Skocz do zawartości
Forum

luza74

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez luza74

  1. la lunawitam u nas pogoda super dużo słońcazero wiatru i deszczu tak więc wychodzimy często na spacerki A termometr ile stopni wskazuje ??
  2. Witam. la luna ładniutka czarnulka z twojej Basi
  3. luza74

    Po cesarce

    A u mnie blizna pieknie ,,znika,,.Ładnie mnie zszyli no i lekarz kazał mi tą blizne masowac.
  4. luza74

    Nasze gotowanie

    frania-podaj kochana przepis na tą babke jogurtową.Tez piekłam ale zgubiłam przepis a mam smaczek na nią
  5. Margeritkaa mój mąż jest najsyarszy ze swojej trójki i często sam musiał pomagać mamie, choćby wieszając pranie i prasując tylko swoje rzeczy, jak po ślubie zamieszkaliśmy razem, to był bardzo zdziwiony, że uprane rzeczy ma uprasowane i schowane do szafki...i rozpuściłam go, bo zdążył się przyzwyczaić i już pyta, kiedy robię pranie, bo skarpetki mu się skończyły... Oj to rozpuściłas dobrze wychowanego faceta.Jedno jest pewne-chowajmy tak naszych synów,aby ich żony miały pocieche i nie psioczyły na teściowe
  6. Ullaluza74A mój w domu nie zrobi NIC...Tak go mamcia wychowała że dom i dzieci to zajecie dla kobiety.Tragedia.No czasami pozmywa naczynia jak mu sie chce.Za to wszystkie sprawy poza domem załatwia on.Dba o nasze samochody-ja tylko wsiadam i jezdze.Płaci rachunki no i zarabia na rodzine.Czyli można powiedzieć, że jasno dookreślone są sprawy zadaniowe w rodzinie No tak,tylko czasami nie wytrzymuje i z tego powodu są kłutnie.Ja wychowałam sie w domu w którym ojciec pomagał mamie-taki partnerski układ no wiec cieżko mi zaakceptowac ten podział ról u nas.Ale na nic moje awanturki.Chłop uparty i koniec. Ale gotowac nie musze codziennie.Jak mi sie nie chce to nie gotuje i basta!
  7. luza74

    Po cesarce

    A jak u was z brzuszkiem po CC ? Bo ja jestem dwa miesiące po porodzie a brzuchol mi został spory.Wyglądam jakbym była nadal w ciąży.Pocwiczyłabym brzuszki,ale boje sie że jeszcze za wcześnie.
  8. A mój w domu nie zrobi NIC...Tak go mamcia wychowała że dom i dzieci to zajecie dla kobiety.Tragedia.No czasami pozmywa naczynia jak mu sie chce.Za to wszystkie sprawy poza domem załatwia on.Dba o nasze samochody-ja tylko wsiadam i jezdze.Płaci rachunki no i zarabia na rodzine.
  9. Dzien dobry,u mnie zapowiada sie kolejny ładny dzien.Zycze miłego poniedziałku
  10. luza74

    Po cesarce

    Witam wszystkie ,,cesareczki".Poczytuję ten wątek i chciałabym wtrącić swoje zdanie.Dwa razy rodziłam sn,natomiast trzeci poród zakończył sie nieplanowaną cesarką,wcześniej karmiłam piersią,teraz tylko butelką i doprawdy nie wiem czym się tak przejmujecie??Czy to że miałyscie cc sprawiło że mniej kochacie wasze dzieci??Nie przejmujcie sie głupimi uwagami w stylu- cesarka to nic w porownaniu z naturalnym porodem!
  11. kevadra Gratulacje I witamy Pawełka wśród nas.O pokarm sie nie martw,będzie,tylko nie stresuj się bo to ma negatywny wpływ na laktacje. Miłego dnia zycze
  12. No faktycznie,jak cofne sie do dnia kiedy przywiezlismy Kube do domu to pierwsze dwa dni był spokojny a pózniej sie zaczeło-ciągle płakał i mało spał.W nosy ciągle sie budził.Teraz w szpitalu był tak spokojny i wyciszony że nie poznawałam własnego dziecka.Cały czas spał lub grzecznie sobie leżał,a ja wysypiałam sie w ciągu nocy.Wróciłam do domu wypoczeta.No i znów sie zaczeło.Dzis prawie nie spał w ciągu dnia,ciągle płacze.la lunabardzo bardzo chce abyś miała rację z tymi trzema miesiącami.Ja zniose wiele,ale nie chce żeby mały sie stresował.Wrzucam fotki. zastanawiałam sie co z bogdanką,a ona przeciez wyjechała.
  13. luza74

