Skocz do zawartości
Forum

Moniaa81

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Moniaa81

  1. Nadia nie denerwuj się proszę... O tych testach czytałam, 60% skuteczności i w większości przypadków tylko mnóstwo nerwów.
  2. Bozena222 zgadzam się z Tobą, ja praktycznie od początku wiedziałam, że jestem w ciąży, pomijając dziwne bóle podbrzusza, to i muliło też. Nawet bez testu bym się kapnęła. Tym bardziej że miałam sen, że jestem w ciąży ha,ha Ja mam 30 latek jak widać... :-) Miałam tylko przezierność karkową, wyszła 1,16 przy CRL 63, czyli norma.
  3. Dzień dobry ranne ptaszki :-) Ja właśnie skończyłam poranną kawkę :-) Jestem niskociśnieniowcem, więc bez kawy ani rusz. Wczoraj nie mogłam się powstrzymać i kupiłam dwie pary spodenek i dwie czapeczki dla maluszka... :-) Polecam także dziennik mojego dziecka, jeszcze nie wypełniam początku (żeby nie zapeszyć) ale są np. rubryki typu odczucia taty i mamy o ciąży, imiona wybrane, pierwsze usg, bicie serca, a później wiadomo, poród itd., miejsca na zdjęcia. Fajna pamiątka dla dziecka :-) Czas na spacerek z psem, dobrze że nie pada.
  4. FENSTARSS pokaźny ten Twój brzuszek :-) Fajny :-) U mnie to 13/14 tydzień i na daleko mi do Ciebie :-) Wczoraj mnie pobolewał brzuszek i powiedziałabym że trochę dołem urósł, bardziej ciasno w biodrówkach ha,ha Ale jeansy dają radę póki co :-) Elena ja taką "krechę" jak Ty też mam, ale to miałam ją już przed ciążą, a zawsze miałam płaski brzuszek :-) Nie wiem czemu tak, to taka pozioma krecha poniżej linii majteczek. Aha, miłego popołudnia dla wszystkich
  5. Żel położniczy zdaje się że dianatal się nazywał...
  6. Hejka :-) Widzę że duży ruch na forum, zresztą jak zawsze :-) Temat zaparć... nie jest mi obcy, ale parę tygodni temu kupiłam colon c i po ok tygodniu wszystko wróciło do normy, a biorę go mniej niż zalecają. Śliwki suszone u mnie działały, tak 5 na noc zjadłam, ale niestety jak je jadłam to mi stawały w gardle... Brr na samą myśl... a później skurcze jelit... Po colon na początku lekkie wzdęcia, a teraz ok. To naturalny błonnik. I staram się pić dużo, choć wiadomo, że różnie z tym bywa :-) Co do porodu, to wolałabym chyba sn, ale na pewno zakupię żel stosowany w trakcie porodu. Wczoraj robiłam gofry, znalazłam przepis na necie i jest rewelacyjny :-) Miłego popołudnia :-)
  7. A właśnie, zmykam na kolację ha,ha Miłego wieczorku dla wszystkich babeczek :-)
  8. ml0da19 to ciekawe, ja mam 30, mój M 34 i jego mama z "zazdrością" i zachwytem ogląda nasze zdjęcia usg, zwłaszcza z tak wczesnej ciąży i słucha relacji ha,ha Ona do szóstego miesiąca pracowała fizycznie na zmiany w fabryce, dopiero po tym czasie mogła przejść na tzw. pracę lekką. Kiedyś to były ciężkie czasy, a patrząc wstecz jeszcze dalej to dopiero trudno było być kobietą. Ja to się cieszę że żyję w takich czasach, może nie są idealne, ale technika, pigułki itd. Mój M np robi mi teraz kolacje ha,ha
  9. Elciasłoneczko Fajno :-) pewnie się cieszysz jak ja, odetchnęłam (oby nie zapeszyć ha,ha) To niesamowite że tak mała istotka ma rączki, nóżki itd. porusza się... Masakra ha,ha Fajnie że teraz możemy to zobaczyć, nie jak np nasze mamy. Mój M był w lekkim szoku ha,ha Zresztą ja też, to już nie jakaś plama z bijącym serduszkiem. Buziaki przesyłam dla Was ha,ha
  10. Hejka :-) Ależ dużo mam do czytania ha,ha Ja dzisiaj po wizycie u gin. z maluszkiem wszystko jest jak być powinno, lekarz stwierdził "ładna ciąża" ha,ha Na początku lokator (bądź lokatorka) nie chciał się poruszać, zostały zrobione pomiary a później go "obudziliśmy" i zaczął podskakiwać i jakby uderzać główką ha,ha Mój M stwierdził że to na pewno piłkarz ha,ha Kobiece drużyny też dają radę... :-) Uspokoiłam się, wszystko jest ok. Acha, skubany spał siedząc po turecku ha,ha Miłego wieczorku :-)
