Skocz do zawartości
Forum

Aguu

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aguu

  1. Mia to super ;))) Patrycja powodzenia na USG, na pewno wszystko ok ;) Ważne że się wierci :P u mnie też kręci się kiedy ono ma ochotę a nie ja Wąż w domu... brrr aż ciarki przechodzą dobrze, że się szybko znalazł, bo jak sobie pomyślę, że miałby być u mnie to bym pewnie nie zasnęłą :) i pomyśleć, że jako dziecko łapałam kijanki i żaby...
  2. Również gratuluję !!! :) i spokojnych, zdrowych kolejnych miesięcy do narodzin życzę :))
  3. Taką kolejność podała mi koleżanka, która sama także ma właśnie taką organizację. Oczywiście jeszcze wszystko posprawdzam, żeby później nie było problemu :) Śliczna sukienka (na jaki wzrost jest? ), miałaś już brzuszek?? Bo nic nie widać :P
  4. Z tego co słyszałam to większe prawdopodobieństwo zarażenia z nieumytych warzyw czy owoców niż bezpośrednio od kota - ale wiadomo, trzeba przestrzegać higieny potczas sprzątania po kotku :)
  5. Jeszcze nie załatwaiłam indywidualnej organizacji studiów, ale właśnie koleżanka też mi doradziła. Prawdopodobnie pod koniec września i pierwsze tyg października (jak już będę znała plan - przedmioty i nzawiska) będę biegała za wykładowcami po podpisy i złożę podanie (heh cały czas zastanawiam się jak sformułować powód ) My też właśnie przez moje studia musimy zostać w Krakowie, a nie mam tu praktycznie nikogo, kto mógłby mi pomóc - zostać z dzieckiem czy coś - chyba, że szwagier zostanie tutaj albo kuzynka, ale ona sama będzie miała wnet niemowlaka plus ciut starsza córka... :) Pewnie też będę z dzieckiem na uczelnię zaglądać. Same zajęcia to może jeszcze pikuś, ale metodyki muszę zaliczyć w szkołach więc 2 semestr będzie cięższy, bo teraz powinnam jeszcze być w stanie... :)
  6. Ja dziś od rana na nogach w mieście jestem, małe troszkę się buntowało chyba a gdy już położyłam się by odpocząć tak zaczęło skakać, że aż było widać i tatuś poczuł w końcu kopniaka wcześniej jak go wołałam to na złość chyba :) nie chciało kopać... oj taaaak naleśniki mmm, też dziś zjadłam pysznego z owocami
  7. Też zamierzam kontynuować studia dzienne, mam nadzieję, że jakoś dam radę :) No ale skoro nie jestem sama to na pewno podołamy.
  8. Póki co Borek Fałęcki, ale szukamy mieszkanka do wynajęcia więc pewnie się zmieni ;) krlnk chętnie obejrzę sukienkę My mamy ślub 17 października 2009 :P Aha a płci dziecka jeszcze nie znam, za 2 tyg idę na wizytę - mam nadzieję, że i USG będzie i dzidzia się dobrze ustawi A dziś kopneło tatusia! Heh :)
  9. krlnk dzięki :) co do butów jeszcze się nie rozglądałam... też raczej płaskie i pewnie będzie problem. A jaki rozmiar sukienki? Dużo płaciłaś za szycie? Muszę się rozejrzeć i znaleźć jakąś fajną niedrogą krawcową... Beztrosko siedze a czas ucieka :P doniu straszny skwar... najlepiej nie wychodzić z domu... a jutro umówiłam się z koleżanką... nie wiem jak wytrzymam ten upał :)
  10. Witaj kaina!! I jak sobie radzicie studiując dziennie?? Doniu, suknia opłacona to przynajmniej część z głowy :) My w sumie jeszcze nic nie mamy... Hm i nie wiem co i jak załatwimy w 3 miesiące... A pewnie sukienke na wymiar będzie trzeba szyć bo nie przewidzę jaka duża będę marys 2,5l to nie mało chyba, ja piję mniej póki co... zgaga mnie rzadko łapie, za to wzdęcia... och a jaki przy tym ból... a tu nic 'ujść' nie chce
  11. Co do opieki medycznej - hmm to pewnie jak wszędzie - zależy na jakiego człowieka się trafi i w jakie miejsce... Ja chodzę do przychodni na NFZ, póki co miałam 1 USG (na 3 które muszą być) a połówkowe też nie zapowiada się równo na 20tc ;) Z badań narazie mocz i morf. oraz wymaz i cytologia, no i przed nastepna wizytą powtórka moczu i morf. Na pewno będę miała badania na przeciwciała, a reszta to jeszcze nie wiem czy i kiedy (tokso, różyczka...). Zarówno położna jak i pani dr są miłe i nie miałam żadnych niemiłych sytuacji typu wypraszanie kogoś... A co do porodu to jeszcze nie wiem gdzie będę rodzić... Za duży wybór ^^ Hmm
  12. No ja dziś kupiłam sobie spodnie bluzki luźne mam więc narazie mi nie trzeba :) Dla dzidziusia też dostanę ciuszki, ale pewnie co nieco kupię jak mi w oko wpadnie :) Też nie mam pojęcia od czego zacząć, ciuszki to pikuś, ale co jeszcze potrzebne? termometry i takie tam inne apteczkowe sprawy? Nie mam zielonego pojęcia co, jakie, ile, brrr :)