    Listopadowe bobaski!

    ma-mmiA wiec dzis o godz.13.30 na swiat przyszla Karolcia 2500 g. Mama i coreczka czuja sie dobrze:-D GORZATA GRATULUJEMY I CZEKAMY NA SZYBKI POWROT Gratulacje dla rodziców.Karolcia witaj na świecie,dużo zdrówka dla Ciebie.
  14. hello,witam wszystkie nieobecne. Korzystając z wolnej chwili sprawdziłam ceny w internetowej aptece szczepionek -rotawirusy,pneumokoki i uodparniającej.No i podsumowałam-1700 zł.Co prawda rozciągnie sie to szczepienie w czasie ale przyprawia mnie ta cena o zawrót głowy.Na temat Infanrix hexa poczytałam na forum i nie podoba mi sie co piszą rodzice na temat powikłań.Pójde jeszcze do innego lekarza popytac.Wprawdzie Jakub jest pod opieką bardzo dobrego neonatologa,ale po tym co przeszłam w ciąży nie ufam żadnemu lekarzowi i wole zapytac o zdanie dodatkowo drugiego pediatre.
  15. Dobry wieczór. Wpadłam na chwilke przywitać sie i poczytać zalgłe posty.Wróciliśmy dzis wieczorem z szpitala.Kuba dostał krew,i wszystko jest ok.Zastanawiam sie dlaczego w domu jest taki płaczliwy i rozdrażniony,a w szpitalu był grzeczniutki,spokojny,..Hm może jest tu coś co go drażni?Kolor ścian??Lekarz prowadzący Kube zaproponował mi szczepienia-ok.1tyś zł by to kosztowało.Nie sa obowiązkowe,ale....hm. Mamusie - dzieci sa śliczne.malutkatwój to kawał chłopaka jest.Ja jutro tez wrzuce jakies foto.Kuba waży 3kg. Dobrej nocki zycze
  16. CosmoEwkaz suszarka to porazka. siostra meza przez kilka m-cy wlaczala synkowi suszarke. jak bylismy u nich myslalam ze pie..olca dostane przez to ;). polecam za to wlaczony komputer chocby i na stronie forum ;). wiatraki chlodzace wydaja podobny dzwiek, a moj piotrus gdy jest niespokojny i siade do komputera i zaczne stukac w klawisze od razu zasypia ;). nie ma to jak znajome dzwieki ;).a co do niespokojnych dzieci co zdaje sie ze nie lubia swoich rodzicow... dostalam dzis objawienia. przypomniala mi sie moja kinga sprzed 6 lat. piotrus od dwoch dni jest niespokojny, juz myslalam ze to albo brak jakis witamin albo zapowiedz kolek. tymczasem po prostu byl chaotyczny i rozkojarzony. chcial nagle jesc, po czym lykal powietrze, po czym kurczyl nozki, po czym go nosilam, po czym plakal, nie chcialo mu sie odbic, po czym go kladlam, po czym chcial jesc, itd w koleczko od nowa... i dzis stuknelam sie w glowe i zrobilam to co robilam z kinga. trzeba dosc scisle zawinac dziecko w kokon. taka kukielke robimy np z flanelowych pieluszek, zeby wygodnie tym manewrowac pozniej, np wkladajac do lozeczka, itp. po zawinieniu, zniewoleniu, gdy przestrzen jego stala sie mala (taka symulacja scisku w brzuchu) od razu sie wyciszyl i uspokoil. doslownie jak reka odjal. nie mogl sie ululac przez 3h po kapieli, ja juz zaczynalam swirowac co mu dolega, a jak poszlam po rozum do glowy to w ciagu dwoch minut zasnal spokojnym snem. naprawde to polecam, bo to sprawdzony i polecany przez polozne i nasze mamy ;) sposob. inaczej dziecko ma za duzo przestrzeni i to rodzi niepokoj i stres. tak samo polecam zacieniac przestrzen. nie zeby ciagle itd ale jak np nie lubi werandowania maluch czy spacerow to moze warto go tak zaslonic by nie mial za duzo slonca i swiatla. to tez moze uspokoic. trzeba probowac do skutku. noworodki potrzebuja czasu by stac sie niemowlakami :). musimy wiec bez rewolucji wprowadzac je w nasz zly, paskudny swiat pelen halasu, swiatel i spadajacyh schodow ;). Witam. Ja też tak robie kiedy Jakub jest niespokojny i rozdrażniony.Zawijam go ciasno w mieciutki kocyk,przytulam tak aby widział moją twarz i tak cichutko mu nad uchem .Takie pszsz,pszsz...-Przy dwójce dzieci to skutkowało i teraz też.
