mlodamama19

I choinka się ubrała i u nas Ja dzis zauważyłam że cisną mnie buty i uda mam jakieś wielkie.. mam nadzieje że takie nie zostaną Karska mam nadzieje że to nie jest jakieś zatrucie ciążowe... jesli do tego miałabyś podniesione ciśnienie to radze się zgłosić do lekarza a przynajmniej gdzieś zadzwonić... Ja zaraz idę robić pulpeciki w sosie pomidorowym

A ja mam do Mosi i Karskiej:) Dziś odstawiam tabletki wg życzeń lekarzy w szpitalu... w więc dziewczynki jak coś to będę pisać

My po ślubie kupiliśmy sobie do sypialni łóżko drewniane takie nie składane 2mx2m Raz strzeliła deska ale mężuś umocnił i jak na razie nie narzekamy.... kocham je

Masakra ale ja ostatnio mam apetyt rano pożarłam pół zakupów no dobra nie pół ale sporą część Chapicha nie to ja na męzulka mogę liczyć zawsze.. zrobie tylko maślane oczka a On już jest po mojej stronie ostatnio jak był w pracy napisałam mu że nie mam jak posmarować sobie brzuszka kremem na rozstepy bo sie zaraz stawia i mam skurcze to on biedny myślał ze zaczynam rodzić i juz sie pytał czy ma wracać do domku:)

MałyHipku uważaj nam na siebie i dzidzie!! Odpoczywaj i świętuj.. na bieganie będzie czas po porodzie karska18 mąż będzie miał rację jak Cię nie dopuśc i do roboty!! myślę że będzie wolał mieć Ciebie na swieta niż piękne firanki.. Ja chciałam iśc dzis do sklepu ale M surowo mi zabronił...próbowałam go przekabacic ale i tak mnie nie zabrał.. kazał napisać co potrzeba i będzie biegał sam..może i ma racje.. pogoda nie ta jeszcze bym sie rozchorowała i w dodatku urodziła w jakiejs izolatce potem...

aniushka jej to ja chyba wole by oni mi pobrali... bałabym się że coś zrobię nie tak.. mi zakładali wziernik i tez po szyjce jeździli więc sama to w życiu bym tego nie zrobiła... MadziulkaPM No to gratuluje donoszonej ciązy... nic tylko odetchnąc teraz na spokojnie i czekać na TĄ chwilę...

Leże leże.. oby przeszło bo szpital mi sie nie marzy..

mosiu super że wszystko jest ok:) mówiłam że będzie dobrze ja wróciłam z wymazów i powiem szczerze że boli mnie tam;/ tzn już jak wychodziłam z przychodni to czułam że było grzebane ale w domu ból wręcz się nasilił... tak się czuję znów jak na miesiączkę.. już czasem mam dość

Witam dziewczynki fajnie że u Was wszystko ok... ja właśnie jade na badania za chwile i wymaz z szyjki...mam nadzieję że wrócę w 2u paku..

Dziewczyny będzie dobrze!!! co by nie było już niedługo i się rozpakujemy! choćby już to się stało dzidzie są na tyle duże że nic by im nie było i tego trzeba się trzymać!!! Dajcie znać po wizytach.. trzymam kciuki

Ilka wiesz ja sama nie wiem dlaczego tak... może po USG stwierdzili że ciąża jest starsza niż wychodzi z OM..wszystko oprócz obw brzuszka wychodziło o tydz większe co najmniej..mam wielką nadzieję że dzidzia jednak pozwoli mi być w domku na święta..

karska18 jej jakie cudne:) Pierwszy raz zaczęłam żałować że nie mam drewnianego tylko turystyczne... Ale cóż... moje też śliczne będzie po rozłożeniu:) mężuś już w połowie ciąży kupił bo wiedział że i u nas w zimie mniej kasy jest.. i jeszcze teraz lekarz będzie częściej i badania a my za wszystko płacimy.. Choinkę mamy sztuczną kupioną w zeszłym roku taką grubą:) i światełka też takie drobniutkie(ryż) mężuś mi kupił:) Juz nie mogę się doczekać kiedy M sie kapnie że łóżeczko trzeba rozpakować Jak na razie mam już przygotowany wózior:) co na niego spojrzę to mi się łezka w oku kręci:)

fenoterol..u mnie nic nie mówili więc chyba też od razu..

