Skocz do zawartości
Forum

Monika75

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Monika75

  1. Neta wielu lat razem w miłości Sliffka zdrówka, pomysły Przemka - ja b ym chyba dostała zawału
  2. ania1980ale mi sie plakac chce jestem wystraszona spanikowanazrobilam test i mam 2 kreski (druga blada) super super super super super gratuluję
  3. dziękuję za życzenia dzisiaj wykorzystałam okazję bo w Grey Wolf była 20% zniżka dla nauczycieli. Pani zapytała mnie czy jetsem nauczycielem jak powiedziałam że tak tylko głupio się uśmiechnęła. Pewnie dzisiaj w sklepie sami nauczyciele są (tacy prawdziwi i tacy polujący na obniżki). Ale ja mówiłam prawdę!!!
  4. Ita gratuluję nagrody. To wielka satysfakcja, widać że ktoś docenia naszą pracę:)
  5. mój trud został doceniony - dostałam nagrodę na Dzień Nauczyciela.Miło jest wiedzieć że dyrekcja widzi że coś robię
  6. Dziubala mi się też marzy kosmetyczka i pewnie się w tym tygodniu wybiorę:) Znowu marzą mi się piękne paznokcie muszę się dzisiaj umówic na termin, na oczyszczenie twarzy jakoś nie mogę się zmobilizować a przydałoby się....
  7. witam:) Ann dzielny Szymon, oby gorączka już nie dokuczała, a ząbki szybko się przebiły Renia :( szkoda że choroba znowu pokrzyżowała 'polubienie'przedszkola. Życzę szybkiego wyjścia z dołka Dziubala cieszę się że weekend miałaś udany. Wyjazdu do Zakopanego zazdroszczę, dawno już tam nie byłam GRoszko zdrówka dla dzieci Nuchna super dzieciaczki, a B życzę całkowitego pozbycia się 'choróbska' (nie wiem jak to nazwać) u nas dwie noce do bani, chyba przez pełnię obie z Gosią nie mogłyśmy spać. W się z nas śmieje że jesteśmy wilkołakami (nazwisko zobowiązuje:)) Korzystam z trzeciego wolnego dnia a przede mną jeszcze dwa następne, żyć nie umierać
  8. Brzoskwa ale przystojniak z Igorka a Ty wyglądasz SUPER!!!!!!!!! nie pokażę zdjęć kuchni bo zepsułam aparat a że mamy mnóstwo wydatków teraz to zakup nowego jest odłożony
  9. Jeszcze tylko jutro i mam 5 dni wolnych. Mam super układ w tym roku bo mam wolne poniedziałki i środy, akurat teraz we wtorek wypada dzień nauczyciela, w szkole wolne więc wydłużył mi się baaaaaaaardzo weekend. Gosia wreszcie wróci do domu bo od wtorku mieszka u dziadków, a my z W na zmianę tam na nocki biegamy
  10. Czytałam, nieiwle zapamiętałam bo jestem zła mam szafki po wielkich bojach. Ludzie mieli przyjść o 9, o 10 dzwoni do mnie teść że jeszcze ich nie ma. Dzwonię więc do firmy pani obievuje oddzwonić zaraz jak sprawdzi co się dzieje. Do 12 żadnego telefonu. Poprosiłam W (bo ja mogłabym być niemiła) żeby zadzwonił znowu, pani obiecuje że będą o 13. O 14 telefon od robotników że zepsuł im się samochoód będą o 15 (niezła wymówka,sami się potem wydfali że od 6 montowali szafki u kogoś innego). O 18 okazuje się że brak jest uszczelek do zlewu, oczywiście sklepy już zamknięte, jakoś tam sobie poradzili z silikonem. Koniec końców mam szafki które bardzo mi się podobają:)
  11. o moja za Fasolkę Trusi nieśmiałe dzieci za zdrowie za miłość i zrozumienie
  12. Serena potrzeba czasu. Nie mam doświadczenia przedszkolnego, niestety. A nieśmaiłość można pokonać, trzeba tylko czasu. Nam udało się ją pokonać. Gosia była dzieckiem na które obce osoby nie mogły nawet patrzeć bo zaraz byl ryk. Na placu zabaw wyebierał miejsca gdzie nie było dzieci, jak się tylko jakieś zbliżało, zaraz uciekała. Ale małymi kroczkami, popychaliśmy ją i teraz jest lwem salonowym:)
  13. Maciuś, Arturek wszystkiego najlepszego
