-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez luza74
-
malutkawitaj!!!!!!!!!!!!!!!
-
megi79Monka1Marzenka, Megi jak w ogóle sobie radzicie z Waszymu synusiami. Poukładałyście sobie już harmonogram dnia? karmicie piersią? No i jak tam noce, chłopcy dają Wam wypoczą?. Megi, jak w ogóle macierzyństwo, bo ty jak ja masz pierwsze dzieciątko. W 5 dobie miałam pierwszy kryzys, że cały dzień popłakiwałam, ale to ze zmęczenia. Noc przed porodem nie spałam (skurcze co 10 min) w dzień porodu też nie spałam, a w szpitalu adrenalina trzymała mnie na nogach, że nawet po porodzie nie chciało mi się spać. Na szczęście mój m. odciążył mnie, w nocy wstawał i zmieniał pieluchę, a ja karmiłam. Już mamy jakiś tam harmonogram dnia, ale różnie bywa, dziecko to nie maszynka. O 19 kąpiemy, później karmionko, około 23 znowu pielucha, i karmienie, następnie około 3 to samo no i około 6-7, jeszcze idziemy spać i wstajemy około 9-10. W kółko to samo. Brodawki mnie bolą, jakby mi je cięli żyletkami podczas karmienia, ale wytrzymuje. M. ma mi kupić krem w aptece. Jedna pierś mam zawsze bardziej twardą z lekkimi grudkami, więc czasem z tej piersi odciągnę z 15 ml i mi trochę lepiej., żeby zastojów nie było. Zawsze jadłam długo i się delektowałam jedzeniem, teraz nauczyłam się bardzo szybko jeść , żeby zdążyć do małego jak zacznie płakać. Dzisiaj zostałam już sama w domu, bo m. poszedł już do pracy, ale daje radę. Mały nie płacze bez powodu więc wystarczy pielucha i karmienie. Nie stosuję smoczka i zauważyłam ze wydłuża mi się czas karmienia, lubi sobie pocmokać jak zaśnie przy cycu. Przy kąpaniu strasznie krzyczy, ale zauważyliśmy, że się uspokaja jak jest brzuszkiem do wanienki. Polecam kamerkę na łóżeczko, nie muszę biegać co chwila do pokoju, tylko chodzę po domu z ekranikiem i wszystko widzę i słyszę co u małego. Pieluchy za każdym karmieniem pełne żółtej kupy, lubi sobie przy jedzeniu puszczać niezłe bąki Jeszcze nie ma z nim takiego kontaktu, ale widziałam kilka razy uśmiech, był boski. Dobra kończę mały się wierga w łóżeczku, dobrze że zjadłam już rosołek. megi-to sa uroki maciezynstwa.Rodzimy w bolach,meczymy sie w wychowaniu,a kochamy nad zycie te nasze dzieci.Ja sobie zartuje ze jak wezme Jakuba do domu to bedzie juz odchowany.
-
bogdanka,marigoldGRATULUJE-marigold,nameczyłas sie dziewczyno,ale masz to juz za sobą!bogdanka-za to ty poszłas jak burza!! Jej,taki ruch zrobił sie tutaj,ze zaczynam sie gubic
-
la lunaja dalej w dwupaku jutro mam wizyę u gina to się okaże czy zostawi mnie w szpitalu czy wyśle do domu..... miłej nocki la luna powodzenia jutro.Moze bedziesz juz tulic swoje malenstwo??
-
ma-mmiluza74Kevadraja prowadziłam samochod do 34tyg.Pózniej sie bałam bo miałam taką sytuacje,ze jadąc autem urwał mi sie film.To trwało chyba sekundy,ale wystraszyłam sie.hej! nie straszcie, że aż tak ja ciągle za kółkiem siedzę;-))) Jezeli czujesz sie na siłach to czemu nie?Ja miałam problem z koncentracją.Duzo przytyłam,wiec to tez miało wpływ na samopoczucie za kierownicą
-
Kevadraja prowadziłam samochod do 34tyg.Pózniej sie bałam bo miałam taką sytuacje,ze jadąc autem urwał mi sie film.To trwało chyba sekundy,ale wystraszyłam sie.
-
bogdankagratulacje dla ciebie i meza,a dla córci duuuzo zdrówka. kamajawam tez gratuluje i zycze wszystkiego dobrego małej ksiezniczce.Witajcie dziewczynki na swiecie
-
juz tesknie za słoncem.
-
Idziemyjutro na wesele,a ja sie pozarłam z moim m.W najmniej odpowiednim momencie!!!! jestem obrazona na całego i straciłam ochote na imprezke.Oj..te emocje
-
Ja dzisiaj miałam wreszcie przyjemnosc wziąśc na rece Jakuba.-BEZCENNE. Wyciągneli go z inkubatora.Byle do przodu.
-
Witam was dziewczyny.Meginajlepiej z taką wkładką udac sie do szpitala lub lekarza.To mogą byc wody.
-
Dzień dobry.Monkabaardzo uwazaj,jezeli to jakis wirus ,żebys sie nie zaraziła.!! marzenkamasz pieknego synka.
-
Marigoldluza to pojawienie się córeczki prawie że dramatyczne dzieci całkiem inaczej przeżywają takie chwile i rozumują w sobie tylko znany sposób, na szczęście - jak to między rodzeństwem - ostatecznie jedno za drugim pójdzie w ogień :) teraz za to masz fajnie, bo dzieciaki duże, pokochają Kubusia natychmiast - no i będziesz mieć super pomocników do zabawiania malca :) sama bym tak chciała... albo chociaż taką kilkulatkę jak ma CosmoEwka Noo..licze na pomoc z ich strony i obym sie nie przeliczyła hehe.Ale przy lekcjach bedzie miał kto pomóc.
