Ulla

dziewczyny a czy wy macie też takie odczucie że chce wam się wymiotować czasami najczęściej podczas karmienia

Hejka mój mały też dźwiga główkę silny jest bardzo:) Poza tym odnośnie wagi ciężko mi powiedzieć bo nie mam wagi w domu, ale na zdjęciu szwów czyli tydzień po 10kg mniej było u gin Poza tym dzisiaj pół dnia poza domem a potem w domku siedziałam, dzieciaki już śpią więc mam chwilę dla siebie

no ja też dzisiaj koleżankowo - miało być że dzieci się wybawią w bawialni ale zamknięta, potem że inna bawialnia ale zamknięta a co ostatnie do Ikea i co - remont bawialni - normalnie zmówili się ale i tak było fajnie:)

fajna pogoda, słońce i cień

uff dziewczyny dzięki że mamy podobne podejście - młody je ile chce, tak długo dopóki ciągnie cycuch jest, jak trzeba i przyśnie za chwilę woła znowu i ciągnie więc teraz nie patrzę na zegarek tylko je ile potrzebuje

Marg od potrafi sie budzić 1-2 razy, ale niestety kontrola wagi jest co 3 dni i mało przybiera albo wcale od 1,5 tygodnia i to jest niepokojące bo jutro idę znowu na wagę i jak mało przybierze, to wstawię jeden posiłek na mm bo może coś nie tak z moim mlekiem choć on śpi, ale w ciągu dnia potrafi nawet co godzinę wołać o cyca, zobaczę jutro

super to słyszeć, mój dzisiaj do swojej koleżanki rówieśniczki powiedział - fajnego mam dzidziusia, prawda? aż mi się miło zrobiło

ja też rozumiem te dziewczyny tym bardziej, że od strony państwa nie dostajemy nic więc trzeba się jakoś zabezpieczać ale czy naprawdę trzeba od razu iść na l4

no właśnie państwo nam nie pomaga to trzeba sobie czasami radzić w inny sposób, ale wszystko ma dwie strony medalu

ale fajnie że starszaki uwielbiają młodszych a ciekawe jak jest u reszty, dziewczyny piszcie

no i tak sobie myślę właśnie że te dwa razy jak wstaję w nocy jest wystarczająco dużo

no właśnie mi tak położna zaleciła i pediatra a ja karmię tyle ile chce mały

dzisiaj przyjemnie słońce ale też dużo cienia

dzięki dziewczyny za wsparcie - ja wiem że to minie, i że to w sumie powodem jest niewyspanie i widzę jak Miki pięknie zajmuje się Wiktorem - aż serce ściska i wiem że oni super będą ze sobą spędzać czas - muszę tylko znaleźć czas na wspólną zabawę, spacery systematyczne a będę czuła się lepiej - czasami dzień gorszy jest i tyle

rozumiem, ja nie ściągam bo póki co młody sam daje radę ale oczywiście nie dopuszczam by przerwy były większe niż maks 3,5h bo potem mam ból piersi

Frojdel super mężuś Co do przybierania ja raz ściągnęłam by zobaczyć ile mam w jednej piersi i tylko 40ml i młodemu to starcza i o dziwo w 3 dni przybrał jedynie 30g i mówią że idzie do przodu a moim zdaniem mało tego. Wydra może nie doczytałam ale dlaczego ty ściągasz mleczko. Bo laktacja uregulowuje się poprzez karmienie które dzieci ściągają jak chcą. A laktaktorem same sobie ściągamy do końca.

dokładnie, wszystko z umiarem

oj tak śpiące bąki to super sprawa - człowiek odpoczywa a nierzadko pada z nimi

my dzisiaj po ogromnej burzy, obyło się bez gradu ale nie widać dzisiaj ładnej pogody i nie wiem czy wyjdę z dziećmi na spacer

no to oczywiście trzymam kciuki:) by marzenia się spełniły

fryzura potrafi zmienić kobietę

no właśnie wiem że to owocowe drzewo ale jakie nie znam się, a co do liści oki zerknę pod i może zobaczę

Oj kochana widać mały przechodzi etap buntu i wewnątrz u siebie i przeciwko tobie. Myślę, że odreagowuje wszystkie zachodzące zmiany a to że buntuje się, to tylko znak, że chce przekraczać granice, co świadczy o normalnym rozwoju. Jednak jeżeli tylko czujesz że nie dajesz sobie rady zawsze można spokojnie przejść się do poradni i skorzystać z wsparcia psychologa. Samej nie widzimy jakie błędy popełniamy a może ktoś nam na to zwróci uwagę i pomoże.

Odwieczne pytanie - jak długo karmicie jedną piersią. Ile książek, porad tyle opinii. Ja nie ukrywam, że karmię tak długo jak moje dziecko ciągnie a położna mi mówi że nie dłużej niż 15 minut. A jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Czy w waszym mieście są organizowane jakieś zajęć dla przedszkolaków w okresie wakacyjnym. Pytam nie o przedszkole ale o jakieś półkolonie czy zajęcia inne. W moim mieście ciężko o takie a nie ukrywam, że od lutego mój synuś nie chodzi do przedszkola i widocznie ma brak dzieci.