
Anna26
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Anna26
-
Asik Samolot mam Aniu o 15. Stresuje sie znowu ale nie powinnam w ogole narzekac bo kolezanka Japonka leciala sama ze swoja coreczka 12h do Japoni plus 6h samochodem zeby dotrzec na miejsce! Wiec moja podroz sie nie umywa. Boże podziwiam 12 h w samolocie i jeszcze 6 godzinna przeprawa ojjjjjj Asiu będzie dobrze na zaś nie zamartwiaj się bo ci tylko więcej zmarszczek przybędzie a po co?!?! A pewnie znając życie bedzie ok... ty i tak juz wiesz co cię czeka a ja nie..dotąd leciałam z malutka Julcią, która zazwyczaj przespała podróż a teraz duża Julcia rozbrykana 5 min. nie usiedzi a i jeszcze mam te głupie problemy paszportowe mam nadzieję że jak ta baba z biura mówiła nie będzie problemów
-
Asik Ja powiedzmy ze okupiona, tylko nie wiem jak sie spakuje, ughm.... z pakowaniem i wpakowaniem tego wszystkiego w walizkę u mnie ciągle ten sam problemik Asia a jakimi liniami lecisz ...ja jet2 i powiększyli nam ostatnio na 22 kg cieszę się bo ostatnio było 18kg a moja walizka ważyła bez mała 24 kg!!! ale przepuścili bo małe dziecko i nie płaciłam
-
AZS (Atopowe Zapalenie Skóry)
Anna26 odpowiedział(a) na temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
Dziewczyny znalazłam firmę, która w Polsce sprzedaje takie ubranka ale nie wiem czy takie same co ja mam Oto ona : DermaSilk - mniej swÄdzenia juĹź w pierwszych godzinach stosowania -
AZS (Atopowe Zapalenie Skóry)
Anna26 odpowiedział(a) na temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
witam!!! Aloj wiem ze u 3 latka jest trudniej nawilżanie bo ucieka, buntuje się Wytłumacz mu że to dla jego dobra Dużo siły i wytrwałości!!!! Spróbuj diprobase krem tu w Anglii uważany jest za najlepszy i powiem ci ze stosuje tylko jego próbowałam rożnych ale zawsze wracałam jednak do diprobase. To krem ciężki w rozsmarowaniu może ma nieładny zapach grunt że działa ale ja nie wcieram go głęboko w skórę aż do wchłonięcia - robię tak położę, lekko rozsmaruje i zakładam ciuchy Wydawało mi się że ten krem nie działa ale jednak spełnia swoją rolę bo w tamtym tyg. Julci skórka miała silne zaostrzenie i strasznie suchą skórę odrzuciłam inne kremy i silne nawilżanie diprobase dało radę, Spróbuj nie zaszkodzi a może pomóc!!! Byłam kilka dni u dermatologa angielskiego i lekarz powiedział mi że gdyby nie ranki i zadrapania można by powiedzieć że Julcia nie ma egzemy bo skórka gładka, nawilżona, miękka tak więc krem nawilżający działa ale niestety nie likwiduje swędzenia tak samo jak maści sterydowe czy elidel. Moja córka własnie taką skórę potrafi zepsuć tak rozdrapać do krwi i robią się krosty z ropą i drapanie jest jeszcze gorsze Rany odkażam rywanolem i staram się ją tak ubrać by nie miała dostępu do skóry ale nie dawało rady niestety i tak potrafiła dotrzeć i nocki tez były nieciekawe bo niestety Zyrtec u nas już nie działa. Pisze ten post ponieważ u was też pewnie jest problem swędzenia i jeszcze gorszego rozdrapywania ranek, robią sie nadkażenia itp. Jak wiecie żeby leczyć AZS trzeba zamknąć koło czyli drapanie ale jak nie drapać jak to swędzi a trzymać dziecku ręce non stop nie da się Otóż tu w Anglii lekarz mi zaproponował 2 wyjścia likwidacji swędzenia: albo leki antyhistaminowe ale one działają sennie, dziecko jest jakby powiedzieć przytępione brak energii itp. drugie wyjście to obandażowanie !!! tak tak obandażowanie!!!! Na początku myślałam że dziecko będzie wyglądać jak mumia hihihi a tu taka niespodzianka - specjalne "ubranka" bandażowe dla dzieci z AZS. Chronią przed drapaniem i są uzyteczne zeby maluch nie mial bezposredniego dostepu do kremow ktorymi jest smarowany. Uzywa sie tego rowniez do emolientow, jako "mokre" okłady. Wygląda to jak ubranka zrobione z tworzywa podobnego do bandaża elastycznego i ważne że przepuszczają powietrze! Jest bluzka z golfem i długimi rękawki które można zamknąć i tworzą rękawiczki, są do tego rajstopki. Ja mam nakładać na posmarowaną skórę emolientem aż dwie warstwy tych ubranek pierwsza na mokro a druga na sucho. Naprawdę polecam działają - dziecko nie drapie się a ranki leczą się !!! Wypróbowałam i skóra jest o wiele lepsza i Julcia przestała się drapać ponieważ te ubranka tworzą mokry okład z emolientem. Krem Diprobase maść elidel i te ubranka bandażowe i u nas od kilku dni AZS opanowane Moje nazywają sie comfi fast oto one: JP HEALTHCARE ale nie wiem czy są dostępne w Polsce !!! Pozdrawiam -
