Skocz do zawartości
Forum

Moni@

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Moni@

  1. Moni@

    Wrzesień 2012

    Ach jak się nie chce wstawać do pracy...no ale jak trzeba to trzeba Pocieszam się że jak ten odbebnie to zostaną już tylko 4 weekendy... :) Miłej soboty mamuski!
  2. Moni@

    Wrzesień 2012

    delfina5Oj Moniś, mi też w pracy coraz trudniej. O 16 tej padałam na pysk. Jeszcze 2 lub 3 dni. Jutro, wtorek, i zobaczymy czy czwartek też. Jak lekarz nie będzie odradzał, w czwartek przygotowania do wyjazdu. Czy mi się chce... nie wiem. Ale nie chcę zawieść dziewczynek. Delfi ja ze zgrozą myślę o jutrzejszym dniu...myślałam że te 5weekendów to będzie pestka, bo o tej porze roku normalnie jest cichutko...a tu masz babo placek:( A te wakacje - zobaczysz bedzie dobrze, rodzinka sie toba zaopiekuje...i to tylko kilka dni, dasz rade:)
  3. Moni@

    Wrzesień 2012

    Macie rację - postąpiła nie fair, tym bardziej że przy ostatniej rozmowie konkretnie mówiłam co bym wzięła, a miała tego sporo...a tu nagle wiadomość że zostały tylko foteliki...a na dodatek na samym początku oferowalam że zaaranzuje kuriera żeby te rzeczy odebrał...a ona że sama do mnie przyjedzie a teraz że za daleko....ehhh trudno, nie będę już o tym myśleć Cin ja dzisiaj dostalam ciasto marchewkowe...koleżanka mi zrobiła, a wyszło jej tak pyszne...mniam! Chcesz kawałek? Dziewczyny, dzieki za listę wyprawki, jutro coś pokombinuje i utworze sobie listę osobistą:))
  4. Moni@

    Wrzesień 2012

    ja tez bede miala raczej bez szuflady...zreszta to bedzie takie lozeczko, ktore pozniej bedzie mini lozkiem (po zdjeciu bokow) ja wlasnie wygralam na e'bayu jeden kosz mojzeszowy, z rozowa posciela wiec dla cory (ze stojakiem bujanym), a drugi, z biala posciela jeszcze licytuje, ale jest spora szansa ze tez wygram kolezanka pytala po co kupuje skoro bedzie lozeczko, ale mi sie jakos nie widzi bieganie z gory na dol do maluchow, szczegolnie po cesarce, gdzie wiekszosc dnia i tak jestem na dole...wiec stwierdzilam ze kosze ktore beda staly w salonie beda na razie najlepszym rozwiazaniem dobra, spadam szykowac obiadokolacje dla m i dzieci, do pozniej
  5. Moni@

    Wrzesień 2012

    hej laseczki...mi humor ostatnio cos srednio dopisuje...moze dlatego ze biodro daje mi sie we znaki...bylam dzisiaj w Ikei zeby kupic posciel do lozeczka, polazilam z kolezanka moze pol godziny...no i po mnie:(( ledwo do samochodu doszlam...a jutro do pracy i podobno ma byc busy, sa spotkania a ludzie ktorzy zarezerwowali pokoje konferencyjne przez ostatnie trzy dni zostaja na noc...czyli pracuja 24h/dobe szef powiedzial zebym sie nie krepowala i dzwonila po pomoc jesli tylko uznam ze takowej potrzebuje...o tyle dobrze:) znajoma ktora miala mi odsprzedac tyle rzeczy napisala ze juz praktycznie wszystkiego sie pozbyla (oprocz fotelikow samochodowych)...bo sie przeprowadzaja i maz ja naciskal zeby sie tego pozbyla ( nie mieli gdzie tego trzymac) no i niby rozumiem, a jednak lekkie rozczarowanie jest - bo miala naprawde fajne ciuszki, odciagacz elektryczny aventu no i te foteliki...ehhhh fotelik jeden mam wiec stwierdzilam ze nie bede juz zawracac glowy ani sobie ani jej i po prostu dokupimy drugi teraz mam droge wolna do reszty zakupow... dziewczyny jakby ktoras miala pod reka albo w ulubionych liste wyprawki dla malucha to bardzo prosze o wrzucenie - jutro sobie wydrukuje i dostosuje do siebie i w koncu wezme sie za porzadne zakupy...z gory dziekuje! i wiecie co...zastanawiam sie nad zmiana koloru wlosow na ciemniejszy - zeby przynajmniej przez pierwsze miesiace zycia blizniakow nie zawracac sobie glowy pasemkami...bede musiala zapytac znajoma fryzjerke czy z tak rozjasnionych wlosow da sie cos zrobic (jakies brazy i czerwienie mi sie marza...)
  6. Moni@

