ciri

elus.dreptusMaĆka heh spisz bardzo szeroko:) ja podejzewam ze pozniej momo ze dorobilismy sie ielkiego lozka bede wolala spac sama:) mimo rozmiarów mojego męża ja odmawiam spania samotnie :( muszę się w plecki wtulić... lecę dziewczyny - leki - wymiądlić luteine (robi mi się niedobrze na myśl samą) herbatka ząbki książeczka do łóżka i spać :)

MaĆkaTylko mi się przypomnijcie o tych glanach Bo ja mam dobą pamięć ale krótką ;) kochana masz jak w banku jak się koralowa pojawi to ja Ci to nawet na pierwszą stronę wpisze

gatto2000Dziewczyny, ale szalejecie...zaglądam tylko wieczorami. Siadam a tu kilka ładnych stron do poczytania:)Aż miło! no bo tak dzisiaj jakoś gatto2000Co do ciuchów to jeszcze nie zdażyłam tych ciążowych po Marysi z szafy wyrzucić;) no tutaj to Ci trzeba przyznać że się wycwaniłaś

Maćka czekamy zatem ja garderobę swoją przejrzałam - mam parę kiecek sznurowanych pod biustem (modne były to kupowałam i myślę że się nadadzą. Mam ze dwie spódnice z panelami - teoretycznie kupione nie jako ciążówki ale się nadadzą. Parę bluzeczek dłuższych - to jak brzuch urośnie będą ok. Kupiłam tylko getry teoretycznie we wszystkim się dopinam ale mi niewygodnie i mam wrazenie że maluszka uciskam - więc łażę w gertach i tunikach przeraża mnie ciuchowo czerwiec i ten początek lipca bo przecież to będzie upał - więc zupełnie nie wiem w czym ja będę chodziła

elus.dreptus rozstepy przezyje bo mam je wszedzie takze to juz nie bedzie dla mnie powod do rozpaczy ja też mam zachomikowanych pełno jeszcze z okresu dojrzewania - więc spodziewam się że mogę się smarować i smarować i raczej ich nie uniknę bo predyspozycje mam i już naprawdę wyglądasz na zdjęciu (pomijając brzucha) dosyć eterycznie. Damy radę schudnąć i się ujędrnić - żeby tylko szczęśliwie urodzić. Już M. mojemu zapowiedziałam że dwa razy w tygodniu po porodzie on wraca wcześniej do domu zostaje z maluchem a ja na vacu i takie tam wynalazki jestem planista zawodowy

elus.dreptusMaĆkaCiri mama mi wszyje taki hmm "pierdolniczek" w dżinsy żebym brzucho tam wcisnęła. Glany to akurat najmniejszy problem bo i tak ich nigdy nie sznuruje do końca.ja mam jeansy ciazowe takie bez tego paska na brzuch, maja tylko gumki od srodka przy pasku dla ustwiania obwodu super sie sprawdzily po ciazy kiedy jeszcze w stare ciuchy nie mozna sie wcisnac a właśnie zbieracie już garderobę?

MaĆkaCiri mama mi wszyje taki hmm "pierdolniczek" w dżinsy żebym brzucho tam wcisnęła. Glany to akurat najmniejszy problem bo i tak ich nigdy nie sznuruje do końca. ja zaszalałam kupiłam sobie w h&m chinosy ciążowe - cienkie więc nie będzie się tyłek latem pocił no ale nawet żeby je podsznurować to schylic sie musisz chociaz dr martens już nie jest tak ortodoksyjny jak kiedyś i ja w swoich nowych białych klasycznych 14stodziurkowcach mam suwaczek z boku

Maćka z takim brzuchem to Ci ciężko będzie w jeansach - i jak Ty kochana te glany zawiązesz? Eluś super wyglądałaś wszędzie szczuplutka tylku brzunio wielgachny

elus.dreptus heh a do porodu sie nie ogoliłam bo nawet z pomoca lusterka było mi ciezko hehe:) no i mnie kochana załamałaś kompletnie przeca to lato będzie? nie bedziemy się golić?

