ma-mmi

Nelson popieram Slonko nie czytaj nic w necie. A ja sie wczoraj z mezem objadlam truskawkami ciekawe jak mlody zareaguje... lubi czy nie? no i pol godzinnka drzemka za nami teraz czekamy do 12 i wypad na taras a ja chyba razem z nim na lezaczek i opalanko. Nie wiem Slonko co Ci powiedziec no taki urok Twojego Przemusia, ale przejdzie i jemu.

gorzataja juz z kawka i sniadankiem.a u nas tak piekne slonce za oknem ze wydaje mi sie ze to juz wiosna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a i najwazniejsze zabookowalismy wczasy jupi eeeeeeeee a my jeszcze nie. moj jak zwykle na wszystko ma czas. Migotka ja do fryca z cala familia, ale ja mam 60 km he hee

Nelsonhej, dziewczyny mam doła!!! Wyczułam guzka jakiegoś u Szymona na głowie, po jego lewej stronie nad karkiem,mąż mówi że na potylicy!!! DO lekarza już się zarejestrowałam nas dopiero na 15.30 ! ........................ Nelson nie zamartwiaj sie na zapas poczekaj do wizyty. Trzymam kciuki za was. dziewczyny co do czapek to my ta na polarku juz pozegnalismy. u nas nocki w miare sie unormowaly, jedna pobudka, ale od 7 juz nie ma spania. powiedzialam mezowi o koniach i on tez nie pomyslalby ze boja sie czerwonego. dobra lece po kawusie.

Madzia fajnie, ze sie pogodzilas... a ja spadam pozniej zajrze, bo wygonilam chlopakow do babci i biore sie za porzadki, bo podloga nie pamieta jak smakuje woda

Viosna ja tu wojny toczylam o ta czerwien a Ty mi kazesz przemalowywac? no i u mnie tez cos z netem, co chcialam was podczytac to strona sie ladowala, ladowala, ladowala ..... co do napletka to 12 lat temu kazali odciagac wiec tak robilam, teraz nie kazali nic wiec tez tak robie...

Migotka5 Dziewczyny,a powiecie mi w co/jak ubieracie teraz na przełomie zimy/wiosny Dzieciatka na spacer? Ja chyba wczoraj swojego przegrzalam bo dzis mi pokasluje... my sie za bardzo nie ubieramy...dzis tylko skarpetki i spodnie, body i na to grubsza bluza i do woza.... w wozku mam spiwor ale odpinam jak taka pogoda jak dzis i tylko cienki kocyk.

Nelson Ty sie smiejesz a ja musialam wozek cialem zaslaniac bo kon szalal w miejscu i ani do przodu ani do tylu.... dobrze ze cos po ciazy jeszcze zostalo to przynajmniej mam czym zaslonic ja tez bym sie chetnie podarla, ale u nas to moj jak cos tlumaczy czyt. wpiera swoje racje, to podnosi glos a ja go temperuje za kazdym razem i to dziala. mianowicie mowie mu ze nie chce by nasze dziecko slyszalo jak rodzice rozmawiaja podniesionym glosem i ewentualnie mozemy podyskutowac jak mlody pojdzie spac. A co do wyjsc to moj na azie nigdzie nie wyszedl jeszcze bez nas (poza praca), ale to jego wybor.

madzialskaehh... Madzia nie smutaj... moze siadzcie sobie wieczorkiem na spokojnie jak maly bedzie spal i wyrzuc mu co cie boli co cie wkurza...

