Skocz do zawartości
Forum

Moniaa81

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Moniaa81

  1. ewkaja juz prawie ok,jak maly sie rozchorowal to momentalnie wyzdrowialam...moj w pracy musi byc do 16, Okus mial 39i7 stopni i po ibuprofenie nieznacznie spadla...powtorka z rozrywki, uszy i gardlo pewnie jak 3 mce temu... lepiej w ciazy chodzic, mniej zmartwien No to nie ciekawie... Nie ma chyba nic gorszego, jak dzieciaki chorują, a jak mama to katastrofa... Ja mojej mamie na uszy i gardło chorowałam dosyć często (pamiętam jak z watką w uchu chodziłam ha,ha), i skończyło się usunięciem migdałka (też pamiętam choć maluchem byłam, nie leżałam w szpitalu a usuwany był w znieczuleniu miejscowym-moja mama pielęgniarka wtedy pracowała w szpitalu na laryngologii), siostrzenica mojego M też miała usuwany i jest spokój. Mam nadzieję, że Oskarowi spadnie ta gorączka, wysoka.
  2. OLIMP CHELA-MAGB6Ž / Magnez / Aktywność zdrowie uroda / Produkty on-line / Olimp Laboratories - innowacyjne suplementy diety i witaminy - skuteczne odchudzanie oraz zdrowa dieta Jest jeszcze Forte i Skurcz z potasem dodatkowo, nie wiedziałam ha,ha
  3. Elena sprawdziłam z ciekawości, ile ma mój magnez, napisane że 555mg... Mam Chela-Mag B6 z Olimpu, póki co skurczy brak :-)
  4. ewkamloda ale sie meczysz...wspolczujeOskar ma juz ponad 39 stopni :( pozniej jedziemy do szpitala,pewnie znow po antybiotyk... dobrze chociaz ze Viktor w brzuchu jeszcze bezpieczny Biedny maluch... Ale Ty już troszkę lepiej mam nadzieję? Dużo zdrówka dla was :-)
  5. magda_79Fajnie macie z tym wybieranime wozkow, ciuszkow itp. Ja wozek mam, nie cierpie go, ale tyle kasy poszlo na niego, ze szkoda teraz zmieniac. Gondolka pojezdze, a potem kupimy jakas fajna spacerowke. Łozeczko zwykle bedzie, musimy kupic, ale nie bede kombinowac. Musze dokupic jeszcze spiworek do spania. Młody spal pod kolderka, ale u moich wrzesniowek sprawdzaly sie spiwoki, wiec tym razem sprobuje. No ja też kupiłam śpiworek, przynajmniej maluch się nie rozkopie jak sądzę. Praktyki brak ha,ha ale to tak na logikę ha,ha Za łóżeczkiem zaczynam patrzeć, chcę kupić takie turystyczne z trzema wysokościami, może z przewijakiem, nie wiem... Oglądałam przewijak z wanienką w jednym na stabilnych kółeczkach (nie takie stojaki na kółkach, tak bardziej jak kołyska wysoka) i nie wiem ha,ha Masakra Mam prysznic i nie wiem jak będzie z wanienką...
