Skocz do zawartości
Forum

margo

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez margo

  1. margo

    Październiczki 2009

    witajcie! czestym gosciem tu nie jestem........ale mam nadzieje ze mnie jeszcze pamietacie!Jakos strasznie mi zlapac wolna chwile zeby tu wpasc........ u nas troche zmian.Tydzien temu bylismy z Amelka na usg bioderek i niestey ma lekka wade lewego bioderka.Ortopeda zalecil jej takie szelki na 6 tygodni.Malej jakos malo one przeszkadzaja gorzej bylo ze mna bo mi tak jej szkoda bylo .....Na szczescie wada jest mala i dzisiaj bylismy z nia u kontroli -lekarz i fizjoterapeutka stwierdzili znaczna poprawe !!!!!!!Kolejna wizyta w Wigilie. Musze sie pochwalic moja dzielna coreczka!!!!wszystko dzielnie znosi , bo te badania dla takiego maluszka sa malo przyjemne-mi az secre krwawilo jak widzialam jak ja rozciagaja i wszystko sprawdzaja!!!!!!!!Ona tylko pare razy kweknela a inne dzieci wyly w nieboglosy!!!!!Czekam az minie te 5 ostatnich tygodni i jesli wszystko bedzie ok to sciagna jej ten aparat. Pisalyscie o problemach i przygodach z purtaniem i kupkami pociech.U nas jakos to nie jest wielkim problemem czasami tylko malej cos sie zablokuje ale pomaga jej masaz brzuszka.Gorzej ze spaniem w dzien!!!budzi sie co chwilke spi po 20 minut potem gaworzy pokweka zlapie czkawke i tak w kolko!!!Przez to wszystko jakos wszystko w domu mam w proszku!!!!ale jakos staramy sie to razem z mezusiem ogarnac! ufffff tyle w wielkim skrocie!oki spadam na karmienie bo mala juz sie przeciaga!!!trzymajcie sie cieplo Wy i Wasze babelki!
  2. witajcie oj dlugo mnie tu znowu nie bylo........troche tu u Was nowosci.Nawet nie obiecuje ze doczytam bo pewnie mi braknie na to czasu.......ale zauwazylam nowa kolezanke!WITAJ MARTABO!!! u mnie tez sie duzo dzieje!mielismy gosci z Polski ponad tydzien przeszli jak burza a ja dopiero teraz doprowadzilam mieszkanie do uzytecznosci......mala coraz mniej spi w dzien i je jak najeta dobrze ze w nocy budzi sie tylko 2 razy!wiec mam mala przerwe. tydzien temu bylismy z Amelka u scanie bioderek i mala ma problem z lewym bioderkiem.Problem nie jest powazny ale ortopeda zalecil jej noszenie aparatu-takich szelek.W piatek jedziemy na kontrol ale Amelka bedzie to nosila najprawdopodobniej przez 6 tygodni.Nie jest z tym aparatem az tak zle jak myslalam ze moze byc malej zbytnio on jej nie przeszkadza.Najgorsze ze nie mozemy jej kapac....a ona tak uwielbia sie pluskac!!!mam nadzieje ze skonczy sie na tych 6 tyg i jej to zdejma i bedzie ok! ale pozatym mala rozwija sie super!fajnie juz trzyma glowke laduje w pieluchy az grzmi!!! tyle w skrocie!wykorzystam to ze mala jeszcze spi i ogarne troszke chalupke a jak tam u Was przygotowania do swiat?bo u nas juz stoi choinka!!!!pa pa trzymajcie sie cieplo
  3. witajcie!!! wracam do zywych!!!!!!w poniedzilek dostalam antybiotyk i teraz czuje sie jak nowo narodzona!!!!!!A u nas sporo zmian!!!!!musze sie koniecznie pochwalic wiec wybaczcie jak bede nudna!!!!!!!!!!ale jestem taka szczesliwa ze mam ochote krzyczec ze szczescia na cale gardlo!!!!z reszta same to wiecie!!!! wiec malej odpadl juz pepuszek i slicznie wyglada!wczoraj byla u nas polozna i wazyla Amelcie i perla wazy 3680!!!!tak sie ciesze ze to moje karmienie jest efektywne!!!a pani polozna nas strasznie chwalila ze corcia wyglada na bardzo zadbana i kochana!!! u nas w domu mala rewolucja!!!tata obiecal ze i mi zmieni blaty w kuchni a tu mam mala demolke w kuchni dorabiane szafki przerabiane szafki dorabiane poleczki szoooook.tata razem z mezusiem przescigaja sie w pomyslach!!!zaczyna sie robic slicznie..........obiecali ze dzisiaj skoncza wiec jutro czeka mnie sprzatanko ale to akurat lubie! jutro jeszcze tylko mamy 2 wizyty znajomych. oki lece trzymajcie sie cieplutko!!! panterka zobaczysz ze za pare miesiecy bedziesz tulic tak jak ja teraz.Czasami jak patrze na moja corcie to nie moge uwiezyc w ten cud!!!!ale sama widzisz mi sie udalo!!!!!!wierze w Ciebie i twoje malenstwo i znowu wysylam pozytywne fluidy!bedzie dobrze zobaczysz!!!1
  4. margo

