Skocz do zawartości
Forum

Kira89

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kira89

  1. mama2Kira89mama2Kira z rozwarciem 2 cm ja juz chodze miesiac i nic sie nie chce z tego wykluc heh... ja jednak mam nadzieje, ze coś sie ruszy... to moja pierwsza ciąża i chciałabym urodzić naturalnie... no ale jak sie nie da to trudno, nic nie poradzea dlaczego mialabys nie urodzic naturalnie??, wszystko bedzie dobrze jeszcze mamy tydzien do terminu ...wdech i wydech tak, chyba za bardzo panikuje już teraz... musi być dobrze :) trzeba pogadać z małymi to może sie jakoś zmobilizują :P
  2. mama2Kira z rozwarciem 2 cm ja juz chodze miesiac i nic sie nie chce z tego wykluc heh... ja jednak mam nadzieje, ze coś sie ruszy... to moja pierwsza ciąża i chciałabym urodzić naturalnie... no ale jak sie nie da to trudno, nic nie poradze
  3. lutkaKira no to super wieści, rozwarcie jest i trochę czasu do terminu też :) no czasu troche ma jeszcze to fakt :) modle sie tylko, zeby to nie była ta sobota bo będzie mały problem XD
  4. a ja właśnie wróciłam z badania :)małemu serduszko bije bardzo ładnie :) szyjke mam bardzo krótką i do tego rozwarcie na 2 cm... tylko porządnych skurczy mi tu brakuje do kompletu, ech... lekarz powiedział, ze musze czekać, jak pojawią sie skurcze, odejdą wody itd to do szpitala, jeśli tydzień po terminie nic sie nie wydarzy to tez do szpitala... lepiej żeby coś się w końcu zaczęło dziać ^^
  5. mama2 ja nie twierdze, że nie warto... ale pierwsza ciąża, pierwsze dziecko i drobny lęk czy sobie poradze ^^ dobra kochane, ja sie po mału zbieram na te wizyte :) odezwe sie jak tylko wróce do domku więc prosze bez paniki
  6. Gunia Daffodil jak tak czytam co piszecie to zaczynam sie bać :P widze, ze zwykle największym problemem jest laktacja... ciarki mnie przechodzą na myśl o obolałych sutkach...
  7. isabelahej dziewczyny, ja w dwupaku, ale z regularnymi bolami od wczorajszego wieczoru. W nocy budzily mnie co pol godziny, ale staralam sie spac by wypoczac, teraz sa rzadsze, ale wciaz sa :) Mam nadzieje, ze cos sie zacznie rozwijac bo w koncu jestem pewna, ze to TO NA 100% a nie widac konca. Musze dzis urodzic bo moje obie corki jutro maja egzaminy, a nie chce sama rodzic :(Ide Was poczytac ja tez cały czas sie boje, ze małemu zachce sie przyjść na świat akurat jak wszyscy wokół (a szczególnie moje Słońce) będą poza zasięgiem... wiem co czujesz, ale trzeba być dobrej myśli :* trzymam kciuki, aby wszystko było dobrze :)
  8. Wiki20plKira89kochane, zaraz nie wyrobie.. już od paru dni na zmiane dzwoni do mnie babcia, ciocia lub dziadek i za każdym razem pytają sie jak sie czuje i czy przypadkiem nie rodze, to sie robi juz męczące XDTeż tak miałam i tez mnie to wkurzało, ale ja poprostu zaciskałam zęby i udawałam że ciesze się ze dzwonia. Choć w końcu nie wytrzymałam i powiedziałam mężowi bo to jego mama dzwoniła do mnie codziennie zresztą teraz tez tak jest i mam już dosyc. Jak by mogla to by u Nas zamieszkala żeby tylko być blisko małej, a My też chcemy mieć troche prywatności. Jak mała zapłacze to już sie teściowa zrywa (jak u Nas jest) bo się małej krzywda dzieje. Jejku co ja z nią mam w końcu sie z nią pokłóce bo juz nie wytrzymuje moja koleżanka tez ma ten problem, jej przyszła teściowa tez ciągle sie wtrąca do tego jak ma synka karmić, trzymać, przewijać itd. nie rozumiem takiego zachowania i wiem jak trudno Tobie jest zachowac spokój, ale spróbuj zacisnąć zęby :* do mnie akurat dzwonią rodzice i siostra mojej mamy. Wiem, ze to z troski bo siedze całymi dniami sama w domu, ale nie dajmy sie zwariować ^^