  6. Dzień dobry :-) U nas leciutko popadał śnieżek, chociaż 6 km dalej pod górami leży... magda_79Monia dziwnie, ze przed wypiciem nie pobieraja krwi. Ja przy 50 tez mialam najpierw pobrana krew i potem. Obie wartosci sa wazne. Ja pilam bez cytryny i wody tez mi nie pozwalali pic. Bleee! Tym razem ide od razu z cytrynka. Moze bedzie latwiej. Ale jak sobie przypomne... Do tego ciagle i bez tego mam mdlosci, wiec jak jeszcze wypije. Oj, bdzie sie dzialo. Musze to zrobic w przerwie miedzy Swietami a Nowym Rokiem, bo wtedy moj maz jest w domu, a musi isc ze mna. Ostatnio mnie łapał jak odleciałam. A potem elzalam na stomaologii na lezance :) No nawet pytałam mojego (był ze mną jak rozmawiałam z położną) i sprawdzałam na kartce bo lekarz mi napisał. Pytałam go, ile będzie pobrań, ale stwierdził, że on nie robi za pierwszym podejściem krzywej, jak wynik wyjdzie wątpliwy (czy zły) to zrobimy krzywą. Ostatnio miałam na czczo glukozę blisko dolnej granicy. lekarz, chyba wie co robi, nie wnikam ha,ha Ja ostatnio obudziłam się, bo we śnie byłam już nad kibelkiem, o mały włos... Nigdy w ciąży nie wymiotowałam, nudności były, ale się udało. Ale czułam małego wysoko, spałam na boku i chyba ucisnęło coś na żołądek, bo ogólnie nic mi nie było... Śnieg zaczął mocniej padać :-)
  7. FEN mi przed nie pobierają, mam wypić i po godzinie na krew, od razu za jednym strzałem na morfologię (całe szczęście bo jak mnie ostatnio położna pokąsała igłą, to brr... Jakoś jedno pobranie chyba przeżyję... Mój ostatnio jak szalałam z wózkiem po domu to tylko ze śmiechem skomentował, że instynkt macierzyński rozkwitł ha,ha Ja mam już prawie całą wyprawkę (teściówka też coś kupiła, a jakie fajne rzeczy upolowałam ostatnio...). Jak coś wpadnie w oko to dokupię, a co ha,ha Laktator jest, pieluchy (od znajomych), wózek, jest dobrze. Łóżeczko jeszcze, wanienka, rzeczy dla mnie, fotelik, a w styczniu mały remont pokoju (zabudowa szafy itd). Uff damy radę, chyba... Miłego wieczorku i słodkich snów
  8. FENSTARSSDziewczyny, byłam w sklepie i oglądałam ten wozeczek MUTSY TRANSPORTER i powiem tak... jestem zdecydowana na amen już tylko kolor musze wybrać.( ale chyba bedzie purpurowy ) FULL opcja była więc wszystko wyoglądałąm , super się jeździ, wszystko wytestowałam prócz leżenia w gondolce choć nie powiem mój Paweł miał taki pomysł... ale mówi tak.. no przed ciążą to spoko nawet byś nie przeciążyła bo waga jak niemowlaka aleee teraz grubasku to nie dźwignie, nie ma szans i nastąpiła gonitwa po sklepie z wózkiem...zdał egzamin na zakrętach z prędkości i Pawła kolanko też hihi... No ja mam bardzo bujną wyobraźnię... To musiał być test ha,ha Fajno tak wybierać, nie? Super zabawa ha,ha My jak z moim molestowaliśmy wózek ABC, to poproszony pan z obsługi skwitował :ale dobrze pan sobie radził, widziałem na kamerze... Ale się uśmialiśmy, bo mój walczył z "poręczą" od spacerówki... Nie chciała współpracować :-) nad resztą zapanował... Mutsy daje radę, kumpela ma chyba Urbanrider, taki ze skrętna tylną osią. Ja brałam pod uwagę 4rider (bo ma koła pompowane). A kolorek podobał mi się taki czerwony i fiolet, prześliczne... A glukozę piję w domku, przed upływem godzinki mam się zgłosić na krewkę...
  9. Hejka :-) Kurcze dziewczynki, to widzę że przeprawa będzie z glukozą... Ja muszę zrobić chyba 5 stycznia, ale 50... Mam nadzieję że wynik będzie ok, bo jak was czytam... FEN, magda79 no masakra... Nie przelewki widzę. Czytałam różne opinie o cytrynie, że niby zafałszowuje wynik, ale mi lekarz i położna sami to zaproponowali, tylko bez przegięcia.