    Październiczki 2009

    witajcie! u mnie jednak zapalenie zakonczylo sie antybiotykiem......biore dopiero 3 dzien a czuje sie jak nowo narodzona!!!nawet moge dotknac cyca bezbolesnie! Wczoraj odwiedzila nas polozna na wazenie i sprawdzenie Amelki i moj skarb wazy juz 3680!!! wspoinalyscie cos o pepuszkach mojej corci odpadl juz w niedziele i jesy sliczny i czysty i pol juz wciagnelo sie do srodka.Nie wiem jak jest w Polsce ale w Anglii dzici maja zalozone takie plastikowe klamry i nie pozwalaja niczym smarowac.Cos w tym jest bo o jej pepku to juz zapomnielismy tak szybko sie wygoil! oki wpadalm tylko na chwilke bo zaraz kapiemy malenka trzymajcie sie cieplutko pa pa
  5. majeczka juz 34 tygodnie????kiedy to zlecialo??????ale ten czas goni.......... a kanapa rzeczywiscie rodzinna bardzo mi sie podoba! tez bym chciala miec moja mamcie przy sobie ale niestety musiala wracac do Polski.Ale za to przyjezdza w styczniu na caly miesiac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! troche sie obawialam tego ze mama jedzie bo z nia jakos sama pewniej sie czulam w roli mamy ale nie jest az tak zle!mam moich mezczyzn!!!!tato zajal sie kuchnia brat to pogotowie opiekuncze do malej a mezus dba o mnie i o chalupe. dzisiaj wstaje juz z wyra bo mam dosc tego lezenia ale oni mi na to nie chca pozwolic.........musze ich jakos przekonac bo czuje sie juz lepiej a to lezenie mnie dobija.......
  6. witajcie! moje drogie to nie przeziebienie ale zastoj pokarmu w prawym cycu!!!!ale juz wszystko opanowalam i jest lepiej.Mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej i obejdzie sie bez bolu i goraczki.Zadzwonilam dzisiaj do poloznej i mi poradzila co mam zrobic pomogly tez oklady z kapusty.oki spadam na nastepne karmionko
  7. margo

    Październiczki 2009

    pochwale sie moja pociecha: 1.Amelka ma tu niecale 2 godzinki. 2.mam 1 dzien 3.mam tu tydzien 4.z tatusiem
  8. margo