Witajcie!!! U nas pogoda taka dziwna ciepło nie pada ale chmurzasto - szaro i widzę że słońce próbuje się przebić zobaczymy czy mu się uda . Oby tak Moja Julcia ma super skórkę już dawno takiej nie miała ale ciiiiiiiiiii....oby tak dalej i drapanie już mniejsze nawet bez bandaży bo dzisiejszej nocy spała bez nich bo moja przychodnia dopiero dziś ma wyszykować dla mnie receptę a po przednie uprałam i nie wyschły - uroki braku ogrodu Aga ale masz "szalonego" synka i tyle energii dobrze że babcia się nim pobawi a ty kochana odpoczniesz Kicia jeśli ma ranki patyczkiem posmaruj je rywanolem następnie smaruj kremem nawilżającym staraj się w miarę często ( 5-6 razy dziennie) i nałóż tak skarpetkę żeby Natalka nie miała dostępu do tej stópki. Bo właśnie oto chodzi żeby nie miał dostępu a jak otworzysz to ona będzie non stop próbować drapać się w tym miejscu. Zakrywaj to ważne!!! A co wielkości dziecka to 4 - miesięczny synek kuzyna mojego m ma 9 kg i mierzy 72 cm Wygląda naprawdę jak budda ., już dawno wyskoczył z siatki centylowej. Duże i wyrośnięte dziecko. Ono ma 4 miesiące i waży więcej od mojej 14 miesięcznej Julki Ale co zrobić każde dziecko jest inne i inaczej się rozwijają niektóre wolniej niektóre szybciej ale chyba taki jest świat jest nas miliardy i każdy inny. Powiem wam że moja koleżanka z podstawówki zawsze była w klasie wyrośnięta i pierwsza zaczęła od nas nosić biustonosz itp. ale przyszedł taki okres że ona stanęła a my płaskie małe zaczęłyśmy ją doganiać i co ! przerosłyśmy ją. Nie ma reguły - nie zawsze ktoś kto za małego był ogromny i duży będzie taki w dorosłości Wszystko się z czasem unormuje. Moja jest mała i szczupła ale co z tego przecież jest moja a ja aż taki wielkolud nie jestem Asia jak tam sprawy wszystko już załatwione czy już się okupiłaś O której masz lot z Krakowa? Ale ty masz fajnie blisko lotniska - ja też przylatuje do Krakowa ale mam jeszcze prawie 2 godz. zanim będę na miejscu Na razie lecę ale wpadnę do was później Buziaczki dla was kochane: Aga :* Kicia :* Asia:* Pa pa pa
-
Witajcie!!! Widzę że u Edi szykowanie pełną parą na wyprawę majówkową Edi szerokiej drogi obyście szczęśliwie zajechali i przyjechali Marta to niezłe cyrki z wodą zabrakło na kilka godzin i już nieciekawie ale dobrze sobie poradziłaś A podobno ma kiedyś zabraknąc prądu to już chyba katastrofa dla ludzkości bo teraz prawie wszystko jest na prąd. Oby nie milka_1980 Ania, biedulka z tej Twojej Julci - szkoda, że teraz tak gorąco, bo mogłaby chodzić w tym swoim stroju całe dnie:) Oby szybko wyrosła - lekarz nie mówił Ci do kiedy to się koże utrzymać?? Gosiu tego nikt naprawdę nie wie chyba sam tylko Bóg...może być jeszcze miesiąc albo rok albo kilka lat ja żyję nadzieją że któregoś dnia po prostu zniknie na zawsze i da spokój mojej córeczce. Teraz i tak jest lepiej niż było kilka miesięcy temu, można by powiedzieć że AZS opanowane. Dotąd lekarze tylko mówili że zazwyczaj dzieci z tego wyrastają ale dopiero teraz lekarz po oględzinach skórki Julci powiedział że ona wyrośnie a więc widzi że coraz lepiej jest i mamy szanse wyjść z tego Jeśli to fachowiec powiedział, który ma styk codziennie z różnymi przypadkami to naprawdę pokrzepiające Ale zanim wyrośnie zanim to zniknie to czeka nas jeszcze długa droga Pooh Ania ale macie z tą chorobą... Nie słyszałam nigdy o takich "ubrankach". Ale najważniejsze, że przynoszą efekty Trzymam kciuki za szybkie wyleczenie! Edi ja też nie słyszałam i pewnie w PL jeszcze nie są praktykowane. Te "ubranka" są specjalnie stworzone dla dzieci z AZS by czuły komfort podczas snu czy w szkole itp. Przedział wiekowy jest tylko od 6 miesięcy do 8 lat. Naprawdę przynoszą efekt bo dziecko nie rozdrapuje skóry i przez to nie podrażnia jej i na tym polega leczenie AZS żeby zamknąć koło żeby dziecko nie drapało się. Ale jak nie drapać jak swędzi ..stary człowiek będzie sie drapał a co mówić o dziecku ale tu w Anglii mają na to sposób i naprawdę super A powiem wam jeszcze że wszystkie maści, kremy (a idą tonami !) mleko które moja Julcia pije, te bandaże itp. mam za darmo bo tu w Anglii dla dzieci do 16 lat wszystko na receptę jest za free Szkoda że w Polsce tego nie ma Ale co robić taki już nasz kraj czy może politycy Dziewczynki kochane miłego dnia!!! Buziaczki dla wszystkich 80 -tek :* :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*