  10. Igla777Hej mamuski, jak samopoczucie i zdrowie, mam nadzieje, ze wspaniale ja juz po baseniku, i zaczynam pakowac walizki na wyjazd swiateczny, chalupke doprowadzam do porzadku, bo lubie po urlopie wracac do czysciutkiego mieszkanka, wlasciwie to juz jutro moglabym jechac, ale jeszcze czeka mnie wizytka u mojego ginka i moj luby do czwartku sie z praca nie wyrobi, wiec te dwa musze sie wstrzymac z bolamiFens: murzynek zrobiony i juz zjedzony:-))), luby byl zachwycony, a i ja sama, choc za ciastami nie przepadam, pol blaszki wstrzasnelam (Alex mi pomogl, tez mu smakowalo:-))))) luby zlozyl zamowienie na powtorke z rozrywki:-))) i juz sie nie wymigam, pokazalam raz, ze umie i teraz: masz babo placek:-)))))) trzeba piec nastepne... No ja uwielbiam murzynka... Smaka robicie... Ja jeszcze daje takie "kupeczki" sera, mniam... A miałam robić sernik, ale teściowa też robi, więc może murzynka popełnię... Mój M to też zawsze zachwycony ha,ha Teraz już się ujawniłaś
  11. ewkarorna sankach nie bylismy przez moja chorobe... w pkolu pewnie szaleje mlody. a moje samopoczucie,hmmm chyba goraczka wraca,ale byle do czwartku. ewcia nie daj się, myślę o Tobie cieplutko...
  12. wona26Mamy już imię wybrane FILIP Fajno, Filipek :-) Podoba mi się :-)
  13. Udało mi się dołączyć zdjęcia... uff ha,ha wona ten akurat model co mam nie ma przekładanej rączki (w sekundę przekłada się siedzisko, nie widziałam wózka w którym to takie dziecinnie proste), a nie mogłam znaleść takiego samego, był w limango w promocji za 2100 zł, ale znalazłam że F6 można kupić za 2900... Ma przekładaną rączkę ha,ha Droga ta rączka ha,ha Ja kupiłam wózek kupiony i używany przez jedno dziecko w niemczech, kosztował tam 550 euro.
  14. A tak w ogóle to muszę się pochwalić, kupiłam wczoraj wymarzony wózek :-) Kupiłam używany, co nie było takie proste, bo tych wózeczków nie za wiele w Polsce, ale się udało :-) Poza wszystkimi plusami, czyli lekkim aluminiowym stelażem, fajną gondolką-taki usztywniany śpiworek, ten wózek wygrał zdecydowanie z drugim faworytem tj. Mutsy 4Rider. Ma tylne duże pompowane koła, dwa komplety obrotowych kół na przód (piankowe i pompowane) oraz oś na przód z takimi samymi jak na tyle kołami pompowanymi na trudne warunki (siłą rzeczy nie skrętne) tj. śnieg czy trudny teren. W żadnym innym wózku nie spotkałam się z takim rozwiązaniem, mnie rozwaliło. Mimo że jest używany, prawie tego nie widać, wszystko ładnie chodzi, składa itd. Gondolkę przerabia się na śpiworek do spacerówki. Prawie go tydzień temu kupiłam w promocji za 2100zł, ale okazało się że mam limit na przelewy 2tyś... Ale się wkurzyłam, bo nie zdążyłam zamówić ha,ha I dobrze, bo dałam za niego 700 zł i gratisy od przemiłej pani Moniki w postaci sterylizatora elektrycznego i podgrzewacza z Aventu. Pozostaje dokupić fotelik-nosidełko albo z ich firmy (adaptery są) albo dokupić adaptery Maxi Cosi i fotelik. A, zapomniałam napisać jaki to wózek ha,ha Gesslein Futur F1 Future I + gondola Compact Gesslein - Topmarket zdjęcia mojego pokaże troszkę później, bo muszę zebrać się z psem na spacerek :-)