    Październiczki 2009

    upsss gapa ze mnie gratulacje dla gumijagodki!!!!!
  9. margo

    Październiczki 2009

    witajcie az wstyd ze tak rzadko tu zagladam........bije sie za to w piersi...... teraz leze w lozku z zapaleniem prawej piersi........najpierw myslalam ze dopadlo mnie przeziebienie bo dostalam goraczki i lamalo mnie w kosciach leczylam sie herbatka malinowa i paracetamolem ale malo pomagalo za to dzisiaj rano nie moglam wstac z lozka tak mnie bolala prawa piers ze myslalam ze umre z bolu do tego jakies dreszcze i wysoka goraczka a bol gorszy niz przy porodzie!!!!normalnie wylam z bolu!!!!!W koncu zadzwonilam do poloznej i ta mi poradzila co robic!teraz jest juz lepiej ale swoje przezylam........do tego dzisiaj mielismy gosci na zaleglych urodzinach meza ale jak niestety przelezalam imprezke w lozku!!!mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej i obejdzie sie bez antybiotyku
  10. inka fajnusia ta Twoja corcia!!!!!!! dzisiaj juz sie czuje lepiej zdecydowalam sie brac paracetamol bo to i tak dawali mi w szpitalu i do tego biore rutinoscorbin i pije wapno.Herbatka malinowa tez nie powinna zaszkodzic.Wygrzalam sie w nocy temp spadla i teraz poleze sobie do poludnia bo o 17ej zapowiedzieli sie goscie......... moi chlopcy strasznie o mnie dbaja!chlopcy czyli mezus tata i nawet brat!!!!!dzisiaj postanowili sami ugotowac obiad-mezus kupil kaczunie na rosolek!!!ciekawe co im z tego wyjdzie.................ale staraja sie jak moga!!!!oki lece bo czas na cyca!
  11. a wiecie co dzisiaj sprawdzilam?zwazyla sie i waze 61,5!przed ciaza wazylam 58 kg i dzisiaj tak na probe przymiezylam moje ukochane Lee Coopery i pasuja!!!!!troszke mi zostalo brzusia ale codziennie jest mniejszy!!!!lucky me!!! a mam pytanko do Was mam bardziej doswiadczonych niz ja........powoli mysle o pirwszy spacerku Melci co radzicie???
  12. oj moja ma dopiero tydzien wiec moze wszystko jeszcze przed nami! ale ja tez taka bylam spokojna wiec moze mala ma to po mnie! pierwsza zmiana pieluchy byla ciekawa bo zrobilismy to raze z mezem!a w szpitalu starala sie nie wolac poloznych o pomoc tylko przez 1e godziny po cesarce ale tylko do wyciagniecia malej z lozeczka pa rano sama sobie radzilam o 7ej poszlam pod prysznic ubralam sie w dresik i z godziny na godzne czulam sie lepiej!a reszta na sali lezala i za nic polozne nie mogly ich wygonic z wyra!
  13. moja corcia! 1.dwie godzinki po urodzeniu. 2.tutaj ma 1 dzien. 3.Z tatusiem-ma 4 godzinki 4.a tutaj ma tydzien.
  14. ewelina Amelcia jak do tej pory ustalila sobie taki plan karmienia-ustalila bo karmie ja na zadanie: od rana do poznego popoludnia tak do 5ej je co 3,5 godziny wieczorami co 2godziny az do 2ej ,3ej rano potem ma 5 godzinek przerwy wiec moge sobie troche pospac!!!!Jest bardzo spokojna prawie wcale nie placze tylko oznajmia takim misim glosikiem ze czas na zmiane pieluchy albo na jedzonko.Powoli uczymy sie wszystkiego......myslalam ze bedzie gorzej w roli mamusi ale nie jest tak zle.W ciazy troche sie obawialam takich czynnosci jak ubieranie malutkiej czy zmiana pieluchy a o karmieniu juz nie wspomne!!!!!ale chyba do swojego dziecka jest sie bardziej odwaznym i wszystko robie bez zastanowienia i zmarwienia ze jej cos zrobie zlego!!!!rola mamusi strasznie mi sie podoba!!!!!!!!!!!!a wogole to tak czuje sie inaczej niz wtedy jak bylam w ciazy czy nawet wczesniej.Jestem mniej nerwowa i taka spokojniejsza.........moze Wy tez mialyscie takie uczucie?A moje malenstwo kocham codziennie mocniej!!!!ale Wy tez jestescie mamusiami wiec znacie to uczucie!!!!
  15. hej! dzieki za wszystkie gratulacje!!!!!!! chyba dopada mnie przeziebienie............co mozna brac na no w czasie karmiena?bo tyle opini co ludzi..... ewelina 19....Amelka wazyla 3540 spadam do lozeczkA sie wygrzewac
  16. margo

