-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez krolowa_angielska
-
Donka24 My dopiero zaczniemy w maju kompletować wyprawke :)) jakoś tak nadaj wydaje sie nam że mamy czas.. Jasne że mamy czas. Teraz jak się ma kaskę, to wszystko można w internecie w kilka dni zamówić. Ale ciężko się w sklepie powstrzymać jak widzi się te wszystkie malutkie rzeczy, myślę że zwłaszcza jak się czeka na pierwsze dziecko :) Dla mamy to też jest frajda :P
-
Cześć Dziewczyny :) U mnie hormony nadal szaleją i codziennie mam inny nastrój, a raczej 5 razy dziennie :P Nie mogę długo siedzieć przed komputerem w jednej pozycji, bo później mam taki dziwny ucisk pod żebrami... Nie wiem co to, ale strasznie mi dokucza i lepiej mi na 'pół leżąco', chociaż brzuszek mam jeszcze mały. Co do wyprawki, to mam już dużo rzeczy odłożonych po rocznej córeczce siostry i wystarczy przywieść: wózek, fotelik do auta, podgrzewacz, wanienkę, jakieś maty edukacyjne i sporo ubranek, bo wiadomo że te do roczku są najmniej zniszczone :P A, że u nas też będzie dziewczynka to jesteśmy wstępnie ustawieni :) Myślę, że po Wielkanocy zacznę zakupy czego tam nam jeszcze potrzeba :)
-
Cześć Dziewczęta ;) U mnie dziś jakiś szary dzień... Zgaga mnie męczy- może po czekoladzie? Ale apetyt mi dopisuje i generalnie cały czas jestem godna :P Oczywiście tłumaczę, że to mała jest głodna, a nie ja :P Cathee Witamy :) Ja też jestem już mamą 4-letniego chłopca, a teraz będzie córeczka Mój synek ma ostatnio takie przemyślenia odnośnie informacji, którą mu przekazaliśmy- że będzie miał siostrę: -"Mamo, wiesz jak będę duży, to też będę miał taką żonę jak ty jesteś!" -"Tak?! A kto będzie twoją żoną?" -"Noooo, ten dzidziuś co go masz w brzuszku! Jak już urośnie!" -"Ale to będzie Twoja siostra :) Nie można się ożenić z siostrą Julciu". -"Będę musiał! Bo ja nie chcę nikogo obcego..." Także dziewczyny, synek czy córeczka bez różnicy. Radości, miłości i szczęścia dają tyle samo ;)
-
blondmama87 Gratulacje :) Po statystykach na FB widziałam, że póki co chyba więcej chłopców niż dziewczynek :) Super dziś dzień, taki pozytywny dla wszystkich Ja chyba nie usnę z nadmiaru emocji :P
-
Dziękuję Dziewczyny za dobre słowa :) mona Myślę, że w przypadku straty dziecka zawsze się przeżywa, więc kupno ubranek to chyba jednak tylko przesąd. Ja tam w takie rzeczy nie wierzę. Chociaż sama jeszcze nie robiłam zakupów. Kupiłam tylko jedną, maleńką parę różowych baletek z falbankami :P Nie mogłam się powstrzymać, bo jako mama chłopca, który wielbi Spidermana i pociągi marzę już o tym żeby móc kupować 'dziewczyńskie' rzeczy :) ;)
-
Dziewczyny ja już po wizycie, obiedzie i zakupach :) Lekarz przekazał same dobre wiadomości, więc jestem w doskonałym nastroju i czuję się świetnie :) Powiedział, że 'zdecydowanie' będziemy mieli córeczkę Waży 400g i mierzy 15,4 cm, więc całkiem spora z niej dziewczyna :) Ja przez miesiąc przytyłam 4,5 kg, więc też się cieszę, bo wreszcie tyję, a nie chudnę, co pewnie położyłoby mnie w końcu do szpitala. Dostałam zdjęcie i receptę na żelazo. Następna wizyta 10 marca. Ciekawa jestem jak wasze wizyty i maluchy :) Ja jestem naładowana pozytywną energią chyba na cały miesiąc :)
-
blondmama87 Dzisiaj wizyta. :) O 17.oo połówkowe i będziemy oglądać dzidziucha. :) JUUUUUPI!:) Ja też dzisiaj! Właśnie za chwilkę wychodzę :) Już nie mogę się doczekać Trzymam kciuki za same pozytywne wiadomości, do wieczora
-
Witam wieczorkiem :) U mnie dziś dużo lepszy dzień, w Krakowie słonko świeciło, więc poszliśmy z synkiem na spacer. Zrelaksowałam się trochę i nerwy mi puściły po poranku kiedy to mój genialny 4-latek znalazł u siebie czarną farbę i wpadł na genialny pomysł wymalowania nią łóżka! Nawet nie wyobrażacie sobie mojej miny, kiedy spokojnie oglądam sobie "Daleko od szosy", a tutaj wpada moje dziecko wyglądając jak Kali z "W pustyni i w puszczy"... No ale jakoś to ogarnęłam :P poziomkowa Super, że ślub i wesele się udały :) mona Współczuję przejść z synkiem :( Wiem co znaczy choroba dziecka, nawet jeśli to tylko przeziębienie. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia! blondmama U mnie dwie nocne pobudki na siusiu to już standard od jakiegoś czasu, ale na szczęście w dzień tak często mnie nie gania, średnio co 2-3 h.
