z nas musiałoby pracować, a póki co jesteśmy na pierwszym roku studiów. Wkroczenie w dorosłe, samodzielne życie nie jest proste. Zobaczymy jak nam sie to wszystko ułoży, potem można myśleć o wspólnym życiu, najpierw w trójke a potem może i w czwórke
  8. DaffodilTo już chyba tylko od Was zależy jaki rodzaj wypoczynku preferujecie :) I ile Filipek będzie miał miesięcy jak pojedziecie. Chodzenie po górach może być bardziej kłopotliwe, bo jednak nie wszędzie z wózkiem pojedziesz, a nosidełko dopiero w okolicach 4-5 miesiąca można. Czy wcześniej troszkę? W każdym razie dzidziuś musi już stabilnie siedzieć. wiadomo, że piesze wycieczki w góry odpadają, ale spacerki w innym troszke klimacie to czemu nie :) też chcemy jechać jakoś w sierpniu. No nic, będę musiała to dobrze przemyśleć :)
  9. dobrze moje kochane :) ja uciekam na zajęcia z chemii XD zajrze do was popołudniu buziaki :*
  10. DaffodilKira trafiłaś na bardzo dojrzałego człowieka i cieszę się bardzo, że w sytuacji, która na początku na pewno wydawała Ci się bardzo trudna, tak się wszystko fajnie poskładało widzę, ze bardzo jednomyślne jesteście tak, nie było łatwo, ale wszystko zmieniło sie na lepsze, wiele lepsze
  11. isabela moja mama stwierdziła, że jest dojrzały, więc zapewne obie macie raje :) dziękuję :* Daffodil faktycznie pomysł poroniony. Ci rodzie chyba nie mieli wyobraźni... właśnie chce gdzieś w Polsce, ale nie wiem czy wybra góry, jezioro czy morze :P
  12. lutkaKira planujecie ślub z ojcem dziecka? - jesli pytanie jest za bardzo osobiste nie odpowiadaj :) spokojnie, nie mam nic do ukrycia :) Może powinnam zacząć od tego, ze biologiczny ojciec nic nie wie i sie nie dowie o małym. Ja bym nie miała życia, a mój synek... nie chce aby był taki jak on... potwór jakiego świat nie widział natomiast mam partnera. Kocha mnie i małego nie rozmawialiśmy jeszcze o ślubie, ale małe aluzje już rzucał. Jedno jest pewne, chcemy być razem
  13. lutkaDaffodil a dokąd chcecie wyjechać? przyłaczam sie do pytania sama chciałabym gdzieś pojechać, ale nie wiem gdzie najlepiej z maluszkiem wypocząć ^^ lutka daffodil ja wiem, marudze :P ostatnio robie taką panike ze wszystkim, ze moja rodzina wysiada XD
  14. lutkaKira zupełnie niepotrzebnie, myslisz ze na mój każdy post jest odpowiedź? czasem poprostu nie podchwyci się tematu ot co, ale nic złego za tym się nie kryje. Buziaki na lepszy nastruj :) tak, to tez racja. Gine w tym tłumie :P w końcu chyba jestem najmłodsza :P ale z kim jak nie z wami można pogadać o wszystkim
  15. czuje sie zapomniania przez was :( wiem, że nie jestem na bieżąco z tym co u was się dzieje, ale wpadam jak tylko moge a moje posty idą w zapomnienie...