-
Hejka!!! Wpadam na chwilkę życzyć Wam kochane dobrej nocki niech wam się słodko śpi i śni Martuś a tobie gorącej kąpieli Pa pa Buziaczki :*
-
ja może rewelacyjnych teściów nie mam ale kto jest idealny do moich teściów zaczęłam mówić "tato" i mamo" zaraz po ślubie. Na początku było trudno bo jednak to nie rodzice tylko teście Mówię do teściów tak przez szacunek do nich i męża bo przecież to jego rodzice tym bardziej że on do moich mówi "mamo" i "tato". Ale powiem szczerze że za każdym razem jak mówię do nich mamo czy tato to jakoś dziwnie się czuję moze z czasem to zniknie bo na razie jesteśmy dopiero 2,5 lat po ślubie i widze teściów na prawdę rzadko ponieważ mieszkam zagranicą
-
Witam środowo!!!! U nas piękna pogoda, ciepełko - tak w sam raz - można by powiedzieć idealna bo nie za gorąco i nie za zimno!!! Spacerek zaliczony, Julcia teraz słodko śpi i daje mamie troszkę wytchnienia Wczoraj miałam dzień troszkę zabiegany: byłam u dermatologa. Mam dobre wieści i złe. Pierwsza taka że lekarz powiedzial że skórka jest ok,miękka, gładka i że wyrośnie z tego i żeby nie te zadrapania i ranki to można by powiedzieć że nie ma egzemy ale niestety jest ... Zła to taka że swędzenie jest i jeszcze będzie przez jakiś czas aż na dobre wyrośnie z egzemy kremować oczywiście obowiązkowo non stop ale to tylko pomaga w nawilżaniu skóry ale nie likwiduje swędzenia no może troszke ale jednak wciąż to jest i dlatego zeby nie zadrapywała sie (niekiedy to wygląda tak jakby wpadła w krzaki albo kot ją podrapał - takie sobie niestety może zrobić rany i te rany ulegają nadkażeniu robią się takie ropne krosty ) im bardziej to rozdrapuje tym bardziej skóra swędzi i koło sie zamyka i żeby to przerwać musi sie nie drapać a jak to powiedzieć dzieckuMiałam do wyboru dwa rozwiązania albo tabletki by nie czuła swędzenia ale są za to skutki uboczne typu, senność, apatyczność zniechęcenie, ogólnie dziecko jakby przytępione albo bandaż, który sam lekarz mi najbardziej polecił. Wybrałam oczywiśćie bandaż na początku myślałam że Julcia będzie wyglądać jak mumia ale grubo się myliłam Julcia ma chodzić w takich ciuszkach bandażowych. Już tłumacze bo pewnie wy też pierwszy raz sie z tym spotkałyśćie. I tak - jest bluzka bandażowa z golfem i długimi rękawami ( można na końcu tak zrobić że są rękawiczki i nie bedzie w ten sposób drapać twarzyt w nocy ) oraz rajtuzki. Wszystko białe tak więc jak sie jej załozy to wygląda to jakby była ubrana normalnie a nie w bandaż I mam zakładać aż dwie warsty. Pierwsza na mokro- moczę w ciepło chłodnej wodzie te bandaże i nakładam na posmarowaną kremem skórę Julci a druga sucha i dopiero potem już normalne ciuchy czy pidżama. Nawet tego tak bardzo nie widać jedynie wystający golf Ogólnie jest dużo płaczu przy zakładaniu ale powiem wam no normalnie jestem w szoku ona naprawdę sie nie drapie a skóra pod bandażem sie leczy z tych ran i jest nawilżona. Julcia może na początek czuje dyskomfort a może nie !? przecież to daje jej ulgę w każdym bądź razie nareszcie nocki będą się kończyć normalnie a nie z rozdrapanymi rękami i nóżkami Ma w tym chodzić i rano i wieczorem. Powiem wam niezły wynalazek. Oczywiście w gorące dni odpuszczę jej tych bandaży ale nocki obowiązkowo. Może właśnie przez to zapomni o drapaniu bo niekiedy to mam wrażanie jak by to już robiła z przyzwyczajenia Jak by co pokaże wam później zdjęcie Julci w tych bandażach Marta po obejrzeniu stronki i zdjęć widzę że tworzycie super zespól i najważniejsze że robicie to co lubicie i tak trzymać. A że zespół młody macie jeszcze czas na popularność założę się że już niedługo poszerzycie horyzonty i wyruszycie w dalsze zakątki Polski Edi i Iwcia powodzenia w zafasolkowaniu oby termin był jak najszybszy i najwygodniejszy Gosia i jak tam po wizycie u dentysty! Bolało i czy już koniec z zębolkami Dla reszty buziaczki :* pozdrawiam Całuski
