Skocz do zawartości
Forum

Kira89

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kira89

  1. Jola22 widzę, ze u Ciebie tez dziś było kiepsko... ale mam nadzieje, ze teraz jest juz w porządku :) :* ja już nie wiem jak mam siedzieć, całe plecy mnie bolą :( ide do kąpieli i spać, chyba tylko to mi ulży... dobranoc i do jutra moje panie :) :*
  2. Jola22 też mam taką nadzieje :) a relacje z wizyty znam popołudniu :) mama2corun cały tydzień przed porodem... nie strasz :P Filip ma jeszcze czas, dopiero zaczął sie 37 tydzień... ale fakt, nieźle przeczyściło Twoją koleżanke :P
  3. Jola22 nie mam pojęcia co się dzieje :( jutro ide do lekarza na 8.00 na kontrole to mu o tym wspomne... ja tez mam nadzieje, że to nie to bo mały ma jeszcze troche czasu.. a ja jeszcze wsystkiego nie mam gotowego i teraz to juz sie zaczynam niepokoić że naprawde nie zdążę :(
  4. moja pierwsza myśl była taka, ze coś mi zaszkodziło.. ale rano pojawiły sie te bóle podbrzusa i w krzyżu i to mnie bardo dziwiło, dlatego troche sie przestraszyłam...
  5. amelcia8dziewczyny martwicie sie bynajmniej niektóre o oznaki zbliżającego sie porodu to dla was Zwiastuny poroduJeżeli do narodzin maluszka zostało już niewiele czasu, mogą pojawić się u Ciebie sygnały świadczące o gotowości Twojego organizmu do porodu.Dwa lub trzy tygodnie przed porodem, Twój brzuch najprawdopodobniej się "obniży". Miną wtedy Twoje problemy z oddychaniem, ale jednocześnie możesz odczuwać zwiększone parcie na pęcherz moczowy i większą skłonność do zaparć. Inne sygnały zwiastujące zbliżający się poród będą pochodzić z szyjki macicy. Przed rozpoczęciem porodu szyjka macicy jest zwykle mocno zaciśnięta i zamknięta czopem śluzowym. Gdy szyjka uzyska gotowość do otwarcia podczas porodu, czop śluzowy zostanie wydalony. Może to nastąpić w różnych momentach (na kilka godzin przed rozpoczęciem porodu, na kilka dni, a nawet na tydzień przed porodem). Czop śluzowy jest śliski, elastyczny, bardziej gęsty niż surowe białko jaja kurzego, może być bezbarwny lub żółtawy. Zdarza się, że odpada równocześnie z odpłynięciem wód płodowych. Wody mogą wyciekać w sposób gwałtowny lub powolny. Ważne jest, aby umieć odróżnić czop śluzowy od wód płodowych (jeżeli wody zaczynają odchodzić, należy zgłosić się do szpitala, nawet jeśli nie ma innych objawów zbliżającego się porodu). Wody płodowe są konsystencji zwykłej wody, najczęściej bezbarwne i czyste. Jeżeli kolor wód płodowych jest zielonkawy, zawiadom o tym położną. Przed wystąpieniem akcji porodowej może pojawić się u Ciebie biegunka. Będzie to naturalne dążenie organizmu do wypróżnienia przed porodem. Twój organizm może także w ten sposób uwalniać się od napięcia. Możesz wtedy odczuwać dreszcze i "roztrzęsienie". Jednym z ważniejszych objawów rozpoczynającego się porodu są skurcze macicy. Jeżeli odczuwane przez Ciebie skurcze są krótkie i nieregularne, nasilają się i mijają, są to tak zwane skurcze przepowiadające, które nie są jeszcze prawdziwymi skurczami porodowymi. Skurcze pojawiające się na początku porodu są znacznie silniejsze od tych przepowiadających. Mogą powodować bolesność w podbrzuszu lub uporczywy, tępy ból krzyża. Skurcze porodowe w miarę postępowania porodu stają się coraz częstsze i silniejsze, stają się coraz bardziej regularne, a przerwy między nimi są coraz krótsze. Jeżeli chcesz mieć pewność, czy pojawiające się u Ciebie skurcze są zwiastunem rozpoczętej akcji porodowej, zmień rodzaj aktywności na przeciwny do aktualnego. Jeżeli właśnie odpoczywałaś, wstań i zajmij się jakąś czynnością. Jeżeli wróciłaś niedawno ze spaceru, połóż się i odpocznij. Jeżeli skurcze trwają nadal, zwiększając częstotliwość pojawiania się, to znak, że poród się rozpoczął. Zrelaksuj się, oddychaj głęboko i pomyśl o nadchodzącej chwili pierwszego spotkania z maleństwem. mgr Daria Żarczyńska, psycholog chciałam was troche poczytać i powiedzieć co mi sie przytrafiło a tu widze cos takiego... ja całą noc i pół dzisiejszego dnia miałam biegunke... do tego strasznie bolało mnie podbrzusze, szczególnie dziś rano i strasznie boli mnie czasami w krzyżu... zaczynam sie bać... dziś jestem cały dzień na sucharkach i waflach ryżowych, boje sie cokolwiek jeść :(