MaĆkaŻeby wygrać trzeba grać. Tylko, że szanse na wygrana nikłe. ja kupienie kuponu totka nazywam zapłaceniem podatku od marzenia :) moi kumple w pracy grają systemami od lat - nawet nie wychodzą na swoje a zawodowo są przygotowani bo to analitycy

MaĆkachyba, że wygram w totolotka. ale pomagasz losowi i grasz? :)

no nawet sobie nie jestem w stanie wyobrazić jaki stres... zwłaszcza że z tatą byłaś na codzień. podziwiam i tak za opanowanie bo ja bym się przed swoim na 100% wygadała nie dałabym rady mój ojciec jak się dowiedział o pierwszej ciąży to ryczał jak bóbr... :( potem już był ostrożniejszy zjadałam lody i strasznie mi teraz niedobrze :( dodatkowo strasznie ale to strasznie mnie bolą sutki googlam sobie po przychodniach gdzie robią usg przesiewowe i wygooglałam nawet bardzo bardzo blisko siebie (przyznaję że byłam tam dzis nawet na spacerze ) i dodatkowo z bardzo fajnymi opiniami. O! M wraca dopiero jutro więc kota moja szaleje (ona sobie zawsze policzy ile osób w domu o jakiej godzinie powinno być). Widać że czegoś jej brakuje i biedna nie może sobie miejsca znaleść kodomo widzę że myślimy podobnie bo ja też na samą myśl dziecko była druga myśl większe mieszkanie na całe szczęście całą akcję kupna i sprzedaży starego udało nam się ogarnąć w zeszłym roku. trafiliśmy na małżeństwo które się rozwodziło i bardzo chciało się kasą już podzielić a mieszkanie było na tyle duże że próbowali je sprzedać półtora roku... Najlepiej się sprzedają w warszawie 50-60metrów kwadratowych - co sprawdziło się na naszym starym które poszło w dwa miesiące od wystawienia pierwszego ogłoszenia

MaĆkaDobry wieczór laseczki :)Ojciec już wie o dziecku.. chyba się ucieszył. T się odważył wyjawić mu " tajemnice" - jestem z niego dumna Super - troszkę odetchniesz :)

zabolku wspołczuje takiej drogi. Pewnie całą jazde bym rzygała... Własnie zrobiłam manicure i pedicure. Obstawiamy kiedy przestaniemy siegac zeby sobie paznokcie u nog obciac?

InkaaaDzień dobry! jane trzymam kciuki Mam do Was pytanie - czy któraś z Was ma może znajomych którzy trenują jogę, bądź którąś z Was trenowała lub trenuje? nie wiem czy moge powiedziec ze trenowałam bo to bardzo profesjonalnie brzmi ale uczeszczałam na zajecia dosyc regularnie

gatto super bo pozniej jak ten rok roznicy sie zatrze to prawie jak blizniaki i oczywiscie witamy bo jak na razie mam wrazenie ze bardzo nas mało. Po prostu duzo dziewczyn sie nie odzywa. koralowa zazdraszczam troche odpoczynku. Kurcze może w drugim trymestrze poczuje sie na tyle lepiej zeby jechac gdziekolwiek bo poki co ciążowe symptomy mnie powalają na tyle ze mi ciezko na spacer isc ;)

własnie wyekspediowałam mojego m na trzy dni do wrocławia :( i juz mi smutno...

maartynkaAle od czego ten jajnik mnie tak boli? Jest to ból taki jak brzuch na miesiączkę tyle, że mnie boli jajnik i kuje czasami.. no boli cie albo dlatego ze jestes w ciazy albo dlatego ze nie jestes innej mozliwosci nie ma. Mnie tam w zadnej ciazy jajnik nie bolał

maartynkaMoże po prostu tak. Już straciłam nadzieję.. kobietko najpierw prosisz o rade a potem i tak sie sluchasz bete zrob. Do lekarza nie musisz isc zeby ja zrobic. Wstan poł godziny wczesniej i tyle. Tak naprawde tylko to da ci pewnosc.

