Skocz do zawartości
Forum

Margeritka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Margeritka

  1. Martek73MargeritkaMartek73Macie rację, trzeba mieć podstawy i ciągnie się latami. A kosztuje drożej niż rozwód cywilny. U nas na wstępie trzeba zapłacić 1000,00 to dużo, wydawało mi się, że cena jest mniejsza niż za cywilny... Ale to jest kwota tylko na początek, za złożenie wniosku i być może, że teraz jest ona wyższa, bo kolega jakiś czas temu unieważniał swój wniosek. Ale latania jest zdecydownie więcej i więcej zachodu. A jak się weźmie "adwokata" kościelnego, to koszta dalej rosną. to strasznie skomplikowane jest...
  2. cierpliwość przede wszystkim, a tablica motywacyjna fajny pomysł
  3. ja się słabo czuję teraz i rzeczy z ostatniego prania nawet nie wyniosłam z jednego pokoju do drugiego, leżą na kanapie...wszystko stoi w miejscu, ale ja mam tylko chwile dla siebie, to staram się odpoczywać... a co do rzeczy dla małego dziecka, nie wiem, gdzie ja to pomieszczę...szafa u nas typu komador cała zajęta, będe musiała jakiś nowy mebel kupić....
  4. Daffodil dla mnie to nie jest taka prosta recepta, żeby latem pracować za darmo nie przekonuje, bo nie każdego na to stać, wtedy latem też się musisz utrzymać na stancji, a to też są pieniądze, poza tym ja znam takie przypadki, że ktoś utrzymywał się na studiach z minimalną pomocą rodziny i ze sypendium naukowego i socjalnego, a latem ta moja koleżanka musiała pomagać w gospodarstwie rodziców, 21 hektarów, więc było co robić, no każdy student ma inaczej...
  5. BettyyWczoraj mąż wypił sobie dwa drinki A jak zawsze się napiję to buzia mu się nie zamyka I jak zaczął opowiadać o dzidziusiu co przyjdzie na świat to aż mi się smiać trochę chciało Czasem pewnych rzeczy nie powiedzą głośno ale w duchu to pewnie przeżywają ciążę jak nie jedna matka z brzuszkiem Oj ci faceci ... faceci eh faceci, rzeczywiście czasem tak jest, że tak to niby nie przeżywają, nie przyznają się, ale zaskoczyć potrafią i to bardzo
  6. Elwira pięknie tam jest:) tylko pozazdrościć
  7. ja uważam, że w kwestii celibatu to księża powinni mieć wybór, albo chcą mieć żonę, albo decydują się na samotne życie, czyli jak tam Wy wcześniej pisałyście.
  8. BettyyOd Nas już 2 dziewczyny musiały rodzić w innym mieście Jedna i druga urodziła wcześniaki Druga chciała karmić i codziennie 60 km dojeżdzać do dziecka bo 2 mies. leżała jej córeczka w szpitalu... Masakra nawet zdjęcie gipsu czasem wymaga wyjazdu dalej bo tu zle zrobią :/ a nie mogła być z córeczką w szpitalu?
  9. taki temat z innej bajki trochę...co myślicie o celibacie księży? czy dzisiaj jest to jeszcze potrzebne, czy miałybyście coś przeciwko, gdyby zniesiono celibat?
  10. Margeritka

    życie gwiazd

    taki temat z innej bajki trochę...co myślicie o celibacie księży? czy dzisiaj jest to jeszcze potrzebne, czy miałybyście coś przeciwko, gdyby zniesiono celibat?
  11. Margeritka

    życie gwiazd

    Dziewczyny, interesujecie się trochę życiem gwiazd? śledzicie ich blogi, interesujcie się tym, czy ulubiony aktor ma żonę i dzieci lub to, czy ulubiona aktorka jest w ciąży, tym jaki się ubierają i jak mieszkają? zapraszam do rozmowy
  12. agusia20112ja też kupiłam trochę letnich bluzek na przyszły rok,bo w wyprzedażach były z 70% rabatem i tym sposobem firmówki kupowałam po 15 zł najdrożej,a większość po 9.99 cudowe są te wyprzedaże, też tak robiłam, czasem to normalnie nie wierzyłam, że coś tak tanio można dostać
  13. BettyyTe kolejki do lekarza to są tragiczne Jeszcze u Nas często jest problem jak się coś poważniejszego stanie z dzieckiem to tylko odsyłają do innego miasta 60 km dalej... Bo u Nas brak takich specjalistów ... to rzeczywiście jest problem, znam to z życia, w moim rodzinnym mieście, gdzie się leczyłam, nie ma chirurga szczękowego na przykład i jak coś do usunięcia lub jakiś poważnieszy problem to do Lublina trzeba, mój brat tak kursował prawie cały tydzień, nawet na zmiany opatrunków...
  14. Ullano ja też tak mam, że jak mam wolne to jakoś nie umiem się zebrać.....a dzisiaj przykład aż wstyd...zapomniałam że mam iść do pracy.....szok co:) poza tym moje doba powinna trwać minimum 29godzin nieźle się zapomniałaś :)
  15. avalka a ja tam w Poznaniu ze studentami? u nas lublin to typowo studencie misto, teraz w wakacje jest ok, bo więszkości nie ma, ale jak się pojawią to jest dwa razy więcej samochodów na ulicy, ciężko się wtedy jeździ po miescie i o miejsca do parkowania trudno, ale co zrobić? pozostaje byc tylko cierpliwym i jakos sobie radzić:)
  16. jak tam drogie Mamy, myślicie już powoli o zakupach jesiennych dla swoich dzieci, buciki, kórteczki, spodenki, czapki, jesienne kolekcje w sklepach...zapraszam do rozmowy
  17. Margeritka