  15. Dzień dobry Brzuchaczki :-) Dużo zdrówka dla wszystkich chorowitek :-) ml0da mam nadzieję ze Ci przejdzie, ja Ci się uduszę! Elena ja ma magnez Chela-Mag B6 z Olimpu, polecany jak widzę przez instytut matki i dziecka. Ja też dwie ostatnie noce miałam takie nieprzyjemne kołatania serca, ciężko mi było zasnąć i teraz jestem taka "rozmemłana" :-( m2428m no cóż, w zasadzie powinnaś się cieszyć, że ktoś o Ciebie tak dba... Wiem jednak, jakie to potrafi być wkurzające ha,ha Ja mojemu to mówię, żeby nie krzyczał na ciężarną, jak chce niech pomoże bez marudzenia, bo w łep dostanie
  16. Dzień dobry :-) elcia trzymam kciuki za wizytę :-) U mnie dzisiaj świeci słoneczko, aż chce się z psem na spacer wyjść :-) Teraz kawka i zmykam, buziaki
  17. Dobry wieczór :-) Ja właśnie padłam, byliśmy na zakupach, udały się ha,ha W Smyku wyprzedaże nawet 50%, kupiłam parę fajnych ciuszków w dobrej cenie a na kupon rabatowy z Mamo to ja śpiworek do spania i laktator. I normalnie zauważyłam że ludzie widzą już mój brzuszek, teściu dzisiaj to stwierdził z uśmiechem, że widać już że rośniemy ha,ha Mój wyszukał śpiochy z koszulką z napisem "kibicuję z tatą" Oczywiście piłka i orzełek musiał być ha,ha Aż miło patrzeć jak buszuje w sklepach. Łapki niedrapki tez kupione i skarpetki. Myślę że 11 pieluch tetrowych starczy? Dostałam używane od znajomej i chyba nie będę kupować więcej... Miłego wieczorku i zdrówka dla wszystkich chorowitek :-) (mnie coś gardełko drapie, łyknę Prenalen chyba )
  18. _Elena_Tak jak obiecałam, przesyłam zdjątko ziewającego synka :)Wygląda jak maska w filmu "Krzyk" Te zdjątka mnie normalnie rozwalają ha,ha Takie ziewanie uchwycić... Super
  19. elcia doczytałam (jak ja czytam...) to koleżanka miała zalecone cc, ale Ty pewno też, byłoby lepiej.
  20. elciasloneczkojestem dziwczynki, weszlam do gabinetu troszke pozniej niz powinnam a potem musialam jeszcze czekac bo pani mi zle dane wpisala na karcie z badania. otoz chlop jak dąb, zdrowy, wymiarowy , nawet buzie pokazal. Tylko lekarz mnie zmartwil bo mam pepowine dwunaczyniowa, a moja kolezanka miala to samo 5 miesiecy temu i dostala bezwzgledne skierowanie na cc. lekarz jej powiedzial ze dziecko z taka pepowina moze sie udusic przy porodzie ;/ dostalam rez reklamowke z jakimis gazdzetami w szpitalu. w poniedzialek mam wizyte u gin ciekawa jestem co mi powie, zdazylam juz poszperac troszke po inetrenecie i sie wystraszyłam, wiecej nie czytam.doczytalam ze w tym przypadku zaleca sie głownie spanie na lewym boku i juz wszystko rozumiem. pozatym bylam z biustonoszem i nic nie kupilam, nie ma nic co by nie odciskalo mnie tak pod biustem a kupic drugi taki sam bez sensu.p.s moja dzidzia Najważniejsze że maluch zdrowy, będzie dobrze :-) Bardzo dobrze że masz już zapowiedzianą cesarkę i że ta pępowina (bardzo rzadka) wyszła na badaniu. Akurat ze trzy dni temu rozmawiałam przez tel z kumpelą z Liceum, też miała wykrytą taką pępowinę, z tym że decyzja o cc zapadła w trakcie porodu dopiero, jak z maluszkiem się zaczęło źle dziać. Wszystko dobrze się skończyło, jak każda z nas będziesz musiała zwracać uwagę na ruchy dziecka coraz baczniej im bliżej porodu.