-
Witam środowo!!!! U nas piękna pogoda, ciepełko - tak w sam raz - można by powiedzieć idealna bo nie za gorąco i nie za zimno!!! Wczoraj miałam dzień troszkę zabiegany: byłam u dermatologa. Mam dobre wieści i złe. Pierwsza taka że lekarz powiedzial że skórka jest ok,miękka, gładka i że wyrośnie z tego i żeby nie te zadrapania i ranki to można by powiedzieć że nie ma egzemy ale niestety jest ... Zła to taka że swędzenie jest i jeszcze będzie przez jakiś czas aż na dobre wyrośnie z egzemy kremować mam ją non stop ale to tylko pomaga w nawilżaniu skóry ale nie likwiduje swędzenia no może troszke ale jednak wciąż to jest i dlatego zeby nie zadrapywała sie (niekiedy to wygląda tak jakby wpadła w krzaki albo kot ją podrapał - takie sobie niestety może zrobić rany i te rany ulegają nadkażeniu robią się takie ropne krosty ) im bardziej to rozdrapuje tym bardziej skóra swędzi i koło sie zamyka i żeby to przerwać musi sie nie drapać a jak to powiedzieć dzieckuMiałam do wyboru dwa rozwiązania albo tabletki by nie czuła swędzenia ale są za to skutki uboczne typu, senność, apatyczność zniechęcenie, ogólnie dziecko jakby przytępione albo bandaż, który sam lekarz mi najbardziej polecił. Wybrałam oczywiśćie bandaż na początku myślałąm że będzie to tak wyglądać jak mumia ale grubo się myliłam Julcia ma chodzić w takich ciuszkach bandażowych. Już tłumacze bo pewnie wy też pierwszy raz sie z tym spotkałyśćie. I tak - jest bluzka bandażowa z golfem i długimi rękawami ( można na końcu tak zrobić że są rękawiczki i nie bedzie w ten sposób drapać twarzyt w nocy ) oraz rajtuzki. Wszystko białe tak więc jak sie jej załozy to wygląda to jakby była ubrana normalnie a nie w bandaż I mam zakładać aż dwie warsty. Pierwsza na mokro moczę w ciepło chłodnej wodzie te bandaże i nakładam na posmarowaną kremem skórę Julci a następna na sucho a dopiero potem normalne ciuchy. Ogólnie jest dużo płaczu ale powiem wam no normalnie jestem w szoku ona naprawdę sie nie drapie a skóra pod bandażem sie leczy z tych ran i jest nawilżona. Julcia może na początek czuje dyskomfort a może nie przecież to daje jej ulgę w każdym bądź razie nareszcie nocki będą się kończyć normalnie a nie z rozdrapanymi rękami i nóżkami Jak by co pokaże wam później zdjęcie Julci w tych bandażach A dziś zaliczyliśmy już spacerek , Julcia teraz śpi, ja popijam herbatkę Asia właśnie z powodu odstającego tyłka nie kupuję bioderek po pierwsze wkurzają mnie bo wciąż czuję że mam plecy na wierzchu i majtki wystają itp. kupuję normalne ale mam kilka w garderobie bioderek i rzadko w nich chodzę Ale ty dziewczyno masz teraz dobrze bawią ci dziecko a ty szalejesz na zakupach szalej szalej bo jak przyjedziesz do UK to juz lipa i tak 24/7 z dzieckiem - ja na razie tak mam ale jak pojadę do PL to się skończy- niech bawią dziadki wnuczkę a siostra chrześnice Powodzenia u dentysty żeby tym razem już zaleczył porządnie zęba A reszta mamusiek Aga, Kicia meldować mi się tu natychmiast buziaczki kochane :* Pozdrawiam!!!
-
Witam poweekendowo!!! U nas dziś pogoda się popsuła, pada deszcz ogólnie brzydko bleeeeee. Dobrze że chociaż w weekend wytrzymało i mieliśmy super pogodę nie za gorąco i nie za zimno taka w sam raz Byliśmy na placu zabaw - Julcia się wyszalała później zaliczyliśmy boisko ja z m graliśmy w badmintona chociaż grą to nie można nazwać bardziej udawanie bo wiatr nam skutecznie przeszkadzał hihihi a Julcia miedzy nami z piłeczką hasała hihi. Ogólnie weekend minął przyjemnie i szkoda że już po ale dni tak szybko mijają że zanim się obejrzymy a tu już następny Edi super że wypad rowerkowy się udał. Ja też wolę aktywnie spędzić czas niż siedzieć i TV oglądać. Jak tak się człowiek poporusza zdrowo spoci to aż lepsze samopoczucie A buciki ładniutkie I jak tam porządeczki? Gosiu ślicznie będzie wyglądał twój ogród. Dobra robota!!! Już sobie wyobrażam jak przyjemnie będzie posiedzieć i pogrilllować na takim podwóreczku Aniu ale ty nas trzymasz w niepewności Iwcia i jak z zdrówkiem Mateuszka? Katarek minął czy jeszcze trzyma!! I widzę że i Ciebie prace ogrodowe ogarnęły. Ale chyba warto bo tak przyjemnie patrzeć na kolorowe i pachnące rabatki Miłej pracy Miłego poniedziałku!!! Pozdrawiam Buziaczki :*
