-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Monika75
-
ale parno, nie mam czym oddychać zamiast Niemiec chcieliśmy wybrać wycieczkę do Szwajcarii ale nie ma w terminie nam odpowiadającym. Zdecydowaliśmy się na Belgię-Holandię-Luksemburg. Dla mnie jest to wycieczka ostatniej szansy, jak sie dogadamy to dobrze jak nie to....nie wiem co będziej dalej Trzymajcie neizawodne marcówkowe kciuki, proszę
-
Sliffka życzę szybkiego i bezbolesnego porodu
-
Adaś wszystkiego najlepszego
-
Gosia uwielbiaoglądać z nami wiadomości,ma też zwyczaj pytania czy luimy daną osobę. zwykle mówimy "tak lubie" "nie nie lubię" "jest mi obojętny Dzisiaj oglądamy pokazują kogoś i znowu pada pytanie, "mama lubisz tego pana?", potem "tata lubisz tego pana?" a w końcu "Zapytaj się mnie czy lubię więc zadajemy pytanie na które Gosia z bardzo poważną miną odpowiada "tak lubię, jest mi obojętny"
-
cudny dialog kocham wypowiedzi dzieci dzisiaj zostałam uświadomiona przez Gosię skąd się biorą kurczaczki "a wiesz mama że kuczaczki są w skorucpe jajka, a jajko kura nosi w ... pupie"
-
dobranoc
-
GRoszkomoja za miłość w rodzinach piękne i ... tęsknię za tym
-
GRoszko gdyby nie stosunki z W, to wyjazd byłby rajem/ Blisko morza, względna pogoda,mnóstwo atrakcji, super jedzenie ale...to milczenie albo wzajemne pretensje mogą zepsuć wszystko
-
atrakcje hotelowe tu pływały rybki które milion razy dziennie trzeba było odwiedzać plaża, 50m od hotelu trochę zwiedzania Gosia zapałała wielką miłoscią do Biedronek ciekawe dłaczego zoo obowiązkowo zhwila relaksu, prawie jak w górach pa
-
to jeszcze zafoczę jak zwykle dużo
-
To ja tak porzy okazji żalenia się na dziwne wypadki. W czasie naszego pobytu w Gdańsku: 1. całkowicie rozpadły się nowe buty W, zapomnieliśmy drugiej pary wiec prawie w skarpetkach jechalismy do Galerii Bałtyckiej żeby kupić drugie 2. na molo w Sopocie zgubilkiśmy Gosi czapkę 3. odpadły nam dwa kólka od wózka, nie nadają się do naprawy 4. NAJGORSZE w drodze powrotnej Jeszcze na dworcu w Gdańsku,w autobusie Gosia zakrztusiła się Lokomotivem. Tabletka utknęła tak że nie mogła sobie sama poradzić. Wyciągnęłiśmy ją z W z autobusu i próbowaliśmy się pozbyć tego świństwa ku ogólnej uciesze paseżerów. Po pewnej chwili udało nam się Jak się potem okazało w autobusie było dwóch studentów medycyny i żadno z nich nie kwapiło się nam pomóc, a na pewno wiedzę o pierwszej pomocy wiekszą ode mnie mają. Potem przez całą drogę,m ponad 5 godzin musiałam słuchać ich wywodów jaka ta ich medycyna jest cudowna, najlepsza w Polsce, jaki wycisk dostają. Nie dało się tego nie słyszeć bo mówili głośno i siedzieli tuż za mną. Wstyd. Jak oni mają być lekarzami to ja nie chcę się u nich leczyć. Nikomu nie życzę takiego przeżycia 5. beznadziejne stosunki z W
-
Ita super zdjecia Sekundka trzymam kciuki, MUSI być dobrze Nawet nie myślałam że może być gorsza służba zdrowia niż nasza
-
Renia GRatuluję a ja dzisiaj dowiedziałam się że wycieczka do Niemiec na którą miałam jechać w sobotę jest odwołana bez podania przyczyny
-
witaj Tasik, ja jestem niezadowolona ale to wynik fatalnych stosunków między mną a W. Ośrodek był jak marzenie, mniej niz 100m od morza, jedzenie SUPER, pogoda niezła, czego chcieć więcej. Żebyśmy tylko mogli się dogadać byłby raj
-
witam wczoraj wróciłam z Gdańska o wyjeżdzie mogę napisać tylko tyle, że na pewno nie należał do udanych Jedyną zadowoloną osobą była Małgosia, może dobrze że chociaż ona jedna
-
już się tłumaczę beznadzieja goni beznadzieję ja się chyba nie nadaję do żadnych związków bo wszystkie niszczę nie wiem jak długo ze sobą jeszcze wytrzymamy, bo jest coraz gorzej szkoda mi tylko Gosi,bo ona już coś zaczyna czuć...
-
witam jutro powinnam jechać ale nie wiem cvzy pojadę:Smutny: wszystko jest do d....
-
witam:) rzeczywiście cicho, chyba wszyscy poszli szukać cienia jeszcze tylko jutro i w sobotę rano wyruszamy:)
-
Sliffka super że u Wojtusia i ciebie wszystko w porządku
-
karolahej :)ale spotkan sie szykuje w Gdansku :) to lubie MOnika mam nadzieje ze sie spotkamy, 5 lipca wieczorem widzimy sie z Siula i Neta, potem okolo czwartku bedzie Ita, jakby udalo Ci sie gdzies dolaczyc bedzie super :) Ann oby szybko zlecialo,a mama jeszcze jest? Karola nie wiem czy dam radę 5 lipca bo wtedy właśnie przyjeżdżamy i boję się że po takiej podróży będę padnięta, zobaczymy co da się zrobić
-
NetaMonika75Neta staruszko w tym wieku to już się długo myśli Przyganiał kocioł garnkowi wiem wiem, też to mam Nawet życzenia Ci dwa razy składałam, bo nie pamiętałam że już to zrobiłam
-
Neta staruszko w tym wieku to już się długo myśli
-
Sekundka dziwne ale skoro lekarka mówi że jest OK to trzeba się tego trzymać Neta już sprecyzowałam, będziemy w Gdańsku
-
itakarolaitaann ja zaplanowalam wstepnie ze 4-10 licpa bede sie krecic z dziecmi na kaszubach ew. nad morzem 2-3 dni. o pieknie, a lubisz nas jeszcze, spotkasz sie? jasne ze tak i mam nadzieje na siulostwo i todinkowa familie:Uśmiech: oczywiscie dotrzemy jesli bedzie pogoda, najpierw ostrzyce pod namiotem i jesli bedzie cieplo to chwila nad morzem, ale wtedy juz bez M bo on w pracy ja też mam nadzieję na spotkanie nad morzem Będziemy w Gdańsku 5-12 lipca:)
-
Ania brak słów Sekundka uważaj na siebie