Mamba123

Zyta u mnie właśnie niby lekarz się nie zgodził wprost na cc ale ciągle powtarza że mu mój termin świąteczny nie odpowiada bo chciałby być przy porodzie i takie tam. W sobotę mam iść do szpitala gdzie pracuje na badania i tam jak to powiedział zobaczymy co dalej. Specjalnie w czasie ciąży zmieniłam lekarza bo dowiedziałam się że On często kieruje na cc na życzenie. Pozostało mi mieć nadzieję ;)

Polcia jest to moja przemyślana już decyzja. Od początku ciąży się nad tym zastanawiałam i nie wyobrażam sobie żeby było inaczej

Hehe nie słyszałam wcześniej żeby kogoś w pionie nacinali rzeczywiście musi to potem dziwnie wyglądać;) Fete mam nadzieję że zrobią mi cc i nie będę musiała tego sprawdzać. Jestem mało odporna na ból ;/ Nie napisałam o najważniejszym: razem z Mężem czekamy an córeczkę która będzie miała na imię Nela ;)

Polcia chciałabym cesarkę bo strasznie boję się naturalnego porodu. Poród naturalny to wielka niewiadoma a wiedząc że będzie to cesarka jakoś bardziej można wszystko przewidzieć i nastawić się psychicznie. I jakoś tak sobie ubzdurałam że wolę cierpieć jak już będzie po wszystkim a nie w trakcie. Głupio myślę?

Hej, od jakiegoś czasu podczytuję sobie Wasz wątek. Dziś nie wytrzymałam i postanowiłam dołączyć. Sama jestem aktualnie w swojej pierwszej ciąży i muszę przyznać że ta końcówka trochę mnie zaczyna stresować. Termin mam na 23 grudnia więc już bardzo niedługo. Chciałabym urodzić przez cc ale niestety nie ma co do tego żadnych wskazań jak na razie. Jestem umówiona na sobotę z lekarzem na badania w szpitalu i wtedy mamy ustalić co dalej. Mam nadzieję że będzie po mojej myśli. Gratuluję wszystkim mamom które mają już swoje maluszki przy sobie! A co do reszty? No cóż-pozostało Nam cierpliwie czekać ;)