-
Udanych Walentynek Dziewczyny! :) Widzę po wpisach, że większość z Was ma jakieś plany, więc życzę dobrego nastroju, bo u nie dziś z tym nie najlepiej... Mąż dziś w pracy, więc ja wieczór spędzam z synkiem ale takie uroki jego zawodu, że w każdą powszechnie obchodzoną okazję ma nawał roboty. Cóż gastronomia... poziomkowa Gratulacje z okazji ślubu! Wszystkiego dobrego :) Sama chciałabym przeżyć ten dzień jeszcze raz :P happymum94 Marcelek brzmi fajnie :) Moje dwie koleżanki mają synków o tym imieniu.
-
Witajcie :) Fajnie, że już tyle z nas zna płeć i może zacząć myśleć o maluchu bardziej personalnie albo nawet po imieniu :) Ja mam wizytę we wtorek i nie mogę się już doczekać! Chcę zobaczyć dzidziusia i usłyszeć, że wszystko jest dobrze. Mam też nadzieję, że lekarz potwierdzi płeć albo powie nam, że jednak będzie synuś, ale chciałabym wiedzieć już na 100% :P Wczoraj było szaleństwo kopniaków widoczne gołym okiem :) Nawet mąż czuł :) Chyba cukier maleństwu uderzył do głowy ;) Chociaż zjadłam tylko 2 pączki :P Mam pytanie, czy wasz gin na każdej wizycie w ciąży bada was ginekologicznie? Bo mój jeśli nie zgłaszam żadnych problemów, plamień etc. - to wtedy nie, tylko pyta czy wszystko dobrze... Nie wiem czy to dobrze... Za to zawsze robi USG.
-
A u mnie znowu rządzą jajka :P Wcześniej nie miałam na nie ochoty w ogóle za to teraz coraz bardziej: jajecznica, w majonezie, na kanapce... Także smacznej kolacji wszystkim mamom i ich brzuszkom ;)
-
Ja mam grupę krwi Orh-, a mąż ORh+ więc u nas jest ewidentny konflikt serologiczny, gdy dziecko dziedziczy grupę krwi po ojcu i organizm matki zaczyna wytwarzać przeciwciała. W pierwszej ciąży wszystko było ok, gdyż podobno organizm jeszcze nie zdąża ich wytworzyć, ale w drugiej jest to już bardziej groźne gdyż jest on przygotowany na taką sytuację i może to być niebezpieczne dla dziecka. Dlatego po pierwszym porodzie miałam podawany zastrzyk z immunoglobuliną anty-D. Są na to tylko 72 godziny dlatego ważne żeby wiedzieć jaka jest grupa krwi ojca. Tyle wiem na ten temat i czekam na wyniki. Zawsze są też szanse, że teraz dziecko ma moją grupę krwi.
