
skatharudis
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez skatharudis
-
marzycielka ślicznie wyglądasz, widać że ciąża ci służy
-
Miśka podobna sytuacja była i wsumie jest u mnie, przy pierwszym dziecku identycznie jak u ciebie usłyszałam słowa : "Przecież to ty chciałas dziecko, ja go nie chciałem, wiesz że pierwsze co to chciałem kupić sobie motor a teraz co? dzieciak na świecie a ja nie kupie sobie nic" Z czasem gdy juz kupil sobie ścigacza, poukładało się, można tak powiedzieć, prawie rok temu powiedział do mnie tak: " teraz ja chce miec drugie dziecko,chce mieć syna" ja wsumie tak naprawde jeszcze nie chciałam, miałam studium ochroniarsko-detektywistyczne i chciałam je skończyć bo bardzo mi zależało żeby zrobić sobie licencje na broń, z licencją człowiek miałby lepiej płatną pracę. Niestety za nim poszłam do lekarza z prośbą o jakieś tabletki anty. dowiedziałam się że jestem w ciąży. M się cieszył jak dziecko które poraz pierwszy dostało lizaka, fotelik samochodowy pojechał sam kupić co mnie bardzo zdziwiło, bo zawsze i wszedzie ciągle mnie ciągnął, no ale się zmieniło jak lekarz powiedzial o płci dzidzi. Ciągle ma nadzieje że urodzi się synek, eh... już chce mieć to za soba, może się zmieni wszystko jak juz urodze. Ja nawet nie mam łużeczka, jeszcze nie kupiłam, te po niki jest rozwalone i wg. mnie nie da się z niego nic zrobic, chociaż mój M uwaza inaczej, stwierdził że można je skleić na stałe tyle że materac będzie na samym dole, normalnie tak mnie tym zdenerwował że nawet go nie prosze o pomoc w kupieniu nowego, szlag mnie trafia jak widze jego mine w sklepie. Dziewczyny mnie dzisiaj strasznie suszy, normalnie jakbym popiła, może przez te upały.
-
a i jeszcze jedno czy czop może mieć kolor przeźroczysty ? brak niteczek krwi, do niedawna miałam śluz koloru białego, taki mleczny a od 2 dni mam gluty przeźroczyste więc podejżewam ze to może być czop, sorki za takie pytanie ale to dla mnie tez coś nowego, w pierwszej ciąży nie odszedł mi czop ani wody, miałam przebijany pęcherz, dzięki za pomoc
-
dziewczyny czy wy pod koniec ciąży miałyście coś takiego że cały czas byscie spały i strasznie chce się wam pić, ja już mam dosyć, tak mnie suszy niczym nie mogę ugasić tego pragnienia, nie mówiąc o biegunce, od rana mdli mnie, jestem w szoku, to moja druga ciaża i wszystko jest dla mnie nowe, w pierwszej nie miałam żadnych dolegliwości oprócz zgagi, a teraz....JA CHCE JUŻ URODZIĆ!!!!!!
-
U mnie było wszystko wporządku dopóki lekarz nie powiedział ze drugie dziecko to dziewczynka, a nie tak jak sobie tatuś wymarzył, no ale co ja poradze, przecież to nie moja wina że on ma za duzo plemników żeńskich, mógł się bardziej postarać:: a nie mieć teraz do mnie o to pretensje. Czyż nie mam racji??? Zresztą, narazie myślę o maleństwie, najwazniejsze przeciez jest żeby poród był w miarę znośny, położne i lekarze życzliwi i najwazniejsze od tego wszystkiego żeby dzidzia urodziła sie zdrowa. Mummy a ty jak znosisz te upały? Ja mam dosyć, wolę kiedy pada, przynajmniej jest inne powietrze.