wydaje mi się że będzie dobrze kodomo :* nie bałabym się ani psów ani kotów pod tym względem ja byłam chowana z psami - doga bordeaux mojego ojca wyciągałam jako trzy latka za ogon spod ławy. A pies był niezbyt przyjazny łagodnie mówiąc zwierzę nie zrobi krzywdy SWOJEMU dziecku pewnie że czeka nas trochę pracy żeby kot nie siedział np non stop w dziecięcym łóżeczku bo obawiam się że z takiego fajnego sprzętu i to jeszcze z ciepłym lokatorem w środku to moja Milka nie wyjdzie ale to przynajmniej nie będzie dzidzi zimno bo to moje kocie to grzeje jak grzejniczek fajnie to będzie później - jak małe zacznie biegać jak znajomi przychodzą ze swoją dwulatką to milka się chowa u nas w sypialni pod łóżko a jak przychodzi mój siostrzeniec przybrany pięcioletni to najchetniej by schrzniała na szafę

tak! tylko że też troszkę inaczej - to generalnie jest pieszczoch i towarzysz - najchętniej by nie schodziła z człowieka ale wiesz co? odkąd jestem w ciąży ona się ze mną delikatniej obchodzi! Np. nie ma takiego bardzo dla niej standarowego zachowania - włażenia na brzuch i udeptywania. Jakby rozumiła że teraz się pani po brzuchu nie udeptuje. Za to jak leżę na boku to zawsze przydzodzi i zwija się w pencełek tuż przy moim brzuchu! Nie wiem - może dlatego że ciepły taki teraz? Ale nie powiem strasznie mnie to rozczula

kurcze - ja mam raczej właśnie spowolnienie metabolizmu :( zawsze miałam coś co moja mama nazywa doskonałą przemianą materii. Czyli śniadanie, dwie godzinki - kibelek, obiad, dwie godzinki - kibelek. Teraz jak raz na dwa dni to swieto :( (sorki za dosłowny opis ale uroki ciąży )

kodomoz tym że po porodzie pewnie na moment mi się odechce no właśnie tego się spodziewam z tym że mi po każdym rzyganku się mniej zachciewa drugiego kodomoNo ja to genetyczne to mam teraz w piątek super masz - ja niby wiem że tam jest z nim wszystko ok ale bym już go najchętniej znowu zobaczyła kodomo Ciri my to kulinarnie teraz takie śląskie dziołchy jesteśmy szkoda tylko że to wszystko tak szybko w kibelku ląduje nie? ale warto było!

kodomoJa bym tak chciała nie być głodna bo u mnie to w drugą stronę. ja mam niestety w tą samą stronę co Ty... Pociesza mnie tylko że jakby maluchowi coś brakowało to sobie z zapasów weźmie kodomo ja za to chciałabym drugie za góra 2-3 lata i będę musiała nieźle się nagimnastykować mój to by chciał tylko kurcze... jak to się będzie rodziło będę miała 32 lata więc wiesz jak to jest - obawiam się że jak nie zrobimy od razu drugiego to zaczniemy MYŚLEĆ i będziemy tak myśleć jak nad tym pierwszym - no to się do emerytury nie wyrobię July ja Cię i tak podziwiam bo mi się ciągle przepotwornie nic nie chce Co do wizyt to ja mam nieprogramową za tydzień bo mi się kończy zwolnienie i luteina więc będę się musiała wepchnąć spytać co dalej. Planową mam dopiero drugiego stycznia. Muszę się w końcu na to USG genetyczne umówić - tylko za dużo tych przychodni w warszawie i nie wiem gdzie no ale będę się jakoś musiała na początku stycznia samym - więć wtedy dzidzię zobaczę O jedzeniu to mi nawet nie mówcie - jak mi się zachciało pampuchów z gulaszem to już dziś od rana w kibelku wylądował

zabolek12385 Kurna przez caly weeken jedyny moj wyczyn to bylo wstanie do wc i lykac tabletki. oj nie przesadzaj - ja to robiłam ostatnie trzy tygodnie dobrejnocki dziewczyny idę pozdychać nad książką bo mi się po tym obiedzie jednak niezdrowo trochę zrobiło