-
Witajcie poweekendowo babeczki!!! Moja jeszcze śpi i nie wiem co ją tak na spanie wzięło wczoraj też była taka pokładająca i już od dawna nie mieliśmy 2 drzemek w ciągu dnia to wczoraj tak - goraczki nie ma... może ta pogoda wpływa na dziecko nie wiem U nas dziś pogoda się popsuła jest brzydko deszczowo Ogólnie weekend udany pogoda dopisała. Julcia się wybawiła i rodzice też. Zliczyliśmy plac zabaw i nawet boisko - ja z m graliśmy badmintona ale czy to grą można nazwać może bardziej udawaniem bo wiatr nam skutecznie przeszkadzał a Julcia z piłeczką między nami hasała hahaha Aga widzę że zarówno wy jak i Nikoś zadowoleni z imprezki chrzcinowej . a mała Oliwka dużo waży już ? Bo urodzeniowa waga 5 kg to imponujące A to że nie spał ładnie to napewno z przemęczenia moja też jak tak ją wymęczyliśmy wypadami placowymi brzydko spała non stop się budziła. A człowiek myśli że jak sie zmęczyło dziecko to zaśnie jak kamień. A tu odwrotnie Jak tam po odpuście???? Ja też lubię te "kolorowe jarmarki, blaszane zegarki, pierzaste koguciki , baloniki na druciku, motyle drewniane, koniki bujane, Cukrowa wata i z piernika chata" hihihi oczywiście to słowa piosenki Rodowicz W naszej parafii jest na św. Piotra i Pawła i nareszcie załapię się na odpust Już 2 lata jak nie byłam na odpuście teraz się nadarza okazja to trzeba skorzystać hihihi Kicia jakie dobre wiadomoście nam piszesz. Ogromnie sie cieszę ze już ładnie przesypia Natalka i oby tak juz zostało A pogoda no good za sucha czy za wilgotna - tragedia Oj przykro mi z powodu że Natalka jeszcze ma to świństwo tylko na nóżkach ale jednak myślałam że wyrosła bo nic nie pisałaś. A moja Julcia tak całe ciałko rozdrapuje . Oby szybko wyrosły z tego bo to takie meczące dla dziecka. Zdrówka dla naszych pociech Asia a jak tam u Ciebie po weekendzie? Jak Natalka? Kończę bo moja Julcia się obudziła i słyszę z pokoju jej nawoływania typu hej Miłego dnia!!! Pozdrawiam Buziaczki
-
Aguś gratki dla Nikosia za kolejnego ząbeczka U nas jeszcze cisza z zębami ale to chyba nie za długo potrwa bo przecież prędzej czy później i tak muszą wyjść, mam tylko nadzieję ze stopniowo a nie wszystkie na raz A o której macie imprezkę bo pogubiłam się i nie wiem czy to dziś czy jutro Teraz moja Julcia lula ale jak tylko się obudzi i po obiadku to w planach mamy wypad na plac zabaw bo pogoda nawet sprzyjająca Buziaczki
-
AZS (Atopowe Zapalenie Skóry)
Anna26 odpowiedział(a) na temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
Część Małgorzata!!! U Was pomógł krochmal u nas niestety to nie działa Próbowałam wiele razy niestety kończyło sie to takim złym stanem skóry tak wysuszoną że kremy nie dawały radę U nas oilatum też niestety nie sprawdził się. A smarowałam ją 5-6 razy dziennie. Niestety to co innym pomaga u innych nie działa i dlatego to AZS jest tak trudne do wyleczenia. Moja córeczka ma ciężką postać AZS i krochmal bardziej podrażniał niż łagodził Fajnie że u was pomału już to świństwo mija Naprawdę macie szczęście bo my męczymy się juz ponad 13 miesięcy i nie widzę jeszcze końca a najgorsze jest to swędzenie Pozdrawiam -
Witajcie w weekend!!! U mnie ładna słoneczna pogoda, m w domu tak wiec wypad rodzinny dziś murowany o ile nas pogoda nie zaskoczy Gosia zuch dziewczyna z ciebie i dentystę już zaliczyłaś a mnie dopiero czeka... po ciąży miałam tylko jeden ubytek zaleczyłam go a teraz widzę że następny się psuje i wizyta obowiązkowa jak będę w PL Edi jak mąż wróci to na pewno nuuuuuddddyyy się skończą kochana Miłego rowerkowania Ania no mnie też zaintrygowałaś tym postem. Proszę pisz bo my takie ciekawskie babeczki inka_80 Ania a co sie dzieje Julci teraz tyle jest tych chorob ze czasai az sie trudno polapac i odroznic jedna od drugiej A paszport wyrabialas w Uk czy w Polsce my niedlugo bedziemy musieli wyrobic nastepny ale na szczesie juz nie musimy jechac do londynu Inka moja Julcia ma atopowe zapalenie skóry i cały czas ma problemy ze skórą, jednego dnia łagodne a raz zaostrzone , non stop muszę nawilżać ją kremami i maściami a skóra taka jakby woda z niej wyparowała taka sucha czasami zwykły spacerek kończy się zaostrzeniem zmian skórnych nie tylko na twarzy. A