  9. kochane, zaraz nie wyrobie.. już od paru dni na zmiane dzwoni do mnie babcia, ciocia lub dziadek i za każdym razem pytają sie jak sie czuje i czy przypadkiem nie rodze, to sie robi juz męczące XD
  10. Wiki20plKira89Wiki20plHehe ciekawe co się z nią stało pojęcia nie mam XD może wpadła przez przypadek pod łóżko, ale ja schylać sie nie zamierzam bo jeszcze nie wstane :P poczekam az ktoś wróci do domu to go poprosze aby sprawdził :P No tak lepiej się nie schylaj ja też sie tak kiedyś schyliłam i nie mogłam wstać to już była końcówka ciąży. Dobrze ze mąż był w domu, a podnosiłam sie chyba z 5 minut, a zachciało mi sie czyścić dywan na kolanach jak to stwierdzili mój chłopak i moja mama, nie moge usiedzieć spokojnie na tyłku. My już w czasie ciąży chyba tak mamy hehe, ale jakby mnie sie coś takiego przytrafiło jak Tobie to gorzej, bo akurat siedze sama w domu, dlatego ryzykować nie będę :P
  11. jola22Lutka mama to samo - szlak mnie trafia że nie mam co robić - wczoraj poukładałam w szafie, zrobiłam pranie Julki ciuszków (co chwilę sprawdzam czy już wyschły bo bym je wyprasowała). Już męża truje że będę z nim do pracy jeździć w charakterze jego asystentki, ale zgodzić się nie chce. ja tez tak mam... nie wiem co ze sobą zrobić... znaczy mogłabym wziąć sie za nauke, ale tak strasznie mi sie nie chce, akurat do tego jakoś nie mogę sie zmobilizować ;/
  12. Wiki20plKira89dziewczyny, jaka ja jestem roztrzepana... wczoraj jak przebierałam sie w piżamke to miałam dwie podkolanówki,a dziś mam już tylko jedną i drugiej znaleźć nie moge za nic, no masakra XDHehe ciekawe co się z nią stało pojęcia nie mam XD może wpadła przez przypadek pod łóżko, ale ja schylać sie nie zamierzam bo jeszcze nie wstane :P poczekam az ktoś wróci do domu to go poprosze aby sprawdził :P
  13. lutka ja nie mam żadnych zabaweczek i przytulanek ani nad łóżeczkiem ani w łóżeczku, sama pościel, nie wygląda to tak przytulnie :P
  14. lutkajola22Lutka ja czekam na fotyhehe proszę:Daffodil dobrze ze jesteście w domu :) Kubus przecudny!!!! Co do appgar: ta skala tak naprawde nie ma większego znaczenia, to tylko wstępne okreslenie stanu noworodka. Gin do którego czasem chodzilam urodził sie miesiąc przed czasem i dostał 1 pkt. Czyli mały krzykacz glodomoreek po mamusi jesli dobrze pamiętam? :) śliczny ma swój kącik Szymuś, bardzo przytulny
  15. dziewczyny, jaka ja jestem roztrzepana... wczoraj jak przebierałam sie w piżamke to miałam dwie podkolanówki,a dziś mam już tylko jedną i drugiej znaleźć nie moge za nic, no masakra XD