-
Megi-synek słodziutki.Ty też fajnie wyglądasz po porodzie. bogdanka-nigdy nie zapomne reakcji mojego syna,jak przyjechałam z porodówki z córką.siedział chwile spokojnie,w pewnym momencie podszedł do łóżeczka i powiedział ,, i tak cie zabije."Byłam w szoku,dlatego pamietam to do dzis.Na szczescie szybko zrozumiał że to jego siostra i powinien sie nią opiekowac jako starszy brat. laluna w tej hiszpani tez nie macie wesoło.Wszedzie dobrze,gdzie nas nie ma..ot co!
-
Dzien dobry.bogdankatwój synek czuje ze mama bedzie miec mniej czasu dla niego.
-
Chciałabym zyczyć wam spokojnej nocy,no ale jeżeli mają nadejść porody to nie bedzie spokojna.Ale życze wam BEZBOLESNEJ nocy. U mnie w domu jakas masakra.Najpierw prąd wyłączyli,póżniej wode.Prąd po kilku godzinach właczyli ,ale wody to moge do rana nie miec bo jakas powazniejsza awaria. megi wspaniałe sa takie chwile.
-
monkaostatnio laktator był moim najwiekszym przyjacielem,az zal sie zegnac bo tak nam dobrze razem było.Ale tak na powaznie-to chyba nic nie zastąpi ssania przez dzidziusia.
-
Ze wzgledu na te bóle wieczorową porą-dosc czeste to stawiam na lalune
-
a może wszystkie trzy w jednym czasie urodzicie??Hm............
-
bogdanka hm.trza by pomyslec co w nagrode..A masz jakis pomysł?Konkurencja robi sie wam wieksza,bo la luna dołącza sie.Oj dziewczynki,trzymam za was kciuki i jestem myslami z wami.!! A u mnie dupa!!marzenie o karmieniu cycem prysło.pokarm mi sie stracił (no nie do konca,ale nawet dla chomika by nie wystarczyło).Kolezanka mnie pocieszyła,ze przez to zachowam ładniejszy biust-w cuda nie wierze,ale moze jednak??????..............
-
a moze jakies zakłady zrobimy,która nastepna sie rozpakuje??Bogdanka,czy Marigold???
-
Marigold nie wiem kiedy,ciezko powiedziec.Ciagle jest COS....w zeszłym tygodniu miał przetaczaną krew,w sobote problem z brzuszkiem i sciagali mu sondą gazy..Ale straszny głodomor z niego.Jest wiecznie głodny.Oczywiscie nie moze zjadac tyle,ile by chciał.Jak sie poda na tatusia to na jedzenie nie wyrobimy he,he,he.Bo z taty jest kaaaawał chłopa
-
Marigoldwitam się wieczorową porąja już po usg - ułożenie ok, akcja serca ok, łożysko dojrzewające, ilość wód ok, ale szyjka "się trzyma" i nie wygląda na jakąś szybka akcję, choć to nigdy nie wiadomo... może się czasem potwierdzić termin z 1 usg - czyli 10.10, ale na wszelki wypadek do niedzieli rano najpóźniej muszę się zgłosić do szpitala o ile będę się dobrze czuć, jeśli nie - mam jechać nawet jak mi się będzie wydawać że dziecko jest mniej ruchliwe - min 8 ruchów/2 h - mnie to liczenie osobiście wydaje się dziwne no ale... jeśli chciałabym tak liczyć to dzisiaj od 8-13.00 nie zliczyłabym pewnie tych 8 a co dopiero w 2 godziny... najbardziej zmartwiła mnie waga - 2564 g - wielka to ona nie jest :( ale plusem jest że łatwiej urodzić... w ogóle jakiegoś doła zaliczyłam, martwię się strasznie, nie sądziłam że jak przyjdzie co do czego to będzie mi aż tak trudno psychicznie... a nie należę do osób które się łatwo martwią i przejmują Marigoldnajgorsze jest to czekanie,ale bedzie dobrze!!!!Trzymam kciuki.
-
la lunamegi79Gratulacje dla kolejnej mamusi. Dużo zdrówka dla Filipka. Mam chwile wolnego, więc zajrzałam do was dziewczyny. Nauczyłam się szybko jeść, bo chce być dyspozycyjna dla Wiktorka. Mały w dzień szybciej zasypia i się najada, a w nocy co 2 godziny się budzi i chce jeść. Dzisiaj spałam max 4 godz. Szwy już zdjęte, ale jeszcze trzeba się wietrzyć he he. Dostałam skierowanie dla małego do poradni słuchu, bo prawe ucho ma do kontroli. Mam nadzieję że mu się odetka i obędzie się bez komplikacji. Dzisiaj zrobił ku uciesze rodziców pierwszą żółtą kupkę Ale jestem zmęczona, kiedy ja się wyśpię. gratuluję pierwszej kupki....a nie wyśpisz się przez najbliższe 2 lata powodzenia i zdrówka la luna,-ja bym powiedziała,ze najblizsze 4latka megi-jak to zwykła dziecieca kupka potrafi ucieszyc rodziców.Moi bezdzietni znajomi nie moga tego zrozumiec...-i nie zrozumieją ha,ha,bo to trzeba przezyc.Prawda??
-
Witaj bombel.-współczuje rozstania z mezem w takich wyjątkowych chwilach.Zycze wam wytrwałości,a czas tak szybko biegnie że sie nie obejrzysz a m bedzie z powrotem.