
OnaM193
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez OnaM193
-
laura super - gratuluje podwojnej radosci :) widze ze juz chyba wszystkie sie rozpakowalysmy - ot takie prezenciki swiateczne
-
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
OnaM193 odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
Dziewczyny, moja nieobecnosc byla spowodowana pobytem w szpitalu. Kacper jest z nami od 17.12 od godziny 22:10. Wazyl 3920g i mierzyl 56cm. W pierwszej dobie maly dostal zoltaczki, a do tego okazalo sie że ma jakas bakterie i dostawal antybiotyk. Do domu wrocilismy w poniedzialek, wiec swieta mamy z maluszkiem na rekach :) -
ola gratuluje szczerze :)
-
Nasz maly konczy dzis tydzien... smiesznie to brzmi ;) Kacper je duzo, ale dlugo tez spi pozniej, bo po 4godziny to tak spokojnie wdal sie w tatusia ;)
-
Ja karmie piersią, mały ze ssaniem radzi sobie super, owszem - zdarza sie ze go dokarmie mm ale to dlatego, ze on naprawde straszniee duzo je . aniolmag bardzo dziekuje - Kacper jest mala wersją swojego taty :) Mnie rwaly szwy, ale okazalo sie ze dlatego ze sie zagoily a w skorze byly dalej.Na szczescie juz po wszystkim, bo wyjeli wczoraj przed wyjsciem :)
-
Kacper wazyl 3920 i mierzyl 56cm, dostal 9/10pkt w skali Apgar - po porodzie byl siny. Zabrali go na noc do inkubatora, zrobili badania i oddali rano. Pozniej przyszly wyniki badan - okazalo sie ze maly ma zoltaczke, a wieczorem, ze ma jakas bakterie i dostawal antybiotyk az do wczoraj az w koncu nas wypuscili ;) Maly obudzil sie 2razy w nocy, maz wolne ma w sumie do 20.01 od dzis od 13 wiec nie cgcialam go tak w nocy tez rozbudzac do pomicy przy malym .
-
A jesli chodzi o bol - wiem ze kiedys wam juz to pisalam, ale jesli ktokolwiek mowi wam, ze w momencie dostania dzziecka wszystko przestaje bolec i o tym bolu sie zapomina - pic na wode... boli jak cholera.
-
U nas skurcze byly w sumie caly dziien, tak jak wam wtedy pisalam. Pozniej cos sie uspokoilo i myslalam ze to jeszcze jednak nie czas, ale wieczorem jak usypialam corke, to zaczelam latac siku co chwilke i w koncu zobaczylam krew na papierze i od razu alarm (maz byl w pracy na 14) i do tesciow. Tesc zestresowany zawiozl mnie na IP. Tam oczywiscier badanie no i po nim pani doktor stwierdzila 3 rozwarcia i ze podlaczaja pod ktg sprawdzic czestotliwosc i wysokosc skurczy. Odlaczyli mnie, kazali sie przebrac i na porodowke. Weszlam na pierwsze pietro, zbadali mnie i rozwarcie na 8. Skurcze zajebiscie bolaly, ale jakos dalam rade przez to przejsc. Fazy 3 III mialam 5 minut -3 parte i kacper byl ze mna. Niestety mial duza glowke i mnie nacieli :( 4 szwy, ktore mi dzis dzieki bogu zdjeli - wszystko sie zagoilo i jest juz ok. Wiadomo, mam pewne trudnosci ze wstawaniem, ale poza tym jestok.
-
Witajcie dziewczynki :) Nasza nieobecnosc spowodowana byla pobytem w szpitalu. Kacper urodzil sie 17.12 o 22.10. Trafilam do szpitala tego samego dnia co nas odeslali z kwitkiem. O 20.20bylismy w szpitalu, o 21.30 weszlismy na porodowke, a kacper pojawil sie przez porod silami natury o 22.10. mial zoltaczke i bakterie i wyszlismy dopiero dzis, ale cieszymmy sie ze nasz maly skarb jest juz z nami ;) Aniolmag gratuluje wielkoludka ;)
-
Ja z miesiaczki na 29, z usg na 12.12 bo dzidź jest dosc duzy. strasznie boli, nic nie przeszły te skurcze... moze w nocy sie cos wiecej rozwinie, albo jak sie poloze i troche uspokoje organizm to przejdzie... Masakra, zapomnialam juz jaki to bol. kasiu tobie ogromnie wspolczuje boli z krzyza , wszystkie dziewczyny ktore maja porody za soba a mialy takie wlasnie bole mowia, ze to jak armagedonndla organizmu - ja nie wiem jak to jest, ale mam nadzieje ze unikne tego. Moja mala zaraz sie ulozy do bajki i zasnie kolo 19, wiec w razie co, mam tescia pod reka to mnie zawiezie...
