-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez justaz85
-
zabolek12385 justaz85 ja właśnie wróciłam od lekarza nieszęsne zwapnienie na serduszku małego niestety jest, ale mam się nieprzejmować (łatwo powiedzieć - niestety ciężko mi o tym nie myśleć i na każdej wizycie i tak będę czekała, żeby znikło) podobno to nic groźnego ale "przewrażliwionej mamusi" to ciężko wytłumaczyć, bo chciałby żeby było wzystko idealnie - ja sama tak o sobie ;-)reszta okazuje się, że ok szyjka 33 mm, mały waży 770 g justaz trzeba byc dobrej mysli.moze faktycznie to zwapnienie sie wchlonie. trzeba zaufac lekarzowi a kazde nerwy zamiast pomoc to zaszkodza. trzymam kciuki zeby wszystko juz poza tym bylo ok obiecuję już się niebędę aż tak przejmować, bo faktycznie może się to podobno wchłonąć
-
cirijustaz85zwapnienie na serduszku małego niestety jest, ale mam się nieprzejmować a tłumaczyli ci od czego to może być i co z tym ewentualnie robić po? lekarz mówi, że wsumie to niewiadomo od czego - może od przeziębienia w I tymestrze, ale niekoniecznie ja w necie znalazlam coś takiego "OGNISKO HIPERECHOGENNE, czyli jasno świecąca plamka (ang. golf ball, bright spot), najczęściej w lewej komorze serca, NIE JEST wadą serca i nie ma związku z częstszym występowaniem wad wrodzonych serca płodu. Jest to wskazanie do bardzo dokładnego badania ultrasonograficznego, którego celem powinno być sprawdzenie obecności tzw. markerów ultrasonograficznych aberracji chromosomowych. Jeśli wynik badania USG - poza obecnością ogniska hiperechogennego - jest prawidłowy, nie ma konieczności prowadzenia dalszej diagnostyki. Wg różnych źródeł ogniska hiperechogenne występują z częstością 2-5% u całkowicie zdrowych płodów w drugim trymestrze ciąży. W wielu publikacjach i na stronach internetowych podawana jest informacja, że ogniska hiperechogenne częściej występują u płodów z nieprawidłowymi chromosomami (zespołem Downa - trisomia 21 lub Pataua - trisomia 13). Należy wyraźnie podkreślić, że nie jest to prawdą, jeśli jest to izolowany objaw w badaniu USG u kobiety ciężarnej nie obarczonej żadnymi innymi czynnikami ryzyka (np. wiek powyżej 35 lat lub zespół chromosomowy w rodzinie)."
-
ciri lista super wykorzystam ją napewno ja właśnie wróciłam od lekarza nieszęsne zwapnienie na serduszku małego niestety jest, ale mam się nieprzejmować (łatwo powiedzieć - niestety ciężko mi o tym nie myśleć i na każdej wizycie i tak będę czekała, żeby znikło) podobno to nic groźnego ale "przewrażliwionej mamusi" to ciężko wytłumaczyć, bo chciałby żeby było wzystko idealnie - ja sama tak o sobie ;-) reszta okazuje się, że ok szyjka 33 mm, mały waży 770 g
-
Małgośka35Justa - patrzał na średnią to ja wg tego kalkulatora powinnam być już w 32 tyg!! ten kalkulator to dokładnie moje dane i widzę, że twoje też 70 kg to max waga dla 28 tyg. i średnia właśnie dla 32 tyg. ja tam o średniej nie marzę, chciałabym się w max zmieścić :-)
-
ciri ... znalazłam taki śmieszny kalkulatorek wagi Kalkulator wagi w ciÄ Ĺźy, Twoja waga w ciÄ Ĺźy (CiÄ Ĺźa) | Viggo.pl (iwzględnia bliźniaki ;-)) ale chyba coś z nim nie tak bo mi wyszło że powinnam 70 kilo ważyć... hehehe... no jeszcze trochę mi brakuje ups!!! to ja mam wagę maksymalną z 28 tyg., czyli jakieś 4 tyg. jestem do przodu witam w niedzielne popołudnie tak jak pisałam - cały czas leżę kłucia zdarzają się ale bardzo rzadko - dzisiaj wzięłam już tylko magnez, nospy nie jednym słowem czuję sie lepiej co myślicie o tej koszuli nocnej? KOSZULA NOCNA FIRMY DIANDRA JACOUELINE ROZ. L (2194364253) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