-
Justi GRATULACJE Dopóki mój M nie wrócił z pracy to było ok, jak tylko go zobaczyłam to podniosło mi się ciśnienie, tak mi ostatnio działa na nerwy, dziewczyny wy tez tak macie, czy tylko ja mam taki kiepski humorek? Mam już dosyć tej pogody, jak nie burze to upał. Co do prowadzenia auta, ja nadal je prowadze i wcale nie dlatego że chce, tylko dlatego że mój M nie ma prawka. Więc na porodówkę to chyba sama siebie zawiozę Dzisiaj w całym bloku nie było prądu, więc był spacerek po schodach z ogromnymi zakupami Idę poleżeć w wannie, może uda mi sie schłodzić chociaż na chwilkę. Tasik dzieci masz śliczne, nie mogę się na nie napatrzeć I Serdeczne Gratulacje, spóźnione ale szczere
-
Dorota ja pamiętam jak by to było dzis, strasznie się bałam pępka u dziecka, bałam się go czyścić itp. Bałam się że nie dam rady sama go czyscić żeby nie doszło do zakazenia, na moje szczęście byłyśmy tak długo w szpitalu że sam odpadł, a możesz mi wierzyć lub nie, kamień z serca, sama nie wiem dlaczego tak się ucieszyłam. Niczego sie tak nie bałam jak właśnie pępka. Normalne że czujesz się zmęczona psychicznie i tymbardziej fizycznie, poproś może kogoś z rodziny o pomoc chociaz na kilka godzin, żebys mogła odespać lub chociaz wyskoczyć gdzies, zrelaksowac się. Wiem mówi się łatwo ale uwierz mi, ja nie miałam żadnego wsparcia od mojej rodziny czy od rodziny M. Od męża też zero pomocy, a nawet bym powiedziała że specjalnie zostawał dłużej w pracy, zawsze było coś ważniejszego niż pomoc w przygotowaniu do kąpieli, teraz też się nie spodziewam że mi cokolwiek pomoże. Jak mnie złapały bóle to po szpitalach woził mnie mój wujek i czekał na dalsze wskazówki, a mój M nawet nie raczył zadzwonic spytac sie co i jak, jak ja zadzwoniłam do niego tłumaczył się że miał nawał pracy, w co mi się nie chce wierzyc. Zawsze potrafił dzwonic do mnie co godz. z głupim pytaniem co robie, a tego dnia nic, zero, bo po co. Zmienił się od kiedy usłyszał że jednak ma być dziewczynka a nie chłopiec, ciekawe co będzie dalej. Teraz ciągle się tak jakby wysmiewał tak przynajmniej odczuwam, gdy mówie "oj ale mnie złapał skurcz, starsznie bolący pod brzuchem" a on na to: " to co mam wzywac taksówke do szpitala, co rodzisz? a może znowu coś wymyslasz??" O kurcze ale się rozpisałam, sorki dziewczyny za te moje żale, ale już nie mogę i tak samo wyszło, przynajmniej mam gdzie się wygadac. hehe Wiec wiesz Dorota trzymaj się i niepoddawaj, pamietaj ile trudu było przy porodzie aby ta Twoja kruszynka była teraz z Tobą.
-
marzycielka to tak jak ja, chodze w samych gaciach i bluzeczce na ramiączkach taki skwar u nas, teraz to troszkę lepiej bo popadało. Dziewczyny a jak radzicie sobie w nocy?? Ja nie mogę spać i to nawet nie przez to że mam wielki brzuch, duchota taka że z chęcią bym została pod prysznicem. zmykam ide myć moją Niki i sama poleże sobie w wannie Widzę że Mummy też tu jest Jaki ten świat mały...hehe
-
cześć, mam termin na 15 lipca mogę się dołączyć do was?