najgorsze że cały czas ją ta skórka swędzi i potrafi tak drapać i drapać muszę wtedy ja zabawiać nosić i wszystko robić by nie myślała o drapaniu niekiedy jest tak źle to kończy się to kąpielami(czasami jest ich 2-3 w ciągu dnia) by tylko dziecku ulżyć I tak już męczymy się 13 miesięcy A teraz w okresie kwitnienia drzew nasiliło się bo ona chyba na to ma alergie W PL zrobię wszelkie badania co jest przyczyną tego Jesli chodzi o paszport to rok temu go wyrabiałam właśnie w Manchester. Było spotkanie konsularne w polskiej parafii, Julcia miała wtedy niecałe 3 tyg. A następny już będę wyrabiać teraz w PL bo już moja Julcia ma wszelkie dokumenty zrobione tj, pesel, angielski akt urodzenia umiejscowiony w USC w PL, oraz zameldowana w PL. A te zawirowania o których pisałam to miałam z tego powodu ze zarezerwowałam bilety na datę, kiedy tydzień wcześniej upływa ważność paszportu Julci. Głupotę strzeliłam bo dokładnie nie sprawdziłam bo taka byłam pewna. Dzwoniłam do konsula oczywiscie dodzwonić sie nie da wysyłam więc e -mail czy mozemy na nieważnym paszporcie lecieć i okazało się ze tak ma prawo przylotu do PL i nawet tak pisze na ostatniej stronie paszportu. Ale muszę sie skontaktować z liniami lotniczymi czy nie będzie jakiś problemów. Zadzwoniłam do linii lot.i okazało się że nie będzie problemów bo to lot do PL Troszkę miałam nerwów ale na szczęście wszystko sie skończyło dobrze bo tak musiałabym zmieniać daty lotu a to wiesz ciągnie po kieszeniach Ale sie rozpisałam Kończę dziewczynki!!! Miłego weekendowania i imprezowania!!!! Pa pa pa Buziaczki
-
Witam sobotnio!!! Wpadam na chwileczkę by życzyć wam kochane miłego weekendowania a co niektórym udanego imprezowania Asia chyba to już taki big minus emigracji, tęsknota za domem Najlepiej by było sprowadzić rodziców do UK albo odwrotnie ty z m do PL ale nigdy tak nie jest jak by się chciało, dobrze że chociaż jest dobre połączenie nie tylko lotnicze Ja też jestem w takim dylemacie bo jak tu zostawić m a ja daleko w PL to więc jestem tu a tęsknię za domem i też niekiedy łapie takie doły bo jednak mimo ze tu jestem ponad 2 lata to jednak jest to dla mnie obcy kraj i brakuje wiadomo rodziny ale i polskiego krajobrazu , spacerków do lasu, nad rzeczkę. Tutaj gdzie mieszkam to widoki szeregówek ceglastych budynków a w PL mieszkam na wsi niedaleko lasu, rzeki i wkoło widoki ukwieconych łąk, pól taka swojskość Asiu życzę dużo siły i wytrwałości, pomyśl że i tak jesteś w dużo lepszej sytuacji niż niejedna osoba, bo możesz wsiąść do samolotu i przylecieć do PL albo rodzice czy siostra do ciebie Zobacz ty już dwa razy byłaś w PL a ja jeszcze nie a dodatek rodzice mają do ciebie przyjechać i siostra ....Nie podłamuj się kochana!!! Aga i jak tam zdrówko? już lepiej? Udanego imprezowania i picia % Pozdrawiam Buziaczki
-
Anna26Gosiu gratuluję udanego zakupu, ja też tak myślę i myślę o mikrofali i chyba też sobie ja kupię bo wygoda a nie ciągłe podgrzewanie i czasami i przypalenie No i super pomysł z tym krzesełeczkiem na rower... Zuzia pewnie ma niezła radochę a i super wspólny aktywny wypad rodzinny Sorki pomyliłam imiona oczywiście chodziło mi o Edi
-
Witajcie!!! Miałam problemy z internetem nie mogła mi wskoczyć strona parentingu , wszystkie strony interentu ok. tylko parentingu pokazywał komunikat że obciążony albo że serwer nie działa chyba jakiś błąd w moim komputerze nastąpił ale naszczęście juz sie naprawiło Dopiero teraz nareszcie was nadrobiłam ale popisałyście stron a byłam tylko nieobecna kilka dni Z tego co napisałyście widzę ze u Inki i Gosi zajęcia ogródkowe pełną parą pochwalcie swoją pracą pls Marta przykro mi z powodu @ ale masz racje święta to nie najlepszy termin : Życzę z całego serca powodzenia w zafasolkowaniu , następnym razem się uda . Trzymam kciuki A mogę tak się zapytać ile już się staracie? Gosiu gratuluję udanego zakupu, ja też tak myślę i myślę o mikrofali i chyba też sobie ja kupię bo wygoda a nie ciągłe podgrzewanie i czasami i przypalenie No i super pomysł z tym krzesełeczkiem na rower... Zuzia pewnie ma niezła radochę a i super wspólny aktywny wypad rodzinny Witam nowe 80'tki bliżniaki06 i rozi zaglądajcie do nas i piszcie o wszystkim i o niczym Iwcia ale