Skocz do zawartości
Forum

Moniaa81

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Moniaa81

  1. Ja na infekcję w pierwszym trymestrze miałam przepisany Pimafucin (24 zł), choć żadnego pieczenia, swędzenia nie miałam. Użyłam jednej globulki ale hmm dziwne uczucie i dałam sobie spokój. Dwa tyg.temu na wizycie prywatnej lek przepisał mi clotrimazolum (3,58zł za op. tabletki dopochwowe 6 szt) dwa na zapas bo powróci na pewno infekcja, skonsultowałam z moim gin. i powiedział że to bardzo dobry lek, Pimafucin jest za słaby (słabszy i stosowany w I trymestrze), choć ulotka trochę straszy, o czym mnie uprzedzono ha,ha Dalej nie mam jakiś objawów, a gin stwierdził że 80% kobiet w ciąży ma takie problemy i jak nie swędzi itd. to w zasadzie nie ma takiej konieczności, bo tragedii nie ma, a infekcja na pewno i tak powróci. Ale jest dużo lepiej bo ostatnio zmieniłam płyn do higieny intymnej na Dove i mam problem z głowy (póki co ha,ha) Biorę też regularnie czosnek w kapsułkach na choróbsko bo odporność moja pozostawia wiele do życzenia :-) a to naturalny antybiotyk, może to też miało wpływ, nie wiem...
  2. Dzień dobry :-) Myszka trzymam kciuki, bardzo mocno... Ja wczoraj od znajomych przywiozłam ciuszki ciążowe do przymierzenia (używane ale w super stanie), i kilka sztuk zdecydowanie odkupię :-) Martwiłam się w czym będę chodzić, a tu proszę :-) Już mam dwie pary jeansów, jedną sztruksów, 3 tuniczki i golfik bez rękawów :-) Jeansy naprawdę fajne, krój itd. Dostaliśmy w prezencie sterylizator do butelek, niestety nie zmieści się do kuchenki mikrofalowej ha,ha Cóż, i tak mieliśmy już zmienić tego grzmota ha,ha
  3. Iwa :-) Leżaczek to już też oglądałam, fajno że potwierdzasz, że przydatny. Z kołyską to też tak chciałam bardziej pod kątem nocnego wstawania i karmienia. Tak mi się wydaje, że taką kołyskę można postawić blisko łóżka po prostu :-) I nie trzeba się gimnastykować do łóżeczka (opcja łóżeczko koło łóżka naszego odpada). A nie wyobrażam sobie spania z maluszkiem, nie ma takiej opcji, ja się tak kręcę że to byłaby masakra, nie spałabym :-( Moja koleżanka tak śpi, a jej mąż w drugim pokoju, ale to nie dla mnie (dla nas ha,ha)
  4. Iwa masz rację, to się wytnie ha,ha W sumie się zgadza... ha,ha Co myślisz o kołysce dla maluszka? Ja zastanawiam sie czy nie kupić, taką na kółeczkach, żeby maluch mógł być "pod ręką" :-) Koleżanka ma, wpradzie nie można jej bujać (to taka niby kołyska ha,ha) ale fajnie że jak byliśmy u nich to Paulinka też nam towarzyszyła :-)
  5. No... :-) Bo mi Iwa statystykę zaniżyła ha,ha a jest dobrze ha,ha u Ciebie się sprawdziło ha,ha Dzięki :-)
  6. wona26 hmm tylko według którego? :-) Bo dwa linki były podane ha,ha
  7. Ja byłam nastawiona że poczuję coś później, jakie było moje zaskoczenie ha,ha Położyłam się tak popołudniu na "małą drzemką :-) i po jakiejś chwili poniżej pępka "coś" mnie od środka trzy razy jakby "szturchnęło", ja wiem, ciężko to określić ha,ha Byłam zaskoczona ale położyłam rękę na brzuszku tak bardziej z lewej strony (nie wiem czemu akurat tam) i miałam uczucie jakby mi coś spod ręki uciekło (nagle taki uskok w się zrobił), czmychnęło ha,ha A dwa dni później to też poniżej pępka coś mnie dobrą chwilę jakby łaskotało od środka. I to z całą pewnością nie były jelita :-)
  8. Iwa fajnie że Ci się sprawdziło :-) Ale wiadomo, to też nie 100 % ha,ha Mojej mamie wszyscy mówili że będzie chłopak, czuła się super, nie "zbrzydła", kształt brzuszka itd. A tu ja się zjawiłam ha,ha Ja chcę już wiedzieć ha,ha dobrze, że maluszek już chociaż dał o sobie znać, że jest :-)
  9. Tak mi powiedział... Dużo zależy od sprzętu (choć mój ma taki nawet, mam porównanie). Wcześniej mówił że można spróbować, ale to takie nic pewnego. Też zależy wiadomo, czy maluch pokaże co tam ma ha,ha Ja mam wizytę za dwa tygodnie i liczę też cichutko że będzie widać... :-)
  10. Mi lekarz powiedział że tak ok. 20 tygodnia, nie wiem, zastanawiam się czy nie zainwestować w 4D... A i muszę potwierdzić, bo obok w miejscowości lekarz przyjmuje na NFZ i ma 4D usg. Pomyślę ha,ha
  11. No ja też chciałabym wiedzieć... Teściowa też ha,ha Ona już ciuszki kupuje i zaskakuje mnie kobieta ha,ha Normalnie się cieszy jak wariatka ha,ha Myślałam że tylko nam zajmie się maluszkiem jak wrócę do pracy, a ona że jak tylko będzie potrzebna to dzwonić a ona przyjedzie (ma 6km miejskim) i mi pomoże, nie ma problemu. Szok ha,ha Miło mi się zrobiło, bo ja już swojej mamci nie mam, nie żyje, więc...