    Wrzesień 2012

    Ja też się pomału rozgladam za koszula i szlafrokiem...w sumie to mam ladny, ale juz sie w nim ledwo mieszcze...a koszule to nie mam pojęcia gdzie takie duze i w miare dlugie znajdę:( Ja już w wyrku..padam na pyszczek, troche z rana polazilam po mieście, w domu dokonczylam sprzątanie dołu i rozwiesilam pranie i teraz będę trzy dni odpoczywać, taki że mnie zawodnik Dobrej nocki dziewczynki
  7. Mąż pewnie ma coś tam w zanadrzu...ale ja już projektuje blaszane majtki
  8. Moni@

    Wrzesień 2012

    Ciri już od jakiegoś czasu są w tej samej pozycji - glowkami do dolu, z usg mi powiedzieli że chłopiec jest po mojej lewej a dziewczynka po prawej, stąd wiem że to akurat ON tak fika:) córeczkę też czuje ale ona odwrocona pleckami i leży głębiej a Kuba jak widać kolana i pięty ma skierowane do góry - stąd te ruchy takie widoczne :))
  9. No przecież jedna będzie:) plus dwie panny na wydaniu
  10. Moni@

    Wrzesień 2012

    delfina5wrzuć tą fotkę na forum nie moge znalezc na kompie...a wiem ze wysylalm ci prawda? wiec powinna byc w mojej galerii ale nie ma... maly nadal fika...mam nadzieje, ze w nocy da pospac...no tak to jeszcze nie mialam:)
  11. Moni@

    Wrzesień 2012

    delfi pamietam to usg...wracalam z niego do domu jak pijana mam to zdjecie oczywiscie...jeszcze nie przypominalo plodu...to bylo w piatym tygodniu - dwie kijanki a w nich cialko zolte...a teraz - same widzicie:)) ogolnie te fikolki nie bola ale dzisiaj rano jak zaczal fikac to juz nie zasnelam...a to bylo przed szosta rano ma dzisiaj aktywny dzien
  12. Moni@

    Wrzesień 2012

    InkaaaMoni@ super! jeju jakie to musi być cudowne uczucie Niedługo sama się przekonasz
  13. Moni@

    Wrzesień 2012

    No przyznam że dzisiaj małolat pobił wszelkie rekordy i cieszę się że zdążyłam nagrać:)))
  14. Moni@

    Wrzesień 2012

    taniec brzucha czyli harce Kubusia czerwiec 20 027 - YouTube
  15. Moni@

    Wrzesień 2012

    Kabaret Hrabi-Ciąża - YouTube
  16. ciri juz czterech?? a ktora lipcoweczka jeszcze urodzila?? dwoch od zabolka, plus koralowa i...?
  17. Moni@

    Wrzesień 2012

    inkaaa...ty tez musisz zobaczyc harce Kubusia wiec wrzuce filmik na wrzesniowki, ale troszke pozniej...bo siedze a oczy mi juz sie zamykaja...ide na ta drzemke:))))
  18. Moni@

    Wrzesień 2012

    anusia brzuszek sliczny...pieknie ci odskoczyl...i ty po dwojce nie masz rozstepow??? mi sie pojawiaja coraz to nowe...ehhh
  19. Moni@

    Wrzesień 2012

    wlasnie niedawno wrocilam do domku...usiadlam do laptopa a w brzuchu harce sie rozpoczely znowu...znaczy ciag dalszy z rana jak chodzilam to byl spokoj...a teraz - normalnie szok - wrzuce filmik na priva bo udalo mi sie to nagrac...Kuba chyba zmienial pozycje, bo takie fikolki fikal justi brzuszek przecudny!!! zgrabny, okraglutki i tez bez rozstepow, super anusia gratuluje tego, ze biznes sie ruszyl, to chyba dobrze nie?? :))) oby tak dalej! ide zdrzemnac, a potem obiad i dzieci odebrac ze szkoly, w sumie to tylko Sarke, bo Julcia na wycieczce i odbieram ja po 17-tej do pozniej!
  20. Moni@