  11. Święte słowa, ja wolę nie myśleć za dużo ha,ha będzie dobrze, moje dwie koleżanki urodziły szybko i jakoś nie mają traumy. Tej wersji się trzymam dla spokoju psychicznego ha,ha
  12. wona26no całkiem fajny ten brzuszek :-) Ja to mam taki jak się dobrze najem, a rano ani śladu ha,ha leciutki ale bardziej w po bokach :-)
  13. Za to pełna przydatnych rad :-) Iwa23 a czemu jesteś zmartwiona?
  14. Hej rorita ja też tu "goszczę", a w sumie to co za różnica, tu też są fajne babeczki :-)
  15. Hejka wszystkim :-) Ja dzisiaj odebrałam drugi wynik z toxo, bo wczoraj był tylko jeden. Całe dzionek zamartwiania się, bo IgG wyszło 141 norma 3. Ale wszystko zdaje się ok, bo IgM 0,06 a norma 0,55, więc wygląda na to że kiedyś przechorowałam i mam odporność. Jutro do lekarza. A teraz robię ogórkową... :-) Miałam jeszcze robić leniwe, ale to już chyba jutro. Ja kupiłam sobie PregnaPlus, zestaw witamin B6 i B12, kwas foliowy, żelazo, cynk, jod i to na czym mi naprawdę zależało tj. kwasy omega 3 (DHA i EPA). Inne witaminki ewentualnie w tabletkach musujących albo z jedzonka ha,ha Magnez w miarę potrzeby, a faktycznie, mnie też czasami pokłuwa... Elena, ja to sobie zrobię to ciasto, zdecydowanie :-) A Wy już na porodzie... Strach się bać ha,ha
  16. Ja mam wizytę 14... Już mam lekkiego stresa ha,ha A krewkę robiłam dzisiaj, w tym toxo i hormony tarczycy, oj, pociągło troszkę po kieszeni :-( Ale spokój bezcenny, za wszystko inne zapłacisz kartą mastercard ha,ha
  17. Dzielna Alfa :-) Myślałam o Tobie i cieszę się, że masz to już za sobą. Buziaki przesyłam
  18. Trzymaj się Alfa, myślę o Tobie cieplutko... Czy jest jeszcze jakaś szansa? Ściskam Cie mocno
  19. Trzymam kciuki :-) A teraz zmykam już spać, bo oczka to już same mi się zamykają :-( Spokojnej nocki życzę :-)
  20. Wróci, już wraca :-) Zobaczysz, będzie dobrze. Wiem to. Mi ciąża się wyśniła, a właściwie moja mamcia, która mi powiedziała, że jestem w ciąży. Pomyliła się o jeden cykl ha,ha Moja mama zmarła dwa lata temu, po 6 latach choroby na raka jajnika. Lekarze dawali 6 miesięcy. Byłyśmy ze sobą bardzo blisko. Śni mi się bardzo często, daje wskazówki, wiele rzeczy się dzieje, a ja wiem że nasze życie tu i teraz nie jest jedynym. Jak myślę o niej to się uśmiecham, rozmawiam z nią ale już bez bólu. Jeśli wyszło smutno, to Cię przepraszam, nie o to mi chodziło. Jak się czegoś pragnie to się uda, trzeba patrzeć do przodu, pozytywne myślenie to nie banał, to siła która napędza nasze życie. Na pewno Ci się uda, nie odbieraj moich słów za "wymądrzanie", życzę Ci jak najlepiej
  21. Trzymam za Ciebie kciuki cinamoonka, wiem, że się uda :-) Myślę o Tobie cieplutko Ja póki nie zaszłam w ciąże nie zdawałam sobie sprawy z zagrożeń, strachu, niepewności... Mam 30 na karku i naprawdę nie sądziłam że gdy już jesteśmy w ciąży jest takie ryzyko. Mówią, że ciąża to nie choroba itd., a ja instynktownie chyba od 6 tygodni jestem na L4, czułam że nie podołam, choć twarda ze mnie kobitka ha,ha
  22. Hmm... Ja jeszcze nie mam brzuszka, więc... :-) Choć dzisiaj troszkę swędział, więc od razu krem poszedł w ruch ha,ha a po kąpieli będzie oliwka. A faktycznie zgadzam się, ze niepotrzebnie robi się jakieś zamieszanie, kto co napisał, zrozumiał itd. Pozostaje myśleć o Alfie ciepło i czekać. Buziale dla wszystkich przesyłam
  23. Kwiatuszek zgadzam się z Tobą... Ja (odpukam) gdyby stało się coś złego to chyba nic bym nie napisała... Może po czasie. A może po prostu nie może. Będzie co ma być, a ja nadal trzymam kciuki.
  24. Hejka :-) No u mnie jeszcze brzuszek nie rośnie, nikt by nie wpadł na to że jestem w ciąży ha,ha Może dlatego, że dużo przed ciążą ćwiczyłam na mięśnie brzuszka, a może tak po prostu na razie mam :-) Nie narzekam, bo nadal chodzę w ulubionych jeansach - typowych biodrówkach, w innych niby biodrówkach jakoś mnie gniecie... :-) To co z Alfą?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...