z ciebie kobietka zapracowana ale dasz radę Życzę zdrówka dla Mateuszka Pooh Ania gdzie się podziewasz? Miałaś byc wieczorkiem Przepraszam że nie byłam wieczorkiem ale u mojej Julci zaostrzyły się zmiany skórne i spała tak niespokojnie i się co chwila budziła bo ją tak swędziało że musiałam być cały czas przy niej aż sama usnęłam przy niej ale i tak noc była kiepska Czeka mnie w przyszłym tyg. wizyta u dermatologa zobaczę co tym razem wymyśli lekarz od siedmiu boleści Poza tym miałam zawirowania paszportowe ale na szczęście skończyło sie wszystko dobrze i bez problemu przylecimy do Polski, a tu czas leci szybko bo już tylko 4 tyg. do wyjazdu Kończę ale postaram się być na bieżąco Pozdrawiam
-
Witajcie z ranka - poranka!!!! U nas dzioneczek znów zapowiada sie na gorący , w nocy było już tak duszno ze my spalismy przy otwartym oknie Julci skórka daje we znaki , noc masakra tak się kręciła chciała sie drapać i widzę że ją ta skórka męczy bo dziecko śpi a coś jej nie daje spać musiałam w nocy ja nosić smarować do dospała do 2 dałam jej mleka a potem jak usnęła jak kamień aż do 5 rana i znów mleko i spanko ...wstałyśmy o 8 rano. I niby wstałyśmy późno ale widzę że Julcia jakaś nie wyspana marudna chyba dziś będzie wcześniej drzemka Aga sama nie uwierzyłam jak mi wskoczyła stronka. Oczy takie postawiłam hahaha Ale ty kochana się kuruj bo impra się zbliża , a w czym idziesz kupiłaś sobie jakiś strój na tą uroczystość, bo mąż wiadomo stały strój - garnitur - ale te chłopy mają dobrze a my babki tyle kreacji w szafie a na koniec "nie mam się w czym ubrać trzeba sobie kupić" ja tak mam hihihi A z twojego Nikosia żarłoczek jestem w szoku ile on potrafi zjeść a wcale tego po nim nie widać ..ale niezłą ma przemianę materii A powiedz czy mleko dajesz mu z czymś np. kaszą manna, czy kaszką ryżową ??? Ja zaczęłam jej dawać mannę i widzę że ja na troszkę zasyca Asia mam nadzieję ze nie bierze cię deprecha, nie smutaskuj kochana, korzystaj na max z urlopiku bo zobacz jak dni szybko lecą i już za tydzień wracasz ale zleciało co nie???? Kicia no szkoda że blisko nie mieszkamy ale nie powiedziane że się nie możemy spotkać, wszystko możliwe jak mówi przysłowie "góra z górą się nie zejdzie ale człowiek z człowiekiem tak" może kiedyś gdzieś ???? Szkoda że nie możesz sie spotkać z tymi mamami i jej dzieciaczkami ale chyba teściowie ważniejsi szczególnie w tym przypadku gdy wracają do PL i pewnie nie za krótko przylecą z powrotem A spotkania były , są i będą. Nie teraz to za jakiś czas Widzę że wesele sie udało i sie wybawiliście. No a w czym byłaś w spodniach tak jak wspominałaś czy w innej kreacji Witam nową mamuśkę ewcia_k pisz z nami o sobie o synku Moja córeczka jest niejadkiem i tak już ma od 3 miesiąca życia je chyba tyle by żyć na szczęście już waga wyszła z pogranicza 1 centyla, nie jest dalej dobrze ale grunt że idziemy w górkę A co do jej niechęci do jedzenia to sobie odpuściłam daje jej to co ona chce - ja się lepiej czuje bo zjadła i ona weselsza. Wiadomo od środka mnie roznosi jak kolejny raz porozrzuca jedzenie na podłodze, bardziej się nim pobawi niż włoży do buzi a łyżeczka to już nic a nic sobie nie pozwoli ..czekam cierpliwie aż któregoś dnia to minie i nareszcie zjemy normalnie obiadek Ważne nie zmuszaj to i tak na krótko działa wiem z doświadczenia bo nastąpił taki etap że to co jej wmusiłam wypluwała i teraz za chiny nie mogę jej dać Przeczekaj okres jedno wiadomo dziecko się nie zagłodzi zawsze zgłodnieje i będzie wołać jeść Miłego dzioneczka Pozdrawiam
-
Witajcie!!! Wpadam tylko na chwilkę się przywitać..nie byłam obecna bo miałam problemy z internetem ale chyba nawet nie zauważyłyście mojej nieobecnośći Teraz lecę małą kąpać i do łóżeczka ale wieczorkiem wrócę i was poczytam bo tyle stron naskrobałyście Stęskniłam się za wami Buziaczki Do wieczorka
-
Witajcie!!!! Wróciłam nareszcie ale mnie zaskoczyło tak ot niechcenia spróbowałam dziś a tu taka niespodzianka...dzień odpuściłam z wejściem na parenting i chyba coś się odblokowało Wpadam tylko na chwilkę sie przywitać i jak tylko Julcie włożę do spania wrócę przeczytać to co naskrobałayście Stęskniłam sie za wami Buziaczki Do wieczorka
-