-
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
OnaM193 odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
Myslelismy ze to juz, mialam przez 2 godziny najpierw skurcze co 8 minut potem co 5, a od 13 do 15 co 4minuty, ale przeszlo. Po pierwszym alarmie bylismy po godzinie skurczy na IP ale po badaniu okazalo sie ze falszywy alert. Wrocilismy do domu i od 13 znow co, ale co 4 minuty, stwierdzilam, ze nie ma co od razu panikowac znowu i przeszlo :( A juz mielismy nadzieje na spokojne, bezstresowe swieta we 4 ... ;( -
Falszywy alarm. Masakra, juz sie cieszylam ze na swieta bedziemy we 4 i bez stresu... A tu czekamy dalej:( Agamama ja mam na 29 grudnia a juz mnie cos ciśnie i mielismy nadzieje ze to juz ;( Ja mam wizyte i ktg w piatek, planowane przynajmniej a jak to bedzie to sie okaze...
-
Pojechalismy na IP, lekarz mnie zbadal. Wczoraj rozwarcie na ciasne 2 dzis juz luzno na 2. Ale na ktg mialam 2h czekac, to stwierdzilismy z mezem, ze mieszkamy max.15minut od szpitala todojedxiemy raz dwa, wiec jedziemy zaraz z tesciem, bo maz musial isc do pracy. Zobaczymy po ktg co bedzie. Odezwe sie lalki, bo wcale mi nie przechodzi :(
-
Chyba nie dotre do wanny, tylko do samochodu... wcale nie przechodzi...
-
Dziewczyny, skurcze mam co 8-9 minut... jaki ból ;(
-
A moim zdaniem dobrze, ze nie odpuscilas urodzin, mloda sie nie poczuje odepchnieta. Dziewczyny, dzis maz wraca do pracy po kilku dniach l4 (zatrul sie) a mnie biora skurcze, zaczynamsie stresowav, ze on pojdxie do pracy a ja zaczne rodzic. Na szczescie dogadal sie z kierownikiem, ze jak cos sie zacznie to bedzie mogl wyjsc. A mnie meeega cisnie wszystko od dolu. po wczorajszych wiesciach ze i tak nie donosze do terminu stwierdzilismy z mezem, ze sami sprobujemy wywolac malego na swiat i wzielismy sie za wieczorne cwiczenia -ciekawe czy podzialaja. Wczoraj mialam 2 rozwarcia, z mloda na porodowke trafilam przy trzech, a 3 h pozniej mialam ja na rekach ;) ...
-
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
OnaM193 odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
bettyy polecam nacisnac klawisz NumLock na klawiaturze, powimmo pomoc :) . Jesli to nie pomoze, to juz nie wiem. natka ja wiem ze bedzie, w koncu to moj drugi porod w ciagu nie calych dwoch lat, ktoras z was ma taka roznice miedzy dziecmi? Dzis jak czekalam na badanie krwi, to byla pani w takiej ciazy kolo 4-5miesiaca z coreczka kolo roku i 2 miesięcy, a ja sie martwie 2 latami roznicy, gdzie miedzy mezem, a jego bratem jest rok i 9, miedzy moim bratem a siostra jest 2lata i miesiac...jakos damy sobie ze wszystkim damy rade. Niektorzy maja dwoje albo i troje na raz :) -
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
OnaM193 odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
Malej kupilismy wczesniej psa interaktywnego :) co prawda nie byl taki drogi bo zaplacilismy 150zl, ale bedzie miala ucieche, bo uwielbia psy, a ten szczeka, biega i merda ogonem. Dla malego dostalismy taki jakby projektor ze sie wyswietla na suficie ksiezyc, slonce i gwiazdki i do tego z Fisher price grzechotke taka szeleszczaca. Generalnie dobrze ma w tej pracy, bo to blisko, wiec za dojazdy nie placi, dobrze zarabia - ja nie pracuje i nie nalezy mi sie nic bo nigdy nie pracowalam, wszystko jakos sie poukladalo po kolei. Teraz tylko chcialabym urodzic zdrowo i byc juz po... -
No teraz, to jedna za druga sie posypiemy dziewczyny. Ja sie zastanawiam, czy nie pojechac do szpitala z powrotem, bo tak strasznie boli mnie podbrzusze...masakra. Co chwile cos mnie rwie, ciagnie... nie wiem sama juz. Z mloda na porodowke trafilam przy 3 rozwarcia, a tu 2 i ciagnie ...