-
ooo marciołka się zjawiła, fajnie Gratulacje dla Zosi - kolejny ząbek napewno jej się przyda:: Mi moja Niki tez kiedyś fikneła koziołka, położyłam ją na sofie, dosłownie na chwilkę i stałam przy niej rozmawiałam z kuzynką i nagle schylam się po moją córę, ja patrze a jej nie ma- szok- sturlała się z łużka na podłogę, naszczęście nic jej się nie stało i nawet nie zapłakała co było dla mnie dziwne, bo wsumie taki upadek raczej boli.
-
Witaj barbie, no własnie , wózek x-lander w sklepie gondola ze spacerówka kosztuje ok 1699zł a na allegro 1299zł. więc to jest naprawde duża róznica w cenie i chyba się zdecyduje na allegro, jedynie co jeszcze musze sprawdzic to czy zmieści mi się do bagażnika, ale pewnie tak . dziewczyny zemna sie dzieje cos dziwnego, do południa leże w łużku i śpie, Niki zajmuje się sama sobą, albo włączy sobie bajke lub bawi się, woła tylko wtedy kiedy trzeba jej pupe wytrzec. Wstaje robie obiad i dostaje takiego powera ze aż się boje:: Wczoraj np. zrobiłam przemeblowanie w pokoju i umyłam okna, przemeblowanie i tak musiałam zrobić bo musialam znaleźć miejsce na łużeczko, mieszkamy w kawalerce stąd ten pomysł. Broń Boże dlatego żeby wczesniej urodzić, żebyście sobie tak nie pomyslały, zresztą dzidzia i tak wie kiedy ma wyjść Na mojego M nie moge liczyć bo on by gdziekolwiek postawił łużeczko dlatego sama sie za to wziełam.
-
Ja tez zastanawiam sie nad kupnem wózka przez allegro, jest taniej i kurier przywozi na miejsce, więc jak już wyjde z dzidzią ze szpitala to jakis zamówie, długo czekałyście na przesyłkę? Dorota powiem Ci szczerze że teraz jestem bardziej przerażona opieką nad maleństwem niż 4 lata temu. Jakoś kiedyś się tak niczym nie przejmowałam i żyłam mniej stresowo niz teraz. Córeczkę masz śliczną, zyczę wam dużo zdrówka i cierpliwości
-
czesc dziewczynki co u was słychac? mummy jak się kochana czujesz? ja od wczoraj znowu mam skurcze meczyłam się w nocy ale rano przeszły i teraz na wieczór znowu się pojawiły, czekam aż coś się ruszy, mój M nadal liczy że jednak będzie syn może sobie to wymodli, kupiłaś już wózek??? my niemożemy się zdecydowac ale raczej przystaniemy na x-landerze fakt że ma małą gondolę ale bedzie można podłączyć do niego fotelik samochodowy, chociaz tak naprawdę to wolę wózek mniej znanej firmy ale z przekładaną rączka niestety x-lander tego nie posiada, a szkoda. dorota a ty jak sie czujesz? Jak Julka? spokojan czy daje w kość? buziaki dla maleństwa miśka jak Tomeczek? zmykam moje drogie, czas odpocząć
-
nikusiaa85 witaj ! ! !