  6. amelcia8witam :) trochę się pożalę i spadam;) mnie boli jakoś dziwnie brzuch mmmm....nie wiem czy to nie te skurcze przepowiadające:) nie mogę ani się zginać ani klęknąć ani nic podnieść czuję się jak robokop:))))) no dobra pożaliłam się i zajrzę do was wieczorkiem pa:))) aaa i czy chcę czy niechcę to już na obu suwaczkach pozostało nie więcej jak 20 dni:)))) ja sama nie wiem jak sie odczuwa jakiekolwiek skurcze... cały czas sie zastanawiam skąd będę wiedzieć, ze to jest to ^^" mnie wczoraj wieczorem strasznie bolał krzyż, troche jeszcze noga od rwy kulszowej i mnie tak dziwnie kuło.. Amelciu, gratuluje 20-stki!! :)
  7. te wszystkie fikcyjne konta powinny zniknąć bo to jest największa głupota na świecie ;/ dzięki za info
  8. mama2corunWielki wielkanocny test - Mediarun.plna wesoly dzionek jajo melancholik :P ale coś ten opis nie bardzo do mnie pasuje, a tam :P
  9. uch... rano byłam jeszcze z mamą w sklepie bo zapomniała paru rzeczy :P potem poszliśmy ze święconką :) właściwie wszystko jest juz gotowe, zostało tylko pare drobiazgów chiałabym też złożyć wam żyzonka świąteczne bo jutro to różnie będzie ^^ Zadumy u grobu pustego, radości ze spotkania Zmartwychwstałego, pokoju, nadziei, jajka smacznego i udanego oblewanego! Niech się nie zgubi wśród tylu pisanek Świąt sens prawdziwy - Jezus - Baranek.Wesowłych Świąt Wielkanocnych!!!
  10. katja śliczny wózek nic dziwnego, że ciągle przy nim siedzicie ;) ja bym sie tez pochwaliła swoim, ale na razie tata go przechowuje u siebie dopóki nie skończe wszystkiego robic w pokoju :P witam wszystkie mamusie w sobotni ranek mam nadzieje, że humorki dopisują
  11. Daffodil i mam nadzieje, że to Cie ominie, czułam sie jak kaleka dzisiaj :P jola22 to ja mam nadzieje, ze w nocy jakoś zmieni to ułozenie i juz będzie dobrze :) jutro jeszcze mam pare rzeczy do zrobienia ^^ no nic, uciekam spa kochane bo oczka mi sie kleją. Dobranoc i do jutra :*
  12. o właśnie, rwa kulszowa, zabrakło mi tego określenia :) jest bardzo nieprzyjemne... jak długo to może sie utrzymywać? chiałabym w święta jakoś normalnie funkcjonować :P
  13. jola22Moja córcia dzisiaj przeszła samą siebie - tak z molestowała mi brzuch że lewej strony aż boje się dotknąć tak boli - aż się martwię czy aby z nią na pewno wszystko w porządku. na pewno wszystko jest w porządku :* mały psotnik z niej mój też dziś nieźle rozrabiał. Obudziłam sie, oparłam prawą noge na całej stopie i myślałam że umre z bólu... nad tyłkiem poczułam taki przeszywający ból, który promieniował az na całą noge. I tak cały dzień, w pewnym momencie w ogóle stanęłam w połowie drogi do pokoju i ani rusz, nie mogłam stąpnąć, moje kochanie musiał mnie zanieść i położył na łóżku. Teraz juz jest lepiej ale nie bardzo moge sie schylać bo znowu tak boli. Myśle, ze mały gdzieś mi naciska na nerw kulszowy, ech te łobuzy... :P
  14. Jola22 bardzo duży mało w piórka nie obrosłam :P
  15. ja wczoraj robiłam ciasteczka i wyszły pyszne nie sądze aby ciąża miała tu coś do rzeczy. Po prostu tym razem sie nie udały. Mnie tez kiedyś ciasto nie wyszło choć robiłam je od zawsze. Także, nie załamuj sie :)
  16. guniu mama2corun bardzo się ciesze, że z dzieciazkami wszystko w porządku najważniejsze, że są zdrowe i wszystko jest prawidłowe :) Ja mam wizyte w środe po świętach. We wtorek odbieram wyniki HBs i na przeciwciała anty Rh, mam nadzieje, że będą prawidłowe :) ja spędziłam cudowne wczorajsze popołudnie, noc i dzisiejszy dzien był zachwyony ciasteczkami, które upiekłam rozbroił mnie stwierdzeniem, ze wyglądają na kupne hihi, następnym razem zrobie więcej w ogóle jedzonko mu smakowało, więc jestem naprawde szczęśliwa
  17. ale lekarzy tam mają, masakra ;/ isabelko nie denerwuj sie tak, bo mała będzie niespokojna :* i wcale nie jesteś stara. Jak oni tak twierdzą, że w tym wieku nie można mnie dzieci to... ech... brak mi słów po tym co przeczytałam ;/ dobrze, że znalazłaś polskiego lekarza i wyszło na jaw co sie z Tobą dzieje.. teraz najważniejsze abys dbała o siebie :) :*
  18. mama2 gratuluje wejścia w 9 miesiąc!!!