  16. DaffodilDziewuszki moje kochane witam się po dłuższej przerwie :) Wróciliśmy do domu już wczoraj, ale mieliśmy tu mały sajgon, więc nie zdążyłam zajrzeć. Pierwsza kąpiel zaliczona na piątkę z plusem :) Ale tylko dlatego, że wzięliśmy naszego Małego Głoda trochę pod włos i podkarmiliśmy go przed kąpielą. Jak jest głodny to tak się wije i drze, że jakiekolwiek czynności poza karmieniem nie są możliwe :) O porodzie nie będę pisać ze szczegółami, bo myślę, że jest to temat, o którym lepiej porozmawiać, jak wszystkie będziemy to miały za sobą :) W każdym razie mój należał do bardzo ciężkich, zakończył się jak już wiecie cesarką i niestety bardzo się na Kubusiu odbił, bo w pierwszej minucie dostał tylko 5 punktów. Na szczęście po 5 minutach miał już 9, więc pozostaje się tylko cieszyć, że wszystko się dobrze skończyło i jak najszybciej o tym zapomnieć :) Od razu gratuluję wszystkim mamusiom, który już urodziły W wolnych chwilach postaram się Was troszkę nadrobić, przynajmniej parę ostatnich stron :) Stęskniłam się za Wami strasznie jak on uroczo wygląda śliczny ciesze sie, że mały jest cały i zdrowy :) masz racje, było minęło i o tych gorszych rzeczach lepiej zapomnić :) dobrze, że jesteście już w domku :*
  17. a ja sie witam wtorkowo :) właśnie zjadałam śniadanko i troche sie denerwuje przed dzisiejszą wizytą... w ogóle dużo z nas dziś się wybiera na badania ^^ ile będzie dziś informacji :) i to na pewno dobrych :)
  18. pat-khej kochane, melduje sie w dwupaku... jedziemy dzisiaj na usg. trzymajcie kciukiJola30 witaj w domku, cycuchy rusza z mlekiem na pewno! Wrzucaj fotki Nikusia :) kciuki na pewno będą kochana :)
  19. Jola30 bardzo sie ciesze, że jesteś w domu ze swoim maleństwem :) wiadomo, że poczatki są trudne ale wszystko sie ustabilizuje :* Ewciaa skoro występują bóle okresowe to coś na pewno sie ruszy, bądź cierpliwa :* ja sie np. urodziłam 3 dni po terminie. Na pewno niedługo będziesz mieć Zuzie przy sobie :)
  20. ja uciekam sie myć a potem do łóżeczka :) buziaki i dobranoc kochane :*
  21. lutkakira wstydze sie tego ze tylko kilka razy a wiem ze powinnam częsciej :/ ja tez tylko kilka razy to zrobiłam i potem juz o tym zapominałam, niestety :P
  22. lutkaa jak to robisz? Bo ja ze wstydem przyznam, ze kilka razy po prysznicu nacierałam je ręcznikiem i nic ponad to :/ nie masz sie czego wstydzić kochana :) ja tez tak robiłam :)
  23. lutkaKira przystawianie do pustych (prawie) piersi to nie głupota. W ten sposób pobudza się laktację. niby to wiem, ale jak tak czytałam co pisała Gunia to tak mi sie przykro zrobiło
  24. lutkaech to karmienie.. podobno pierwszy tydzien jest dlapiersi najgorszy. masz maśc na sutki te którą mam2 polecała?dziewczyny które jeszcze nie urodziły: mamy troszke czasu na zahartowanie sutków moze warto to robic? no może jeszcze to coś da choc troche, warto próbować :)
  25. gunia43Juz jestem. Dziekuje za komplementy w imieniu Maksia. Wybaczcie, ale pierwszy dzien w domu i wizyta przyjaciolki plus Maksio w centrum uwagi i jakos tak minelo, ze nie mialam czasu zajrzec. Pozy tym napieprzaja mnie cycki tak, ze hej. Do wczoraj niemialam wcale pokarmu a te baby w szpitalu kazaly mi Maksia caly czas przystawiac do pustych piersi i mam juz sutki zrujnowane, bo biedak tak ssal z glodu, ze az ciarki mnie przechodzily i lzy plyneöy a one kazaly delej i dalej. ja nie wiem czy Ci ludzie są nienormalni czy co ;/ najważniejsze, ze teraz już masz pokarm i mały może sobie wcinać :) a teraz witam z powrotem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...