-
Małgośka35justaz85ten magnez co wzięłam ma 500 mg i chcę brać to 2 razy dziennie, czyli 1000 mg - to chyba max dawkaa ile tej nospy? Justa - Ty przestań dopytywać o leki - tylko podjedź na izbę przyjęć. Niech Ciebie lekarz przebada- będziesz spokojniejsza- bo to wszystko może tez mieć podłoże psychiczne. Nakręcasz się i coraz bardziej niepokoisz. raczej to nie ma podłoża psychicznego - tak mi sie zdaje zresztą nie sądzę, żeby przyjeli mnie na izbę przyjęć - bo nie mam ani plamień, ani bóli brzucha wzięłam magnez i nospę no i czekam aż kłucia miną, bo ostatnio jest ich coraz mniej 5 tyg. temu jak miałam podobnie to lekarz kazał leżeć i przyjął mnie dopiero wieczorem, bo to nie było wg niego jakieś konkretne niebezpieczeństwo poczekam do poniedziałku, chyba że w między czasie silniejsze i częstsze kłucia się pojawią to wtedy wybiore się na izbę
-
ten magnez co wzięłam ma 500 mg i chcę brać to 2 razy dziennie, czyli 1000 mg - to chyba max dawka a ile tej nospy?
-
kodomoJustaz ja na skurcze dostałam Fenoterol i do tego biorę 4 magnezy dziennie a i tak lekarz mówi że leki coś kiepsko działają. Mnie nie kłóje a pobolewa na dole a uleżałam tylko 15 min i już siedzę. Jak tak dalej będzie to pewnie w szpitalu wyląduję. czy fenoterol jest na receptę? a magnez w jakiej dawce? bo ja 1 h temu wzięłam 1 tab. no i od początku ciąży biorę 4 tab. luteiny ja od wczoraj wieczorem do teraz leżę w łóżku - wstaję tylko do toalety - i te kłucia są rzadsze ale mimo tego są
-
no i od wczoraj mnie cały czas kuje od spodu nawet leżenie nie pomaga - nie jest dobrze bo nieprzechodzi :-( czy lekarz kazał wam brać coś na skracanie szyjki? np. nospę na skurcze, bo ja biorę luteine i niepomaga - te kłucia trwają chwilę potem odpuszczają i za moment znów, czyli coś jakby takie skurcze od środka sobotę i niedziele będę leżec plackiem (no i z plackim - tym pysznym) byle dotrwać do usg rano w poniedziałek trzymajcie za mnie kciuki
-
july12Jakbyście były ciekawe to tak wygląda. Sorrki za jakość zdjęcia, nadal nie mogę zlokalizować drugiego aparatu. omg ja takie samo ciasto wczoraj zrobiłam - jakaś telepatia potwierdzam jest pyszne
-
no właśnie ja też mam problemy z szyjka - bo w 19 tyg miała tylko 29 mm, a w 21 na szczęście 34 mm przez ostatnie dobre 4 tygodnie mało co robiłam i było ok a teraz sobie pofolgowałam i znów coś nie tak - tyle tylko, że wtedy mnie tak nie kuło tylko bardziej bolało w dole brzucha ale mam nadzieję, że w poniedziałek na usg szyjka będzie nadal długa no i witaj w gronie tych co by chciały, a nie mogą (mówię o seksie) spadam bo jednak zdecydowałam się i właśnie zaczynam robić ciacho - moje motto: lepiej późno niż wcale
-
Małgośka35O matko - jak ja się dzisiaj nasprzątałam!!! Ledwo żyję! Sprzątnęłam prawie wszystko- za wyjątkiem oczywiście GARDEROBY! małgosia ty to masz pawera :-) ja też tak chcę najgorsze jest to, że nawet jak sobie coś zaplanuję to wychodzi z tego jedna wielka lipa a jak mają przyjechać do nas goście (albo my gdzieś mamy jechać) to ja się zawsze źle czuję - tak jest od początku ciąży - i wtedy nie posprzątane do końca i M. musi się biedaczek na skakać w kuchni wiem, że zrzędzę, ale tak naprawde denerwuje mnie, że tak mało mogę w tej ciąży - okien myć nie chcę, firanek też nie musze wieszać ale posprzątac po swojemy to bym akurat chciała, myślałam że jak nie będę chodzić do pracy to w domu będę miała błysk wczoraj tak o tym zapobieganiu skracania szyjki mówiłyśmy, że nie powiem co mi sie w nocy śniło po 5 miesiącach abstynencji tylko na śnie mam dozwolone