viosnaJa chyba nie rejestrowałam się na misia, w każdym razie go nie dostałam.madzialskau nas ciche dni....................... Współczuję. ja nawet jak sobie postanowię nie odzywać się do męża, to wytrzymuję góra kilka godzin. Nie umiem iść spać bez pogodzenia, choć i mi się parę razy zdarzyło... Nie wiem co Ci poradzić, bo gdybym sądziła, że prawda leży po środku byłoby łatwiej, ale kiedy jestem w 100% za Tobą, to nić nie przychodzi mi do głowy. Viosna ja tez tak mam ze bez zgody sie nie poloze, ale to z czasem przyszlo kiedys mi bylo wsio ryba. A ja juz po spacerze, mlody dosypia przed domem. slonko swieci i nie ma nawet jednej chmurki... spacerki musze sobie po wsi darowac. na poczatku jak bylam ze dwa razy na wsi to wydawalo mi sie ze konie boja sie tego czewonego koloru dzis zapytalam kobitki i okazalo sie ze bardzo no i dwie minuty pozniej mialam pokaz bo malo dziewczyny nie zwalil z tego wozka (jezdza takimi dwukolkami). wiec bastuje bo jest to niebezpieczne dla obu stron- kobitka powiedziala ze szaleja na widok czerwonego, a my mamy bardzo intensywny ten kolor. I tak na marginesie to mamy trzy stadniny kolo domu - najblizsi sasiedzi ...w prawo w lewo i na wprost he eh ehe czyli teraz nie dlatego ze musze cos w domu zrobic mlody stoi na tarasie, a dlatego ze tak bezpieczniej

[TABLE][/TABLE]viosnaA i zapomniałam wczoraj napisać: po wczorajszym ważeniu Wojtuś waży 7,41 czyli w końcu jakiś sensowny przyrost:) A mierzysz tez sama? jeszcze troche i Kongena dogoni

gorzatamoja gwiazda w dzien je z jednego na raz, ale przed spaniem wytrabi 2 i u mnie tez jak zasnie po 1 to chwile daje jej pospac i odbijam a potem 2 i do wyrka Gosia ta trasa warta zobaczenia to trollstigen... siedze wlasnie i skladam ciuchy bo mlody lapie komara no i w miedzyczasie lukam co mozna obic w weekend bo moj ma wolny a w chacie mi sie siedziec nie chce, wiec chyba wybierzemy sie do Oslo zwiedzic opere narodowa bo jeszcze nie bylam. Gosia zbierajcie sie do Oslo to sie spotkamy he he... musze jeszcze tylko przedstawic plan mojemu ale mysle ze przytaknie bo on odkad jest maly to tez specjalnie w domu nie usiedzi na wolnym

viosnama-mmi Viosna z obydwu cycochow Wojtus ciagnie przed nocka?Raczej zawsze ciągnie z jednego, zanim pomyślę, że może dać mu drugi to już śpi. Meringue Viosna a moze akurat dzis po takiej przerwie sie Wojtus dotlenil i bedzie pieknie spal Pięknie to dużo powiedziane, ale było lepiej niż się spodziewałam:). Na śpiocha go nakarmiłam prze 23 i pierwsza pobudka o 4:), tyle że druga już po 6 i Młody wyspany był i nie śpi od tej pory. ja Kongena budze biore do odbicia gadam tak aby chociaz troche zalapal z drugiego tego tresciwszego.

Nelson niegadaj kawal chlopa, a wymiary dobre. Kongen jak wazyl 7 to wzrostu tez mial 63. co do mleka to mi kobitka powiedziala, ze jesli mlody najada sie w ciagu 10 minut to 5 minut niech je z jednej i drugie 5 z drugiej bo wlasnie pierwsze mleko leci sycace a potem tylko aby popic i ma to jakis sens, bo jesli my bysmy sie ochlali wody bog wie ile a potem zabrali sie za jedzenie to pewnie za duzo bysmy nie zjedli... ja tak mysle no i witam z rana... zbuntowalam sie i nie pojechalam z towarem wrobilam meza nie chcialo mi sie wstac mimo ze tylko jedna pobudka o 4.w sumie to mialam inny plan bo mialam miec auto a co za tym idzie mialam jechac do drammen na spacer, a tak pozostaje mi taras ewentualnie spacer po wsi he he he. chociaz nie zadzwonie pozniej do tesciowki i jak ma wolne to ja namowie na wypad. dobra musze kawke sobie zrobic. wstawac dziewczyny. Madzia jak humor?

