elciasloneczko

dzien dobry wszystkim :) jem wlasnie sniadanko i czekam na swojego, moze dzisiaj uda mi sie załatwić z ksiedzem wszystko co powinnam :) potem w domku zrobie pierogi a wieczorem nauki przedmałżenskie . trzymajcie kciuki :)

IWA23Elcia te pierniki łatwe są i dobre a największa frajda dla moich chłopców jak mogą wycinać i ozdabiać :) Ja i mój mąż nie robimy sobie prezentów,Mój nigdy nie wie co mi kupić to po pierwsze,po drugie nie ma na to czasu a na szybkiego nieraz takie badziewie kupił że doszliśmy do wniosku że nie robimy prezentów. no wlansie nie mam foremek do ciastek ale mysle ze to najmniejszy problem :) narazie wstawilam ziemniaki na pierogi i zagotuje sloiki z fasolka po bretonsku, a co do pierników to tak sobie pomyslalam ze moglabym dac mamusi taki slodki upominek :) no i przyszlej tesciowej

no i kusza mnie te twoje pierniki, jutro poszukam przepisu i moze na srode zrobie,

iwa a my przyszlym dziadkom zamierzamy kupic reczniki z napisem: super dziadek i super babcia :) sobie zazwyczaj robimy jakies drobne prezenty, moj kupil sobie dziisaj maszynke elektryczna do golenia i nam na spolke mlynek do mielenia kawy :) zaraz bede obierac ziemniaki na pierogi, jutro bede robic mniam mniam amoj planuje zrobic bigos juz na swieta, ja pomyslalam ze zrobie smazona rybe w zalewie octowej to tez w przysyzlym tygodniu, akurat do swiat sie w sloiku zrobi :)

justazgIgla ja też nie chciałam Cię urazić! Każdy oczywiście decyduje sam za siebie na ile może i chce sobie pozwolić!!! Ale to prawda ja też podziwiam kobiety które mają kilkoro dzieci, już przy dwójce z małą różnicą wieku jest co robić!!! A jak niektóre mają piątkę to już sobie tego nie wyobrażam! Choć pewnie święta w takiej rodzinie muszą być cudowne!!! Ja to zawsze chciałam dwójkę, najlepiej bliźnięta oczywiście bo jedna ciąża i jeden poród :-)oj ale dziś pojadłam bigosu, a potem jeszcze sałatka owocowa - pychota!!! same zobaczcie jaki mam brzuszek duży :-) ja to nie przybieram kilogram na tydzień, ale kilogram to ja dziennie jem :-) Sliczny brzusio

IWA23Właśnie skończyliśmy z chłopcami grać w grę w biznes,ja nie grałam byłam księgową młodszego,trzymałam kasę i mówiłam mu co ma kupić,starszakowi też pomagałam przy licytowaniu jak mąż chciał kupić od niego państwo podpowiadałam ile ma od niego wyciągnąć.Mąż z nami nie miał szans oczywiście młodszy wygrał.:) uwielbiam ta gre, nie mam jej jeszcze w domu ale zamierzam kupic

IWA23Przeglądałam te wasze kiecki nad którymi się zastanawiacie na święta i się zaraziłam i taż sobie zamówiłam ,taką z tańszych bo w kieckach nie chodzę i w razie jak by miała być tylko jednorazowo a potem w szafie to mi nie będzie szkoda :) MEGA PROMOCJA 27.90 ! ASYMETRYCZNA SUKIENKA 4904 (1961601962) - Aukcje internetowe Allegro śliczna kiecka Iwa :) tez o niej pomysle

dzien skupienia odbebniony, ide posiedziec ze swoim :) buzka

Igla777elciasloneczkoml0da19kurcze. a jezyk znacie?? ja mialam z moim jechac w listopadzie na wegry ale remont nas wykonczyl czasowo. my mielismy jechac z przewodnikiem bo moj brat studiowal hungarystyke (filologie wegierka). i teraz siedzi do czerwca w budapeszcie i pisze prace doktorska.... nie nie znamy, ale rosyjskiego tylko po lebkach a juz 2 razy na krymie bylismy, ja uwielbiam takie wyprawy :) Krym jest przecudny, polecam kazdemu, kto nie byl jak to sie mowi, ze raz w zyciu trzeba Rzym zobaczyc, to ja uwazam, ze raz w zyciu powinno sie na Krymie zawitac tez tak uwazam :)