-
Dorota GRATULACJE!!! Ja nie moge się doczekac, ale pewnie urodze w terminie lub nawet i po. Dziwnie się czuję po tych proszkach co mi przepisali w szpitalu, serce wali jak oszalałe, jakby miało zaraz wyskoczyć, najwazniejsze żeby urodzić w terminie i żeby było miejsce w szpitalu, u nas we Wrocku zamykaja szpitale niby na czas remontów, najblizszy szpital otwierają dopiero po 28. czerwca mam nadzieje że do tego czasu nie urodze. marciołka mummy tak Wam zazdroszcze, ja bym też pojechała nad morze lub chociaz nad jakies jeziorko, niestety mój M to taki dzikus tylko by siedział w pracy lub u swoich rodziców na wiosce, jest strasznie ciężki żeby go przekonać na jakikolwiek wyjazd ninnare ja moge się tylko domyslać jak bardzo musisz się cieszyć na przyjazd do Polski, miłego odpoczynku życzę
-
witam ponownie Jestem w domku, nie zatrzymali mnie, powiedzieli że szyjka jest zamknięta i dość długa i nic nie wskazuje na to żeby się skracała, normalnie szyjki mają dł. ok 30mm a u mnie jest aż 41mm, nieźle co?? Mała waży 2619g. łożysko dno- niemam pojęcia co to znaczy ale ponoć jest dobrze, i najważniejsze prawa nerka dziecka jest powiększona ale to normalne i ma wrócić do swoich rozmiarów jak się urodzi, pozostało mi tylko czekać na Majeczkę,odpoczywać i brać leki na podczymanie, mam brać do 37 tyg. c. a później przestać. Wiecie co, aż wstyd się przyznac ale w pierwszej ciąży tak się nie przejmowałam jak teraz, nic mnie nie stresowało i wogóle człowiek tak nie myślał o tym co będzie dalej, a teraz masakra wszystkim się przejmuje i większość spraw mnie nurtuje. Zmykam odpocząć...
-
Byłam wczoraj w szpitalu, po badaniu lekarz mnie wyśmiał że niepotrzebnie panikuje, bo szyjka jest zamknięta i nic nie wskazuje na przedwczesny poród, zrobił też ktg i powiedział że musi się skonsultować z szefową ale raczej żebym sie nie nastawiała na to że mam zostac. Przyszedł prawie po godzinie i powiedział że jednak mam zostać w szpitalu bo faktycznie skurcze się pojawiły i są dość częste, a oni będą próbować tabletkami je zachamować i czy ja sie na to zgadzam, wsumie nie wiem czy dobrze zobiłam ale stwierdziłam że tabletki mogę tak samo zażywać w domu a w razie czego to wezwe karetke do siebie i oni mnie przywiozą na porodówke. Mam się zgłosić w środę do szpitala na kolejne badania, będą sprawdzac czy skurcze ustały i stwierdza co dalej, ja narazie mieszkam u mojej rodzinki więc niebede miała możliwosci odezwania sie do was, ale jak tylko będę mogła to dam znać co i jak, papapa
-
hej, ja dzisiaj nie mogłam spać, mumy coś czuje dość wyraźnie w kościach że na dniach urodze. Podobne objawy jak u Doroty tyle że bez skurczy, niemogę siedziec ani leżeć, czekam na jakieś skurcze, a jak mi ból nie przejdzie to wieczorem pojade do szpitala. Czop mi jeszcze nie odszedł, no chyba że go niezauwazyłam wczesniej, za to mój organizm "oczyszcza się" mam biegunkę i mdłości, nogi bolą jak przy miesiączce a ja mam tyle siły że mogłabym góry przenosić.
-
Dorota jak się czujesz?
-
Dorota ja mam bóle pleców tak na wysokości kości ogonowej jak narazie, za to w pierwszej ciąży miałam ból pod brzuchem w okolicy jajników i także pleców (k. ogon.) miałam od samego rana ale poczekałam do wieczora myśląc że mi przejdzie, (wkońcu miałam jeszcze cały miesiac do porodu, nawet mi do głowy nie przyszło że to poród) niestety nie przechodziło a nawet nasilały się bóle, nie mogłam usiąść, ani położyć się wkońcu gdzieś ok. 19 pojechaliśmy do szpitala. o 20:25 urodziłam córę. Teraz też mam podobne bóle ale mogę jeszcze chodzić, spać i skurcze przechodzą mi gdy się położę lub wezmę prysznic, więc u mnie chyba jeszcze nie czas na dzidzię, tak się zastanawiam czy to już bo lekarz mówił że mogę urodzić wcześniej tak jak moją Niki.
