my można powiedzieć że już po imprezie - były chrupki, były chipsy, owoce i zrobiliśmy gofry - mniam oczywiście były tańce, zabawy, petardy, i na koniec szampan
to bardzo trudna sytuacja dla każdego i dla dziecka też i zapewne nie obejdzie się bez mniejszych kryzysów ale cóż zrobić - wspierać, rozmawiać i przede wszystkim nauczyć się z ojcem dziecka utrzymać zdrowe kontakty i tak by dziecko czuło że wy się porozumiewacie a ono może spokojnie spotykać się z kim chce
to że ja nie mam z nim kontaktu nie oznacza od razu że jest złym człowiekiem zwyczajnie my oboje nie dojrzeliśmy widocznie do tego by przelamać problemy między nami
a mój syn leci z babcią do swojego wujka i cioci których osobiści miał okazję poznać więc nie widzę problemu