Ulla

Kochana odstawianie od piersi nigdy nie jest łatwe, a najrudniejsze dla mam - dziecku potrzebna jest bliskość ale można ją zastąpić w inny sposób, jeżeli czujesz że chcesz ją odstawić to decydujesz się na swój program odstawiania - albo w ciągu dnia nie dajesz, a nocą tak na początku, albo wprowadzasz mm albo zwyczajnie decydujesz się nie dawać wcale - nie jest to najprzyjemniejsza rzecz ale też nie niemożliwa tylko trzeba moim zdaniem pamiętać o jednym - że dziecku nierzadko trudno przestawić się do nowej sytuacji ale warto być konskwentym by dodatkowo ponowanie po naszym załamaniu złamaniu się nie przeżywało boleśnej tej zmiany - tutaj dziewczyny dużo pisały można sobie poczytać http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/2067-cycusiowe-mamusie-672.html

hejka co do skarpetek to ja używałam zwykłych ale lepsze są takie nieuciskowe a co do bucików dzidzia i tak będzie to ściągać ruszając nóżkami - ja ez mojego rodziłam latem i korzystałam ze śpiochów zapinanych na rzepki w kroku i byłam bardzo zadowolona a na pewno nie lubię kaftaników - poza tym nieefektywne czapeczki czyli bez żłobień, wzorów etc, by małemu było wygodnie a w łóżeczku przykrywałam jedynie cienkim kocykiem

właśnie wiem że to oni wprowadzili media do tego wszystkiego jednak wkurza mnie jak dziennikarze mówią że to najważniejszy proces w Polsce od wielu lat - faktem jest że to medialny proces na samo życzenie oskarżonej - mam nadzieję, że rozumiecie co mam na myśli

hej dziewczyny co do laktatora to ja miałam ręczny Aventa i używałam często i powiem szczerze, że bardzo mi się przydał nic nie bolało, wszystko w porządku i mniej kosztował - a wczoraj byłam u mojej gin - L4 już jest, skierowania na badania i glukozę - ehh ale to dopiero 11.03 więc jest jeszcze trochę czasu

no niestety chyba na to nie ma jakiegoś sensowanego rozwiązania - ja jak jestem już zmeczona pozwalam mu razem leżeć w łóżku i puszczam bajkę

no właśnie najgorzej jak my mamy spadek energii

dzięki MArg dobrze wiedzieć, że jednak ekran się przydaje

ale dzięki za uwagi wszystkich są bardzo cenne jeszcze tylko podpowiedzcie mi na co dokładnie mam zwracać uwage i gdzie warto kupować

superaśnie KAśka że jesteś z nami - witamy na forum

zniewolona a nie da się tego jakoś przyspieszyć, tych badań?

kiki13Byłam dziś na USG i.... na 95% będzie syneczek mały waży ok 650g. no to brawo obrodzi nam czerwiec w chłopaków

emocje znowu biorą górę - ja rozumiem bo to bardzo emocjonująca sprawa jednak trzeba pamiętać że KAtarzyna W. to nie jedyna taka osoba, jeszcze wiele innych spraw o zabójstwo dzieci miało miejsce i co gorsza w tym wszystkim tylko o procesie jej mówi się że to proces stulecia a co tamte sprawy już są mniej ważne,

problem polega na tym, że pokój dziecka póki co będzie oddalony od codziennego i sama wiem że lubię zaglądać co chwila do dziecka więc tak myślałam czy aby nie korzystać z tego ekranu lepiej

no właśnie ja też jestem zdania że trzeba dziecku pokazywać emocje od nas - mój pięknie je rozpoznaje i na przykładzie bardziej rozumie niż 100 razy tłumaczyć

co to są te pampuchy?

Wszystkiego najlepszego w ten piękny dzień - dużo zdrówka, radości i szczęścia na co dzień:)

nie kochana najwcześniej majem:)

a u nas dzisiaj zarabiam pomidorówkę ale pewnie będzie na jutro bo dodatkowo robię schaboszczaka z ziemniakami i czerwoną duszoną kapustą:) a na deser dzisiaj galaretka z owocami - brzoskwiniami i kawałkami czekolady:)

no właśnie ja nie rozróżniam tutaj co to wodzionka, co zalewajka - ja znam biały barszcz i żurek z moich rejonów a tutaj powiem szczerze, że jestem niedouczona

a jak myślicie - lepiej że proces jest jawny czy powinien być niejawny?

mewy super, że jesteś z nami - właśnie w tym wszystkim odnośnie złego humoru dziecka najwięcej chodzi o to byśmy my rodzice się uspokoili a czasami o to bardzo trudno

o byłoby super Iwka, dzięki

trzymaj się Daria0428:)

oj tak niestety emocji końca nie będzie tym bardziej że medialne to wszystko ale mimo wszystko bardzo proszę was o używanie tutaj epitetów choć nie ukrywam każdemu z nas nasuwają się one same

hehehe no właśnie ale czasami to co wybrać, jak mąż ma iść na nockę i musi się przespać w spokoju, starsze dziecko roznosi to co zrobić - a co do ilości godzin 7 h nie dałabym rady wysiedzieć poza tym wczoraj walczyłam ze sobą by tam nie wchodzić i nie interweniiować co chwile w rodzaj zabawy mojego dziecka reagowałam jak już był płacz a tak niee i młody się wybawił