madzialskaaz tak duzo nie mam :) chyba zle to napisalam-powiedzmy, ze o jednej porze karmilam z lewego i o nastepnej porze powinien zjesc z drugiego i wtedy jest darcie. Daje wtedy najpierw troche z lewego, potem przestawiam na prawego. I tym sposobem sie nie najada, bo szybko zasypia, musze go budzic, ale czasem sie nie udaje i nie zdazy dojsc do tego najtresciwszego mleka wg Tracy Hogg mi znowu mowili ze najtresciwsze jest te ktore leci na poczatku dobranoc Merinque ja tez zaraz spadam bo jutro jeszcze musze rano towar zawiezc

madzialskaMa-mmi, pakuje sie i jade :)Moj syn ostatnio dziwnie jada-do tej pory dawalam cycki na zmiane przy kzadym karmieniu. Od kilku dni ma tak, ze ewidentnie przez 2-3 dni preferuje jednego cyca, a jak daje drugiego to drze pape. Musze go oszukiwac, bo by mi cyce pękły z nadmiaru mleka. To rob paszport i bedziemy przez tydzien razem smigac na spacery;-) Oj to Ty tyle mleka masz i u mnie za kazdym razem mlody jada z jednego tylko na noc staram sie by zjadl jak najwiecej.... Merinque w te wakacje zapamietalam tylko jeden upalny dzien mam nadzieje ze w tym roku bedzie wiecej sloneczka

viosnaWojtek śpi od 18, z przerwą na kąpiel i karmienie, ale był właściwie półprzytomny przy tych czynnościach. I przez sen kupkę zrobił, więc trzeba go jeszcze raz przebrać i dać cyca. Ale już się boje nocki... Viosna z obydwu cycochow Wojtus ciagnie przed nocka?

MeringueMa-mmi no Hana moze i polubi ale jak ja ostatnio zdjecia ogladalam i 14 maja bylo tam 49 stopni to ja sie zastanawiam jak tam jest w lipcu i sierpniu...no i chyba wole nie wiedziec-juz sie smialam z S ze jesli sie przeprowadzimy to na wakacje szkolne czyli wlasnie w tym okresie bedziemy do"zimnej" Polski uciekac no to wtedy urlop u ziecia he he he

MeringueTowarzystwo spi-wszyscy lacznie z S;)Migotka ja Hane ubieram w body z dlugim rekawem,welurowego pajaca i cieple skarpety takie do kolan no i czapke-bo w zasadzie wszystko inne jest otulone chusta i to dodatkowo 2 warstwy-plus dostaje cieplo ode mnie...no ale to musisz sama wybadac,bo moja Hana np jest raczej cieplolubna i zawsze cieplo ubrana-jak ja wczesniej nosilam to wlasnie cos jej nie pasowalo i plakala-wydaje mi sie ze wtedy za zimno jej bylo Nelson-widze ze masz niezlego nerwa...no ale czasem trzeba spionizowac tych naszych facetow-u mnie to najgorzej ze S by sie klocil "na spokojnie"-ja jak sie wsciekne to dre jape-a on sie obraza nie o to co powiedzialam tylko o to ze sie darlam Gorzata usmialam sie z Marysi-moj Omar tez przed tv by chcial-komppromis jest taki ze je przy stole z nami w jadalni ale siedzi tak ze widzi tv No to Hana polubi Dubaj