-
dzisiaj miała jeszcze w planie zrobić ciasto z budyniem i jabłkami bo strasznie mi się za nim stęskniło ale teraz sama już nie wiem czy je zaczynać
-
witam wieczorkiem ja postanowiłam pójść w wasze ślady i systematycznie zacząć robić generalne porządki - wczoraj łazienka, dzisiaj kuchnia - uff jest co robić w tych szafkach niestety nie udało mi sie jej skończyć, bo zaczęłam sie źle czuć nie wiem czy to normalne, ale zawsze jak za długo chodzę - chodzi mi o długie spacery, czy zakupy w supermarkecie i wchodzenie po schodach albo coś więcej robię, czyli a to ukucnę, potem znów chodzę - generalnie jak często zmieniam pozycję i długi czas nie odpoczywam to mam silne kucie od dołu tzn. takie jakby ktoś wbijał się do mnie od krocza długą igłą - centralnie pośrodku przechodzi mi dopiero jak minimum godzinkę sobie poleżę czy wy też macie coś podobnego?
-
Małgośka35justaz85 mpearl a twoja szyjka wydaje mi się, że jest naprawde długa, nie pamiętam tylko czy pisałaś jaka była wczesniej?Bo jej mąż co noc wydłuża hihihihi zazdroszczę jej takiego wydłużania :-) też bym tak chciała, no a mój M. to wręcz byłby szczęśliwy i na pewno by mi nie odmówił "pomocy"
-
mpearl A Ty sie oszczędzaj kobieto, na spacerek to na ławeczkę powiem ci szczerze, że jak tak sobie spacerowłam to marzyła mi się jakaś ławeczka, ale jak na domiar złego ani jednej w drodze do lekarza nie było, a jak już się trafiła na przystanku autobusowym to cała zajęta - godziny szczytu 16, czyli większość kończy pracę mpearl a twoja szyjka wydaje mi się, że jest naprawde długa, nie pamiętam tylko czy pisałaś jaka była wczesniej?
-
mpearljustaz85witam widzę, że dzisiaj dużo z was miało wizyte z "podlądaniem bejbików w brzuszku" ja ma w najbliższy poniedziałek - z jednej strony nie mogę sie doczekać, a z drugiej mam nadzieję, że moja szyjka jest bez zmian (może być nawet dłuższa, byle nie krótsza niż ostatnio) i to "coś" na serduszku małego już zginęło (byłoby pięknie) Będziemy trzymac kciuki:) U mnie tez widzisz najpierw była krótka a teraz si wydłużyła:) więc bądź dobrej myśli:) u mnie pierwszy raz jak zmierzył miała 29 mm, potem 34 mm czyli się wydłużyła a jak będzie teraz to zobaczymy oby nie mniej niż 34 mm
-
dzisiaj po miesiącu brania leków miałam mieć wizytę u kardiologa (prywatnie), ale niestety się nie odbyła, poszłam na określoną godzinę w jakich ten lekarz przyjmuje i jak to mówią "pocałowałam klamkę" - zła byłam taka, bo żadnej informacji - nawet nie wywiesili, że dzisiaj nieczynne, a lekarz nie odebrał telefonu jak do niego dzwoniłam i jestem teraz bez leków przeszło mi dopiero jak kupiłam sobie dwie bluzeczki w sklepie z używana odzieżą (takie odcinane pod biustem) wogóle to dzisiaj mały szleje u mnie w brzuszku niesamowicie, do tego ten dość długi spacerek do lekarza i spowrotem i przyznam się, że troche mnie teraz boli na dole brzucha - szkoda bo ostatnio czułam się tak dobrze
-
witam widzę, że dzisiaj dużo z was miało wizyte z "podlądaniem bejbików w brzuszku" ja ma w najbliższy poniedziałek - z jednej strony nie mogę sie doczekać, a z drugiej mam nadzieję, że moja szyjka jest bez zmian (może być nawet dłuższa, byle nie krótsza niż ostatnio) i to "coś" na serduszku małego już zginęło (byłoby pięknie)