-
W tym stadium ciazy nie istnieje slowo nadgorliwosc. Jedz do szpitala zglos sie na IP polozna ci pomaluje bielizne pedzelkiem z takim plynem, ktory zabarwi sie na odpowiedni kolor jesli to wody plodowe.
-
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
OnaM193 odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
j_kaminska chyba mialas racje - dsis po kategu przyszla pani doktor i wziela mnie na badanie - rozwarcie na dwa, czop juz prawie calkiem wypadl- jeszcze tylko szyjka trzyma bo centymetr ma. Co dalej zobaczymy, ale czuje sie kiepsko, skurcze mam i ktg je odczytuje, a ja ich nie czuje i sa nieregularne, wiec odeslali do domu nas dzis. Co do zakupow, to maz sie smieje, ze kupimy sztuczny brzuch i co roku przed swietami bede zakladac bo mamy pierwszeństwo w kasach i szybko idzie :) . A mieszkamy przy samej warszawie, bo pod pruszkowem i po prostu dookola wszedzie tesco, biedronki lidle itp. A mimo ilosci tych sklepow nawal ludzi nuesamowity. nawet dzis, zajechalismy do tesco na moment do apteki i weszlismy na sklep po cos tam to no tragedia z iloscia ludzi...miejsce na parkingu znalezc - masakra, a byla 11:30! My mamy o tyle dobrze, ze maz ma bardzo dobry socjal w pracy - dostalismy paczki z zabawkami dla dzieciakow, maz dostal paczke na siebie i to ogromna i bony na zakupy do wykorzystania we wszystkich wielkich sklepach oprocz dyskontow. Poza tym w dniu dostarczenua do pracy aktu urodzenia malego, lub wypisu ze szpitala dostaje od firmy prezent - takie drugie becikowe bo 1000zl ponad jakos... -
aniolmag z tymi skurczami i wstrzymywaniem sie do ostatniej chwili, to mamy identycznie :) . Ja juz mysle jak to ogarnac ze swietami, bo mozliwe ze na swieta bede w szpitalu :(:( chociaz moze i wczesniej nawet. Kateg dzis troche poszalal, ale tez nie za regularnie, wiec czeeekam! Moglabym dzis zaczac bylabym naswieta w domu i to z malym, no bajka! Ale mysle ze nic z tego ...
-
Czesc laseczki, pisze jeszcze z domu, aczkolwieek nie wiem ile w nim zostane. Rozwarcie na 2, skurcze na kategu czeste ale niergularnr, wiec powrocilismy do domu. W razie czego mam sie zglaszac. pani ktora mnie badala powiedziala, ze do terminu to ja juz bede w domu z malym. I tyle by bylo z umowy z moim dzieckiem... kiepsko sie czuje od wczoraj, bardzo sie mecze i chyba chcialabym juz byc po. W piatek wizyta, chociaz pani doktor powiedziala ze moge niedotrzymac.
-
Moja mala od pierwszych dni swoich spala z pielucha tetrowa, i tak jest do dzis. Bez "szmatki" jak zwyklam ja nazywac nawet nie ma opcji na spanie. jade zaraz oddac krew i na ktg - dam znac co i jak jak wroce ;)
-
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
OnaM193 odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
Ulla - kiepsko z tym brzuszkiem malego, ale to kolka czy co? Dzis ktg i badanie -zobaczymy co dalej - oszalec mozna. Wczoraj zle zmierzylam sily na zamiary i mnie ponioslo, robilam ciastka z dzemem i myslalam, ze to raz dwa i po sprawie, a tu sie zsszlo prawie 4godziny. Od walkowania tego ciasta tak sie kiepski czuje ... i to do tej pory :( tesciowa ofc awantura, ze po co robie cokolwiek, ze powinnam tylko lezec i odpoczywac - a ja tak nie potrafie i nie chce - porrod zawsze jest latwiejszy jesli kobieta byla w ciazy aktywna fizycznie, no chyba ze sa jakies komplikacje innego rodzaju i wymagane jest cc, ktorego mam nadzieje unikne jak za pierwszym razem... 3godzinki, 2parte i moje 4 kg juz bylo przy piersi... :)