    Październiczki 2009

    witajcie kochane! przepraszam ze dopiero teraz sie odzywam ale teraz mam mase pracy i jeszcze chcialam sie nacieszyc moja mama bo niestety dzisiaj wrocila juz do Polski........ napisze w wielkim skrocie:porod mialam ciezki bo w szpitalu bylam juz od czwartku a zaczelo sie wszystko juz w srode wieczorem.Amelka urodzila sie w koncu w piatek o 17.44 przez cesarke...............podczas porodu okazalo sie ze mala jest ulozona posladkowo i w ostatniej chwili musieli mi zrobic cesarke zeby ja ratowac bo po przebiciu wod okazalo sie ze mala zdazyla sie juz zalatwic a ze caly proces trwal dlugo to mialam natychmiastowa cesarke........strasznie to bylo ale po zobaczeniu malej zapomnialam o tej calej meczarni......szkoda tylko ze ten caly moj bol byl niepotrzebny - gdyby wczesniej rozpoznali polozenie posladkowe!!!!ale coz...jedni twierdza ze odwrocila sie nagle a inni ze to nie mozliwe.Nie wnikam bo szkoda na to czasu!!!! Moja corcia jest wspaniala!!!!!!!!!!!!!!dostala 9/10 wazyla 3500kg od razu podali mi ja do cyca mala sie wssala!!!urodzila sie dlugimi czarnymi wloskami-ja tez takie mialam po urodzeniu ale troche mniej.Ogolnie jest podobna do mezusia ale mam moj nosek i wloski!!!!moja mama twierdzi ze to aniol nie dziecko bo prawie wcale nie placze jest strasznie cierpliwa bo na niej razem z mezem wszystkiego sie uczymy a ona cierpliwie znosi te nasze jak na razie nieporadne zmiany pieluchy i kapiele!!!bardzo chcialam karmic piersia i mi sie udalo chociaz poczatki wcale nie byly latwe!dobrze ze mam mame przy sobie bo to ona mi w tym wszystkim pomogla.Mala teraz je jak smok malo spadla z wagi-wczoraj mielismy wizyte poloznej i pielegniarki i mala wazyla 3460!!!! tyle kochane w wielkim skrocie potem wkleje zdjecia Amelii teraz pedze na nastepne karmionko!!!!! 3majcie sie cieplo pa pa
  17. witajcie kochane ja tylko na chwilke.........chcialam wkleic zdjecia i za chiny pana nie pamietam jak ja to robilam.......pomozcie!!!!!!!!wkleilam jedno w awantrze wiec mozecie zobaczyc moja Amelcie chociaz tak......dodam zdjecia w galerii to tam mozecie wskoczyc i ja zobaczyc
  18. witajcie kochane! przepraszam ze dopiero teraz sie odzywam ale teraz mam mase pracy i jeszcze chce sie nacieszyc moja mama bo niestety w piatek wraca juz do Polski........ napisze w wielkim skrocie:porod mialam ciezki bo w szpitalu bylam juz od czwartku a zaczelo sie wszystko juz w srode wieczorem.Amelka urodzila sie w koncu w piatek o 17.44 przez cesarke...............podczas porodu okazalo sie ze mala jest ulozona posladkowo i w ostatniej chwili musieli mi zrobic cesarke zeby ja ratowac bo po przebiciu wod okazalo sie z mala nie jest dobrze i do tego zdazyla sie juz zalatwic a ze caly proces trwal dlugo to mialam natychmiastowa cesarke........strasznie to bylo ale po zobaczeniu malej zapomnialam o tej calej meczarni......szkoda tylko ze ten caly moj bol byl niepotrzebny - gdyby wczesniej rozpoznali polozenie posladkowe!!!!ale coz... Moja corcia jest wspaniala!!!!!!!!!!!!!!dostala 9/10 wazyla 3500kg od razu podali mi ja do cyca mala sie wssala!!!urodzila sie dlugimi czarnymi wloskami-ja tez takie mialam po urodzeniu ale