Ulla

a co później z przeniesieniem maluszka do pokoju starszego, ja rozumiem że właśnie na logikę sensownie jest postawić łóżeczko w pokoju naszym a młodszy niech się bawi i śpi spokojnie ale z drugiej strony zastanawiam się czy dziecko starsze nie odbierze tego że maluszek śpi z nami a on nie, poza tym zastanawiałam się także nad czymś takim, czy starsze dziecko nie chciałoby właśnie by w pokoju stało łóżeczko dzidzi jako już podział pokoju na dwójkę - a może ja zwyczajnie przesadzam z powodu hormonów ciążowych i jakoś to wszystko da się połączyć

Dziewczyny trochę wybiegam w przyszłość ale mam takie pytanie do was. Jak poradziłyście sobie z łóżeczkiem dla maluszka mając już starsze dziecko? Czy postawiłyście w pokoju starszego, czy w swojej sypialni, pokoju? Mam taki dylemat, bo wiem że starsze dzieci chcą czekać w swoim pokoju na maluszka, mieć jego rzeczy, a z drugiej strony wiadome jest że chce się by starsze się wyspało a nie budziło się co chwile jak małe zapłacze. Mam nieco mętlik w głowie. Możecie mi coś doradzić?

Margo głowa do góry i nie daj się tym złym myślą,bo hormony szaleją a my mamy czas rozmyślać a co do snów też tak mam i staram się oddalać te złe emocje bo nic mi dobrego nie przynoszą

Dziewczyny chciałabym się dowiedzieć od mam, które już to przeszły, kiedy powiedziałyście o ciąży swojemu starszemu dziecku. Jak je przygotowywałyście na przyjście rodzeństwa? Podpowiecie mi coś!

no w sumie to wszystko zależy od bajki jakby teraz grali króla lwa albo kubusia to mój by się nie ruszył z miejsca

iwonek no z koniem żywym byłby problem to fakt, a ja stawiam na tradycję domową czyli drobiazg i w butach słodkości

jadzik dobrze że wieczorami jak to mam przez cały dzień ale cieszę się że młody zasypia szybko bo ja też już padam jak dziecko

no to w sumie fajnie dziewczyny że naturalne podziały macie, u mnie też podobnie zawsze mąż dużo mi pomagał i tak jest do teraz, jak przyjdzie kolejne na świat podziały będą chyba jeszcze bardziej naturalne

super dziewczyny sposoby, ja też dostałam sinupret jak nie byłam w ciąży i przechodziłam różne inhalacje na gorąco ale o soli i woreczku nie słyszałam widocznie musi być skuteczne

no ja niestety na niespodzanki mojego męża średnio mogę liczyć, bo nie potrafi mi jej zrobić

asiula mam koleżankę która właśnie w pokoju ma zrobione z płatków piękne różę takie mleczne i powiem szczerze, że wyglądają bosko a dziewczyna pierwszy raz robiła

ale to zależy jaka szarość, bo jasna wręcz idealnie do tego pasuje

no widzę, że nie zawsze nasze teorie idą w parze z praktyką

a tran, vibovit, visolvit na sucho obowiązkowo to właśnie smaki mojego dzieciństwa - oczywiście w artykule mówi się o aktualnych spososbach na wmocnienie odporności dzieci, więc można zauważyć, że artykuł objął te sposoby które my tutaj w wypowiedziach wypowiedziałyśmy, wiadome jest że nie tylko suplementacja przyniesie skutek ale wszystko w racjonalnych dawkach może wspomóc dziecko i moim zdaniem dlaczego mamy nie mają z tych możliwości w sensowny sposób korzystać

Mam do was takie pytanko, jak to u was w domku jest nieformalnie podzielone - od czego jest tata a od czego mama przy wychowaniu. Macie jakoś to rozgraniczone. Jakieś konkretne zabawy, pielęgnacje, usypianie, etc.

Dziewczyny w okresie jesienno-zimowym standardowo choruję na zatoki. Chciałabym się dowiedzieć jakie stosujecie sposoby na to by nie faszerować się jedynie lekami, antybiotykami.

heheeh dla mnie na ten okres czasu zawsze sprawdzałą się ciążą największa odporność i póki co sprawdza się

u mnie prezentów nie było tylko wysprzątane mieszkanie i kwiatki w wazonach

Dziewczyny już niedługo Mikołajki więc przed nami jakieś prezenty. Chciałabym się dowiedzieć jak wy obchodzicie i co planujecie kupić na Mikołąjki dla swoich smyków?

hejka dziewczyny ja ciągle senna chodzę w weekend bo w tygodniu nie mogę sobie na to pozowolić, ale spoko mdłości mijają więc to dobrze, poza tym ja mam termin na 23.06 ale lekarka powiedziała że koło 15 będę miała robione CC, więc zamiast drugiego Raczka w domku będę miała Bliźnięta

dzięki dziewczyny za napisanie, będę wiedziała na co zwracać uwagę, Rorita współczuję wyjścia i rozumiem czemu długo będziecie czekać z następnym wyjściem

Dziewczyny chciałam się was dopytać jak wasze pociechy przeżyły pobyt w kinie bo my wybieramy się pierwszy raz dopiero teraz i ciekawi jesteśmy jak sobie poradzi.

ale fajne brzucholki z was, ja też mam już widoczny ale co ważne mdłości mijają czekam teraz na wizytę kontrolną i prenatalne badania

no właśnie lubimy dawać suplementy ale one nie są naszym dzieciom potrzebne wystarczy to co naturalnie rośnie w danej porze roku i aplikować jako jeden chociaż posiłek owocowy

no to się przyznam dzisiaj rano otrzymałam od chłopaków laurkę a rano mąż pojechał po ekspress i jest świetny bo kakao z tego ze spienioną pianką smakuje wyśmienicie:) więc polecam