_Alfa_

Opcja logowania u mnie nie działa - tzn często zaloguje mnie, ale na górze nadal widzę opcje - zaloguj i zarejestruj a nie moje konto i wiadomości. Albo zaloguję się, a jak już dojdę do swojego wątku i odpisuje to muszę znów się zalogować, czyli po drodze zostaję wylogowana. Poza tym jak wyżej, wiadomości wyskakują mi kiedy wyślę a nie odbiorę. Czyli na odwrót.

A jakie włoski!! Jak moja Laura normalnie

Gratulacje!!!! Ło mamo to się namęczyłaś co? I co, Wojskowy?? Fajni ludzie co?? Opowiadaj!! Bartek cud miód!

No to Amda i Maniulka namyślać się

Z boku po lewej stronie powinnaś mieć grupę Parentingówki

Migdalenka konto na fb założone, musze teraz ogarnąc tego facebooka. Czyli to Ty Dobra już Cię ogarniam!

Kiedy się zaloguję to nie pokazuje mi się moje konto :/ Więc z głównej nie wejdę na siebie, mogę tylko wyszukać swój post i wtedy na siebie kliknąć :/ Co chwilę wybija mnie, jakby mnie wylogowywało i żeby zatwierdzić odpowiedź muszę się znów logować. Tak jak np teraz. A 2 minuty temu się logowałam.

Dziołchy nasze, już Mani pisałam - możecie założyć konta tylko pod naszą grupę Nawet samymi nickami, przecież chodzi tylko o to żeby się nie rozdzielać

Rudzinuszka mi to obojetne, moze byc fb, moze byc mnz, nawet przyzwyczajam sie na nowo do parentingu.. Bylebysmy byly w komplecie! Dokładnie!

Dobra dziewczyny, jeśli chcemy wszystkie się zgrać to proponuję to co połowa parentingu - mnz. Ja się zarejestrowałam, jak wszystkie tak zrobimy to możemy tam pisać, bo dużo z nas jak widać tu już nie zagląda, my na fb siedzimy, ale są wśród nas nieistniejące na fb Dlatego proponuję tak - stworzę prywatną grupę na mnz, tam sobie możemy w całym składzie pisać. Jak się zgadzacie to proszę o pw albo te co mogą to na fb

hahahaah :) u mnie też odlot tfu tfu

Ej ja na mnz też jestem, ale dlaczego nie mogę nikomu wysłać pw, ani odpowiadać w żadnym wątku!?!?

Ło mamo 48!! Cie prawie nie widać Pobudka o 00:30, 3 i dalej śpi sysak Się kręci od 5 i bąki suche wali, ale śpi więc nie wybudzam. Może zdążę się tej zbożówki napić. Wiecie, że nigdzie nie mogę trafić na Anatola? Tylko Inkę mam w domu.

Mania u nas też powrót był z rykiem, ale za mało dziecię napoiłam i zbeczała się Poza tym też fałdka + 4kg mam Lecimy razem!!

No nie każdy taki ugodowy jak ja Dobra, kuźwa samo mnie wylogowało, co za szit :/

Nietoperku ja też miałam dziwne @ Też na mnz jestem, tak samo jak tu jako _Alfa_ Chociaż powoli jakoś się przyzwyczajam do zmian. Wiadomo jest gorzej, ale ja z tych co się odnajdują hehe

Rudzinuszka u lala dostalysmy status goracej dyskusji od nowego forum ;-) no i opcja zapamietaj mnie chyba zaczela dzialac.. pomalu naprawiaja ;-) Ja na multi cytat czekam jeszcze... No niech naprawiają dranie! U nas kima jakoś do 21, potem przed 1, 2:30, 5.. No i 6:30, przełożyłam do wyra, ja zasnęłam a młoda coś mi tam ciągle gadała. Odkryła zasłonę, bo duża i ciemna i się dziwi jak ją na chwilę odsłaniam Tak samo się dziwi jak usłyszy grzechotkę haha oczy jak 5 zł i siedzi zdziwiona Teraz dałam mm, bo dorzuciłam do tego ten Bobotic. Kurna on od 28dnia, ale w aptece dali, Weri też ma, dałam 5 kropelek na 60 ml i golnęła na raz, nie odbiła, odleciała jak ją przekładałam do odbicia przez ramię

D kupił Bobotic, mogę z mm dać?? U nas znów kapitulacja, ryk przy cycu, a mm 15ml popiła i odlatuje.

Moja ryczy wtedy :( Nie kupiłam, poza tym mamy problem z bąkami.. Patrzeć na nią nie mogę, tak się męczy. Mam koper włoski tylko nie wiem czy mogę i jak, bo ja piję ale widać za mało..

Widzisz Mania ja robię, bo beczy mi przy cycku, rzuca główką, łapie cycka i wypluwa, dalej szuka, jeść chce, a nie mam już nic, bo odciągam wtedy ze 20 ml góra. Albo wieczorem, bo bardziej syte jest i dłużej po tym śpi...

Maniulka Kurczę, czytam, że prawie wszystkie dokarmiacie swoje maluchy, a moja tylko na cycku, zero butli. W sumie na wizycie wyszło, że przez miesiąc od urodzenia przytyła 1kg, cycka sama wypluwa jak ma dość, nie płacze po jedzeniu, kupy robi jak stary chłop, więc chyba nie potrzebuje dokarmiania. Tylko się cieszyć :) Ja już ostatnio trochę z wygody robiłam mm...

Długi jak długi, szkoda że nie dokończony :(

Doris ja tam czekam na jakieś wieści!!

E tam, idzie się przyzwyczaić..