justazgElcia ja wiem czemu Ty nie lubisz świąt!!! Bo TY masz w święta na codzień w kuchni i gotujesz same pyszności, a inni to tylko od swięta tyle pyszności mają naraz!!! oj chętnie bym Cię odwiedziła i przez tydzień nie wyjechała, a potem nie wiem kto by mnie z Twojego domu wyciągnął....siłą :-) raczej nie dlatego ale to bylo mile :)

jak dla mnie wszystkie to totalna masakra ;/ w zyciu nie kupie sobie zadnej z tych sukienkek, pierwsza to juz wogole odpada z powodu koloru, nie nawidze rózowego ;/ elena dzieki jednak za dobre checi. lubie rzeczy w stonowanych kolorach, bez zadnych kokardek, jeleni czy co tam moze sie jeszcze na takiej sukience znalesc, jedyne co akceptuje to kwiatki :)

wgralo sie dwa razy, pewnie dlatego ze zerwalo polaczenie., ja nie lubie swiat, kojarza mi sie w zakupami, zmywaniem pio duzej rodzinie, wiekszymi wrzaskami niz zwykle i zero odpoczynku, ide jesc, mojego dalej nie ma wrrr...ale na szczescier mamy jeszcze 40 minut.

moja mama u mnie w domu zalatwiala wszystko krzykiem , doslownie darla sie w kazdym momencie mojego zycia, nie mialam latwego dziecinstwa, i obiecalam sobie ze noe bede krzyczec, zdaza mi sie bardzo zadko. to ze nie krzycze nie oznacza ze nie mam wlasnego zdania, bo powiedzialam wczoraj co mysle ale bez wrzaskow. a zeby zlosc mi minela pogralam chwilke, na poczatku jak poznalam andrzeja tez darlam jape z byle powodu, doslownie tak to wygladalo, a jak ktos na mnie krzyczal albo chocby delikatnie podniosl glos kulilam sie w sobie i zaczynalam plakac, po wyprowadzce z domu zaraz po maturze w wieku 19 lat chwilke mnie i andrzejowi zalejo nauczenie mnie rozmaiwac a nie krzyczec, no i mowic co mi lezy na sumieniu, wiesz mi to nie bylo latwe. teraz podnosze glos jedynie jak jestem mega wkuwriona, czasami na wspolpracownika w pracy no i mojemu szefowi tez sie pare razy oberwalo , lecialy wtedy niezle epitety;/ ale wywalczylam co chcialam. natomiast w domu obiecialam sobie ze nie podniose glosu na andrzeja ani na dzieci i ine bede krzyczec, nie chce zeby przeszly taka gehenne jak ja ;/

moja mama u mnie w domu zalatwiala wszystko krzykiem , doslownie darla sie w kazdym momencie mojego zycia, nie mialam latwego dziecinstwa, i obiecalam sobie ze noe bede krzyczec, zdaza mi sie bardzo zadko. to ze nie krzycze nie oznacza ze nie mam wlasnego zdania, bo powiedzialam wczoraj co mysle ale bez wrzaskow. a zeby zlosc mi minela pogralam chwilke, na poczatku jak poznalam andrzeja tez darlam jape z byle powodu, doslownie tak to wygladalo, a jak ktos na mnie krzyczal albo chocby delikatnie podniosl glos kulilam sie w sobie i zaczynalam plakac, po wyprowadzce z domu zaraz po maturze w wieku 19 lat chwilke mnie i andrzejowi zalejo nauczenie mnie rozmaiwac a nie krzyczec, no i mowic co mi lezy na sumieniu, wiesz mi to nie bylo latwe. teraz podnosze glos jedynie jak jestem mega wkuwriona, czasami na wspolpracownika w pracy no i mojemu szefowi tez sie pare razy oberwalo , lecialy wtedy niezle epitety;/ ale wywalczylam co chcialam. natomiast w domu obiecialam sobie ze nie podniose glosu na andrzeja ani na dzieci i ine bede krzyczec, nie chce zeby przeszly taka gehenne jak ja ;/

