Mój termin jak wspominałam to 8 lipiec tak przynajmniej podał mi lekarz, ale zapomniał chyba, że moje cykle nie są standardowe tylko krótsze niż 28 dni, a w szczęśliwym cyklu akurat kontrolowanym zresztą przez niego owulację miałam około 12 dnia cyklu, więc wychodziłoby na to, że to może być 6 lipiec.
Kolejną wizytę mam na 12 grudnia do tego czasu muszę jeszcze iść do kilku specjalistów na konsultację, przede wszystkim do endykrynologa z moją niedoczynnością i do kardiologa bo moje serduszko trochę szwankuje, znaczy sie mam lekką arytmię stwierdzoną od roku - podobno to nic stasznego wiele osób ją ma i pewnie nawet o tym nie wie ale teraz w ciąży, a już napewno w późniejszym jej etapie musze być pod kontrola tym bardziej, że nigdy nie brałam na to żadnych leków i nie wiadomo jak to będzie.
Okulistę załatwiłam dzisiaj, mimo okularów nadaję sie na poród naturalny, w przyszłym tygodniu zamierzam iść na kontrolę uzębienia tak dla zasady, ale chyba nic nie znajdzie - tak mi się wydaje - bo ostatnio mówiła że jest ok. Przyznam się szczerze że od 2 dni czuję się bardzo dobrze, nie żebym narzekała, ale mogłabym mieć trochę objawów ciążowych. Gratuluję i życzę wam zdrówka, bo to niestety okres przeziębieniowy i mnie trochę nos zatyka.