  14. ale jestem wkur................................... mieli nam przyjść montować szafki w kuchni oczywiście nie przyszli. Ja rozumiem są różne sytuacje w życiu ale na głupi telefon powinno ich być stać. Nikt nie raczył nas zawiadomić że nie przyjdą. Mój teść siedział w domu i czekał na ludzi do 12, potem W wydzwaniał do firmy i pani po\informowała że może będą w czwartek. Jetsem dzisiaj od rana w bojowym nastroju więc po pracy tam zaszłam. Na szczęście zastałam szefa, któremu akurat babka wykrzykiwała że od 2miesięcy czeka na szafki do łazienki. No to i ja dołożyłam swoje
  15. Serena spokoju,miłości i spełnienia marzeń
  16. Serena współczuję przeżyć Dziubala życzę owocnego odpoczynku Renia obyś nie zawiodła się na studiach, ja swoich ostatnich nie wspominam mile wymienili nam okna:) ale ja jak to ja, nie jestem do końca zadowolona,myślałam że hałas z ulicy będzie bardziej wyciszony d napracowałam się przy doprowadzeniu mieszkania do normalnego stanu, tylko po? Przecież we wtorek będą montować szafki w kuchni więc znowu będzie bałagan:36_2_22:
  17. Sliffka ja najchętniej zakleiłabym dzioba W:36_8_3:
  18. Serena gratuluję nocnego pożegnania zpieluchą. My jakoś nie możemy... trzymam kciuki
  19. witam' Starletka, Megan współczuję nocki ja od niepamiętnych czasów się wyspałam. Gosia była łaskawa jak nigdy i wstała 7:50 (zwykle wstaje o 6) no i W wyjątkowo cicho zebrał się dopracy
  20. bojowa jestem ostatnio chyba komuś natłukę tylko komu...:36_8_3:
  21. Renia nie ma miejsc w przedszkolach a jak są to szybko są zajmowane po znajomościach. Pojawiły się tak zwane punkty przedszkolne ale w fatalnych miejscach, poza tym wszystko jeszcze jest w rozruchu i nie wiadomo co z tego będzie. Sliffka znam tych kretynów, często sama tego doświadczam jak idę z Gosią do pobliskiego supermarketu. Jeszcze potrafią trąbić z daleka że za wolno przechodzę ale zwolnić nie mają zamiaru super kierowcy
  22. Witam Zacznę od Trusi Ogromne gratulacje, dbaj o siebie i Fasolkę Zwariowany wrzesień ma się ku końcowi i całe szczęście. Rozruch w szkole zawsze jest zabójczy. Jeżeli do tego dołączy się szaleństwo w domu to już powstaje mieszanka wybuchowa. Godzin miało być mniej a zrobiło się więcej- jak zwykle. Od jutra dochodzą mi jeszcze 3 godziny za koleżankę która jest w ciąży. Bardzo mi to komplikuje sytuację bo na nauczanie indywidualne będę musiała poświęcać swój wolny dzień, a nie jak do tej pory jeździć po lekcjach w czwartki. Za to jestem strasznie zła. Ciężki przede mną rok Bo 3 klasy mam wyjątkowo ciężkie pod względem nauki i dyscypliny. Ale jakoś DR Szczerze mówiąc bardzo przeżyłam to że Gosia nie dostała się do przedszkola. W czym moje dziecko jest gorsze że ten cholerny system nie znalazł dla Niej miejsca? Już dzisiaj uruchamiam różne znajomości (chociaż bardzo tego nie lubię) żeby załatwić Jej miejsce w przyszłym roku. W domu wariactwo na całego. Tydzień temu mieli nam wymienić okna, nie wymienili. Mieli przyjść jutro, nie przyjdą, może będą w piątek. W sobotę wykorzystałam wolny czas mojego taty i wywiozłam meble kuchenne bo w przyszły wtorek mają nam montować szafki. Na mój nos też pewnie przesuną termin. I tak sobie żyjemy w domu z lodówką i kuchenką kuchni, nawet bez wody w kuchni, Tragedia. Jakby tego było mało u Gosi i w dużym pokoju nie mamy światła bo wymienialiśmy żyrandole, W się nie chce podjąć założenia nowych a elektryk idzie już drugi dzień. Masakra. Najbardziej zadowoloną osobą z całego towarzystwa jest Gosia. A ja łapię doła ale to już sprawa @ która przyszła chociaż nie powinna.....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...