u mnie ulubbionym kolorem do sluzszego czasy jest szary i bialy. kiedys czerwony. do sukienki myslalam o jakiejs bialej bluzce i czarnych rajstopkach we wzorki jakies ladne. makijaz to tylko tusz do rzes, zadfko uzywam fluidu. bizuteriua u mnie tez na bakier, tutaj tez sie wytrodzilam, mam mnostwo zlotej bizuteri a chodze w srebrnych kolczykach z cyrkonia i piercionku zareczynowym z bialego zlota, reszta lezy, moim stylem jest bardziej sportowy wiec nie ma sie co dziwic, dobrze ze o fryzurke nie musze sie martwic, bo nie dawno bylam u fryzjera:) zostanie mi tylko zrobic sobie henne brwi :) juz sie wykapalam i umylam wloski, ide je suszyc , zarz bedzie moj, obiad na szczescie mam, bo nie wyrobilabym sie w godzine, za pozno wstalam ;/ ostatnio strasznie duzo spie i nie wiem dlaczego ;/

a ja sobie wlasnie zamawiam, tzn. kumpel z pracy ze swojego konta z allegro. wzielam szara :) rozmiar m. ja mam konto na allegro ale nigdy z niego nie korzystalam. a sukienke zaloze na wigilie, macie racje ze trzeba jakos wygladac. jeszcze gdzies poszukam sobie bialej bluzki albo wyciagne mojego na zakupy.

dzien dobry 20 minut temu wstalam i teraz wszytsko na biegu. na 13 bedzie moj spoznialski mezczyzna. dalam mu dzisiaj swoj telefon bo gamon jeden zapomnial zapalcic rachunku i nie moze nigdzie dzwonic. wczoraj jak przyjechal zlosc jiz mi troszke przeszla, ale siedzialam naburmuszona. mialam chec na niego nawrzeszczec ale mamy zasade ze nie krzyczymy na siebie. jak zobaczyl moja mine od razu wiedzial o co mi chodzi., mamy isc w poniedzialek, mam nadzieje;/ teraz pale w obu piecach , pije kawke i za 20 minut lece sie kapac. na szczescie mam obiad bo nic mi sie nie chce. Fens sukienki sa sliczne, szczegolnie ta w kwiaty, musze sobie jakos kasiorke na nia wygospodarowac:) caluje mocno.

FENSTARSSPowiem to głośno i stanowczo jednym zdankiem................................. tadaaaaammmm... W MOIM BRZUSZKU MIESZKA LAURA!!!!!!!!!!!!!!!!!! HIHI widziałam sliczną cipcię i nie ma opcji pisiorka haha... osoby które wygrały w konkursie proszę o podanie adresów abym mogła przesłać nagrody!!! KASANDRA HAHAHAHA niedoczekanie Twoje moja droga LARYSSA kochana już jestem umówiona na poniedziałek na 15.00 na doppler do lekarza ;) działam działam bo nie da się wyrobić z bólu i nie śpię w nocy tylko poleguję na lewym boku tylko ... a nogi nic a nic nie puchną ;) uff... aleeee czego się nie zniesie dla Laury Gratuluje Fens z całego serca, czekałaś, czekałas aż sie w końcu doczekałaś Brzusio sliczny , strój równiez

a mnie zaraz szlak trafi, moj mnie zdenerwowal, mial byc w domu o 16 30 zebysmy zdazyli do ksiedz aktory przyjmuje do 17 30. woda do kapieli czeka i jedzonko. ja dzwonie a on na drugim koncuy miasta, bedzie tutaj za 15 minut i zanim dojedziemy bedziemy na 17 30. toz to normalnie wstyd., oczywiscie jak zwykle wyjechal na ostatnia chwile;/ nie umyje sie ani nie zje bo juz nie zdazymy, zaraz normalie w cos kur.. uderze......

skonczylam sprzatac na dzisiaj, juz znowu czuje plecy io kregoslup, cos bym jeszcze zrobila ale nie bede ryzykowac, czas na herbatke:) za godzinke musze zaczac palic w piecu i obrac ziemniaki a potem do ksiedza z czescia dokumentów, mam nadzieje ze bedzie wszystko ok.