  21. Hej dziewczynki :-) Ja to się jeszcze za brzuch trzymam bo tak się uśmiałam z moim M że oboje ryczeliśmy a ja prawie się posikałam... I udławiłam prawie obiadem ha,ha A teraz to brzuch trochę czuje i małego, pewno był w szoku ha,ha Chciałam dokręcić klapę od kibelka bo coś się poluzowało, mój grał, więc myślę, to tylko śrubkę dokręcić (Zosia samosia) i ok. Niestety coś wyleciało, więc usiłowałam całą konstrukcję jakoś zamocować, coś mi nie pasowało... (jak się później okazało poprzedni właściciel odwrotnie założył uszczeleczkę i dlatego z jednej strony było obluzowane) ale do rzeczy ha,ha "Jakoś"-słowo klucz-to założyłam nie wchodząc w szczegóły-przyznaję, dalej latało i mówię mojemu żeby ostrożnie bo swojemu talentowi w tym przypadku nie ufam, przyjął inf. Nałożyłam obiad, mój poszedł do kibelka, po chwili słyszę rumor ha,ha Pewna była że spadł ha,ha Masakra, już ten widok miałam przed oczami ha,ha otwieram drzwi a mój z tępą, zdziwioną miną stoi wpatrzony w klapę która kawałek poleciała od kibelka jak ją zamykał... I zamurowało go ha,ha ""No nieźle się trochę rusza, klapa mnie zaatakowała" skwitował jak głos odzyskał ha,ha Naprawił po tym jak oboje płakaliśmy, dosłownie... Fen ja dodaję PRENALEN do letniej herbatki, bo inaczej cały dzień mi się czosnkiem odbija blee
  22. wona26Jestem już po usgA więc wszystko gra i świeci Dzidziol zdrowy jak rydz. I okazało się,że nie mam skróconej szyjki macicy bo ma 4cm A rozwarcie na opuszek to poprostu szyjka z zwenątrz nie domknięta po pierwszym porodzie i tak może być. Mam się nie stresować tylko cieszyć się ciążą!!!Nie muszę leżeć bo przy takiej szyjce to porostu byłoby nygustwo...więc tak się dziewczynki cieszę!!!Bo przez te dwa tyg. miałam takiego doła. I na 100% synek więc mam parkę. Jestem dzisiaj mega szczęśliwa! Gratuluję! super wieści, pewnie kamień z serca Ci spadł I kolejny chłopczyk... :-) Buziaki przesyłam
  23. Wrr... właśnie wyszedł fachowiec od pieca, odpalił na szczęście więc niby jest ok, ale to tylko kwestia czasu aż padnie i hmm ok. 3 tyś nie nasze. Dobrze że są awaryjne oszczędności, choć można byłoby je lepiej wydać. Piec (c.o. dwufunkcyjny) ma już 8 latek i ponoć najgorszy model, my używamy go drugi rok i cóż, życie... 36_2_16: Nic nie trwa wiecznie.
  24. agatu1ja nosilam przed ciaza rozmiar 38/40. do tej pory kupuje takie spodnie na allegro i jest wszystko ok :) ja w biodrach i udach w ogole nie przybralam i to pewnie dlatego :) na ostatniej wizycie ginka odradzila mi noszenie takich jeansow i od tamtej pory raz je mialam na tylu. chodze w getrach i tunikach :) A czemu? Może chodzi o takie mocno dopasowane? Ja mam takie luźniejsze i fajno mi się w nich śmiga. Przed ciążą nosiłam 38, teraz w zasadzie też bo w biodrach to normalnie w "stare" spodenki wchodzę, ale już w pasie problem. Getry też mam i śmigam w nich po domu :-) albo w dresikach takich bez gumki w pasie
  25. A tak w ogóle to dzień dobry :-) Co do rozmiarów spodni ciążowych to faktycznie skomplikowane :-) Ja mam 3 pary (odkupiłam od znajomej za 25zł sztuka-2 pary jeansów i 1 sztruksy), M - te w sumie miałam ze dwa razy na sobie (bo mi się ubzdurało że to są te większe.... bez patrzenia na metkę i przymierzenia ehh), a trochę mnie "gniotą" przy siedzeniu, teraz noszę L - są trochę za duże w pasie na brzuszek ale jest regulacja, a reszta fajnie nie ściskająca, luźniejsza więc ok, a trzecie są naprawdę duże... Takie w razie czego na koniec, nie wiem jaki rozmiar bo nie ma metki ale są ogromne ha,ha
×
×
  • Dodaj nową pozycję...