-
Małgośka35ciriprzyszły mi leggisy ciążowe te z allegro i powiem że są równie siermiężne jak te za 100zł ze sklepu dla ciężarnych o którym opowiadałam ale kosztowały 20 a nie są przezroczyste? Albo takie błyszczące po naciągnięciu?? ja też mam takie leginsy coś ale getry kupiłam na allegro jakieś 3 miesięce temu, jeszcze przed świętami i jestem z nich bardzo zadowolona, wg mnie nie są przezroczyste, ani błyszczące na pupie i też kosztowały - niepamiętam doładnie - ale właśnie coś koło 20 zł teraz zmówiłam sobie podobne, mniej więcej takie tylko w innych rozmiarach (L i L/XL) LEGGINSY getry spodnie CIĄŻOWE 3/4 XL czarne (2184043478) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. LEGGINSY getry spodnie CIĄŻOWE 7/8 - S STALOWE (2184040094) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
-
mpearlMałgośka35Ależ Wy przezywacie tą glukozę... Ja jeszcze nie mam skierowania na to badanie i nigdy nie miałam robionego - więc nie wiem jak to jest - ale czytając Was - już się boję. ja tam nie przeżywam, nic strasznego, tylko te 2 godziny siedzenia tam mnie dobijają nie słuchaj ich - słuchaj mnie hihi witam mamusie ja od poniedziałku staram się nie "tykać" niczego słodkiego, nie to że glukozę mam zła tylko wydaje mi się, że waga mi rośnie właśnie od słodkości, dlatego też staram się jeść zupełnie co innego i nie tak dużo jak do tej pory, oczywiście nie jest mi łatwo bo głodomor ze mnie teraz wielki, ciężko mi, ale musze spróbować - może waga trochę mniej będzie pędzić do góry dziewczyny ta glukoza to naprawdę nic strasznego, fakt ja miałam tylko 50 g a nie 75g (nie wiem od czego to zależy), więc czekałam tylko 1 godzinę a nie 2 godziny, poza tym można do tego wcisnąć cytrynę i jest ok
-
witam ja właśnie dzisiaj odebrałam wyniki badań - w tym glukozę na czczo 4,97 mmol/l po 1h (i 50 g glukozy) 6,72 mmol/l na czczo jest w normie (3,9-6,2) ale po godzinie nie wiem bo tam norm niestety nie ma, ale wydaje mi się, że jest ok może króraś z was się trochę w tym orientuje? no w mocz tak jak myśałam coś znaleźli - liczne nabłonki wielokątne, pojedyncze ziarna skrobi, dość liczne kryształy polekowe???? (ja też mam przy tym znak zapytania wystawiony przez laboratorium) i do tego za dużo wapnia (czyli jednak lekarz dobrze widział na usg, że jest zwapnienie jednej nerki ) reszta wyników na szczęście wyszło dobrze o i udało mi się dostać duplikaty tych badań co mi się zapodziały
-
ja jutro mam wyniki glukozy ciekawa jestem jak mi poszło jutro wam napiszę co i jak
-
zabolek12385jeju to ja nie wiem czy sie wypowiadac ze swoja waga. jak sie wazylam wsobote to od poczatku ciazy jest +4 - 5 kg w zaleznosci czy rano czy wieczorem. nic tylko pozazdrościć takiego przyrostu wagi przy bliźniakach ja osobiście wolałabym, żeby przyrost wraz z wiekiem ciąży już się mi niezwiększał
-
malgosia ja póki co cieszę się z mojej figury bo brzuszolek mam naprawde ładny, piersi też mimo, iż są duże dobrze wyglądają mój M. twierdzi nawet, że ciąża mi służy - podobno wyładniałam :-) i ma na mnie teraz większą ochotę niż wcześniej - tyle tylko, że mamy od początku ciąży zakaz i biedak tylko może sobie popatrzeć a z tyłu to podobno nawet nie widać, że w ciąży jestem natomiast boczny profil mam boski: duże piersi - wcięcie - brzuchol i nózie jak dawniej chudziutkie niestety lekarz będzie się pewnie sugerował cyferkami, a nie tym że plus 2 kg to tylko na piersi mi poszło