_Elena_Makowiec wyszedł pyszny, hurra to był mój 1 raz Dziewczyny, ale mi smaka narobiłyście z tymi pierogami, kopytkami itd. Ja uwielbiam takie smakołyki, mogłabym jeść codziennie mniammmmmmm W ogóle ostatnio mam takiego smaka na wszystko że szok! Wy także? Mój wczoraj zrobił na obiad pizze ze szparagami i tuńczykiem, wyszło przepyszne, mieliśmy zostawić pół blachy na dziś na obiad a zjedliśmy na kolacje to ja poprosze kawałeczek :)

ml0da19elciasloneczkoml0da19ja robie tylko z sera bo nikt inny ich nie je poza mna.... a pierogi takie zwykle to lubie ze wszystkim (no moze poza zmiksowanymi truskawkami) a najbardziej ruskie. a mies z owocami tez nie lubie. jedyny owoc do mies to owoc kwiatu ziemniaka czyli pyrki:-)))) ja w ogole warzywa jem prawie wszystkie (poza grochem i fasola) ale owocow niestety nie lubie. tylko jablka i banany (ew. na swieta mandarynki) czemu nie jesz fasoli i grochu? nie lubie takich "macznych" warzyw. ale za szabelek (fasolka szparagowa) dalabym sie pokroic:-))). nawet z fasolki po bretonsku wyjadam tylko bretonski czyli sos i miesko:-))). ale uwielbiam np szpinak i jarmuz (rzadkie warzywo w Polsce).... a jak bedziesz na Wegrzech to przywiez duuuzo salami i papryk... i oni maja taki pyszny deser (skleroza, zapomnialam nazwy) baaardzo slodki z duza iloscia orzechow, mniammmm nie jem nic z orzechami, przynajmniej ne jadlam przed ciaza, wkurzalo mnie ze cos mi wchodzi miedzy zeby, teraz jem od czasu do czasu, a salami mniam mniam :) uwielbiam. szpinak tez uwielbiam w kazdej postaci :)

ml0da19IWA23Prawdziwe leniwce robi się z samego sera ale np u nas dodaja trochę ziemniaków i też nazywają to pierogi leniwe są wydajniejsze zwłaszcza jak robisz na stołówce ;) Ja nigdy nie jadłam z samego sera ale te z dodatkiem ziemniaków też nie jadam bo ja nie lubię takich rzeczy jak pierogi z owocami,pyzy z owocami,mięso z owocami ble,ja robie tylko z sera bo nikt inny ich nie je poza mna.... a pierogi takie zwykle to lubie ze wszystkim (no moze poza zmiksowanymi truskawkami) a najbardziej ruskie. a mies z owocami tez nie lubie. jedyny owoc do mies to owoc kwiatu ziemniaka czyli pyrki:-)))) ja w ogole warzywa jem prawie wszystkie (poza grochem i fasola) ale owocow niestety nie lubie. tylko jablka i banany (ew. na swieta mandarynki) czemu nie jesz fasoli i grochu?

dziewczynki zaraz bede miec tansza taryfe na pradziue wiec ide poodkurzac io troszke ogarnac mieszkanie wogole, staram sie to sobie rozkladac na raty zeby znowy nie wyladowac z bolem pleców, ale mysle ze dam rade poodokurzac, umyc naczynia , zdjac suche pranie i powiesic nowe ., a jutro umyje podlogte, na kolacje musze tylko ziemniaki obrac:) wiec duzo pracy nie mam , i moze uda mi sie na jakis spacerek pojsc w koncu.

ml0da19elciasloneczkodziewczyny probuje wyróznic imiona ale cos mi nie idzie, wlasnie zjadlam na sniadanko fasolke po bretonsku, i zrobilam sobie capucino. za nie dlugo zbieram sie do sklepu nabyc nowy biustonosz. tamten zrobiul sie w obwodzie za maly a na dodatek piersi znowu zaczely rosnac. dzisiaj tez wkoncu do ksiedza, jutro na ten dziens skupienia a potem na poczte powysylac zaproszenia, jeszcze tylko w poniedzialek i mam bnadzieje ze to bedzie wszystko z tego biegania. wogole nie chwalilam sie ale moj przyszly maz w zwiakzu ze nie bedzie jednak zadnej imprezy wymyslil podroz poslubna i chyba po slubie pare dni pojedziemuy na wegry:) pozwiedzac autem .kurcze. a jezyk znacie?? ja mialam z moim jechac w listopadzie na wegry ale remont nas wykonczyl czasowo. my mielismy jechac z przewodnikiem bo moj brat studiowal hungarystyke (filologie wegierka). i teraz siedzi do czerwca w budapeszcie i pisze prace doktorska.... nie nie znamy, ale rosyjskiego tylko po lebkach a juz 2 razy na krymie bylismy, ja uwielbiam takie wyprawy :)