  13. Gdyby człowiek miał się tak wszystkimi 'zagrożeniami' przejmować to by z domu nie wychodził - a i tam by ich mnóstwo znalazł...
  14. Oj tak.... słodkości mmm :)) Heheh z moich zachcianek to chyba żadna babcia by płci nie wywróżyła I ja Was mam i zapraszam :) A teraz pora na ciacho i kawusie ;)
  15. Ależ oczywiście! Witaj Dorota :)) Śliczną masz córeczkę!!! Opowiedz coś o sobie :)
  16. U nas dziś chłodniej i pod chmurką, deszczyk pada a w nocy burza za burzą. Znów zasnęłam nad ranem - koszmar, duszno i te wstrętne komary.
  17. My czały czas myślimy nad imionami :) Nie możemy jakoś dojść do porozumienia :P Co do Kalendarzy, to czytam głównie te, które już podałaś :) Ale nie ograniczam się do jednego - w jednym mniej w innym więcej informacji. Trochę też tutaj BabyBoom Polki I z naszego Parentingowego kalendarza też czasem podczytuje
  18. Patrycja, dzięki za linki ;) Godnych uwagi informacji nigdy za wiele Większość z Was mieszka zagranicą i tam pewnie sprawa pozycji podczas porodu wygląda inaczej niż w Polsce, z tego co wiem to w większości szpitali nie pozwalają na takie "widzimisie" (wg lekarzy oczywiście...) I to niestety jest przykre... A może znacie jakieś polskie szpitale, w których nie robią z tym problemów? A kalendarz ciąży to mój prawie codzienny kompan Jestem zbyt przejęta ciążą, żeby nie interesować się tym co i jak się w brzuszku dzieje ;))) i innymi informacjami na temat ciąży Jak tam się czujecie? Za niedługo będziemy (niektóre już) dobijać do połowy
  19. Jeszcze muszę powiedzieć że przesłuchiwałam rózne piosenki i kołysanki i te (w tej właśnie wersji) baaardzo mnie zauroczyły ;)) Już gwiazdy lśnią Kołysanka dla Okruszka Mają bardzo ciekawy podkład muzyczny - nie jakiś tam banalny czy tandetny
  20. Ja mam nadzieję, że moje małe nie będzie się za szybko pchało na świat i da rodzicom kilka tygodni po ślubie :) Bo to wiadomo - tu przygotowania do ślubu, tu zaraz do porodu, zakupy, nerwy, w trakcie jeszcze studia, brr
  21. Ale masz rację! jeśli nie jesteś pewna to nie ma co sie spieszyć, szczególnie, że teraz trzeba Ci spokoju. A przed porodem to zawsze się inne stresiki znajdą jak chociażby te zakupy :) Teraz najważniejsze, żeby dzidzia zdrowa się urodziła, żebyście się na spokojnie przygotowali. A ślub możecie później wziąć, hmm może razem z chrzcinami? Czy jak tam uznacie, a dziecko ochrzczą - nie ten to inny ksiądz :) nie od razu to po kilku miesiącach.
  22. U nas cały dzień piękna pogoda. Teraz trochę chmurek się pojawiło i przyjemny wiaterek - wymarzona pogoda na weekend nie mówiąc już o urlopie jakimś :) Wczoraj i dziś poćwiczyłam trochę jazdę samochodem, bo ostatnio w zeszłym roku na Wielkanoc prowadziłam i bałam się, że pozapominam - tak to jest niestety jak się własnego nie ma, ale prawdę mówiąc na co dzień w mieście szybciej tramwajem, a poza tak często nie wyjeżdżamy więc i z zakupem się nie spieszymy :)
  23. Mmm narobiłyście mi smaka Achh.... Póki co zajadam się krówkami i popijam kawusią
  24. Hej :) Ferinko jak się czujesz w te upały? Jak samopczucie w tej końcówce? :)) Co do mówienia.. Możemy tylko zazdrościć tatusiom :) niestety mama jest trudniejsze dla dzieci więc musimy poczekać troszkę dłużej Ja słabo znoszę te upały, leje się ze mnie ciągle, nie mogę spać w nocy, a że mam niskie ciśnienie to ciągle mi słabo. Na szczęście wyjechaliśmy na kilka dni poza miasto, do rodziców i można odetchnąć świeżym powietrzem, poleżeć pod drzewem czy nad wodą... :) Moje małe już co jakiś czas daje o sobie znać i podkopuje mamusie A dziś byliśmy u księdza, spisaliśmy protokół, potwierdziliśmy datę ślubu... ale trafiliśmy na księdza formaliste i prawie odesłał nas z kwitkiem bo zapomnieliśmy czegoś tam O_o
  25. Aha dodam, że u mnie wręcz odwrotnie - rodzina namawiała, żebyśmy się nie spieszyli, że lepiej na spokojnie po porodzie, że na wesele to trzeba dużo wcześniej - no ale będzie po naszemu - przed porodem i skromnie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...