  16. Ewciaamama2curon przepraszam Cię ale to chyba tak poleci Ty potem mama2, amelcia, gunia, patka a potem to już może ja co tu tak obstawiacie? mnie tam sie nie spieszy. Torby nadal spakowanej nie mam bo paru rzeczy mi brakuje ;/ poza tym na koniec kwietnia chce jeszcze pare rzeczy pozalizać, więc lepiej niech małemu sie nie spieszy i poczeka do tego 11 maja :P
  17. wiatajcie kochane :) ja niedawno wróiłam z przychodni. Byłam na badaniach. Dziś tak długo mi te krew pobierała, że myślałam że mi ręka odpadnie ;/ boli teraz masakrycznie ;/ mam nadzieje, ze mi przejdzie do 13. Mam zajęcia z chemii i nie wiem jak będę robić doświadczenia z bolącą ręką :(
  18. mama2corun Kira super pomysl u mnie ta rada z pierwszym M sie niesprawdzala on to obiadki mamusi...ale teraz moj M to najzwylkejsze danie chwali jak najlepsze rarytasy on to nawet nieraz sie smieje ze jeden z glownych powodow dla ktorych jestesmy razem to moja kuchnia hihi a u nas tez piekna pogoda ja koncze robic obiadek i zjemy i tez smigamy gdzies moze wlasnie nad morze z pilka i zabawkami do piasku od Oliw a my sobie kocyk i poleniuchujemy a ja wczoraj miesko zapeklowalam i tak juz pachnie ze szok bedzie pycha pieczen i kluseczki i buraczki mmmm pychotka.buziaki majowki do pozniej:* najgorzej jak facet preferuje tylko obiadki mamusi, masakra XD mój nie grymasi, jak zrobie obiadek to tez mu smakuje sam nie raz mi pomaga przygotować wiadomo, że mięsko to ja robie, ale on np. warzywka czy ziemniaczki to zrobi w Poznaniu troche pogoda się pogorszyła choć słońce próbuje przebijać przez te chmury. Nie wiem nawet czy jest ciepło czy zimno. Jak zwykle siedze nad zeszytami i sie ucze. Chwilami mam dość. Chiałabym już mieć spokój i troche odpocząć przed porodem... no, ale z drugiej strony, im więcej teraz zalicze tym potem będzie łatwiej ^^ zrobiłam sie już troche głodna i zrobiłaś mi straszny apetyt na to jedzono :P no może poza buraczkami :P wpadne kiedyś na obiadek ;)
  19. DaffodilPomysł super, na pewno będzie zachwycony mam taką nadzieje nie miałam pomysłu co mu kupi to postanowiłam sama coś zrobić :) podobno przez żołądek do serca, ale nie wiem ile w tym prawdy :P
  20. DaffodilKira z tego co pamiętam, to mieszkasz z rodzicami, więc może się ulitują na Tobą i troszkę pomogą? :) mieszkam z mamą i bratem :P na brata nie mam co liczyć niestety, a mama jest strasznie zabiegana, choć stara mi sie pomagać. Tak naprawde to najwięcej pomaga mi mój chłopak :) choć nie mieszkamy razem to jest tu dość często i tyle na ile czas pozwala to mi pomaga :) zresztą juz mi oznajmił, ze okien nie pozwoli mi myć :P a tak w ogóle to w czwartek ma 20-ste urodziny, na prezent chce mu upiec makaroniki migdałowe z bezy i zrobić kolacje. Sądzicie, że to dobry pomysł?
  21. witajcie kochane :* ja dziś byłam na zakupach, kupiłam proszek dla niemowląt i część prania jest już zrobiona komoda złożona (ile było z tym zabawy) i wymyta przeze mnie ale zszedł na nią prawie cały dzień, więc łóżeczko nadal w częściach, okna nie umyte, w szafkach nie ma porządku... nie wiem kiedy to wszystko zrobie :( a czas mi ucieka strasznie szybko... tym bardziej że nadal chodze na studia i mam full nauki :(
  22. DaffodilTo jak już wszystko będzie poskładane, to proszę się zdjęciami pochwalić :) Tak jest na pewno sie pochwale :)
  23. DaffodilWitam ponownie :) Po spacerze nabrałam takiej energii, że od razu po powrocie zabraliśmy się z M. za gruntowne sprzątanie mieszkanka. Teraz wszystko lśni jak trzeba, M. nawet okna wypucował A teraz pora na odpoczynek na forum, bo nóg i kręgosłupa nie czuję :) ja w koncu dostałam komode jutro bedziemy ja składac, bede mogła pranie zrobic łózeczko tez juz mam :) jutro wielkie porządki i przemeblowanie tylko do szpitala torby spakować nie moge bo nie mam jeszcze wszystkiego dla siebie :/
  24. Ewciaano ciesze się że tak przytyłam, 1kg na miesiąc ja też tak czytałam jak ty katja...no to kwiecień się zaczoł ciekawe która się pierwsza rozpakuje z nas....już niemoge się doczekać ja niby też już chciałabym mieć małego przy sobie, ale teraz im bliżej terminu tym rodzi sie we mnie takie napięcie, drobny lęk przed tym wszystkim. I to mimowolnie bo mam przecież u boku moje Szczęście i wiem, że mnie wesprze i mi pomoże :) ale ze mnie dziwak :P
  25. DaffodilKira super, że takie dobre wiadomości i że Filipek już fiknął główką w dół :)A co do wagi to jesteś absolutną rekordzistką, tylko pozazdrościć :) ja rekordzistką? niemożliwe :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...