  17. megi79No i jesteśmy. Byliśmy u super babki neurolog. Badając małego wywijała nim ze hej. Trzymała go za rękę i nogę w powietrzu, za sama noge do góry nogami, aż sie bałam o niego. Znalazła jedna dysfunkcje. Mały pręży sie wyginając plecy w łuk leząc na nich. Musimy cwiczyc 3 x dziennie zeby wzmocnić mięśnie brzucha, żeby nie miał z tego powodu koślawych nóżek. Na szczęście wszystko da sie wyćwiczyć. Musimy jeszcze zrobic usg głowy żeby dopełnić badań. Miłego dnia. megi-Jak moim Kubą tak lekarz wywijał to myślałam że padne!Ja bałam sie o niego,a jemu taka gimnastyka bardzo sie podobała.
  18. Witam sie porankowo pierwsza.Zapowiada sie kolejny piekny dzien wiec obowiązkowo musze zaliczyc spacer.bogdanka fajnie miec ogród-wystawiasz małą we wózeczku i juz..kawka na dworze tez inaczej smakuje. malutka kawał faceta z twojego synka.Rozczulają mnie takie zdjęcia- śpiących tatusiów z dziecmi, chyba każdy ma takie w archiwum domowym.A ty masz fajnych przystojniaków. Zycze wam kochane miłego i udanego dnia.
  19. poziomko-gratulacje dla ciebie i konkumeża z narodzin Igorka.Wracajcie szybciutko do domu. Oj..Dzien dobry wszystkim. CosmoEvkaja po cesarce nie miałam zalecanych zastrzyków.Nikt w szpitalu nawet nie wspomniał że powinnam stosowac. Kuba cały dzien dzisiaj spi,aż sie martwie bo to nie podobne do niego.ma anemie,wiec w przyszłym tyg.ponowne badania i jezeli wyniki nie bedą lepsze to musi wrócić do szpitala żeby dostac krew.Juz mnie serce boli kevadra to czekamy jeszcze na ciebie. Musze przyznac,że w tym roku pogoda była super dla nas.Lato nie gorace wiec sie nie meczyłysmy,a teraz możemy spacerowac z dziecmi bo jesin cieplutka
  20. kevadraja jeszcze nie. Jutro idę na KTG do szpitala, może coś konkretnego mi powiedzą :) Wczoraj zmieniłam swoje zdanie, będę rodzić w innym szpitalu, nie w tym, w którym chciałam na początku, i tam właśnie jutro wybieram się na KTG. Kobieta zmienna jest :) A w ciąży tym bardziej :) Poziomko, hallo hallo :) Ty już? Dlaczego w ostatniej chwili zmieniłas zdanie??
  21. Bylismy dzisiaj z Jakubem u neonatologa.No wiec rozwija sie prawidłowo,delikatnie odchyla główke do tyłu,ale to po rehabilitacji minie.Nie mozemy go jeszcze szczepic.Dostałam namiary do Kardiologa dzieciecego który współpracował kiedys tam z dr.Religa wiec Kuba bedzie w,, dobrych rekach".
  22. Witajcie.Pierwszy numerek po cc mam za sobą,ale nawet nie pamietam ile to czasu było od ciecia.Natomiast zastanawiam sie dlaczego nie moge zrobic brzuszków.chciałam spróbowac-wiem że to jeszcze za wczesnie,ale chciałam spróbowac.No i kłade sie na podłodze,próbuje podniesc sie w pół,a tu nic ,nie dałam rady.
  23. kevadraAle zabawna sprawa! Byłam dzisiaj po ostatnie wyniki morfologii i niespodzianka, ale miła! Anemii już nie mam, hemoglobina mi wzrosła o 5 punktów, mam minimum normy, ale jednak norma!!! Cukrzycy też już nie mam, mam bardzo dobry wynik po 2 godzinach 75 gr, a na czczo mam nawet lekkie niedocukrzenie, ale leciutkie :) Mogę jeść słodyczy! HURA! W związku z tym nie muszą mi wywoływać porodu. Byłam na KTG, mam ZERO czynności skurczowej, lekarka mi powiedziała, że według niej 2 listopada po świętach będę musiała stawić się w szpitalu na kolejne KTG, bo według niej nie urodzę wcześniej. Zobaczymy, czy ma rację. No ale to nie będzie już październiczątko, tylko listopadówek! Nie chce mi się wypadać z waszych szeregów Nie przejmuj sie My jestesmy wrześniowczatko..
  24. kevadra,poziomka-zycze wam szybkich i lekkich porodów,spieszcie sie dziewczyny bo pazdziernik sie konczy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...