  12. Ewka mówisz, że inna ciąża... Ciekawe czy to zależne od płci dziecka, pewno wierzenia ludowe ha,ha Ale cóż, sprawdzimy ha,ha Ja to do 8/9 tygodnia miałam tylko mdłości, ani razu nie "straszyłam" kibelka :-) Jak czytam wasze przejścia to serce ściska... Współczuję ... Ja raz byłam bliska toalety ale zaparłam się, jeśli można to tak określić, cały dzień przeleżałam, bo jak wstawałam to katastrofa...
  13. Kasandra ale wprowadziłaś zamieszanie ha,ha Kurcze, ja według "mojego" sprawdzałam tyle babeczek i wszystko się zgadzało... A wg "Twojego" to dziewczynka ha,ha poddaję się ha,ha "Przyzwyczaiłam się" że to będzie chłopiec ha,ha a wg. teorii momentu zapłodnienia, czyli czy stosunek był przed czy w dniu owulacji, to jako iż u mnie wychodzi że to była spóźniona owulacja, to też wychodziłby chłopiec... Ach te teorie ha,ha Na 100 % wiadomo będzie jak się urodzi ha,ha Siostra koleżanki to pewna była (kilka USG itd) że chłopak, no a... urodziła się dziewczynka ha,ha Ale musiało być zdziwienie :-) Niespodzianka ha,ha Ewka a sprawdzałaś inne już mamusie? Tyle, że trzeba mieć trochę danych ha,ha
  14. Iwa dzięki ha,ha zaniżasz mi statystykę ha,ha Mi wyszło,że to powinien być raczej chłopczyk. Ja o moim lokatorze w brzuszku mówię jako "on" zupełnie nieświadomie, więc może... :-) Choć bardzo chciałabym dziewuszkę :-) I śniły mi się zawsze dziewczynki... Ale co tam ha,ha Będą mieli przewagę większości ha,ha Jak coś trzeba będzie w przyszłości popracować nad równowagą płci w domu ha,ha
  15. Dzień dobry :-) Mloda no ja Cię rozumiem z Twoim kręgosłupem... Ja mam podobnie, choć nigdy nie miałam z nim problemu, ćwiczyłam itp A teraz... katastrofa. Czytałam gdzieś że to także kwestia działania jakiegoś hormonu, który powoduje rozluźnienie stawów czy coś takiego (ale żeby już, ja protestuje). Stąd u dziewczynek jest 4ta razy częściej występuje dysplazja bioderek, bo ten hormon wpływa także na płód żeński. Ja z dwa tygodnie temu jak po prostu się schyliłam na żeby założyć psu szelki i smycz (chwilę mi to zajęło, bo małpiszon szalał) to poczułam tak okropny ból w krzyżu jakby mi ktoś paralizator przystawił, masakra. Teraz ból "przestawił" się między łopatki, jak siedzę np w aucie to nie mogę doczekać się aż wysiądę. Dwie poprzednie nocki to przez to miałam prawie całe z głowy. Mój lekarz powiedział mi, że to możliwe, raczej później pojawiają się problemy, ale przecież każdy jest inny, a ciąża jak najbardziej ma duży wpływ na kręgosłup. Lekarz u którego byłam prywatnie to zbagatelizował i stwierdził, że to na pewno błędy postawy, nieprawidłowe schylanie itp. Kretyn, a skąd wie jak się schylałam i jakie mam nawyki. Przecież choć trochę wcześniej powinno boleć jak coś. Ból kręgosłupa był mi obcy ha,ha Mam nadzieję że to z czasem minie... Mam prośbę do już mamusiek :-) Próbowałam obliczyć sobie płeć dziecka na kalkulatorze Kalkulator płci dziecka - Kalkulator ciąży - Ciążowy.pl. Podaje się dokładny wiek (urodzinowy) i miesiąc poczęcia. U mojej teściowej, mamy i 2 koleżanek się sprawdziło. A jak u was? Jestem ciekawa ha,ha
