Ja nie miałam 10 dni okresu, więc oboje spodziewaliśmy się, że mogę być w ciąży.
Mieliśmy jechać na wakacje i chciałam przed wakacjami się dowiedzieć czy jestem tak na prawdę w ciąży czy nie. Mąż wolałby się dowiedzieć o tym po wakacjach (sama nie wiem czemu;). Ale kupiłam test, zrobiłam go, obudziłam męża (był po nocce w pracy) i powiedziałam o nowinie Mieliśmy chwilę ciszy, mimo, że wiedzieliśmy, że mogę być w ciąży już wcześniej, to jednak te 2 czerwone kreseczki nas zatkały;)
Potem poszliśmy na lody, żeby uczcić naszą ciążę, a za 2 dni byłam u ginekologa i potwierdził ciążę:)