troche mniej.Ogolnie jest podobna do mezusia ale mam moj nosek i wloski!!!!moja mama twierdzi ze to aniol nie dziecko bo prawie wcale nie placze jest strasznie cierpliwa bo na niej razem z mezem wszystkiego sie uczymy a ona cierpliwie znosi te nasze jak na razie nieporadne zmiany pieluchy i kapiele!!!bardzo chcialam karmic piersia i mi sie udalo chociaz poczatki wcale nie byly latwe!dobrze ze mam mame przy sobie bo to ona mi w tym wszystkim pomogla.Mala teraz je jak smok malo spadla z wagi-wczoraj mielismy wizyte poloznej i pielegniarki i mala wazyla 3460!!!! tyle kochane w wielkim skrocie potem wkleje zdjecia Amelii teraz pedze na nastepne karmionko!!!!! 3majcie sie cieplo pa pa
  19. hejka kolezaneczki! ja dalej 2 w 1 ale!!!!!!!!dzisiaj bylam na wyznaczonej wizycie w szpitalu i spedzilam tam az 3 godzinki!!!!!!!!!zrobili mi te badania co zawsze na cukier i wszystko jest ok a co do spoznienia to zapewnili ze nie mam powodow do zmartwien bo to tylko 8 dni po terminie ale zeby pomoc naturze mialam dziwny zabieg :masaz szyjki macicy a przy zabiegu okazalo sie ze mam juz jakies tam rozwarcie i moj organizm juz sie sam szykuje na porod!!!!!!!!!!!!!!!!!ale na wszelki wypadek musze powtorzyc masazyk w piatek a w ostatecznosci musze sie zglosic na wywolanie w sobote wieczorkiem.|Czyli mala najpozniej bedzie w niedziele!!!!!!teraz jestem juz spokojniejsza!!!!!!!!Do tego wszystkiego wspomnialam poloznej ze mala mniej sie ostatnio rusza wiec wyslali mnie na monitoring......i siedzialam tam az 1,5 godziny bo malej odbilo i kopala jak oszalala!!!!po 1,5 godzinie stwierdzili ze z nia wszystko ok i wyslali nas w koncu do domciu!ufffff tyle w wielkim skrocie!!!pa pa dam Wam znac co i jak!pa 3majcie sie
  20. hej! dzieki kochane za cieple slowa!!!!! a jakos sie nie martwie tylko wtedy mialam kryzys.............bo mi nagadala ta moja kolezanka samych bzdur!teraz dala mi spokoj -podejrzewan ze to sprawka meza i ze jej cos nagadal i zdrowo ja opierdzielil .....ale nie draze tematu bo po co.Szczerze to jestem z tego zadowolona bo mam swiety spokoj kolezanka nie nachodzi mnie teraz a potrafila wpasc na kawe o 8ej rano potem o 16ej a w miedzyczasie zadzwonic 4 razy!!!! Wiec jak pisalam nie martwie sie tym spoznieniem az tak bardzo chociaz juz bym chciala nasza malenka miec obok siebie!codziennie zaliczamy dlugi spacerek a dzisiaj wybralysmy sie z mamcia i mezem do sklepu ogrodniczego i kupilismy pare roslinek wiec jutro zajmujemy sie naszym ogrodem-moja mama ma piekny ogrod u siebie w Polsce i chce nam pomoc z naszym troszke! oki koncze bo pora na spacerek! trzymajcie sie cieplutko i jeszcze raz dziekuje za mile slowa!!!!!!!fajnie mam z Wami!!!!
  21. witajcie kochane! ja nadal czekam.................w piatek mialam maly kryzyz bo kolezanka do mnie zadzwonila i mi glupot nagadala ze pewnie jest cos nie tak bo juz 3 dni po terminie i takie tam bzdury strasznie sie przejelam-wiem ze powinnam puscic kolo uszu te jej gadke ale same wiecie jak to jest........dobrze ze mam rozsadnego meza i rodzicow przy sobie bo pewnie bym zwariowala!!!!mezus chcial mnie zabrac do szpitala zeby wszystko sparwdzic i mne uspokoic ale w koncu sie uspokoilam