Cześć kochane!!! Ja też miałam dzień zabiegany a to z powodów paszportowych ale się najadłam strachu a i ze mnie taka panikara ze hoj, grunt że wszystko skończyło sie ok i 22 maja lecimy do PL. Troszkę zagmatwałam no to wyjaśniam: wczoraj przez przypadek przeczytałam na Onecie komentarze do pytania czy można wrócić do PL z dzieckiem na nieważnym paszporcie. Wypowiedzi były sprzeczne no to ja zaczęłam ten temat wnikliwie sprawdzać no i okazało się że tak można ale tez zależy od linii lotniczych czy uwzględnią taki dokument. Na ostatniej stronie paszportu wyraźnie pisze że utrata ważności nie pozbawia posiadaczowi prawa do powrotu do PL ale zawsze jest ale. I ja wpadłam w panikę bo oczywiście ja głupia zarezerwowałam bilet na 22 maj a mojej córce paszport z dniem 7 maja traci ważność. Niby kilka dnia ale jednak. Wczoraj dzwoniłam do linii lotniczych, którymi będę lecieć oprócz tego ze mi zżarło tyle kasy to jeszcze trafiłam na tak nieprzyjemna babę, która zna jedną regułkę, musi być ważny i kropka. Tłumaczę babie że córka ma prawo wrócić do Polski na tym paszporcie mimo że jest nie ważny a ona nic tylko albo ważny paszport albo inny termin. Wpadłam w taką panikę bo kolejne koszta na zmianę terminu lotu i w ogóle ..powiem wam byłam na siebie taka wściekłą a byłam tak święcie przekonana że nie będą robić problemu a tu o zgrozo by nas nie przepuścili!!!! Nie wiedziałam co robić w końcu wpadłam na pomysł jechać do głównego biura Jet2 mieści się na lotnisku z którego będę odlatywać (na szczęście mieszkamy niecałą godzinę drogi), mój m nie mógł wziąć wolnego no to ja z Julcią do autobusu i pojechałam. Stwierdziłam że może tam trafie na kompetentne osoby a jak by była potrzeba to nawet z kierownikiem. Dzięki Bogu trafiłam na konkretną osobę, która jak tylko jej wytłumaczyłam mój problem powiedziała że nie będę miała problemu z lotem, że wszystko będzie ok. bo to lot do Polski..ale mi kamień spadł z serca. Z tego doświadczenia można wyciągać wniosek ze w tych infoliniach pracują niekompetentne osoby mają wyuczone regułki albo ja na taką trafiłam w każdym bądź razie Julcia miała małą przejażdżkę a ja przedsmak co mnie czeka w podroży : Julcia była marudna, szybko nudziła się i strasznie kręciła itp. mam wielką nadzieję że w samolocie będzie spać No i się rozpisałam!!! A jutro czeka mnie rano wizyta u dietetyczki , jestem ciekawa ile waży bo Kicia twoja Natalka to naprawdę wysoka dziewczynka moja przy twojej to kruszyna Aguś co do prezentu to pomyśle jak coś wymyśle to oczywiście ci napiszę Pozdrawiam!!!
-
Hejka!!! Moja Julcia śpi, ja obiadek gotuję i w miedzy czasie oczywiście standardowo kompik Aguś z Nikosia zuch chłopczyk a z tym szaleniem to wiem coś o tym moja jak tylko gdzieś pójdziemy, spacer, kościół, sklep, czy plac zabaw nic tylko by biegała i zaczepiała czy to dzieci czy dorosłych za nic nie chce za rączkę tylko sama i sama a ja jak głupia za nią w krok w krok a ona buszuje bo wszystko chce zobaczyć, dotknąć czy spróbować no ale już taka ciekawość dziecięca i powiem ci że wolę ja taką żywą ciekawską niż jakby to powiedzieć "grzeczniutką" A ja w ten piątek mam wizytę z dietetyczka zobaczymy co tym razem ta wizyta przyniesie pożytku A reszta mamusiek po świętach zaginęły czy co? hihihihi
-
Witajcie kochane!!! A co tu taka pustka, pewnie z pogody korzystacie U mnie pogoda do bani..pochmurno, zimno brrrr no i mamy ponownie "zabawę z gilami" bo Julcia znów siurka nosem Teraz mała lula, ja obiadek gotuję i w miedzy czasie kompik ...zaglądam do was dziewuszki a tu taka CISZA!!! Co tam u was słychać kochane bo u mnie niestety nudy ??????
-
Witam rankiem!!! U nas pogoda nieciekawa, pochmurna, deszczowa i zimno a moja Julcia znów dostała katarku i mamy"zabawę z gilami" Aguś i jak tam po szczepieniu? Moja miała ostatnio aż dwa - jedno miesiąc temu na zapalenie opon mózgowych i na zakażenie bakteriami HIB a drugie tydzień temu na MMR czyli przeciwko odrze, śwince i różyce oraz na pneumokoki a przy ostatnim szczepieniu miała szczepionkę wkutą aż w dwie rączki no i troszkę popłakała się biedulka moja kochana A czy już w Polsce jest za darmo szczepionka na pneumokoki czy nadal płatna i czy szczepiłaś przeciwko nim Nikosia? Miłego dnia dziewuszki!!! Pozdrawiam!