-
Dzień Dobry Wszystkim :) I ja się wreszcie doczekałam, także spokojnie dziewczyny! :) Od wczoraj mieszkaniec mojego brzucha daje o sobie znać :) Pojedyncze puknięcia wczoraj wieczorem, podczas kąpieli i dziś rano. Od razu humor mi się poprawił :) Rano badania (udało się z moczem ;) ) i przeciwciała, bo mamy z mężem konflikt serologiczny. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Teraz wieczorna wizyta u lekarza ze starszym synkiem na bilans 4-latka :)
-
Ja też Ale najczęściej powtórki, bo o 18.00 synek chce Pszczółkę Maję :P
-
buas A jest coś co moglybyscie jesc cały czas? Lody!
-
buas Avel ja w takich chwilach łapie za rybę bądź paprykarz;-) Ja w pierwszej ciąży jadłam tylko ryby, pod każdą postacią i codziennie :) Wszyscy przez to mówili, że jak mam ochotę na śledzie to będzie chłopak i rzeczywiście ;) A teraz od ryb i mięsa mnie odrzuca...
-
U mnie dzisiaj w menu krem z zielonego groszku, a jutro chyba zrobię pomidorową :P W ogóle nie wyobrażam sobie dnia bez zupy :)
-
To chyba jednak bardziej indywidualna sprawa... Myślę, że dobrą motywacją jest myślenie, że robi się to dla zdrowia i życia dziecka, nawet jeśli ma to być rzucenie tylko na kilka miesięcy, to i tak warto.
-
Ja popalałam okazjonalnie, tzn. do wina z koleżankami albo w nerwach, jak mnie ktoś bardzo wkurzył. Kiedy tylko dowiedziałam się o ciąży przestałam. Nie tylko dlatego, że wiedziałam o szkodliwości palenia ale po prostu tak mnie odrzuca jak czuję gdzieś papierosy, że szok. Jak dla mnie teraz to najgorszy zapach. I dobrze :)
-
Ja też nie lubię tych wszystkich Lenek, Oliwii i Nikoli- chociaż prawdą jest, że każdy ma swój gust i może nazwać swoje własne dziecko jak chce :) Ja zdecydowałam się nie mówić jakie imię wybrałam, bo niestety znam moją rodzinę i wiem, że komentowaliby i odradzali mi moją decyzję. Wystarczy już, że powiedziałam im, że jeśli byłby chłopczyk to wybraliśmy imię Kajetan, na co usłyszałam, że chcę nazwać syna 'jak psa' (?!) Więcej tego błędu nie zrobię...
-
blondmama87 Z tą okropnością to chyba przesadzone. :-) No przepraszam, może przesadziłam :P ;) Ale już bardziej podoba mi się Klaudia, niż Klaudyna.
-
My jesteśmy razem 5,5 roku, a od 2,5 roku jesteśmy po ślubie :) Dodam też, że nasz starszy synek ma 4 lata, więc zdążyliśmy się dobrze poznać i sprawdzić przed ślubem :) Kłótnie są, jak u każdego ale u nas nie ma 'cichych dni', wytrzymujemy najwięcej 2 godziny :P
-
blondmama87 Pytanie z innej beczki. Co myślicie o imieniu: KLAUDYNA? Szczerze? Okropne.
-
Cześć Dziewczynki :) U mnie dzisiaj słaby, ponury dzień... Zjadłam wczoraj wieczorem porcję pierogów ruskich i chyba mi zaszkodziły :( Całą noc się budziłam, a dzisiaj spałam do południa i dochodziłam do siebie, fatalnie :( Miałam iść rano na badania ale nie dałam rady. Mam do was takie pytanie- trochę dziwne ale może mi pomożecie? Muszę jutro zanieść mocz do analizy, ale mam rano trochę problem z oddaniem odpowiedniej ilości. No i nie wiem, czy mogłabym pobrać ten mocz nocą i schować do lodówki? Powiedzmy tak koło północy? Jak myślicie, czy wyniki nie będą zafałszowane?
-
izabelap poziomkowa86 to już drugi trymestr, 18,5 tygodnia. Myślę, że nie będzie źle... Koleżanka jest wykwalifikowaną masażystką i jeśli podejmuje się czegoś takiego to wie co robi. Masaż to tylko wymówka, żeby wyjść z domu na plotki hehe:) Zazdroszczę! Sama bym poszła, bo strasznie lubię jak ktoś mnie masuje :P Chyba muszę męża pogonić co by mnie nie zaniedbywał... hehe ;) Baw się dobrze :)