  19. mrówka ja jestem z Poznania. Mam prawko, ale brak samochodu więc tez jezdze tramwajami. Ja też miałam nieprzyjemną sytuacje. Byłam wtedy w 5 miesiącu. Już brzuszek troche było widać, ale nie pod grubą kurtką. Mnie bardzo nogi bolą i puchną od służszego stania więc usiadałam. Na jednym z przystanków wsiadły dwie starsze panie stanęły koło siedzenia przede mną i jakaś kobieta stanęła obok mnie. Po chwili słysze z sarkazmem czy az tak bardzo źle sie czuje że nie moge postać i ustąpić miejsca jednej z tych dwóch pań. Jak ktoś jest złośliwy to ja też, więc odparłam "czy zabroni pani siedzieć kobiecie w ciąży?", najpierw sie zmieszała a potem do mnie głupio że daleko to jestem w tej ciąży. Nie odezwałam sie już więcej, ale byłam wśiekła. Te od razu zaczęły, ze młodzież jest niewychowana, że zobaczymy jak my będziemy sie czu w ich wieku itd. Ale wysiadłam dopiero na swoim przystanku. Dodam, ze mam prawie 20 lat. Zresztą co to kogo obchodzi w jakim wieku ma sie dziecko. W Polsce jest jeszcze takie zacofanie że brak słów. Poza tym kobiety zachowują sie tak jakby nigdy nie były w ciąży i jakby nie wiedziały jak to jest. Teraz już moja ciąża jest widoczna, więc niektórzy ustępują mi miejsca, ale najczęściej jest tak, że udają, iż mnie nie widzą ;/ nie przejmuj sie tak, takich ludzi olać i nie zwracać uwagi, masz prawo siedzieć na tym miejscu i nic nikomu do tego. Główka do góry :*
  20. gunia kciuki będą na pewno czekam na informacje :) wszystko będzie dobrze, więc sie nie bój :* no i gratuluje koleżance synka :) niech szybciutko razem wracają do domku :)
  21. mama2 ja nigdy w nocy sie nie budze, choć teraz czasem niespokojnie śpie i tak troche sie przebudzam, a to przez kręgosłup ;/ ale dziś było w miare i sie nie budziłam :) zobaczymy jak będzie dalej :P
  22. mama2corun faktycznie nie było łatwo. Inne czasy, teraz ludzie już tak krzywo nie patrzą. No chyba że starsi ludzie, chociaz ja ostatnio trafiam na bardzo życzliwych :) chociażby wczoraj, jak stałam w kolejce do kasy, to porozmawiałam sobie z sympatyczną staruszką :) ze studiami jeszcze sie zastanawiam. Na pewno zamierzam wziąć na rok urlop dziekański. I w jego czasie zdaćc (w styczniu jakoś) ten nieszczęsny warunek z botaniki. Rozważałam opcje aby chodzić na jeden przedmiot, bo mam taką możliwość, ale właśnie problem rodzi sie z kim ja zostawie na te ok. 1,5h Filipka. Dlatego to sie jeszcze okaze :)
  23. mama2corunDaffodil Gratulacje!!! Kira juz za 3 dni twoja 30stka mama2 a moze bepantenem sie posmaruj albo sudocremem albo linomagiem...wiesz sprobowac warto...a moze pomoze.i dobrze ze slonko choc na chwilke sie schowalo bo kurcze uparciuszku wkoncu udaru dostaniesz....tak sie wydaje ale moze tak byc.a co do pizzy to my tez wlasnie wczoraj o tym rozmawialismy ze dzis to chyba pizza bo mam ochote a potem niema szans... Kira a Ty 20 juz skonczone czy jeszcze nie pytam bo ja jak Oliw rodzilam to4 miesiace przed 20stymi urodzinami. tak wiem, że i ja niedługo mam 30 A Tobie gratuluje 20!!! Ja jeszcze nie mam skończonych 20 lat i troche mi zostanie jak mały sie urodzi :) urodziny mam 9 października :)
  24. mama2Witam was, u nas dzis troche pochmurno , ale to dobrze bo mam pod oczami spalone i wysypke znów...zaduzo tego słonka , widac w ciązy mnie uczula Swedzi mnie dekold i kar i rece aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Dzisiaj zaprosilam moja rodzinke do pizzy hut na wyzerke bo juz niedługo to sobie nie pojem posmaruj sobie może kremem Bambino albo innym delikatnym, powinno złagodzić :) no tak, ja teraz też jem wszystko co sie da, potem niektóre rzeczy pójdą w zapomnienie :P a pizza w rodzinnym gronie dobrze smakuje
  25. mama2Daffodil gratulacje z okazji 30!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no prosze, już 30 również Ci gratuluje :*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...