teraz 3x 0.5 Kazali odstawic stopniowo czy od razu?

a ile bierzesz ich na dobę? Jestem strasznie ciekawa jak odstawienie wpłynie na mnie:)

marjaneczka późny stan ciązy ma też swoje minusy:) właśnie się grzebię w łózku bo trudno już uleżec tak wszystko boli:) a czas zleci bardzo szybko:) Mosia ma rację:) Ciesz się tym że jeszcze możesz chodzić swobodnie bo jak po nas widać często zdarza się że pod koniec jest to nie możliwe... mosiuwidzę że masz tak jak ja:) jak ide do lekarza to z jednej strony bardzo się cieszę że będę wiedziała co tam słychać ale boję się że okaże się że jest gorzej.. Chapicha rób co uważasz za słuszne.. lekarz wie więcej niż my... mi odstawili wcześniej niż Tobie więc widocznie tak trzeba...zbyt długo też ich nie można łykać bo potem można mieć problemy z porodem...

mosiawitajcie. odebrałam wyniki badań i znowu krwinki białe w moczu podniesione, znowu tabletki. i do tego jakieś czerwone mi się pojawiły. a krew? płytki mi spadły bardzo, ponoć bardzo niskie. 114 na 150 min. ech.jutro wizyta to zobaczymy. a co do rozpakowywania się, to ja bym chciała jak najbardziej terminowo. ale czuję, że to nastąpi między świętami a nowym rokiem. dzisiaj składamy łóżeczko Ja na badania jadę we czwartek.. mam do przebadania mocz, krew i wymaz... chciałabym doczekać wyników:) i podjeść coś w święta jeszcze

z tego co mi wiadomo to nie 38 a 37 tygodni to ciąza donoszona.. Uwierz, mi wcale się nie śpieszy.. wolałabym rodzić w styczniu lecz jak się zacznie po odstawieniu leków to trzeba będzie się pogodzić.. w każdym razie jestem przygotowana na wcześniejsze rozwiązanie..

zawsze mozesz isc na usg prywatnie... ja całą ciązę prowadzę prywatnie więc chociaż tyle że usg mam za każdym razem..

Robię jak mi mówili w szpitalu:) kazali brać tylko 7 dni po wypisie jeszcze to wypada ostatnia tabletka w sobote:) sama uważam że to za szybko ale chyba lekarz wie co robi

Chapicha ja ostatnią tabletkę biorę w sobote:) ciekawe co się będzie działo Jak na razie się trzymamy.. dzidzia strasznie ostatnio szleje.. kopie po żebrach jak opętana.. widac jak strasznie wypycha stópkę czasem z boku:) można sobie normalnie za nią chwycić ale wtedy to ucieka wczoraj M się z nią tak bawił wieczorkiem

nie rozumiem ich decyzji... zawsze fenoterol odstawia się po 36 tyg gdy juz ciąza jest donoszona a mnie musieli w 35... nic nie wyjaśnią ani nic a potem się człowiek denerwuje w domu... w dodatku teraz święta i ani coś zrobić bo strach za dużo chodzić a znów też nic nie zrobić na Wigilie sobie nie wyobrażam...

monis1609Hej dziewczyny:) Właśnie skończyłam smażyć krokiety na święta:-) I już nie daję rady:-) Dziewczyny śliczne brzuszki Ja nadal nie soakowana ale jutro mam troszkę czasu więc może jutro mi się uda ile ja bym dała by móc je robić... u mnie wszystko w rozsypce bo niebawem swięta a tu trzeba leżeć nie wiem jak będzie wyglądała tegoroczna Wigilia..

przydałby się.. mała na USG w pierwszym dniu 34 tyg miała wage szacowaną na 2108g jutro już minie tydzień od ostatniego USG wiec ciut więcej może mieć.. ale to też trzeba pamiętać o granicach błędu... lekarka mówiła że płód juz jest na tyle dojrzały by odstawić leki..

Wiesz tylko ona ma ciężki charakterek po mamusi nic nie słucha boje się też o to łożysko.. nie pale, nie pije a takie już stare