  16. No stresa zaliczyłam, nie zaprzeczam. W moim aucie to tam byłyby ze dwa elementy do malowania, gorzej z mojego... Przód i drzwi by zaliczyło jak nic, dobrze że miał gdzie uciec i miał refleks. Ten kierowca to jakiś kretyn, PKS i jeździ tam codziennie a droga i tak mocno wąska dojazdowa do wioski że jak mijałam się z osobówką to obydwoje musieliśmy troszkę zjechać na pobocze i wolniutko. Wrażenie niesamowite, siedzisz w zatrzymanym aucie a taranuje Cię autobus... Dobrze że mój był przytomny ha,ha Ale wszystko ok :-) Miłego popołudnia
  17. Hej dziewczynki :-) Ja to dzisiaj mam chyba szalony dzień, a do tego przed chwilą jak jechałam z moim M na dwa auta to kierowca autobusu skasowałby najpierw mojego auto a później moją primerkę... Szok, myślałam że mój to wp... temu kierowcy, w ogóle skurczysyn nie patrzył w lewe lusterko. Zawodowi kierowcy... My staliśmy na drodze podporządkowanej i czekaliśmy aby włączyć się do ruchu, on w nią skręcał i chyba zapomniał że nie jedzie osobówką i zaczął spychać mojego który w ostatnim momencie zaliczył pobocze bo pół przodu by mu skasował. Ja myślałam że on to widzi, ale patrze że nie, zbliża mi się do boku i najdzie mi na auto, więc odbiłam do przodu i w prawo żeby uciec, ale kawałek mi zabrakło bo mój już nie mógł podjechać do przodu tam miał już wysoko asfalt nalany z pobocza i dupa. A facet dalej jedzie a ja widzę w lusterku że zahaczy mi o lewy tylny narożnik, więc na klakson... Zatrzymał się w końcu... Mało brakowało... Ciśnienie to nieźle mi się podniosło...
  18. Mi wszystko śmiga super, miałam brać neostradę ale zerwali umowę ze względów technicznych, ale teraz nie żałuję, bo płacę połowę mniej a wszystko szybko się wczytuje, a używam netu do poczty itd oraz oglądania filmów.
  19. Transmisja danych jest w GB, a prędkość transmisji danych jak u mnie może być do 4 Mbit/s (podwyższona). Ze strony play piszę...
  20. No ja mam ofertę w play przed sobą, ilość danych do dyspozycji to Gb.
  21. No 100 zł faktycznie bardzo dużo...
  22. No ja płacę 45 zł za 10 G i normalnie oglądam filmy, jak miałam erę i u kolegi zobaczyłam jak śmiga play to szczena mi opadła ha,ha
  23. Iwa23 ja kiedyś miałam neta z ery, to była porażka... Teraz mam bezprzewodowy z play i śmiga :-) Nawet filmy online oglądam bez problemów :-)
  24. No ja chciałabym córcie... :-) Mam wstępne imię ha,ha Tzw robocze ha,ha Oliwia, wcześniej była Natalia więc to w toku ha,ha Ale też jak mówię i dzieciaczku to mówię jakbym w wersji męskiej... Dziwne ha,ha Mój kolega zszokowany jak rozmawiałam z nim przez tel, zapytał: to co Ty, już płeć znasz? Wtedy sobie to uświadomiłam ha,ha Ale zawsz śniły mi się małe dziewczynki o niebieskich oczkach... :-) Ale piłkarz też będzie ok ha,ha Mój M zażartował sobie w sklepie (aż jakiś koleś się na niego dziwnie spojrzał) że jak będzie dziewczynka to on kupuje sobie playstation jako zadośćuczynienie ha,ha Ja na to, że i tak kupi ha,ha bo ja z moja córą zamierzam sobie grać ha,ha Tak śmiesznie wyszło. Mój za dzieciaka grał w drużynie piłkarskiej więc... Ale to tak sobie żartujemy, kto będzie to będzie najbardziej kochany na świecie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...