    Odporność dzieci

    MultilacMamy widoczną przewagę wędzonych i smażonych ryb ;-)Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi i zapraszamy do dalszej dyskusji. Podobno jod i wyjazdy nad morze szczególnie dobrze działają na problemy z alergią i astmą. Potwierdzacie tę opinię? A może w przypadku Waszych dzieci wyjazdy zadziałały w pozytywny sposób na inne choroby? Podzielcie się swoimi doświadczeniami, być może przydadzą się też innym Rodzicom :-) jak na razie nad morzem z dzieckiem byliśmy tylko raz, myślę, że to zdecydowanie za mało, żeby móiwić o tym, czy przez to będzie odporniejsza, na pewno kilmat nadmorski służy dzieciom. teraz mogę szczerze powiedzieć, że Ola chętnie je sezonowe owoce i to dużo, maliny, jabłka, lubi jagody, porzeczki i to są owoce z dużą dawką witaminy C i to służy na jej odporność.
  18. to smutne, ale niestety prawdziwe, że czasem bardzo piękne miejsce a młodzi uciekają, bo nie ma dla nich pracy...ja znam takie przykłady z Bieszczad, u mnie w mojej rodzinnej miejscowości też tak przez jakiś czas było, że młodzi wykeżdżali i to masowo, ale teraz u nas fala powrotów jest, wracają budują domy, szukają pracy w pobliskim mieście, może za jakiś czas zmieni się pod wzyględem w Jeleniej Górze
  19. KOSTA24u mnie wygląda to tak że na początku się bardzo przejmował, jakieś pierwsze 3 miesiące... Pytał na co mam ochotę, dbał by spełnić każdą moją zachcianke... Następne 3 miesiące nadal o nas dbał do tego czytał w internecie o porodach bo bardzo chce mi towarzyszyć... A ostatnie 3 miesiące pomagał mi wybierać wózek i łóżeczko, a resztę zostawił mi bo "ty się na tym lepiej znasz"... Poza tym jak dowiedział się że będziemy mieli synka to pęka z dumy... Oczywiście nadal o nas dba, był ze mną kilka razy na usg zobaczyć naszą kruszynkę... no a ostatnio do tego rozmawia z brzuchem i namawia naszego uparciucha żeby zechciał już wyjść bo mamie ciężko... Ja jestem zadowolona z postawy mojego męża... piękna postawa męża, tylko pozazdrościć, mam nadzieje, że po porodzie będzie jeszcze bardziej troskliwy i opiekuńczy dla Was, pozdrawiam ciepło!!! widze, że do rozwiązania już tuż tuż, trzymam kciuki, żeby było jak najlepiej!
  20. Martek73MargeritkaBettyyZnam ze słyszenia 2 przypadki jeden w rodzinie męża I z tego co wiem to nie łatwa sprawa Chyba że obydwie strony w zgodzie się porozumiewają ale i tak zawsze się to ciągnie latamino własnie od porozumienia stron tu dużo zależy, no wiadomo, ze takie unieważnienie jest bardziej skomplikowe niż cywilny rozwód, a ktoś orientuje się ile to moze kosztować? Macie rację, trzeba mieć podstawy i ciągnie się latami. A kosztuje drożej niż rozwód cywilny. U nas na wstępie trzeba zapłacić 1000,00 to dużo, wydawało mi się, że cena jest mniejsza niż za cywilny...
  21. olaa-loJa też narzekam na za krótką dobę ;) może dlatego że za wiele chciałabym zrobić rozpisywanie zadań na kartce jest frustrujące, bo później widzę ile zalegam każdego dnia ;) to może rzeczywiście trzeba mniej sobie tych zajęć nakładać, będzie łatwiej, a jak zobaczysz, że się wyrabiasz, to coś jeszcze możesz dorzucić :)
  22. Hej dziewczyny, płacimy i za nfz i za wizyty prywatne u lekarzy, a jakoś obsługi czasem bardzo się różni, choć nie zawsze, jakie są Wasze obserwacje?
  23. tu jest coś o arcalen maść , a pytałaś ginekologa, co możesz stosować? po wypadku byłaś u swojego ginekologa?
  24. pięknych i radosnych chwil w Twoim życiu
  25. ja z dzieciństwa pamiętam, ze jak padało, to najlepsze były zabawy pod stołem, koc zarzucało się na stół i tam bawiliśmy się w dom lub w co nam przyszło do głowy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...