-
witaj DOROTA mi też się tak wydaje, no zobaczymy jak się urodzi
-
zamieściłam zdjęcie usg, powiedzcie mi co widzicie? wargi sromowe czy jajka?? bo ja bym bardziej się przychylała do tego że to sa jajka a nie wargi
-
Hej ja chciałam tylko pokazać zdjęcie mojej dzidzi, ponoć to dziewczynka. Lekarz zrobił takie zdjęcie dla mojego M żeby nie miał wątpliwości że będzie córa a nie synek, mam nadzieje że uda wam się dostrzec wargi sromowe, zresztą są zaznaczone. pl aisha ja niestety też nic nie mogę odczytać ze zdjęcia usg, ale kto wie może lakarz się pomylił albo specjalnie tak wam powiedział żebyście mieli przy porodzie wielką niespodzinkę. Ja dla pewnosci poszłam na konsultacje do innego lekarza bo ten mój jest jakiś dziwny i nic mi nie mówił oprócz tego że z płodem jest wszystko ok i u niego wyszło że noszę chłopca, tylko że jak poszłam miesiąc później do innego lek., nic mu nie powiedziałam oprócz tego że chcę sprawdzić czy jest z dzieckiem wpożądku ( ponarzekałam troche na swojego lekarza) przy badaniu stwierdził że to nie chłopiec ale dziewczynka i zrobił takie oto zdjęcie, więc wiesz może się jeszcze okazać że nosisz pod sercem dziewczynkę
-
Hej :): oj ale tu cisza co u was słychać? Ja mam skurcze nieregularne, natomiast bolące, czop jeszcze nie odpadł, skurcze nasilają się tylko przy chodzeniu, bardzo często odwiedzam wc i twardnieje mi brzuch. Wczoraj strasznie mnie suszyło i w ciągu godziny wypiłam prawie 2 litry wody, też tak miałyście? Kurcze ja już nie pamiętam jak to było pod koniec ciąży, czuje się jakbym była po raz pierwszy. Chyba nawet obniżył mi się brzuch bo owiele lepiej mi się oddycha i znikneła mi zgaga uf...jaka ulga, może faktycznie zbliża mi się przedwczesny poród, Niki urodziłam w 35/36 t.c. więc jest duże prawdopodobieństwo że dzidzia też będzie chciała tak wczesnie wyjść. Z Niki miałam termin na 27 września a urodziłam 27 sierpnia więc moze Maję urodzę 15 czerwca, a nie jak mam termin na 15 lipca. Poczekamy, zobaczymy, dobrze by było gdyby mała jeszcze poczekała z 2-3 tygodnie, ale co ma być to bedzie.
-
cześć dziewczyny, ja w pierwszej ciąży od początku wiedziałam że będzie dziewczynka, zresztą sam mój M powiedział że chce miec pierwsze dziecko dziewczynkę a drugie chłopca, za to teraz sama juz nie wiem jaka płeć bo trochę zgupiałam. Mój lekarz prowadzący w 24 t.c. powiedział że dziewczynka( było zwykłe usg) miesiąc później byłam u niego na 3d i powiedział że majdają się tam jajeczka i że jednak będzie chłopak,( ale że niestety nie porobił nic w kierunku zbadania dzidzi czyli nie zmierzył głowki ani kości udowej itp.) a wziął kasę, mój M zabrał mnie do lekarza prywatnego i zaczał go wypytywać o różne sprawy, które nawet mi nie chodziły po głowie, aż doszedl do pytania o płeć i tu niespodzianka: jednak dziewczynka a to już był 32 t.c. więc raczej nie ma mowy o pomyłce. Chociaż mój M ma wielką nadzieję że jednak lekarz się pomylił i urodzi się chłopczyk. Mnie to już jest bez różnicy, ważne żeby było zdrowe, tymbardziej ze byłam ostatnio u kardiologa i sprawdzała serce maleństwu ( lekarz ginek. ten pryw. kazał zbadać serce bo coś mu sie nie podobało). Na szczęście jest mocne i prawidłowo się rozwinęło.