witam wieczorowo.... no i witam tez nowa mame- czekamy na wiecej wiadomosci o Milanku i foteczki.... Madzia musisz ewidentnie porozmawiac z mezem bo zlapiesz depreche i bedzie gorzej. Madzia dawaj do nas na tydzien to maz zateskni i moze podejscie zmieni Nelson Szymon super chlopak jakie wymiary macie? No i widze maz ma przerypane. Viosna dziekuje, ale to tylko kontrolna wizyta. Merique zajefajne te portachy kurcze dziewczynki to mozna tak stroic,,, A ja dzis z zakupami i pakowanie tak sie uwinelam ze o 13 juz bylam wolna. i widze ze mlody chce zasnac na dywanie to go myk do fotelika wozek do auta i w dluga do galerii. mialam sie wyluzowac i mlodemu cos cienkiego do auta kupic w sensie kurteczke albo bluze (padlo na bluze bo zadna kurteczka mi w oko nie wpadla). polazilismy troche po galerii bo znajoma zadzwonila ze przyjedzie do mnie na kawe. i wiecie co mialam nic juz dzis nie robic w sensie darowac sobie sprzatanie no ale nic tak nie mobilizuje jak wlasnie tel. od kogos ze zaraz wpada ha ha ha . W kazdym badz razie w przeciagu 20 min sprzatnelam caly dol (nawet nie wiedzialam ze tak umiem heheheh) no i ostatnie dwie nocki super czyli spanie o 21 i pierwsza, a w zasadzie jedyna pobudka o 7.15, po takiej nocce nawet nie mam nic przeciwko wstac o tej porze.... oj jak ja bym chciala zeby tak zostalo, ale jakos specjalnie sie nie nastawiam. Jezeli chodzi o pomoc mezowska to ja nie narzekam, bo moj gdyby tylko mogl to robilby wszystko przy mlodym. I nie wiem czy on tak ma czy norwedzy tak maja no tez pewnie nie wszyscy, ale powiem wam ze czesto tu widuje tatusiow z dziecmi np. na zakupach. Ale sie rozpisalam wieczornie.

witam z kawka przed praca. co do kupek to mlody tez ma wodniste, ale juz mnie znacie wiec wiecie ze na razie paniki nie sieje. jakis czas temu mial nawet taka chropowata skorke pomyslalam- uczulenie na cos i postanowilam odstawic czekolade na dwa dni wiecej nie wytrzymylam no ale samo zniknelo. ale z tego co was podczytywalam to byla ewidentnie alergia na cos. inna sprawa ze gdyby nie zginelo to bym cos kombinowala ksiazek nigdy zadnych nie stosowalam i nie moge narzekac. postepowalam tak jak czulam. teraz tez nic nie czytalam chociaz tez mam ksiazke od Nelson no ale u mnie to tez troche czasu brak. moze jak tatus pojdzie na tacierzynski to bedzie tego czasu wiecej. dobra smigam sie szykowac, bo jjeszcze musze meza do szpitalca zawiezc

cinamoonkaAsia ten program to na tvn i ta laska to fajtycznie ze mna w liceum byla...ale masakra Kochana Ty nie programy tylko dawaj na dol bo dzwonie he he he

madzialska:( Madzia slonce nie smutaj sie- tulamy Cie

7km-moj to by sie w zyciu nie wybral-len... Merinque kiedys bys go nie wyciagnela, powiedzialby ze podjedziemy do centrum i tam pospacerujemy (dwa kroki do przodu trzy do tylu razem 5 i starczy), ale teraz sie taki dumny tatus zrobil ze wszedzie i wszystko by z malym robil. ja nie mam szans na prowadzenie wozka jak ide z nim. Kurcze padam dzis a to dopiero jutro czeka mnie masakra, czyli wypad po owoce i.... musze wziac mlodego, bo maz pracuje do zamkniecia jutro, a tesciowka tez w pracy- mam nadzieje, ze Kongen da mi zrobic zakupy. A co do wagi to fakt ladnie tylko ch...ra ja musze go dzwigac czasem... Migotka ja czekam na wiosne ze wzgledu wlasnie na te spacery 7km (w jedna strone, czyli razem bedzie 14), czyli w dni gdy nie bede pracowala to w domu tez mnie nie bedzie moze wtedy zgubie to co zalapalam w ciazy.

Mlody w drodze na gore czyli do wyrka a ja lece troche popracowac bo mezulek poza kwiatami troche towaru dowiozl i musze to ogarnac.

Migotka5ma-mmicos pustkami u nas swieci... a ja dzis zostalam obdarowana wielkim pekiem tulipanow pan maz sie postaral. teraz czekam az panowie obejrza serial i biore sie za usypianie KongenaAle masz fajnie Mami kwiaty są cool a od Mezulka to Juz cool x2.Pusto bo pewnie masowe dokarmianie małych ptaszkow;) w sumie masz racje u wiekszosci to czas kladzenia maluchow.... a co sobie kupilas?