Ulla

gabi super że z nami jesteś:)

cześć i zapraszamy do pisania z nami i rozgoszczeniu tutaj

Witam witam i cieszę się, że z nami jesteś. Mam nadzieje, że wciągnie ciebie tutaj tak jak nas:)

oczywiście że poznasz, fajnie że do nas trafiłaś, napisz coś więcej o sobie i pisz z nami bardzo często, lubimy to:)

Witamy bardzo serdecznie, ja też z woj. śląskiego więc mam nadzieję, że tym bardziej znajdziesz tutaj nowe przyjaźnie i dobre porady

a odnośnie pytania, moja koleżanka właśnie miała taką sytuację, synek odłożył prezent na balkon i powiedzial, by mikołaj zabrał go sobie, bo on nie dostał tego co chciał a brat tak - koleżanka zrozumiała swój błąd, bo faktycznie dziecko młodsze dostało swoje prezenty wymarzone a starszy nie, udało jej się po czasie wrócić do tego gry co dostał a na święta będzie upragniony prezent

hej dziewczyny a ja niestety mam ogromne problemy żołądkowe, jak nie wymiotuję, to na odwrót a do tego jeszcze zatrzymują mi się gazy w klatce piersiowej i pomiędzy łopatkami i mało co pomaga, teraz jestem na rosole z kostki i sucharach, mam nadzieję, że dojdę do tego po czym mi się to robi, bo nie zawsze tak jest tylko musi mi coś zaszkodzić, na pewno już wiem że czosnek i nadmiar mleka, reszty nie kojarzę

makika789strasznie ciężko się dostać, a płacić tyle co za czesne na studiach to mnie nie stać :( a skąd taka opinia, że tyle co za studia? wydaje mi się że ceny chyba nie są specjalnie wyższe niż w przedszkolu, czy może się mylę

a co do przedszkola to młody chodzić do stycznia nie będzie bo moja mama jest, więc sobie odpocznie od przedszkola, nie zachoruje mam nadzieję, ale przede wszustkim odpocznie emocjonalnie bo ostatnio znowu 3 tyg bez przerwy chodził i już ma za dużo, nie kontroluje emocji

z kaszlem to bywa różnie, ja oprócz inhalacji dawałam jeszcze syrop na zmiany w górnych i dolnych drogach oddechowych a do tego działał uodparniająco, ale to jakiś czas trwało, jak tylko możesz to nie posyłaj małej do końca roku, niech wydobrzeje a zapytaj lekarkę o leki uodparniające dla dziecka, ja dawałam młodemu rok temu jak chodził teraz nie mogę bo on po przetoczeniu płytek krwi jest

Wszystkiego co najlepsze w ten dzień, dużo zdrowia i radości na co dzień.

czyli z waszych opinii znak że trzeba się przejść już po żłobkach i porozmawiać o możliwym już zapisie

u mnie dopiero prawie 13 tydzień a waga 66

Dziewczyny tak się zastanawiam bo przy Mikim mi się nie sprawdziło i nie chodził w konsekwencji do żłobka ale prywatnego bo powinien chodzić codziennie a nie co jakiś czas jak go posyłałam. Zastanawiam się czy aby nie zapisać już do państwowego bączka kolejnego bo nie mam pojęcia jak będzie z kasą a do pracy trzeba wrócić. Jak u was to było? Kiedy zapisywałyście do żłobka, jeżeli w ogóle?

no to cześć dziewczyny, my po badaniach prenatalnych i wszystko z usg wychodzi super i na 60 procent dziewczynka ale się okaże na więcej przy drugim usg po 22 tygodniu:) ale jesteśmy szczęśliwi mamy dużo zdjęci bąbelka a co do mojego brzuszka może kiedyś się pochwalę ale faktem jest że mięśnie się szybciej przydrugiej rozchodzą i mam większy niż przy Mikim

a mój ostatnio stwierdził: Mamo nie słyszę by dzidzia płakała

ojojoj widzę dziewczynki że u was chorowitki więc dużo zdrówka dla wszystkich a dla mam cierpliwości:) mój póki co łazi, ale portki ciągle rozwalone a wczoraj dodatkowo jeszcze buzia poharatana ehhh

nie zdarzyła mi się jeszcze taka sytuacja i myślę, że dziecko moje jeszcze nie jest na etapie płaczu że ktoś ma inne a nie on, jednak warto do zakupów dobrze się przygotować przynajmniej na początku grudnia, by pisać list do mikołaja, oglądać co podpatruje maluch w sklepie i co mu się podoba wówczas duże prawdopodobieństwo, że nie będzie problemu

sylrom super, brawo dla synka a mój uczy się dzielnie kolędy podobno z koleżankami śpiewa

super dziewczyny macie podejście

ekstra jadzia super pomysł

dziewczyny wielkie dzięki kupiłam łaty na żelazko, a co do tych nakolanek to chyba myślę, że bardziej się sprawdzą u małego niż przedszkolaka bo chyba się będą podwijać

hej dziewczyny, fotki superaśne, ja jutro na badania, oby było ok, imiona chyba już wybrane ale póki co nie będę zdradzać

asiula84Cześć Dziewczyny.Jestem już po... Wszystko w szpitalu działo się jakby trochę poza mną, nie wiedziałam czego się spodziewać, myślałam, że wszystko będzie bardziej drastycznie wyglądać, bardziej boleć, a było na spokojnie. Tak naprawdę dopiero po kilku minutach zorientowałam się, że chyba stało się to co miało się stać... Na weekend mieliśmy zaplanowany od dłuższego czasu wyjazd do siostry i nie chcieliśmy go odwoływać. A wśród ludzi wiadomo, nie ma tyle czasu na rozmyślania. Wczoraj wróciliśmy zmęczeni, to też zaraz zasnęliśmy. I tak odwleka się ta moja żałoba... Właściwie to nawet nie wiem który dzień wybrać na pamiątkę odejścia naszego Dzieciątka. Ciąża zakończyła się ostatecznie 6.12, dowiedziałam się o tym, że coś jest nie tak 28.11, a Dzieciątko rosło we mnie do 6-7. tygodnia... Nie obiecuję, że będę zaglądać, bo chyba ciężko mi będzie. Życzę wszystkim Czerwcóweczkom zdrówka i zdrowych, radosnych dzieciaczków. Trzymajcie się. Rozumiem kochana trzymaj się dzielnie, jestem z tobą

blondi w takim razie zdrówka życzę