    Wrzesień 2012

    gabi ja jeszcze nie mam lozeczka...zaczynam sie w ogole wkurzac tym ze ta znajoma co ma mi odsprzedac tyle rzeczy nie odzywa sie...chyba zadzwonie i w koncu sie dowiem co i jak bo mnie blokuje z zakupami a tak w ogole to stwierdzilam ze jednak kupie dwa kosze mojzeszowe, ktore beda staly w salonie...bo jesli nie to to zostaje ukladanie maluchow w wozku...bo kanapa nierowna i za miekka wlasnie poluje na uzywane ale w dobrym stanie na ebayu...dla dziewczyny juz zarezerwowany a teraz szukam dla Kubusia...
  21. Moni@

    Wrzesień 2012

    Witam raniutko:) Dostaję takie kopniaki że spac nie idzie... :) Może już śniadania się lobuzy domagają? Zapowiada się kolejny piękny i sloneczny dzień...namiastka lata Niektóre mamusie się nie odzywają...dajcie znać co u was... Miłego dnia życzę:)
  22. Moni@

    Wrzesień 2012

    Zabolku kochany...dziękuję ci za te fotki...chlopcy są przeuroczy, kruszynki kochane! Zagladnelam jak zwykle przed spaniem i nie żałuję...takie cudnosci zobaczyc...ehhh Mam nadzieję,że Ty również dobrze się miewasz? Buziaki dla was
  23. Moni@

    Wrzesień 2012

    delfi jesli juz mam doradzac to Polska, ja nie podjelabym ryzyka podrozy za granice, czy to autokarem (m.a.s.a.k.r.a) czy samolotem...wrocisz bardziej umeczona i ubita niz to wszystko warte...a niedajboze cos sie stanie to sobie tego nie wybaczysz...jestes w zbyt zaawansowanej ciazy kochana sami podejmiecie ostateczna decyzje ale bierz pod uwage glownie siebie i malenstwo gabi ja dostalam od mamy z Polski smsa, pytala czy u nas wszystko ok...czulam ze cos jest nie tak...odpisala mi ze miala sen ze moja Julcia poszla w jakis ciemny las...ze tak krzyczala az obudzila mego brata...i napisala zebym na nia uwazala i pilnowala jej ja tam w sny nie wierze, ale moja mama chyba tak...odpisalam zeby sie nie stresowala, bo ja dziewczyn pilnuje jak oka w glowie, sa caly czas ze mna, szczegolnie jak rodzice teraz w Polsce sie wczasuja:) a ja znowu pol dnia przespalam...ok 10-tej rano zasnelam w salonie na kanapie...to sie obudzilam wpol do pierwszej...normalnie odsypiam to Coventry i chyba jeszcze to morze wczesniejsze, i tu i tu bylo chlodno i wialo, a ja nie cierpie silnych wiatrow, zawsze sie wtedy zle czuje...no i odsypiam teraz wezme tez tabletki ziolowe do ssania bo cos mi sucho w gardle i lekko pobolewa, obym sie nie rozlozyla...
  24. Moni@

    Wrzesień 2012

    navacho masz absolutna racje...i tylko czas pokaze jak to naprawde bedzie ogolnie nie mam problemow z donoszeniem ciazy, bo Jula rodzona kilka dni po terminie a Sarka jeden dzien po terminie...no ale teraz moze byc zupelnie inaczej i dlatego na nic sie nie nastawiam, choc chyba odetchne glebiej po 32 tygodniu, wtedy szanse na przezycie, pomimo ze wczesniaki, sa juz duze mi czesto krwawia dziasla z kolei, przy myciu zebow albo jak uzywam wykalaczki...
  25. Moni@

    Wrzesień 2012

    roznie moze byc...w weekend rozmawialam z dwiema znajomymi, jedna ma dwie dziewczynki, rodzila przez cc w 38 tygodniu (!!!), a druga dwoch chlopcow urodzila w 32 tygodniu...wiec tutaj sytuacja typu 'wszystko jest mozliwe', a jak bedzie to sie okaze w praniu jesli mam byc szczera to chcialabym co najmniej do 35 tygodnia donosic...coby maluszki dojrzaly i byly same gotowe do wyjscia:))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...