pomyslalam i przyznalam im racje ze termin nie jest ostateczna data i lepiej nie stresowac siebie i malej i czekac!a wspaniala kolezanka odwiedzila mnie wczoraj z usmiechem na twarzy i z kolei powiedziala ze ona tez po terminie urodzila i nie ma co sie martwic!!!!myslalam ze jej szczele w twarz bo co innego mi wtedy plotla przez telefon!!!!!!!!!!!!!!!!!!ach Ci ludzie!!!!!!wiec teraz juz wiem ze trzeba brac poprawke na ludzkie gadanie i tyle!w srode mam wizyte w szpitalu i dowiem sie co co i jak zpewniejszego zrodla! oki lece! trzymajcie sie cieplo!dam Wam znac co i jak! panterka trzymam kciuki za Twoje malenstwo!
  22. witam kochane......ja dalej czekam.............wiec ten suwaczek jest malo aktualny..........ale dam wam znac jesli cos sie zmieni.teraz na razie korzystam z wolnego czasu.W poniedzialek przyjechala moja mamcia wiec nie mam za duzo czasu na neta bo cos nagadac sie nie mozemy!!!!!!! oki koncze trzymajcie sie cieplo pa pa
  23. witajcie kochane! ja dalej 2 w jednym.......tylko coraz ciezej mi z dnia na dzien.........termin mam na wtorek ale chyba jeszcze moja perla nie ma zamiaru wyjsc!Moja mam przyjezdza w poniedzialek a ja mialam nadzieje ze uda mi sie urodzic przed jej przyjazdem.Mamcia jak to mamcia w wiekszym stresie przedporodowym niz ja!A ja jakos o dziwo sie nie denerwuje......moze to cisza przed burza??? Wczoraj mezusiowi cos odbilo...........pare dni temu byl na zakupach w tesco i kupil Klapoluchego-tego z Kubusia Puchatka.A wczoraj stwierdzil ze jedziemy na zakupy znowu i przy okazji chce zabrac z nami z powrotem kumpli.............nie usmiechalo mi sie to bo nie chcialo mi sie jechac a jakos ostatnio nie chce mi sie siedziec z innymi ludzmi.....ale pojechalismy.......................zakupy udane a co do kumpli to..............................towarzystwo niezle!!!!!!!!!!!!!Mezus dokupil do kompletu Kubusia Puchatka i Tygryska!!!!!!!!!grzecznie z nami wrocili do domu i teraz kumple siedza w Amelki lozeczku i tez na nia czekaja!!!!!!!!!!!!Tak sie wczoraj z tej calej historii usmialam ze az mnie miesnie brzucha bolaly!!!!!!!!!!!!!!tej moj mezus zawsze potrafi czyms zaskoczyc!!!!!!!!do towarzystw tylko brakuje jeszcze prosiaczka ale Malutka moze spokojnie na poczatku przejac jego role a w tzw miedzyczasie pewnie mezulo cos wymysli....... oki spadam bo mnie glod meczy!i cala reszte rodziny trzeba wygonic z lozek! pa pa dam znac jak cos sie zmieni!
  24. hej kochane! nowych wiadomosci o sobie nie mam.....dalej 2 w 1!!!!juz normalnie mnie skreca z niecierpliwosci!!!!!!!!! ogolnie czuje sie dobrze tylko tak strasznie ciezko.......i glodna jestem caly czas!!!!!!!! Czas zabijam w pracy bo w domu mam juz wszystko posprzatane........ a tu znowu mala cisza.........
  25. hej kochane! jeszcze jestem 2 w 1!!!ale czuje ze to sie zbliza duzymi krokami!!!znowu nam sie zwalilo mnostwo pracy na glowe i jestem strasznie zajeta ale teraz ten ostatni tydzien zapowiada sie spokojniej wiec cierpliwie czekamy chuociaz jestem strasznie podekscytowana i nie moge sie doczekac!!!! lece! wpadlam tylko na chwilke czas goni........pa pa # dam znac co i jak!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...